Andrzej Duda: W Polsce łamana jest konstytucja, a przedstawiciele UE bredzą o przywracaniu praworządności

W Polsce w ostatnim pół roku dochodzi do łamania prawa i konstytucji, a zarazem mamy do czynienia z pokazem hipokryzji przedstawicieli instytucji europejskich, którzy „opowiadają o przywracaniu praworządności, a bredzą po prostu kłamstwa” – uważa prezydent Andrzej Duda.
Andrzej Duda Andrzej Duda: W Polsce łamana jest konstytucja, a przedstawiciele UE bredzą o przywracaniu praworządności
Andrzej Duda / PAP/Radek Pietruszka
  • Andrzej Duda stwierdził, że w ostatnich sześciu miesiącach w Polsce dochodzi do łamania prawa i konstytucji. Podkreślił, że obecna sytuacja praworządności w Polsce jest poważnym problemem.
  • Prezydent oskarżył przedstawicieli instytucji europejskich o hipokryzję, twierdząc, że fałszywie mówią o przywracaniu praworządności w Polsce. Uważa, że ich działania są nacechowane podwójnymi standardami i ignorują rzeczywiste problemy w kraju.
  • Ks. Olszewski, podejrzany o nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, skarżył się na złe traktowanie w areszcie. Prezydent zapewnił, że sprawa zostanie dokładnie zbadana, a osoby odpowiedzialne za jakiekolwiek nadużycia zostaną ukarane.
  • Prezydent Duda oskarżył Donalda Tuska o polityczne manipulacje i przypisał mu odpowiedzialność za obecne problemy praworządności w Polsce.

Czytaj także: Niemiecka policja ponownie wydaliła nielegalnego imigranta do Polski?

"Bredzą oczywiste kłamstwa prosto w oczy"

Prezydent w środę rano w rozmowie z TV Republiką został poproszony o ocenę sprawy ks. Michała Olszewskiego, przedstawiciela Fundacji Profeto, który jest jednym z dziesięciu podejrzanych w śledztwie Prokuratury Krajowej dotyczącym nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Obecnie przebywa w areszcie. W opublikowanym przez tygodnik "Sieci" liście Olszewski pisał, że w areszcie odmawiano mu wody oraz skorzystania z toalety, był budzony w nocy włączaniem światła; miał doświadczyć złego traktowania ze strony policjantów i funkcjonariuszy ABW. W reakcji na artykuł tygodnika "Sieci" Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśliło, że zatrzymanie podejrzanego przebiegło zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Duda stwierdził, że "sprawa wymaga rzetelnego sprawdzenia". "Ja tylko zwracam uwagę, że mamy obecnie do czynienia w Polsce, bo to na pewno tak jest, z absolutnym pokazem hipokryzji ze strony wszelkich instytucji europejskich, wszelkich NGO-sów europejskich i itd. Dochodzi do drastycznego łamania prawa i konstytucji w Polsce w ciągu ostatniego pół roku (...) mamy do czynienia z czystym i oczywistym bezprawiem" - mówił prezydent.

A jednocześnie - dodał - "mamy do czynienia z kolejnymi przedstawicielami Komisji Europejskiej, którzy przyjeżdżają i opowiadają o przywracaniu w Polsce praworządności". "Bredzą po prostu oczywiste kłamstwa prosto w oczy polskiemu społeczeństwu, udając że nie widzą z czym w istocie mają do czynienia, a wielu z nich wprost mówi: cel uświęca środki, trzeba przywrócić praworządność, w związku z czym przywracamy praworządność pałką i batem" - powiedział.

Pytany o rzekome działania ABW zapewnił, ze sprawa zostanie zbadana i osoby, wobec których zostanie wykazane, że dopuszczały się łamania prawa, będą ukarane z całą stanowczością. "Trzeba będzie do tego doprowadzić, niezależnie od tego, co sobie kłamcy w instytucjach Unii Europejskiej, z którymi dzisiaj mamy do czynienia, będą wtedy opowiadali na temat Polski, bo wiemy o tym, że po prostu jest to grupa hipokrytów politycznych, na których po prostu nie wolno zwracać uwagi" - powiedział prezydent.

