Niemiecka telewizja ZDF kłamała. Mamy dokument

Sąd rejonowy w Hamburgu uznał, że publiczna stacja telewizyjna ZDF nie może publikować doniesienia na temat mniemanego „tajnego spotkania” prawicowców w Poczdamie oraz planu deportacji milionów ludzi z Niemiec.
ZDF logo Niemiecka telewizja ZDF kłamała. Mamy dokument
ZDF logo / Wikipedia domena publiczna

Skandal ponad wszystko

Telewizja ZDF wyemitowała 10 stycznia 2024 roku materiał zebrany przez NGO Correctiv, który wywołał olbrzymią falę oburzenia w Niemczech. Correctiv podał, że w listopadzie 2023 w podberlińskim Wannsee miała miejsce konferencja, na której, zdaniem organizacji Correctiv, omawiano plan deportacji milionów obywateli niemieckich ze środowisk migracyjnych.

Jednak jeden z uczestników tego wydarzenia, prawnik Ulrich Vosgerau, zaskarżył te relacje, oskarżając ZDF o fałszowanie faktów oraz naruszenie jego praw osobistych.

Sąd Okręgowy w Hamburgu uznał argumenty Vosgeraua za słuszne i nakazał usunięcie tej audycji ze swojej strony internetowej. Publikujemy nakaz sądu z Hamburga, którym dysponuje redakcja Tysol, zawierający powody, dla których sąd zakazał powielanie relacji NGOsu Correctiv o wydarzeniach z Wannsee. W ocenie sądu w Wannsee doszło do dyskusji, w której wypowiadało się wiele osób. Sąd nie stwierdził sugerowanej przez Correctiv prezentacji planów do deportacji milionów ludzi z Niemiec.

Emisja tego materiału odbyła się na szczycie protestów niemieckich rolników w Niemczech, którzy 8 stycznia 2024 zablokowali nawet wjazd do Berlina. Protestującym zarzucano związki z prawicą.

 

Kompromitacja niemieckich mediów publicznych

Nie dość tego, że relacje organizacji Correctiv okazały się niewłaściwe i nie zostały sprawdzone przez ZDF przed emisją w TV, sąd nie przychylił się do linii obrony niemieckiej telewizji. Zdaniem pełnomocników ZDF, relacjonowano na bieżąco i z racji braku czasu nie było możliwości przeprowadzenia własnych korekt ani śledztw. Ten zarzut oceniono za niezasadny, gdyż materiał był przez wiele miesięcy na stronie internetowej ZDF i mógł zostać w każdej chwili sprawdzony i zmieniony.

Obecnie żadne z dużych niemieckich mediów nie odnosi się do tego nakazu sądowego. Jedynym chlubnym wyjątkiem jest magazyn kultury politycznej „Cicero, który opublikował na ten temat długi i krytyczny artykuł.

 

Niemiecki media publiczne

Niemieckie media publiczne od lat narażone są na krytykę środowisk prawicowych. Nakaz sądu w Hamburgu w sprawie Correctiv z pewnością nie pomoże w tej sytuacji. Niestety media publiczne w Niemczech wydają się nie przyjmować do wiadomości, że mają dużo do poprawienia. Zamiast rzetelnej pracy dziennikarskiej media te sięgają często po źródła takie jak w tym przypadku Correctiv. Ta organizacja, która w swoim statucie obiecuje walkę z fake newsami, sama takie fake newsy wytwarza. Niezrozumiałe jest także, dlaczego niemieckie media publiczne tak często sięgają po współpracę lub nawet całe materiały, które dostarczane są im przez różne NGOsy. Odpowiedź na te pytania może być jednak bardziej oczywista, bo w zarządzie ZDF zasiadają takie wątpliwe osobowości jak Manuela Schwesig, która odpowiada za zakończenie budowy Nord Stream 2 przy obejściu amerykańskich sankcji. 

[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]

 


 

POLECANE
Niemieckie fabryki Forda wstrzymują produkcję ze względu na mały popyt na samochody elektryczne polityka
Niemieckie fabryki Forda wstrzymują produkcję ze względu na mały popyt na samochody elektryczne

Ford wstrzymuje produkcję aut elektrycznych w Kolonii na trzy tygodnie – informuje Bild.

Sikorski wściekły na TVN. To niedopuszczalne z ostatniej chwili
Sikorski wściekły na TVN. "To niedopuszczalne"

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski był gościem redaktor Moniki Olejnik. Po tym pytaniu szybko opuścił studio TVN.

Jastrzębie Trumpa tylko u nas
Jastrzębie Trumpa

Prezydent elekt Donald Trump wybrał już niektóre z najważniejszych osób w swojej administracji. Szczególnie ciekawe są jego decyzje w obszarze polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Na pewno powody do niepokoju mają Chiny czy Iran. A więc pośrednio także dla Rosji. Choćby dlatego, że ujawnione postaci to ludzie znani z przywiązania do wartości wolnego świata i bardzo twardych poglądów. Deterrence zastąpi appeasement. I dobrze.

Nie żyje polityk PiS z ostatniej chwili
Nie żyje polityk PiS

Nie żyje Anna Drewniak, radna oraz pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w Wilanowie.

Bosak za Mentzena? Jasne stanowisko wicemarszałka Sejmu z ostatniej chwili
Bosak za Mentzena? Jasne stanowisko wicemarszałka Sejmu

Kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen bardzo mocno zaangażował się w prekampanię. W ostatnich tygodniach dotarł on do kilkunastu miast. Krzysztof Bosak odpowiedział na pogłoski medialne.

To był mój najgorszy błąd. Francuski piłkarz został skazany z ostatniej chwili
"To był mój najgorszy błąd". Francuski piłkarz został skazany

Francuski piłkarz Wissam Ben Yedder usłyszał wyrok za napaść seksualną. Zawodnik w sądzie zrzucił winę na alkohol i problemy prywatne.

