"Pani słowa wzruszyły mnie i utwierdziły w przekonaniu, że nasz protest ma sens". Szósty dzień głodówki Jana Karandzieja

Nasz protest ma sens
W odpowiedzi na list Pani Urszuli, Jan Karandziej napisał:
Szanowna Pani Urszulo! Serdecznie dziękuję za list. Pani słowa wzruszyły mnie i jednocześnie umocniły w przekonaniu, że nasz protest ma sens. Wspólnie z Panem Stanisławem Oroniem, który dołączył do protestu 16.10, podziwiamy Pani odwagę, wytrwałość i głęboką wiarę. Dziękuję za modlitwę, którą odwzajemniam z ufnością, że Boża Opatrzność pozwoli nam wkrótce powrócić do naszych Rodzin.
Niech Pani Bóg błogosławi wszelkimi łaskami.
Jan Karandziej
Księże Jerzy - pamiętamy!
19 października, kolejnego dnia głodówki podjętej w proteście przeciwko uwięzieniu ks. Michała Olszewskiego oraz dwóch Pań urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości, głodujący opozycjoniści łączą się duchowo z uczestnikami warszawskich uroczystości przy grobie błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki w kościele pw. św. Stanisława Kostki na Żoliborzu. Fizycznie reprezentuje ich tam Jerzy Zimny, prezes ZG Antykomunistycznego Związku Więźniów Politycznych 1939-89 i powstałego w 2012 r. Ruchu Edukacji Narodowej, który wspiera głodujących od pierwszego dnia protestu.
CZYTAJ TAKŻE: Trwają główne obchody 40. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki
Agnieszka Żurek