Wojna na Ukrainie. Niemcy wzmacniają Putina
W poniedziałek na łamach "Der Spiegel" niemiecki dziennikarz Maximilian Popp zamieścił komentarz w sprawie wojny na Ukrainie. Zdaniem ekspertów ukraińska armia przegrywa pojedynki z rosyjskim agresorem, tracąc kolejne ziemie. Ponadto rosyjski przywódca Władimir Putin wysłał na Ukrainę zaprzyjaźnione wojska z Korei Północnej.
W tej krytycznej fazie ważne byłoby, aby Europejczycy i Amerykanie wysłali sygnał wsparcia dla Ukrainy, żeby Putin zrozumiał, że nawet dalsza eskalacja przemocy nie sprawi, że wygra tę wojnę militarnie. Ale Niemcy robią coś przeciwnego
– czytamy w tekście Maximiliana Poppa.
Dziennikarz uderza również w ugrupowanie kanclerza Niemiec Olafa Scholza, czyli w partię SPD. Ta, jego zdaniem, choć na początku wojny przeprosiła za kontakty z Putinem, obecnie ponownie poddaje pod dyskusję sens dalszego wspierania Kijowa.
Czytaj więcej: Rozwód w Pałacu Buckingham? "Zaskakujący ruch" Meghan
Sojusz SPD z prokremlowską partią
Ponadto zdaniem Maximiliana Poppa niemiecka partia rządząca SPD mogłaby wejść w sojusz z Sojuszem Sahry Wagenknecht (BSW). Jak czytamy, jest to partia, która "nie waha się przyjąć stanowiska Kremla". Ugrupowanie z Brandenburgii popiera również wstrzymanie dalszych dostaw broni na Ukrainę.
Warto również zauważyć, że nowy sekretarz generalny SPD Matthias Miersch zrehabilitował byłego kanclerza Gerharda Schroedera.
Schroeder natychmiast mu podziękował, fantazjując o zawieszeniu broni w Ukrainie wraz z węgierskim autokratą i propagandystą Putina Viktorem Orbanem podczas spotkania w ubiegłym tygodniu w Wiedniu
– czytamy w "Der Spiegel".
Czytaj więcej: Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
Putin wygra wojnę na Ukrainie
Według Poppa rosyjski przywódca ma być też przekonany o tym, że wygrana na Ukrainie jest na wyciągnięcie ręki. Jego zdaniem Putin wierzy, że "jest bardziej wytrzymały, a Zachód zmęczony konfliktem".
Politycy w Niemczech i Europie nie powinni popełniać błędu, umacniając go w tym przekonaniu
– ostrzega Popp.
Podkreślił, że obowiązkiem krajów europejskich jest powstrzymanie rosyjskiej napaści na Ukrainę, aby ta nie stała się precedensem.