Mocny patron na te czasy. Najnowszy numer TS poświęcamy bł. ks. Jerzemu Popiełuszce
Prenumeratę „Tygodnika Solidarność” zamówisz <TUTAJ>
Jasny drogowskaz
Być może właśnie wiarygodność jest tym, co nas do niego tak bardzo przyciąga. W zrelatywizowanym, zblazowanym, znudzonym, cynicznym i chaotycznym świecie jego postać wciąż świeci jasnym drogowskazem.
Nieśmiały chłopak, który wstydził się swojego imienia. Mieszkający na „końcu świata” (a może początku?) maturzysta, który marzył o spotkaniu z prymasem Polski. Niepozorny ksiądz, któremu nadwątlone zdrowie utrudniało wypełnianie obowiązków wikarego. Kapłan, który porywał tłumy i sam chował się w tłumie. Torturowany mężczyzna, którego wrzucono do „królowej polskich rzek” z przywiązanymi do nóg kamieniami. Ksiądz, którego bały się „policje tajne, widne i dwupłciowe”. Jeden z duchowych symboli najsłynniejszego związku zawodowego w historii. Błogosławiony Kościoła katolickiego. To wszystko określenia jednej osoby
- pisze na łamach najnowszego numeru TS Adam Chmielecki kreśląc życiorys męczennika.
Barbara Michałowska przypomina w swoim tekście niezwykłą rolę bł. ks. Jerzego w nadaniu ruchowi niepodległościowemu polskiego podziemia charakteru duchowego, modlitewnego i opartego na odnowie moralnej, nie zaś na przemocy. Nasza dziennikarka przytacza poruszające świadectwa spotkań z księdzem Jerzy, o których opowiadają członkowie Solidarności, do dziś wiernie stojący na straży pamięci o swoim patronie.
Mój syn pyta mnie czasem, jaką chciałbym mieć supermoc. Zacząłem się nad tym zastanawiać i wiem, że nie interesuje mnie ani żadne tam latanie (trzeba uważać na kable, ptaki i inne drony), ani rozmawianie ze zwierzętami (bo co, jak akurat przemówią na przykład po niderlandzku?). Nawet moc czytania w myślach mnie nie pociąga – jeszcze by tego brakowało, by wiedzieć, co ludzie o mnie myślą?! Ale jedną supermoc mieć chciałbym. Chciałbym umieć działać tak, żeby ludzie, których spotykam, mogli się poczuć po takim spotkaniu trochę lepiej. Ale potem zrozumiałem, że chyba coś takiego miał właśnie ks. Jerzy Popiełuszko
- wskazuje w swoim tekście zastępca redaktora naczelnego TS Rafał Woś.
„Życie trzeba godnie przeżyć”
Przewodniczący Solidarności Piotr Duda nawiązuje w swoim tekście opublikowanym z okazji 40. rocznicy męczeńskiej śmierci ks. Jerzego do preambuły Statutu „Solidarności”.
Mowa w niej m.in. o godności ludzi pracy. Jest to sprawa dla Solidarności fundamentalna. To o nią walczyło 700 tys. pracowników podczas strajków w 1980 roku. To jej obrona stała się podstawą sformułowania 21. Postulatów Gdańskich. Historia Związku to historia 44 lat walki o prawa i o godność polskich pracowników. Ona trwa nadal. O godność upominamy się dziś za każdym razem, kiedy ludzie są bezprawnie zwalniani z pracy, kiedy odbiera im się prawo do uczciwej płacy czy godnych warunków zatrudnienia. O godności pracowników rozmawiamy z pracodawcami i z władzami kraju. Występujemy o nią podczas demonstracji. „Życie trzeba godnie przeżyć, bo jest tylko jedno” – mówi ks. Jerzy Popiełuszko. Jego nauka o tym, by zachować godność, niezależnie od okoliczności i od czyhających na nas pokus, wciąż jest dla nas drogowskazem
- podkreśla szef „S”, przypominając o tym, jak ważne jest to, „by nie zatracić spojrzenia na świat, którego nauczył nas ks. Jerzy i kierunku jego myśli”.
By pozostawać „wewnętrznie wolnym” i wciąż stać na straży godności bliźniego. To wielkie zadanie, które wciąż jako związek zawodowy stawiamy przed sobą
- deklaruje Piotr Duda.
