Nieoficjalne informacje nt. wypadku komendanta głównego policji

Ujawnione zostały zdjęcia z wypadku z udziałem KGP Marka Boronia.
 Nieoficjalne informacje nt. wypadku komendanta głównego policji

 Komendant główny policji Marek Boroń trafił do szpitala po wypadku do którego doszło w województwie śląskim.

Jak donosi portal RMF FM auto, którym podróżował komendant wraz z dwiema innymi osobami, dachowało. Do wypadku doszło wczoraj przed godziną 18:00 na Śląsku.  Cała trójka trafiła do szpitala.

Marcin Dobski ujawnia

Zdjęcia z wypadku ujawnione zostały w mediach społecznościowych przez dziennikarza Marcina Dobskiego.

Ujawniam zdjęcie auta Marka Boronia po wypadku. Komendant w szpitalu. W samochodzie byli też kierowca ściągnięty z emerytury adiutant Rafał Wasiak. Zamiast na spokojnie wczoraj pojechać na miejsce, to dziś pędzili na złamanie karku

- skomentował Marcin Dobski.

Komendant Główny Policji Boroń, kierowca i adiutant pędzili prawdopodobnie "na bombach" (widać przewody). W miejscu, w którym dachowali, jest ograniczenie do 80 km/h. Narażenie swojego życia było warte tego, żeby pokazać się przy premierze w telewizji?

- pytał w kolejnym wpisie. 

Kontekst: wypadek komendanta

Rzecznik KGP Katarzyna Nowak w rozmowie z PAP przekazała, ze komendant główny policji Marek Boroń oraz podróżujący z nim dwaj policjanci odnieśli obrażenia podczas dachowania auta na autostradzie A1. 

Z przekazanych mi informacji wynika, że wszyscy czują się dobrze i mają opuścić szpital

- powiedziała.

Rozmawiałam z panem komendantem. Czuje się dobrze, ma stłuczone jedno żebro, natomiast nawet na moment nie przestał pracować, więc cały czas jest na bieżąco z sytuacją powodziową i dyslokacją policjantów

- dodała.

Z badań wynika, że wszystkie trzy osoby były trzeźwe, nie było innych uczestników tego zdarzenia. Nie było innych pojazdów, które brały udział w zdarzeniu

- zaznaczyła. 

Czytaj także:

Bochenek: "Na polecenie Tuska zatrzymano dowód rejestracyjny samochodu, którym porusza się premier Kaczyński"

Niemcy chcą przyjąć 250 tysięcy migrantów z Kenii

Robert Kennedy jr zdecydował się poprzeć Donalda Trumpa. Kim on właściwie jest?

 

 

 


 

POLECANE
Wybuchy urządzeń elektronicznych w Libanie: nowe informacje na temat ofiar z ostatniej chwili
Wybuchy urządzeń elektronicznych w Libanie: nowe informacje na temat ofiar

Co najmniej 9 osób zabitych i 300 rannych w wybuchach urządzeń elektronicznych

Powodzie w Polsce: szabrownicy zatrzymani przez policję Wiadomości
Powodzie w Polsce: szabrownicy zatrzymani przez policję

Policjanci w Głuchołazach zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o kradzież mienia należącego do powodzianina - poinformował w środę podkomisarz Dariusz Świątczak, rzecznik KW Policji w Opolu.

Niebezpiecznie wysokie stężenie chloru w wodzie. Sanepid wydał komunikat Wiadomości
Niebezpiecznie wysokie stężenie chloru w wodzie. Sanepid wydał komunikat

Bielski sanepid stwierdził w środę niebezpieczne dla zdrowia stężenie chloru w wodzie z sieci w części gminy Wilamowice. Jak podano, jest ono tak wysokie, że może stanowić zagrożenie nawet przy kontakcie z błonami śluzowymi.

Ustawa Tak dla CPK trafiła do Sejmu z ostatniej chwili
Ustawa "Tak dla CPK" trafiła do Sejmu

Do Sejmu trafił projekt ustawy "Tak dla CPK"

Departament Energii Jądrowej w Ministerstwie Przemysłu wyczyszczony gorące
Departament Energii Jądrowej w Ministerstwie Przemysłu "wyczyszczony"

Niepokojące doniesienia płyną z Ministerstwa Przemysłu.

Awantura z ukraińskim pięściarzem na lotnisku w Krakowie. Jest oświadczenie Straży Granicznej z ostatniej chwili
Awantura z ukraińskim pięściarzem na lotnisku w Krakowie. Jest oświadczenie Straży Granicznej

Ukraiński bokser Ołeksandr Usyk został przeprowadzony do pomieszczeń służbowych placówki Straży Granicznej na lotnisku Kraków Balice, po tym jak obsługa lotu nie wpuściła na pokład samolotu do Salonik jego współpasażera. Bokserowi prewencyjnie założono kajdanki – podał rzecznik Karpackiego Oddziału SG mjr Jacek Michałowski.