Czytaj również: Te obiekty w Białymstoku miały zostać wskazane na potrzeby nielegalnych imigrantów

Kwestia Funduszu Sprawiedliwości

Dopytywany o kwestię Funduszu Sprawiedliwości zaznaczył, że przestępstwa zdarzają się wszędzie i nie może wykluczyć, że do tego nie doszło. Zaznaczył jednocześnie, że nawet jeśli zostało ono popełnione, to przepisy dotyczące traktowania osób tymczasowo aresztowanych są jasne i wyraźne i nie wolno ich łamać. "Jeżeli mówimy o niewłaściwym traktowaniu tych osób, jeśli mówimy o torturowaniu tych osób, łamaniu praw człowieka, to jest zupełnie inna sprawa niż kwestia oskarżeń o popełnienie przestępstw" - dodał.

Zaznaczył, że sprawa Funduszu Sprawiedliwości, jeżeli są twierdzenia, że doszło do jakichś nieprawidłowości, wymaga szczegółowego wyjaśnienia dla dobra publicznego.

Prezydent ocenił ponadto, że "w obecnej sytuacji porządku prawnego, praworządności, w jakiej znajduje się Polska" od czasu, kiedy premierem jest Donald Tusk, "wszystkie takie twierdzenia o brutalnym łamaniu prawa są wysoce prawdopodobne". W tym kontekście oświadczył, że nie ma wątpliwości, iż to premier Tusk wydał "polityczne polecenie" wkroczenia przez policję do Pałacu Prezydenckiego, by aresztować Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Zapytany o skierowany do niego apel klubów "Gazety Polskiej" o pilne zorganizowanie konferencji poświęconej przestrzeganiu praw człowieka z udziałem przedstawicieli władz, organizacji pozarządowych i wszystkich zainteresowanych środowisk, odpowiedział, że jeżeli jest takie zapotrzebowanie społeczne, to trzeba uruchomić "jakąś formę co najmniej debaty na ten temat lub nawet społecznej kontroli". Ocenił, że może być to sposobem na przekazanie światu, co dzieje się w Polsce. "Ani liberalne media o tym nie informują, ani liberalno-lewicowi politycy" - stwierdził Duda.

Powiedział też, że w Polsce "strasznie się wrzeszczy teraz", że za rządów PiS wszędzie była kradzież, niegospodarność i "nabijanie kabzy". "Kto najgłośniej krzyczy +złodziej+? najgłośniej +złodziej+ krzyczy złodziej" - powiedział prezydent.

Zarzuty wobec ks. Olszewskiego

Ks. Olszewski jest prezesem Fundacji "Profeto", która była beneficjentem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Pod koniec marca usłyszał zarzuty dotyczące tego, że podejrzane osoby (poza księdzem są to m.in. urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości, które odpowiadały za fundusz) działając wspólnie i w porozumieniu, doprowadziły do udzielenia wsparcia finansowego fundacji, mimo że nie spełniała ona warunków formalnych i merytorycznych do uzyskania dotacji. Ich działania miały "polegać między innymi na poświadczaniu nieprawdy w dokumentacji co do spełniania wymogów formalnych, a nadto na zawyżaniu punktacji w zakresie realizacji wymagań i warunków merytorycznych".

Na początku czerwca prezesowi Fundacji "Profeto" postawiono nowe zarzuty dotyczące popełnienia przestępstwa prania pieniędzy. W ocenie prokuratury w latach 2020-2021 dokonywał on czynności mających na celu udaremnienie stwierdzenia przestępnego pochodzenia środków uzyskanych w ramach umowy zawartej przez Fundację z Funduszem Sprawiedliwości na budowę ośrodka "Archipelag" w Wilanowie. Prezes miał się tego dopuścić w porozumieniu z Piotrem W., prezesem TISO sp. z o.o., będącym wówczas głównym wykonawcą tego ośrodka. (PAP)


 

POLECANE
Zełenski rozmawiał z Trumpem. Wojna musi się zakończyć z ostatniej chwili
Zełenski rozmawiał z Trumpem. "Wojna musi się zakończyć"

– Wojna musi się zakończyć, a jej zakończenia musi być uczciwe – oświadczył w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po rozmowie telefonicznej z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Ujawnił, że w rozmowie uczestniczyli też liderzy państw europejskich.