Redaktor naczelny TS Michał Ossowski nawiązuje w swoim tekście do roli bł. księdza Jerzego w obronie godności ludzi pracy i aktualności jego misji także w dzisiejszej rzeczywistości.
Na rynku pracy obserwujemy coraz większe dramaty. Zwolnienia grupowe w PKP Cargo obejmują tysiące pracowników, w tym małżeństwa, osoby w wieku przedemerytalnym czy powodzian. Utratą pracy i środków do życia są jednak dotknięci nie tylko pracownicy tej spółki i jej spółek-córek. Zwalniają zarówno państwowe przedsiębiorstwa, jak i prywatne firmy. Podobnie jak kryzys lat 2007–2009 obecna sytuacja na rynku pracy może niebawem doprowadzić do upadku dziesiątek firm i zwolnień nawet setek tysięcy pracowników. Bezrobocie znów może stać się doświadczeniem wręcz pokoleniowym, które wpłynie nie tylko na los doświadczonych pracowników, ale także ukształtuje sposób myślenia o pracy i wpływie jednostki na rynek pracy u młodych osób
- wskazuje Ossowski.
Dziś z całą mocą widać, jak nam jego brakuje. Jak brakuje prostych prawd przez niego głoszonych. Brakuje jego odwagi. „Człowiek, który daje świadectwo prawdzie, jest człowiekiem wolnym nawet w warunkach zewnętrznego zniewolenia” – mówił patron Solidarności. Dziś także to Kościół stoi na straży podstawowych prawd i fundamentów chrześcijańskich. To księża są głosem rozsądku. Bronią słabszych, także pracowników. Tak było w przypadku bp. Wiesława Szlachetki. On także 1 września podczas homilii wygłoszonej przed pomnikiem Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku nie bał się mówić prawdy. Nie bał się zdefiniować dzisiejszego świata i Polski oraz wskazać realnych zagrożeń. Powiedzieć, że ratunkiem jest wiara i Bóg. Spotkał się w zamian z atakiem środowisk liberalnych. Z niezrozumieniem. Czy podobnych ataków doświadczyłby ks. Jerzy? Zapewne tak. Ale one na pewno nie sprawiłyby, że zrezygnowałby z walki o godność pracowników
- podkreśla redaktor naczelny TS.
Ataki na związki zawodowe
O problemach świata pracy na łamach bieżącego numeru Tygodnika mówi w rozmowie Esther Lynch, przewodnicząca Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych, która przyjechała do Polski na zaproszenie Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
Z rozmów z Solidarnością i jej członkami jasno wynika, że potrzebna jest silna polityka przemysłowa. Słyszymy to przesłanie od Solidarności i musimy współpracować, aby zapewnić, że Europa przedstawi wiarygodny plan na taką politykę. Mówimy: „Dekarbonizacja nie powinna prowadzić do dezindustrializacji”. Ona wymaga inwestycji, a te inwestycje nie mogą być tylko czekiem in blanco, muszą być powiązane z gwarancjami dla pracowników
- wskazuje. Lynch odnosi się także do ostatnich ataków na związki zawodowe, do których doszło np. w spółce PKP Cargo.
Te przykłady, o których opowiedział mi osobiście Piotr Duda, były szokujące. Słyszałam, że były nawet przypadki, w których pozbawione skrupułów firmy celowo starały się atakować związkowców wśród pracowników. W ten sposób firmy te chciały przekazać pozostałym pracownikom komunikat: „Zobaczcie, co wam zrobimy – możemy to zrobić też waszym przedstawicielom”
- zauważa przewodnicząca Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych.
W najnowszym numerze TS przeczytamy także:
- analizę Mariusza Staniszewskiego o „rozpaczliwej próbie zwierania szeregów” przez ekipę rządzącą;
- artykuł Jakuba Pacana pt. „To nie jest kraj do robienia nauki”;
- rozmowę Igora Zalewskiego o tym, czy bobry uratują NATO;
- tekst Piotra Łopuszańskiego o romansach noblisty Władysława Reymonta;
- felietony m.in. Prof. Marka Jana Chodakiewicza, Jana Wróbla, Karola Gaca i Cezarego Krysztopy.
Zachęcamy do lektury!
Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>