Ogromna kara dla Biedronki. Sąd potwierdza decyzję UOKiK

Sąd zgodził się z UOKiK ws. właściciela sieci Biedronka i nałożył na niego karę w wysokości 506 mln zł - przekazał urząd w czwartek. Według UOKiK spółka zarabiała kosztem dostawców produktów spożywczych. Biedronka zapewnia jednak, że relacje z dostawcami są uczciwe.
Biedronka Ogromna kara dla Biedronki. Sąd potwierdza decyzję UOKiK
Biedronka / fot. wikimedia commons / wikimedia creative commons

Ogromna kara dla Biedronki

Wyrok to bardzo ważny sygnał dla rynku, zwłaszcza największych przedsiębiorców. Sieci handlowe powinny płacić dostawcom za produkty taką cenę, na jaką się umówiły

napisał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na platformie "X". Dodał, że karę ustalono na ponad pół miliarda złotych (ponad 506 mln zł).

Cytowany we wpisie Prezes UOKiK Tomasz Chróstny stwierdził, że jest to wyrok ważny dla całego rynku. "Stoimy na straży polskich dostawców i producentów żywności" – zapewnił.

Urząd dodał, że sąd w ustnym uzasadnieniu podkreślił "ogromną przewagę sieci Biedronka nad dostawcami" i podzielił stanowisko UOKiK. "Sieć ma obowiązek wykonywania zawartych umów i powstrzymania się od jednostronnych zmian ceny" - stwierdził. Podkreślono jednocześnie, że wyrok nie jest prawomocny i Jeronimo Martins Polska (właściciel sieci Biedronka) przysługuje apelacja.

Biedronka komentuje

Biedronka na prośbę PAP o komentarz przekazała, że relacje z polskimi dostawcami opiera na "fundamencie transparentności i uczciwości" od blisko 30 lat. "Negocjacje cen mają na celu przyniesienie korzyści polskim konsumentom, pozwalając zaoferować razem z naszymi partnerami najwyższą jakość produktów w najniższych na rynku cenach" – zapewnił dyskont.

Odnosząc się do wyroku sądu firma stwierdziła, że ten zwrócił uwagę na "daleko idące wady decyzji nakładającej karę na Jeronimo Martins Polska". "Co więcej, sąd wskazał także na brak zasadności traktowania wszystkich dostawców według tych samych kryteriów" – podkreśliła Biedronka. W konsekwencji tego - jak poinformowała sieć - sąd zmienił decyzję UOKiK i oddalił karę w części obejmującej 220 mln zł.

"Wyłącznie w zakresie 7 dostawców z 214 z grupy owoce i warzywa sąd, w naszej ocenie niezasadnie, ocenił posiadanie przewagi kontraktowej przez Spółkę i to tylko dlatego, że zakres udzielonych rabatów był wyższy niż wobec pozostałych dostawców – oceniła Biedronka.

Pod koniec 2020 roku UOKiK ukarał spółkę Jeronimo Martins Polska karą w wysokości 723 mln zł, tłumacząc, iż ta w "nieuczciwy sposób zarabiała kosztem dostawców produktów spożywczych". Wyjaśniono wówczas, że sieci handlowe uzyskują od dostawców rabaty handlowe, tak aby nabyć produkty w najkorzystniejszych cenach, a "dobra praktyka i przepisy prawa" wymagają aby zawrzeć je w umowie, lecz nie zawsze tak jest. "Z informacji zebranych (...) w trakcie postępowania i kontroli w biurach tego przedsiębiorcy wynika, że spółka w arbitralny sposób narzucała niektóre rabaty" – stwierdził UOKiK. Wyjaśniono, że w ciągu trzech lat (tj. 2018, 2019 i 2020) spółka Jeronimo Martins Polska "zarobiła na zakwestionowanych praktykach ponad 600 mln zł".

W tym okresie działania Biedronki miały dotknąć ponad 200 podmiotów, przy czym 80 proc. dotyczyło dostaw owoców i warzyw. "W skrajnych przypadkach wysokość nieuczciwego rabatu przekraczała 20 proc. całego obrotu wypracowanego z Biedronką" - poinformował. Wyjaśnił, że kontrahenci o konieczności udzielenia rabatu mieli być informowani dopiero po zrealizowaniu dostaw.

"Tym samym zawierając umowę nie wiedzieli, ile zarobią, ponieważ w każdej chwili właściciel Biedronki mógł zażądać pomniejszenia wynagrodzenia poprzez przyznanie dodatkowego rabatu w sobie tylko znanej wysokości" – tłumaczył urząd. Dodał, że dostawcy zgadzali się na niekorzystne warunki ze względu na siłę rynkową Biedronki. Wyjaśnił, że obawiali się, iż "zakończenie współpracy mogłoby oznaczać jeszcze większe straty finansowe".