Kamiński ujawnia kulisy spotkania Hołownia–Kaczyński z ostatniej chwili
Kamiński ujawnia kulisy spotkania Hołownia–Kaczyński

Nie milkną echa nocnego spotkania, w którym wzięli udział marszałek Sejmu Szymon Hołownia i szef PiS Jarosław Kaczyński. Michał Kamiński zdradził kulisy.

Mentzen w Berlinie oddał hołd Powstańcom. Policja wszczęła śledztwo z ostatniej chwili
Mentzen w Berlinie oddał hołd Powstańcom. Policja wszczęła śledztwo

Niemiecka policja wszczęło śledztwo w sprawie sytuacji z 1 sierpnia, kiedy to Sławomir Mentzen wraz z grupą polityków odpalił race oraz rozwinął transparent "W 1944 roku Niemcy wymordowali 200 tys. Polaków i zniszczyli Warszawę. Nigdy nie pozwolimy wam zapomnieć".

Jutro siłowe wejście do KRS z ostatniej chwili
"Jutro siłowe wejście do KRS"

Według informacji przekazanych przez prof. Kamila Zaradkiewicza jutro może nastąpić siłowe wejście do Krajowej Rady Sądownictwa.

Strzelanina w bazie wojskowej USA z ostatniej chwili
Strzelanina w bazie wojskowej USA

W bazie Fort Stewart w stanie Georgia w USA doszło do strzelaniny. Dowódca bazy nakazał jej natychmiastowe zamknięcie.

Karol Nawrocki do żołnierzy: Wasz prezydent nigdy nie powie do was: naprzód. Zawsze będę mówił: za mną z ostatniej chwili
Karol Nawrocki do żołnierzy: Wasz prezydent nigdy nie powie do was: naprzód. Zawsze będę mówił: za mną

– Obiecuję, że wasz prezydent nie powie do was: naprzód; zawsze będę mówił do was: za mną; byłem, jestem i będę z wami – zapewnił w środę żołnierzy na pl. Piłsudskiego prezydent Karol Nawrocki podczas uroczystości przejęcia zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi RP.

Przewodnicząca KRS odpowiada Żurkowi i prawnikom Iustitii: Muszą to sobie mocno wbić do głów  z ostatniej chwili
Przewodnicząca KRS odpowiada Żurkowi i prawnikom Iustitii: Muszą to sobie mocno wbić do głów 

Dagmara Pawełczyk-Woicka wyjaśniała, co prezydent Nawrocki miał na myśli mówiąc, że nie będzie awansował ani nominował tych sędziów, którzy swoim działaniem „godzą w porządek konstytucyjno-prawny Rzeczpospolitej Polskiej”. "Muszą  mocno sobie wbić do głów przedstawiciele Themis i Iustitii oraz wspierający ich prawnicy" - napisała na X przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa. 

Kosiniak-Kamysz wygwizdany na Placu Piłsudskiego z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz wygwizdany na Placu Piłsudskiego

"Do Berlina!" i "Precz z komuną!" – te hasła rozbrzmiały na placu Piłsudskiego, gdy tłum dał upust niezadowoleniu z ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Donald Trump wprowadził dodatkowe 25 proc. cło na towary z Indii za import rosyjskiej ropy z ostatniej chwili
Donald Trump wprowadził dodatkowe 25 proc. cło na towary z Indii za import rosyjskiej ropy

Prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie, wprowadzające dodatkowe 25 proc. cło na import towarów z Indii w związku z kupowaniem przez ten kraj rosyjskiej ropy naftowej – wynika z dokumentu opublikowanego w środę przez Biały Dom.

Nawrocki wychłostał ich retorycznym batogiem. Miller bezlitosny dla koalicji 13 grudnia z ostatniej chwili
"Nawrocki wychłostał ich retorycznym batogiem". Miller bezlitosny dla koalicji 13 grudnia

"Karol Nawrocki chłostał ich retorycznym batogiem, wypominając błędy, oskarżając o słabość, ustawiając rząd w roli "jednostki pomocniczej prezydenta", podporządkowanej i zależnej. I nikt – absolutnie nikt z obecnych notabli – nie zdobył się na gest sprzeciwu (...) Milczeli z własnej woli" – pisze w mediach społecznościowych Leszek Miller, nie szczędząc słów krytyki wobec rządu koalicji 13 grudnia. 

