Pałac Buckingham. Szokująca decyzja Kate Middleton
Kate Middleton i książę William cieszą się ogromną popularnością wśród Brytyjczyków. Media wskazują, że na większą sympatię mogła liczyć tylko królowa Elżbieta II.
Przypomnijmy, że w ostatnich sondażach książę William jest za każdym razem wyżej notowany od króla Karola III.
Niedawno księżna Kate Middleton ogłosiła, że zakończyła leczenie chemioterapią. Pod koniec marca 2024 roku ujawniła, że zdiagnozowano u niej nowotwór. Kate była zmuszona ograniczyć swoje wystąpienia i aktywności ze względu na leczenie. Dzięki intensywnej terapii udało się osiągnąć pozytywne efekty.
Gwiazda TVN skazana. Jest decyzja sądu
Roksana Węgiel ogłosiła radosną nowinę
Niespokojnie na granicy. Jest komunikat Straży Granicznej
List siedmiu wybitnych postaci życia publicznego w obronie przetrzymywanych w areszcie ks. Olszewskiego i b. urzędniczek
Trudna sytuacja w Grupie Azoty. Bartłomiej Mickiewicz: Jeżeli rząd nie podejmie działań, pracę straci kilkadziesiąt tysięcy osób
Nie żyje Leszek Moczulski, były lider KPN
Gwiazda Polsatu potrzebuje pomocy: "Nie widzę już prawie niczego"
Znalazły się pieniądze i dla gwiazdy TVN Kuby Wojewódzkiego
Szokująca decyzja Kate Middleton
Księżna Walii i Książę William pojawili się niespodziewanie w Southport, aby spotkać się z rodzinami ofiar tragicznych ataków, które miały miejsce w lipcu. To było ich pierwsze wspólne wystąpienie od czasu, gdy Kate zakończyła leczenie.
Początkowo w Southport miał pojawić się jedynie Książę William. Księżna Kate Middleton, po niedawno zakończonej chemioterapii, postanowiła jednak dołączyć do męża, co zaszokowało wszystkich. Media twierdzą, że Księżna Walii chciała pokazać, że jest gotowa wesprzeć męża.
Podczas wizyty Księżna Kate i Książę William spotkali się nie tylko z rodzinami ofiar, ale także z osobami, które jako pierwsze zareagowały na miejsce ataku. Jak informuje The Independent, szef straży pożarnej dla Merseyside, Phil Garrigan, podzielił się szczegółami wzruszającego momentu. Księżna Walii wróciła do budynku, aby uściskać osoby zaangażowane w akcję ratunkową.
Dostrzegła emocje, które towarzyszyły ratownikom, i uznała, że musiała okazać im wsparcie
– powiedział.