 

POLECANE
tylko u nas
[RELACJA] III Kongres bł. ks. Jerzego Popiełuszki

W dniach 15-16 października w Bydgoszczy i Włocławku odbyła się trzecia już edycja Kongresu bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Wydarzenie upamiętniające życie i nauki patrona Solidarności jest miejscem licznych debat i spotkań inspirowanych słowami Księdza Jerzego. Nie mogło tam zabraknąć ludzi związanych z NSZZ Solidarność.

Trzy zamachy na Donalda Trumpa, a ten nie zwalnia tempa tylko u nas
Trzy zamachy na Donalda Trumpa, a ten nie zwalnia tempa

Donald Trump, były (i może przyszły) prezydent Stanów Zjednoczonych, stał się celem trzech zamachów na swoje życie. Każdy słyszał o pierwszym zamachu, mało kto jednak wie, że po pierwszej próbie nastąpiły kolejne. Każda z prób zakończyła się fiaskiem — udało się zapobiec tragicznej śmierci polityka. Najnowsze dane pokazują zaś: Trump ma realne szanse powrócić do Białego Domu!

Niezalezna.pl: Rząd Tuska przywraca pełne emerytury funkcjonariuszom SB. Absolutny skandal z ostatniej chwili
Niezalezna.pl: Rząd Tuska przywraca pełne emerytury funkcjonariuszom SB. "Absolutny skandal"

W ciągu zaledwie dziewięciu miesięcy, ministrowie spraw wewnętrznych i administracji rządu Donalda Tuska przywrócili pełne emerytury ponad 700 byłym funkcjonariuszom SB – informuje serwis niezalezna.pl. – Uważam to za absolutny skandal – mówi Krzysztof Wyszkowski, działacz opozycji antykomunistycznej w PRL.

Ogromna kara dla Biedronki. Sąd potwierdza decyzję UOKiK z ostatniej chwili
Ogromna kara dla Biedronki. Sąd potwierdza decyzję UOKiK

Sąd zgodził się z UOKiK ws. właściciela sieci Biedronka i nałożył na niego karę w wysokości 506 mln zł - przekazał urząd w czwartek. Według UOKiK spółka zarabiała kosztem dostawców produktów spożywczych. Biedronka zapewnia jednak, że relacje z dostawcami są uczciwe.

Kochany Panie Prezesie PKP Cargo, przed nami Pan nie ucieknie Wiadomości
Kochany Panie Prezesie PKP Cargo, przed nami Pan nie ucieknie

Panie Prezesie Wojewódko, a może raczej – parafrazując Pana słowa na niedawnym szkoleniu na temat zwolnień grupowych – „Kochany Panie Prezesie Wojewódko”, przykro nam, że znów nasz „związkowy tabloid” (jak nas Pan obrazowo określił) dał się Panu we znaki.

Burza w sieci po wywiadzie z Kamalą Harris. Jak to możliwe... z ostatniej chwili
Burza w sieci po wywiadzie z Kamalą Harris. "Jak to możliwe..."

Nie milkną echa wywiadu z kandydatką Demokratów Kamalą Harris, który odbył się na antenie FOX News.

Nie żyje Liam Payne. Są wyniki sekcji zwłok z ostatniej chwili
Nie żyje Liam Payne. Są wyniki sekcji zwłok

Były członek zespołu One Direction Liam Payne zmarł w wyniku licznych obrażeń i krwotoków spowodowanych upadkiem z trzeciego piętra – ogłosiła w czwartek prokuratura w stolicy Argentyny, Buenos Aires, opisując pierwsze oficjalne wyniki sekcji zwłok muzyka.

Izrael: Przywódca Hamasu Jahja Sinwar został zabity pilne
Izrael: Przywódca Hamasu Jahja Sinwar został zabity

Przywódca palestyńskiego Hamasu Jahja Sinwar został zabity w czwartek w Strefie Gazy przez izraelskich żołnierzy – ogłosił minister spraw zagranicznych Israel Kac.

Zbigniew Ziobro pozywa Fakty TVN gorące
Zbigniew Ziobro pozywa "Fakty" TVN

Zbigniew Ziobro opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym przekazał, iż pozywa "Fakty" TVN.

Ekspert: Nie mamy pełnomocnika ds. atomu. I nikt nie wie dlaczego z ostatniej chwili
Ekspert: "Nie mamy pełnomocnika ds. atomu. I nikt nie wie dlaczego"

Maciej Bando, były wiceminister klimatu, miał objąć stanowisko pełnomocnika ds. strategicznej infrastruktury energetycznej w resorcie przemysłu. Jego nominacja wciąż czeka na podpis. Dlaczego? Nikt tego nie wie.

