"Obrońcy praw człowieka" wściekli na Donalda Tuska
Rządy państw zachodniej Europy, a co za tym idzie niestety również ich społeczeństwa, ponoszą dziś ciężkie konsekwencje rozpoczętej przez rząd Angeli Merkel polityki 'herlizch willkommen" w ramach której nie tylko zaproszono miliony nielegalnych imigrantów, ale również niszczono rządy, które się temu przeciwstawiały, takie jak rząd Prawa i Sprawiedliwości w Polsce. Dziś, po latach, kiedy proceder współpracy przemytników ludzi z lewicowymi aktywistami doprowadził do zalania ulic zachodniej Europy plagą przestępstw i obniżył poziom bezpieczeństwa, często te same, lub zbliżone ideowo rządy usiłują ograniczyć falę nielegalnej imigracji. Jeśli chodzi o Niemcy to dokonując tzw. "pushbacków" do Polski przy kompletnej bierności polskich służb i administracji. Polskie państwo nie reaguje również symetrycznie wobec uderzającego w ideę Strefy Schengen przywrócenia kontroli na niemieckich granicach.
Rząd Donalda Tuska formalnie sprzeciwił się tzw. paktowi migracyjnemu, jednak zrobił to już na takim etapie podejmowania decyzji, że ten sprzeciw nie miał już znaczenia i pakt został przyjęty. Pakt przewiduje kary dla krajów, które nie zgodzą się przyjmować kontyngentów nielegalnych imigrantów z innych krajów Unii Europejskiej.
Tusk zapowiedział "zawieszenie prawa do azylu". "Obrońcy praw człowieka" wściekli
- Jednym z elementów strategii migracyjnej będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Będę się domagał uznania w Europie dla tej decyzji
- oświadczył dziś premier Donald Tusk podczas sobotniej konwencji Koalicji Obywatelskiej, a przedstawiciele instytucji mieniących się "obrońcami praw człowieka", które "chłostały rząd PiS pod byle pretekstem, a jedną z linii ataku była kwestia reakcji na operację hybrydową prowadzoną przeciwko Polsce przez białoruskie, a prawdopodobnie również rosyjskie służby, unieśli się oburzeniem.
- Czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu? Korzystając z okazji, że czasowo nie zawieszono jeszcze wolności słowa, napiszę: Panie Premierze Tusk stoi Pan po złej stronie muru. Decyzją rządu nie zawiesi Pan powszechnie obowiązujących w Polsce umów międzynarodowych. Za ten akt populizmu najwyższą cenę zapłacą najsłabsi.
- odpowiedziała na słowa Donalda Tuska dyrektor Amnesty International Polska Anna Błaszczak-Banasiak.
- Zawieszać to sobie Państwo mogą zasłony na oknach
- komentuje Agata Bzdyn, współpracująca jako prawnik z Europejskim Trybunale Praw Człowieka w latach 2012-2016, obecnie w sieci znana jako "Pani od praw człowieka"
- Tak, po pierwsze to jest niebezpieczne. Po drugie, wydaje się trudne do wykonania, bo przecież obowiązuje chociażby konwencja genewska [która określa prawo do ubiegania się o ochronę międzynarodową – przyp. red].
Jak rozumiem, ją też musimy wtedy zawiesić. Jest także całe spektrum prawa unijnego, który mówi o prawie do ubiegania się o ochronę międzynarodową czy o azyl. Bez zmiany tego prawa nie da się nic zrobić.
W końcu jest też polska konstytucja, która w artykule 56 gwarantuje prawo do ubiegania się o ochronę międzynarodową. Trudno sobie wyobrazić, by rząd działał wbrew konstytucji.
Nie znamy oczywiście szczegółów i tego, jak rząd chce to stosować, ale już sama zapowiedź jest niebezpieczna, niezgodna z konstytucją i dorobkiem prawa międzynarodowego, ze standardami poszanowania praw człowieka.
- mówi portalowi OKO Press Marcin Sośniak z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Pakt migracyjny. W Polsce powstają Centra Integracji Cudzoziemców
Jednocześnie w Polsce powstaje 49 Centrów Integracji Cudzoziemców (CIC) w całym kraju. Oficjalna informacja na ten temat została opublikowana na stronie internetowej Komisji Europejskiej.
Na wniosek Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w Polsce powstaje 49 Centrów Integracji Cudzoziemców (CIC) w całym kraju. Te „punkty kompleksowej obsługi” będą świadczyć ustandaryzowane usługi dla nowo przybyłych migrantów i służyć jako platformy współpracy między władzami lokalnymi, rządem i organizacjami pozarządowymi. Centra są tworzone przez urzędy marszałkowskie we współpracy z innymi instytucjami zajmującymi się migrantami w poszczególnych miejscowościach. Partnerstwo wdrożeniowe na każdym obszarze musi obejmować urząd wojewódzki odpowiedzialny za legalizację pobytu migrantów i co najmniej jedną organizację pozarządową doświadczoną w pracy z co najmniej 5 grupami migrantów
– głosi dokument opublikowany przez KE. Wszystkie Centra Integracji Cudzoziemców mają obowiązek oferować poniższe usługi:
- Kursy języka polskiego na poziomach A1/A2
- Punkty informacyjne i doradcze
- Opieka psychologiczna dla dzieci
- Wsparcie w zakresie legalizacji pobytu
- Pomoc prawna w zakresie zatrudnienia i praw pracowniczych
- Kursy adaptacyjne i orientacyjne
- Zapobieganie przemocy domowej
- Zapobieganie handlowi ludźmi
- Szkolenia dla pracowników oświaty i administracji publicznej
- Zarządzanie stroną internetową CIC i kontami w mediach społecznościowych.