Rośnie liczba ofiar powodzi w Czechach z ostatniej chwili
Rośnie liczba ofiar powodzi w Czechach

Policjanci odnaleźli w środę ciało zaginionej 70-letniej kobiety z miejscowości Kobyla nad Vidnavkou w regionie Jesionika. To już czwarta śmiertelna ofiara powodzi. Po raz pierwszy od czterech dni liczba zagrożonych powodzią terenów jest niższa niż 100. W 23 miejscach obowiązuje najwyższy poziom alarmu powodziowego.

Beata Kempa została doradcą prezydenta Dudy z ostatniej chwili
Beata Kempa została doradcą prezydenta Dudy

Beata Kempa dołącza do Kancelarii Prezydenta. O swojej nominacji polityk poinformowała na platformie X.

30 ton śniętych ryb w jeziorze Słupeckim. Znamy przyczynę z ostatniej chwili
30 ton śniętych ryb w jeziorze Słupeckim. Znamy przyczynę

30 ton śniętych karasi z jeziora Słupeckiego to ofiary wirusa. Masowe śnięcie ryb miało miejsce w ostatniej dekadzie sierpnia. Próbki zbadane w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach wykazały obecność w tkankach ryb wirusa CyHV-2 – dla karasi śmiertelnego, ale dla ludzi niegroźnego.

Rzecznik Ministerstwa Klimatu i Środowiska złożył rezygnację z ostatniej chwili
Rzecznik Ministerstwa Klimatu i Środowiska złożył rezygnację

Rzecznik Ministerstwa Klimatu i Środowiska Hubert Różyk poinformował o złożeniu rezygnacji.

REKLAMA

Nieoficjalne informacje nt. wypadku komendanta głównego policji

Ujawnione zostały zdjęcia z wypadku z udziałem KGP Marka Boronia.
 Nieoficjalne informacje nt. wypadku komendanta głównego policji

 Komendant główny policji Marek Boroń trafił do szpitala po wypadku do którego doszło w województwie śląskim.

Jak donosi portal RMF FM auto, którym podróżował komendant wraz z dwiema innymi osobami, dachowało. Do wypadku doszło wczoraj przed godziną 18:00 na Śląsku.  Cała trójka trafiła do szpitala.

Marcin Dobski ujawnia

Zdjęcia z wypadku ujawnione zostały w mediach społecznościowych przez dziennikarza Marcina Dobskiego.

Ujawniam zdjęcie auta Marka Boronia po wypadku. Komendant w szpitalu. W samochodzie byli też kierowca ściągnięty z emerytury adiutant Rafał Wasiak. Zamiast na spokojnie wczoraj pojechać na miejsce, to dziś pędzili na złamanie karku

- skomentował Marcin Dobski.

Komendant Główny Policji Boroń, kierowca i adiutant pędzili prawdopodobnie "na bombach" (widać przewody). W miejscu, w którym dachowali, jest ograniczenie do 80 km/h. Narażenie swojego życia było warte tego, żeby pokazać się przy premierze w telewizji?

- pytał w kolejnym wpisie. 

Kontekst: wypadek komendanta

Rzecznik KGP Katarzyna Nowak w rozmowie z PAP przekazała, ze komendant główny policji Marek Boroń oraz podróżujący z nim dwaj policjanci odnieśli obrażenia podczas dachowania auta na autostradzie A1. 

Z przekazanych mi informacji wynika, że wszyscy czują się dobrze i mają opuścić szpital

- powiedziała.

Rozmawiałam z panem komendantem. Czuje się dobrze, ma stłuczone jedno żebro, natomiast nawet na moment nie przestał pracować, więc cały czas jest na bieżąco z sytuacją powodziową i dyslokacją policjantów

- dodała.

Z badań wynika, że wszystkie trzy osoby były trzeźwe, nie było innych uczestników tego zdarzenia. Nie było innych pojazdów, które brały udział w zdarzeniu

- zaznaczyła. 

Czytaj także:

Bochenek: "Na polecenie Tuska zatrzymano dowód rejestracyjny samochodu, którym porusza się premier Kaczyński"

Niemcy chcą przyjąć 250 tysięcy migrantów z Kenii

Robert Kennedy jr zdecydował się poprzeć Donalda Trumpa. Kim on właściwie jest?

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe