"Ogromne cierpienie". Niepokojące doniesienia w sprawie księżnej Kate
Kate Middleton i książę William cieszą się ogromną popularnością wśród Brytyjczyków. Media wskazują, że na większą sympatię mogła liczyć tylko królowa Elżbieta II.
Przypomnijmy, że w ostatnich sondażach książę William jest za każdym razem wyżej notowany od króla Karola III.
- Skandal wokół IDEAS NCBR. Wiceprezes PAN nie przebierał w słowach
- "Wredne babsko pokazało twarz". Rusza nowy program TVN
- Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Książe Harry zostawił Meghan, wcześniej odesłała obrączkę
Choroba księżnej Kate
Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, trafiła do szpitala w styczniu tego roku na operację jamy brzusznej, w marcu okazało się, że u Kate wykryto raka i księżna musi przejść zapobiegawczą chemioterapię.
9 września pojawiły się optymistyczne wiadomości, księżna Kate poinformowała, że skończyła chemioterapię i zamierza wrócić do swoich obowiązków. Jednak jej sytuacja zdrowotna wcale nie jest jasna. Ostatnio informacjami o stanie Kate Middleton podzielił się książę William, który podczas samotnej podróży do Llanelli w południowej Walii był pytany o zdrowie żony i jej oświadczenie o zakończeniu chemioterapii.
To dobra wiadomość, ale przed nami jeszcze długa droga
– powiedział wówczas William.
- Anna Lewandowska ogłosiła radosną nowinę
- "Obrzydliwe parcie na szkło. Skończy u psychiatry". Burza po zapowiedzi popularnego programu TVN
Źródła bliskie Pałacowi Buckingham podkreślały z kolei w rozmowie z gazetą "Marca", że księżna Kate jest wciąż chora.
Choroba Kate Middleton nie jest w remisji i nie jest wolna od raka. Wcale nie jest w dobrej formie… to będzie ciężka droga zarówno dla niej, jak i Karola. Myślałam, że Karola można będzie łatwiej wyleczyć, ale oboje nie czują się dobrze
– podało źródło bliskie rodziny królewskiej.
"Ogromne cierpienie"
Teraz do mediów dotarły kolejne informacje dotyczące kondycji księżnej Kate. Okazało się, że jej oświadczenie o zakończeniu chemioterapii, ogłoszone za pomocą filmiku, na którym uchwycono ją razem z rodziną, spotkało się z dużą falą krytycyzmu.
Jak donosi gazeta "Marca", powołując się na źródło bliskie rodziny królewskiej, księżna czuła się "zraniona" i "zdezorientowana" ostrą krytyką, jaka na nią spadła po wydaniu oświadczenia. Zarzucano jej m.in., że wideo było "przesadzone i zbyt choreograficzne".
Kate to osoba, która bardzo poważnie podchodzi do opinii publicznej. Bardzo ciężko pracuje, aby nie popełniać błędów i dlatego zwykle jest tak powszechnie chwalona. Nie bierze tego za oczywistość i docenia to, ale jest też do tego przyzwyczajona, do bycia jednym z ulubionych członków rodziny królewskiej
– podkreślał informator, na którego powołuje się "Marca".
Dlatego to negatywne nastawienie do księżnej głęboko na nią wpłynęło, powodując "ogromne cierpienie".
Jest zaprawdę zdumiona, że ludzie próbują ją zniszczyć, podczas gdy była tak autentyczna. To bolesne i ona teraz wycofuje się i ponownie rozważa swoje stanowisko w sprawie bycia tak otwartą w przyszłości
– dodało źródło.