- Program kursów adaptacyjnych i orientacyjnych będzie ujednolicony w całym kraju i obejmie następujące bloki tematyczne: (1) Polska - podstawowe informacje, (2) Historia Polski, (3) Konstytucja RP - zasady konstytucyjne i inne kluczowe akty prawne, (4) Ustrój polityczny i administracyjny Rzeczypospolitej Polskiej, (5) Samorząd terytorialny w Rzeczypospolitej Polskiej, (6) Polskie dziedzictwo kulturowe, (7) Edukacja, (8) Zdrowie, (9) Gospodarka, (10) Społeczeństwo, (11) Aktywność społeczna.
Jak czytamy w dokumencie, cudzoziemcy mogą również korzystać z dodatkowych usług, takich jak kursy językowe na poziomach B1/B2, wsparcie psychologiczne dla dorosłych, wycieczki dla dzieci cudzoziemskich, kampanie informacyjne, tłumaczenia, zajęcia wyrównawcze dla dzieci czy wsparcie osobistego asystenta w urzędach, szkołach, placówkach medycznych itp. Cudzoziemcy mogą korzystać z ośrodków do czasu złożenia wniosku o zezwolenie na pobyt rezydenta długoterminowego UE, co wymaga znajomości języka polskiego na poziomie co najmniej B1.
Po tym czasie cudzoziemcy powinni być na tyle samowystarczalni, by mieć dostęp do usług na takich samych zasadach jak obywatele polscy. (...) Ośrodki są finansowane z Funduszu Azylu, Migracji i Integracji Komisji Europejskiej (AMIF), ale oczekuje się również, że będą poszukiwać innych źródeł finansowania, takich jak Europejski Fundusz Społeczny, rządowy fundusz pracy lub budżety lokalne
– głosi dokument opublikowany przez Komisję Europejską.
Czytaj również: Kiedy PiS ujawni kandydata na prezydenta? Patryk Jaki zdradził datę
Obietnice Tuska
Powyższe informacje wychodzą na jaw w momencie, w którym premier Donald Tusk opowiada na kongresie PO, że w kontekście paktu migracyjnego polski rząd "nie będzie respektować ani implementować żadnych europejskich pomysłów, jeśli będziemy mieli pewność, że one godzą w nasze bezpieczeństwo". Zapowiedział również wdrażanie "strategii migracyjnej".
Jednym z elementów strategii migracyjnej będzie czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu; będę się domagał uznania w Europie dla tej decyzji
– mówił na dzisiejszym kongresie PO Tusk. Ponadto premier w ubiegłych miesiącach wielokrotnie zapowiadał, że Polska nie przyjmie dodatkowych migrantów z puli paktu migracyjnego. Jak słowa premiera mają się do działań podejmowanych przez jego rząd i tworzonych właśnie 49 nowych Centrów Integracji Cudzoziemców w całym kraju, każdy może ocenić sam.
Czytaj więcej: Tusk zdradził jeden z elementów strategii migracyjnej
Pakt migracyjny
W maju Parlament Europejski 322 głosami za, przy 266 głosach sprzeciwu i 31 wstrzymujących się przyjął pakt migracyjny – legalizujący de facto nielegalną dotychczas migrację – zgodnie z którym każdy przybywający Do Europy i ubiegający się o azyl cudzoziemiec będzie mógł go otrzymać.
Zwiększenie strumienia migrantów będzie miało poważne konsekwencje dla życia gospodarczego i społecznego państw Unii Europejskiej. Zarobią na tym przede wszystkim przemytnicy ludźmi, a stracą przedsiębiorcy, którzy poprzez podatki zostaną – jest to tylko kwestią czasu – obarczeni ponoszeniem kosztów utrzymania opieki socjalnej dla migrantów
– pisała Anna Wiejak z Instytutu Myśli Schumana na Tysol.pl.
Czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu? Korzystając z okazji, że czasowo nie zawieszono jeszcze wolności słowa, napiszę: Panie Premierze @donaldtusk stoi Pan po złej stronie muru. Decyzją rządu nie zawiesi Pan powszechnie obowiązujących w Polsce umów międzynarodowych. Za…
— Anna Błaszczak-Banasiak (@Anna_Blaszczak) October 12, 2024
Zawieszać to sobie Państwo mogą zasłony na oknach
— PaniOdPrawCzłowieka (@AgataBzdyn) October 12, 2024
Całość: https://t.co/l3lIfHQUpi pic.twitter.com/iJmxTjE3kw