Prof. Chodakiewicz dla TS: Polska jawi się jako oaza normalności, ostatni bastion cywilizacji zachodniej
To wymusza tworzenie długookresowych strategii...
- I większość mocarstw ma takie strategię. Chiny mają grand strategy (całościową strategię), która jest rozpisana na kolejne sto lat. Określili cele strategiczne i sądzą, że wiedzą jak do nich dojść. Chińskie elity nie kłócą się między sobą ani o cele, ani o sposób ich osiągnięcia. Spierają się jedynie o taktyczne kwestie, czy sprawy bieżące.
- W Chinach ze względu na ustrój może i łatwo wypracować wspólne cele. Niechętni przywódcą często trafiają do więzień.
- A dlaczego Polska i Polacy nie mieliby być zainteresowani swoją przyszłością? Polskie elity powinni określić swoje strategiczne cele i zacząć do nich zmierzać. Brak takiego działania to zbrodnia, zdrada. Stanie w miejscu, czy bierne przyglądanie się rozwojowi świata oznacza świadomą rezygnację z zabezpieczenia swoich interesów. Państwo, które nie określiło i nie realizuje sowich celów strategicznych, mimo że nikt mu nie wypowiedział wojny, skapitulowało.
- Jednak polskie elity rzadko kiedy mówią o strategicznych celach. Nie wiem jak obecni politycy wyobrażają sobie jak Polska będzie wyglądała za sto lat. Wicepremier Mateusz Morawiecki przedstawił Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju ale, mam wrażenie, że znacznie chętniej chwali się poprawą ściągalności podatku VAT niż jego realizacją.
- Brak określenia strategicznych celów to efekt post-sowietyzmu, przejawiający się zniewoleniem umysłów. Niewolnicy prawie zawsze są pasywni. I często ich odpowiedzią jest pseudo-realizm. Wynajdują tysiąc powodów teoretycznych dlaczego nie można czegoś. „Fajny pomysł, ale się nie da.” - mówią.
#REKLAMA_POZIOMA#