REKLAMA

Ogromna kara dla Biedronki. Sąd potwierdza decyzję UOKiK

Sąd zgodził się z UOKiK ws. właściciela sieci Biedronka i nałożył na niego karę w wysokości 506 mln zł - przekazał urząd w czwartek. Według UOKiK spółka zarabiała kosztem dostawców produktów spożywczych. Biedronka zapewnia jednak, że relacje z dostawcami są uczciwe.
Biedronka Ogromna kara dla Biedronki. Sąd potwierdza decyzję UOKiK
Biedronka / fot. wikimedia commons / wikimedia creative commons

Ogromna kara dla Biedronki

Wyrok to bardzo ważny sygnał dla rynku, zwłaszcza największych przedsiębiorców. Sieci handlowe powinny płacić dostawcom za produkty taką cenę, na jaką się umówiły

napisał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na platformie "X". Dodał, że karę ustalono na ponad pół miliarda złotych (ponad 506 mln zł).

Cytowany we wpisie Prezes UOKiK Tomasz Chróstny stwierdził, że jest to wyrok ważny dla całego rynku. "Stoimy na straży polskich dostawców i producentów żywności" – zapewnił.

Urząd dodał, że sąd w ustnym uzasadnieniu podkreślił "ogromną przewagę sieci Biedronka nad dostawcami" i podzielił stanowisko UOKiK. "Sieć ma obowiązek wykonywania zawartych umów i powstrzymania się od jednostronnych zmian ceny" - stwierdził. Podkreślono jednocześnie, że wyrok nie jest prawomocny i Jeronimo Martins Polska (właściciel sieci Biedronka) przysługuje apelacja.

Biedronka komentuje

Biedronka na prośbę PAP o komentarz przekazała, że relacje z polskimi dostawcami opiera na "fundamencie transparentności i uczciwości" od blisko 30 lat. "Negocjacje cen mają na celu przyniesienie korzyści polskim konsumentom, pozwalając zaoferować razem z naszymi partnerami najwyższą jakość produktów w najniższych na rynku cenach" – zapewnił dyskont.

Odnosząc się do wyroku sądu firma stwierdziła, że ten zwrócił uwagę na "daleko idące wady decyzji nakładającej karę na Jeronimo Martins Polska". "Co więcej, sąd wskazał także na brak zasadności traktowania wszystkich dostawców według tych samych kryteriów" – podkreśliła Biedronka. W konsekwencji tego - jak poinformowała sieć - sąd zmienił decyzję UOKiK i oddalił karę w części obejmującej 220 mln zł.

"Wyłącznie w zakresie 7 dostawców z 214 z grupy owoce i warzywa sąd, w naszej ocenie niezasadnie, ocenił posiadanie przewagi kontraktowej przez Spółkę i to tylko dlatego, że zakres udzielonych rabatów był wyższy niż wobec pozostałych dostawców – oceniła Biedronka.

Pod koniec 2020 roku UOKiK ukarał spółkę Jeronimo Martins Polska karą w wysokości 723 mln zł, tłumacząc, iż ta w "nieuczciwy sposób zarabiała kosztem dostawców produktów spożywczych". Wyjaśniono wówczas, że sieci handlowe uzyskują od dostawców rabaty handlowe, tak aby nabyć produkty w najkorzystniejszych cenach, a "dobra praktyka i przepisy prawa" wymagają aby zawrzeć je w umowie, lecz nie zawsze tak jest. "Z informacji zebranych (...) w trakcie postępowania i kontroli w biurach tego przedsiębiorcy wynika, że spółka w arbitralny sposób narzucała niektóre rabaty" – stwierdził UOKiK. Wyjaśniono, że w ciągu trzech lat (tj. 2018, 2019 i 2020) spółka Jeronimo Martins Polska "zarobiła na zakwestionowanych praktykach ponad 600 mln zł".

W tym okresie działania Biedronki miały dotknąć ponad 200 podmiotów, przy czym 80 proc. dotyczyło dostaw owoców i warzyw. "W skrajnych przypadkach wysokość nieuczciwego rabatu przekraczała 20 proc. całego obrotu wypracowanego z Biedronką" - poinformował. Wyjaśnił, że kontrahenci o konieczności udzielenia rabatu mieli być informowani dopiero po zrealizowaniu dostaw.

"Tym samym zawierając umowę nie wiedzieli, ile zarobią, ponieważ w każdej chwili właściciel Biedronki mógł zażądać pomniejszenia wynagrodzenia poprzez przyznanie dodatkowego rabatu w sobie tylko znanej wysokości" – tłumaczył urząd. Dodał, że dostawcy zgadzali się na niekorzystne warunki ze względu na siłę rynkową Biedronki. Wyjaśnił, że obawiali się, iż "zakończenie współpracy mogłoby oznaczać jeszcze większe straty finansowe".



 

Polecane
Emerytury
Stażowe