REKLAMA

Andrzej Duda: W Polsce łamana jest konstytucja, a przedstawiciele UE bredzą o przywracaniu praworządności

W Polsce w ostatnim pół roku dochodzi do łamania prawa i konstytucji, a zarazem mamy do czynienia z pokazem hipokryzji przedstawicieli instytucji europejskich, którzy „opowiadają o przywracaniu praworządności, a bredzą po prostu kłamstwa” – uważa prezydent Andrzej Duda.
Andrzej Duda Andrzej Duda: W Polsce łamana jest konstytucja, a przedstawiciele UE bredzą o przywracaniu praworządności
Andrzej Duda / PAP/Radek Pietruszka
  • Andrzej Duda stwierdził, że w ostatnich sześciu miesiącach w Polsce dochodzi do łamania prawa i konstytucji. Podkreślił, że obecna sytuacja praworządności w Polsce jest poważnym problemem.
  • Prezydent oskarżył przedstawicieli instytucji europejskich o hipokryzję, twierdząc, że fałszywie mówią o przywracaniu praworządności w Polsce. Uważa, że ich działania są nacechowane podwójnymi standardami i ignorują rzeczywiste problemy w kraju.
  • Ks. Olszewski, podejrzany o nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, skarżył się na złe traktowanie w areszcie. Prezydent zapewnił, że sprawa zostanie dokładnie zbadana, a osoby odpowiedzialne za jakiekolwiek nadużycia zostaną ukarane.
  • Prezydent Duda oskarżył Donalda Tuska o polityczne manipulacje i przypisał mu odpowiedzialność za obecne problemy praworządności w Polsce.

Czytaj także: Niemiecka policja ponownie wydaliła nielegalnego imigranta do Polski?

"Bredzą oczywiste kłamstwa prosto w oczy"

Prezydent w środę rano w rozmowie z TV Republiką został poproszony o ocenę sprawy ks. Michała Olszewskiego, przedstawiciela Fundacji Profeto, który jest jednym z dziesięciu podejrzanych w śledztwie Prokuratury Krajowej dotyczącym nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Obecnie przebywa w areszcie. W opublikowanym przez tygodnik "Sieci" liście Olszewski pisał, że w areszcie odmawiano mu wody oraz skorzystania z toalety, był budzony w nocy włączaniem światła; miał doświadczyć złego traktowania ze strony policjantów i funkcjonariuszy ABW. W reakcji na artykuł tygodnika "Sieci" Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśliło, że zatrzymanie podejrzanego przebiegło zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Duda stwierdził, że "sprawa wymaga rzetelnego sprawdzenia". "Ja tylko zwracam uwagę, że mamy obecnie do czynienia w Polsce, bo to na pewno tak jest, z absolutnym pokazem hipokryzji ze strony wszelkich instytucji europejskich, wszelkich NGO-sów europejskich i itd. Dochodzi do drastycznego łamania prawa i konstytucji w Polsce w ciągu ostatniego pół roku (...) mamy do czynienia z czystym i oczywistym bezprawiem" - mówił prezydent.

A jednocześnie - dodał - "mamy do czynienia z kolejnymi przedstawicielami Komisji Europejskiej, którzy przyjeżdżają i opowiadają o przywracaniu w Polsce praworządności". "Bredzą po prostu oczywiste kłamstwa prosto w oczy polskiemu społeczeństwu, udając że nie widzą z czym w istocie mają do czynienia, a wielu z nich wprost mówi: cel uświęca środki, trzeba przywrócić praworządność, w związku z czym przywracamy praworządność pałką i batem" - powiedział.

