Brakuje pieniędzy w NFZ. "Sytuacja jest dramatyczna"
Do dramatycznej sytuacji doszło w szpitalu w Żywcu. Placówka nie ma pieniędzy na działalność, a NFZ wstrzymuje się z przekazaniem pieniędzy. Od maja szpital ma niewypłacone od NFZ 39 mln zł.
- Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham. "Nie pożyje zbyt długo"
- Mamy to! Zdobyliśmy aktualne dane nt. liczby nielegalnych imigrantów wypchniętych z Niemiec do Polski
Szpital w Żywcu zamyka oddziały
Szpital w Żywcu był podupadającą placówką zlokalizowaną w starym i zrujnowanym budynku przy ul. Sienkiewicza. Jednak w 2008 r. znalazł się inwestor, który zaoferował wybudowanie z własnych pieniędzy nowoczesnego ośrodka w zamian za zarządzanie nim przez 30 lat.
Kanadyjska firma InterHealth Canada, która podpisał umowę na budowę nowego szpitala, otworzyła go we wrześniu 2020 roku. Dwa lata temu z usług placówki skorzystało 120 tys. pacjentów, rok temu 146 tys. pacjentów, a w pierwszym półroczu tego roku - 65 tys. osób.
Jednak z początkiem września kanadyjska firma złożyła wniosek do wojewody śląskiego o tymczasowe zawieszenie działalności trzech oddziałów i dwóch poradni w terminie od 7 października do 7 stycznia 2025 r. Chodzi m.in. o oddział chirurgii ogólnej i onkologicznej i poradnię urazowo-ortopedyczną z powodu braku płynności finansowej.
Okazało się bowiem plan finansowo-rzeczowy, na podstawie którego funkcjonował szpital, powstawał, gdy był on jeszcze starą placówką z niewielką liczbą pacjentów. Obecnie, jak podkreśla Wadim Kurpias, dyrektor zarządzający InterHealth Canada w Polsce, sytuacja jest inna.
Zmieniła się infrastruktura, jest nowoczesny sprzęt, nowy budynek, jest coraz więcej pacjentów, którzy wolą się leczyć na miejscu niż w Bielsku-Białej czy Katowicach
– tłumaczy Kurpias.
Wraz z rozwojem szpitala i większą liczba pacjentów doszło do sytuacji, że szpital miał coraz więcej tzw. nadwykonań. Jak podkreśla dyrektor Kurpias, "nadwykonania, to nie jest coś zawieszonego w próżni, to często zabiegi, które pacjentowi ratują życie i zdrowie" i dodaje, że cieszy się, iż tylu pacjentom udało się pomóc.
- Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
- "To jakaś porażka". Burza po emisji popularnego serialu
- "Powinna wylecieć na zbity pysk". Burza po emisji popularnego programu
"Sytuacja jest dramatyczna". Brakuje pieniędzy w NFZ.
O sytuacji szpitala opowiada też jego dyrektor Małgorzata Świątkiewicz.
Nigdy nie spotkałam się z zarzutem, że nasz szpital jest niepotrzebny. Jednak w 2024 r. NFZ rozliczyło nam tylko pierwszy kwartał i to w zakresie świadczeń nielimitowanych
– mówi dyrektor Świątkiewicz.
Jak tłumaczy, oznacza to, że od kwietnia na konto szpitala NFZ nie przelał nawet złotówki. To z kolei doprowadziło do dramatycznej sytuacji finansowej. Na dziś, według wyliczeń placówki, fundusz zalega szpitalowi z płatnością na około 38 mln zł. W efekcie zabrakło pieniędzy na pensje dla lekarzy.
Sytuacja jest dramatyczna. Doszliśmy do momentu, w którym szpital przestał wypłacać wynagrodzenia w terminie i w pełnej wysokości. Taka sytuacja trwa od maja. To spowodowało, że 21 lekarzy odeszło, a ci, co zostali, zapowiadają, że jeśli sytuacja się powtórzy, również będą składać wypowiedzenia
– mówi Małgorzata Świątkiewicz, dyrektor szpitala w Żywcu.
Dyrektor podkreśla też, że w ostatnich latach wszystkie zrealizowane przez ośrodek i sprawozdawane do NFZ procedury, w tym nadwykonania, nie były kwestionowane przez fundusz jako niezasadne, a ponadto były przez narodowego płatnika rozliczane w sposób umożliwiający zapewnienie ciągłości pracy ośrodka.
NFZ odpowiada
Narodowy Fundusz Zdrowia odniósł się do zarzutów władz szpitala w Żywcu, przedstawiając swoje stanowisko w odpowiedzi na pytania Interii.
Regulujemy płatności dla szpitali, które wynikają z podpisanych umów. Płacimy również za świadczenia nielimitowane. Odnośnie drugiego kwartału trwa standardowy proces bilansowania umów, gdzie podsumowujemy świadczenia. W związku z specyfiką województwa, dużą liczbą szpitali, ten proces trwa
– napisali przedstawiciele NFZ.
Jak podkreślili, "NFZ zależy na utrzymaniu powiatowego charakteru Szpitala Żywiec, tak aby jak najlepiej zabezpieczał liczącą ponad 150 tys. populację powiatu wraz z sezonowym napływem pacjentów związanych z turystycznym charakterem regionu".
Jeśli chodzi o finanse dodać należy jeszcze, że realizacja ustawy 'podwyżkowej', czyli o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia i przekazanie do finansowania przez NFZ części świadczeń, za które jeszcze do 2022 r., płacił budżet państwa, np. ratownictwo medyczne, są sporym obciążeniem dla budżetu NFZ
– dodał NFZ.