Litwini kupili czołgi od Niemców. Pierwsze zobaczą za pięć lat z ostatniej chwili
Litwini kupili czołgi od Niemców. Pierwsze zobaczą za pięć lat

Pierwsze niemieckie czołgi Leopard 2 mają dotrzeć na Litwę dopiero w 2029 roku. Opóźnienia mogą wpłynąć na terminową gotowość litewskiej dywizji.

Hołownia za barierkami w Święto Niepodległości. Putina chciał wgniatać w ziemię, a boi się zwykłych Polaków polityka
Hołownia za barierkami w Święto Niepodległości. "Putina chciał wgniatać w ziemię, a boi się zwykłych Polaków"

– Patrzcie, Putina chciał wgniatać w ziemię, a boi się zwykłych Polaków (...) Nic nie zrobił dla Polski, jest tylko podnóżkiem Tuska i TVN-u. Odgrywa wyznaczoną mu rolę błazna – mówił o marszałku Sejmu Szymonie Hołowni europoseł PiS Patryk Jaki.

Bombowiec H-20. Tak Chińczycy kopiują Amerykanów z ostatniej chwili
Bombowiec H-20. Tak Chińczycy kopiują Amerykanów

15. edycja targów lotniczych Airshow China może przynieść wiele niespodzianek. Świat liczy na to, że Pekin przedstawi swój najnowszy bombowiec H-20.

Sekretarz NATO w Polsce. Jest plan wizyty z ostatniej chwili
Sekretarz NATO w Polsce. Jest plan wizyty

W środę nowy sekretarz generalny NATO Mark Rutte po raz pierwszy od objęcia urzędu w październiku odwiedzi Warszawę. W planach jest spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Donaldem Tuskiem oraz wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i szefem MSZ Radosławem Sikorskim.

REKLAMA

Niemiecka telewizja ZDF kłamała. Mamy dokument

Sąd rejonowy w Hamburgu uznał, że publiczna stacja telewizyjna ZDF nie może publikować doniesienia na temat mniemanego „tajnego spotkania” prawicowców w Poczdamie oraz planu deportacji milionów ludzi z Niemiec.
ZDF logo Niemiecka telewizja ZDF kłamała. Mamy dokument
ZDF logo / Wikipedia domena publiczna

Skandal ponad wszystko

Telewizja ZDF wyemitowała 10 stycznia 2024 roku materiał zebrany przez NGO Correctiv, który wywołał olbrzymią falę oburzenia w Niemczech. Correctiv podał, że w listopadzie 2023 w podberlińskim Wannsee miała miejsce konferencja, na której, zdaniem organizacji Correctiv, omawiano plan deportacji milionów obywateli niemieckich ze środowisk migracyjnych.

Jednak jeden z uczestników tego wydarzenia, prawnik Ulrich Vosgerau, zaskarżył te relacje, oskarżając ZDF o fałszowanie faktów oraz naruszenie jego praw osobistych.

Sąd Okręgowy w Hamburgu uznał argumenty Vosgeraua za słuszne i nakazał usunięcie tej audycji ze swojej strony internetowej. Publikujemy nakaz sądu z Hamburga, którym dysponuje redakcja Tysol, zawierający powody, dla których sąd zakazał powielanie relacji NGOsu Correctiv o wydarzeniach z Wannsee. W ocenie sądu w Wannsee doszło do dyskusji, w której wypowiadało się wiele osób. Sąd nie stwierdził sugerowanej przez Correctiv prezentacji planów do deportacji milionów ludzi z Niemiec.

Emisja tego materiału odbyła się na szczycie protestów niemieckich rolników w Niemczech, którzy 8 stycznia 2024 zablokowali nawet wjazd do Berlina. Protestującym zarzucano związki z prawicą.

 

Kompromitacja niemieckich mediów publicznych

Nie dość tego, że relacje organizacji Correctiv okazały się niewłaściwe i nie zostały sprawdzone przez ZDF przed emisją w TV, sąd nie przychylił się do linii obrony niemieckiej telewizji. Zdaniem pełnomocników ZDF, relacjonowano na bieżąco i z racji braku czasu nie było możliwości przeprowadzenia własnych korekt ani śledztw. Ten zarzut oceniono za niezasadny, gdyż materiał był przez wiele miesięcy na stronie internetowej ZDF i mógł zostać w każdej chwili sprawdzony i zmieniony.

Obecnie żadne z dużych niemieckich mediów nie odnosi się do tego nakazu sądowego. Jedynym chlubnym wyjątkiem jest magazyn kultury politycznej „Cicero, który opublikował na ten temat długi i krytyczny artykuł.

 

Niemiecki media publiczne

Niemieckie media publiczne od lat narażone są na krytykę środowisk prawicowych. Nakaz sądu w Hamburgu w sprawie Correctiv z pewnością nie pomoże w tej sytuacji. Niestety media publiczne w Niemczech wydają się nie przyjmować do wiadomości, że mają dużo do poprawienia. Zamiast rzetelnej pracy dziennikarskiej media te sięgają często po źródła takie jak w tym przypadku Correctiv. Ta organizacja, która w swoim statucie obiecuje walkę z fake newsami, sama takie fake newsy wytwarza. Niezrozumiałe jest także, dlaczego niemieckie media publiczne tak często sięgają po współpracę lub nawet całe materiały, które dostarczane są im przez różne NGOsy. Odpowiedź na te pytania może być jednak bardziej oczywista, bo w zarządzie ZDF zasiadają takie wątpliwe osobowości jak Manuela Schwesig, która odpowiada za zakończenie budowy Nord Stream 2 przy obejściu amerykańskich sankcji. 

[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe