Bezczelne kłamstwo Tuska zdemaskowane przez naszą dziennikarkę
Media wciąż żyją zwycięstwem Donalda Trumpa w wyścigu do prezydenckiego fotela. Dla polityków, którzy publicznie krytykowali czy wręcz szkalowali byłego i przyszłego prezydenta USA, nastał trudny czas konfrontacji ze swoimi wypowiedziami. W takiej sytuacji znalazł się także szef polskiego rządu.
- Pilne wieści z Pałacu Buckingham. William ujawnił, jak się czuje księżna Kate
- Niespokojnie na granicy. Znany youtuber opublikował film
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
Bezczelne kłamstwo Tuska zdemaskowane przez naszą dziennikarkę
Nie wykluczają amerykańskie służby, że Trump został wręcz zwerbowany przez rosyjskie służby 30 lat temu
– powiedział Tusk na spotkaniu przedwyborczym w zeszłym roku.
Tymczasem dziś, pytany na konferencji prasowej przez Monikę Rutkę z Tysol.pl o tę wypowiedź, premier zaprzeczył, jakoby mówił o agenturalnych powiązaniach obecnego amerykańskiego prezydenta elekta z Moskwą.
Nie, tego typu sugestii nigdy nie zgłaszałem
– stwierdził Donald Tusk.
Przedtem zaś zamiast odpowiedzi na konkretne pytanie odniósł się m.in. do wypowiedzi byłego ministra Błaszczaka:
Jeśli chodzi o Donalda Trumpa, to mamy w pamięci jego kadencję. Donald Trump ma jedną cechę, która ułatwia zrozumienie jego intencji, poglądów czy emocji, jest mianowicie człowiekiem otwartym, mówiącym to, co myśli. W związku z tym podejście do Rosji, Ukrainy i Putina jest inne u prezydenta Bidena i inne u Trumpa, to dość oczywiste. Więc nie odkrywam Ameryki nomen omen, twierdząc, że prezydent Trump jest w tej skali bardziej prorosyjski niż Biden i to będzie miało być może poważne konsekwencje. A jeśli chodzi o prezydenta Trumpa, to może mieć przewagę w geopolitycznych grach, ponieważ potrafi zaskakiwać decyzjami czy manewrami. Poczekajmy więc na dokonanie się tego procesu wyborczego. Nie bardzo rozumiem też tę ekscytację obozu opozycji i taką niedojrzałość, która każe niektórym politykom, tutaj pan Błaszczak popisał się najbardziej efektowną wypowiedzią, bardzo niesuwerenną, że wydarzenia w innych krajach miałyby wpływać na to, kto rządzi w Polsce. Otóż o tym, kto rządzi w Polsce, decydują polscy wyborcy, a w USA amerykańscy. My będziemy szanowali bez żadnego problemu, z oczywistych względów akceptowali i respektowali demokratyczny werdykt w Stanach Zjednoczonych i sympatie i antypatie nie mają tu nic do rzeczy i tego samego oczekujemy szczególnie od polskich polityków. Ambasadorem i ministrem spraw zagranicznych będą ci politycy, którzy reprezentują polski interes.
- powiedział.
Beata Szydło: Dla Tuska kłamstwo to naturalny odruch
Tusk wiele razy był łapany na bezczelnych kłamstwach, lecz jego wypieranie się wypowiedzi o „Trumpie zwerbowanym przez Rosjan” to nowy poziom tuskowych kłamstw
– skomentowała tę wypowiedź Tuska była premier Beata Szydło.
On przecież dobrze wie, że nagranie tej wypowiedzi jest na jego własnym kanale na YouTubie. A mimo to dziś bez zawahania kłamał na konferencji. Dla Tuska kłamstwo to naturalny odruch
– dodała premier Szydło i na dowód załączyła film z obiema wypowiedziami premiera.
Donald Tusk nie odpowiada na nasze pytanie o sugerowanie zwiazków Donalda Trumpa z Moskwą. Premier dopytany przez @rutkem mija się z prawdą. pic.twitter.com/0C51iS1Ph3
— Tygodnik Solidarność (@Tysol) November 7, 2024
Tusk wiele razy był łapany na bezczelnych kłamstwach, lecz jego wypieranie się wypowiedzi o „Trumpie zwerbowanym przez Rosjan” to nowy poziom tuskowych kłamstw. On przecież dobrze wie, że nagranie tej wypowiedzi jest na jego własnym kanale na YouTube. A mimo to dziś bez zawahania… pic.twitter.com/OogfD9by2h
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) November 7, 2024