Jest decyzja MON ws. lokalizacji dowództwa 8. Dywizji Piechoty Armii Krajowej
W Kielcach powstanie dowództwo 8. Dywizji Piechoty Armii Krajowej
Zaznaczył, że decyzja o lokalizacji w Kielcach została podjęta po dogłębnej analizie przeprowadzonej przez Sztab Generalny, Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych oraz Ministerstwo Obrony Narodowej. „Tutaj gotowość do realizacji tego celu jest największa, a zasoby ludzkie bardzo duże” – podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Wcześniej planowano utworzenie dowództwa dywizji w Nowym Mieście nad Pilicą, taką decyzję ogłosił 3 listopada 2023 roku ówczesny minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. „Mój poprzednik planował stworzyć to dowództwo w Nowym Mieście, ale decyzja została podjęta po przegranych przez PiS wyborach. My, po analizie, zdecydowaliśmy o przeniesieniu lokalizacji do Kielc” – dodał szef MON.
Kosiniak-Kamysz zapewnił, że Nowe Miasto nad Pilicą również odegra ważną rolę w strukturach 8 Dywizji. „Będzie tam zlokalizowany batalion rozpoznawczy oraz batalion obrony terytorialnej, a także elementy związane ze szkoleniem sił powietrznych” – zapowiedział. Podkreślił, że celem jest połączenie potrzeb i możliwości różnych regionów, aby zarówno Kielce, jak i Nowe Miasto mogły się rozwijać.
I etap ma zakończyć się w 2028 roku
Pierwszy etap działań związanych z utworzeniem dowództwa dywizji ma zakończyć się w 2028 roku, ale prace rozpoczną się już w tym roku w Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach. „Jest pełna gotowość infrastrukturalna, a zainteresowanie jest ogromne, mimo że nie ogłoszono jeszcze naboru” – powiedział minister.
Kosiniak-Kamysz dodał, że jednostki dywizji będą zlokalizowane w różnych miejscowościach województwa świętokrzyskiego, m.in. w Połańcu, Staszowie i Jędrzejowie, a także w województwach śląskim, łódzkim, mazowieckim, małopolskim i podkarpackim.
Dowódcą 8. Dywizji Piechoty Armii Krajowej pozostanie powołany przez Błaszczaka gen. bryg. Krzysztof Knut.
Czytaj także: UE nałoży potężne cła na samochody elektryczne z Chin
Budżet na obronność
Szef MON zaznaczył, że w przyszłym roku budżet na obronność wyniesie 4,7 proc. PKB i będzie o 50 mld zł większy, niż ten z 2023 roku.
„Nigdy w historii Polski takiego dynamicznego wzrostu wydatków na obronność w ciągu dwóch lat nie było” – podkreślił wicepremier. Dodał, że Polska ma trzecią co do liczebności armię (205 tys. żołnierzy) w NATO po Stanach Zjednoczonych i Turcji, a pierwsze miejsce pod względem wydatków na obronność (4,2 proc. PKB w 2024 roku).
Przypomniał, że podczas tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego „padła zapowiedź budowy w Polsce fabryki amunicji”. Zapewniał, że wraz z ministrem aktywów państwowych Jakubem Jaworowskim starają się to bardzo precyzyjnie zrealizować i "ta fabryka amunicji powstanie".
Dodał, że „to jest zaplecze, aby ta armia licząca 205 tys. żołnierzy mogła normalnie funkcjonować, potrzebne są nowe związki taktyczne i nowe działania organizacyjne”. (PAP)