Pytany o rzekome działania ABW zapewnił, ze sprawa zostanie zbadana i osoby, wobec których zostanie wykazane, że dopuszczały się łamania prawa, będą ukarane z całą stanowczością. "Trzeba będzie do tego doprowadzić, niezależnie od tego, co sobie kłamcy w instytucjach Unii Europejskiej, z którymi dzisiaj mamy do czynienia, będą wtedy opowiadali na temat Polski, bo wiemy o tym, że po prostu jest to grupa hipokrytów politycznych, na których po prostu nie wolno zwracać uwagi" - powiedział prezydent.

Czytaj również: Te obiekty w Białymstoku miały zostać wskazane na potrzeby nielegalnych imigrantów

Kwestia Funduszu Sprawiedliwości

Dopytywany o kwestię Funduszu Sprawiedliwości zaznaczył, że przestępstwa zdarzają się wszędzie i nie może wykluczyć, że do tego nie doszło. Zaznaczył jednocześnie, że nawet jeśli zostało ono popełnione, to przepisy dotyczące traktowania osób tymczasowo aresztowanych są jasne i wyraźne i nie wolno ich łamać. "Jeżeli mówimy o niewłaściwym traktowaniu tych osób, jeśli mówimy o torturowaniu tych osób, łamaniu praw człowieka, to jest zupełnie inna sprawa niż kwestia oskarżeń o popełnienie przestępstw" - dodał.

Zaznaczył, że sprawa Funduszu Sprawiedliwości, jeżeli są twierdzenia, że doszło do jakichś nieprawidłowości, wymaga szczegółowego wyjaśnienia dla dobra publicznego.

Prezydent ocenił ponadto, że "w obecnej sytuacji porządku prawnego, praworządności, w jakiej znajduje się Polska" od czasu, kiedy premierem jest Donald Tusk, "wszystkie takie twierdzenia o brutalnym łamaniu prawa są wysoce prawdopodobne". W tym kontekście oświadczył, że nie ma wątpliwości, iż to premier Tusk wydał "polityczne polecenie" wkroczenia przez policję do Pałacu Prezydenckiego, by aresztować Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Zapytany o skierowany do niego apel klubów "Gazety Polskiej" o pilne zorganizowanie konferencji poświęconej przestrzeganiu praw człowieka z udziałem przedstawicieli władz, organizacji pozarządowych i wszystkich zainteresowanych środowisk, odpowiedział, że jeżeli jest takie zapotrzebowanie społeczne, to trzeba uruchomić "jakąś formę co najmniej debaty na ten temat lub nawet społecznej kontroli". Ocenił, że może być to sposobem na przekazanie światu, co dzieje się w Polsce. "Ani liberalne media o tym nie informują, ani liberalno-lewicowi politycy" - stwierdził Duda.

Powiedział też, że w Polsce "strasznie się wrzeszczy teraz", że za rządów PiS wszędzie była kradzież, niegospodarność i "nabijanie kabzy". "Kto najgłośniej krzyczy +złodziej+? najgłośniej +złodziej+ krzyczy złodziej" - powiedział prezydent.

Zarzuty wobec ks. Olszewskiego

Ks. Olszewski jest prezesem Fundacji "Profeto", która była beneficjentem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Pod koniec marca usłyszał zarzuty dotyczące tego, że podejrzane osoby (poza księdzem są to m.in. urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości, które odpowiadały za fundusz) działając wspólnie i w porozumieniu, doprowadziły do udzielenia wsparcia finansowego fundacji, mimo że nie spełniała ona warunków formalnych i merytorycznych do uzyskania dotacji. Ich działania miały "polegać między innymi na poświadczaniu nieprawdy w dokumentacji co do spełniania wymogów formalnych, a nadto na zawyżaniu punktacji w zakresie realizacji wymagań i warunków merytorycznych".

Na początku czerwca prezesowi Fundacji "Profeto" postawiono nowe zarzuty dotyczące popełnienia przestępstwa prania pieniędzy. W ocenie prokuratury w latach 2020-2021 dokonywał on czynności mających na celu udaremnienie stwierdzenia przestępnego pochodzenia środków uzyskanych w ramach umowy zawartej przez Fundację z Funduszem Sprawiedliwości na budowę ośrodka "Archipelag" w Wilanowie. Prezes miał się tego dopuścić w porozumieniu z Piotrem W., prezesem TISO sp. z o.o., będącym wówczas głównym wykonawcą tego ośrodka. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe