Nieoficjalnie: Trzej rosyjscy szpiedzy wyszli z aresztu i uciekli polskim służbom

Jak podaje w poniedziałek rano dziennik „Rzeczpospolita”, trzej rosyjscy szpiedzy, którym w grudniu sąd uchylił areszt, umknęli polskim służbom; nikt nie wie, gdzie się znajdują.
 Nieoficjalnie: Trzej rosyjscy szpiedzy wyszli z aresztu i uciekli polskim służbom
/ Tysol

Sprawa rosyjskich szpiegów była szeroko komentowana w mediach jako duży sukces ABW. W ubiegłym roku polskim służbom udało się rozbić dużą siatkę szpiegowską, kierowaną zdalnie przez „Andrieja” – prawdopodobnie funkcjonariusza rosyjskiej FSB – która planowała zakrojone na szeroką skalę działania sabotażowe. Grupa obserwowała lotniska, planowała wysadzanie pociągów, a nawet zabójstwa. Lubelski Sąd Okręgowy w grudniu 2023 roku skazał 14 z 16 oskarżonych cudzoziemców za udział w przygotowywaniu akcji dywersyjnych i sabotażowych na terenie Polski. 

Czytaj również: Beata Szydło: Jeszcze raz apeluję do wszystkich o rozwagę

Zaskakujące informacje

Okazuje się jednak, że sąd, ogłaszając wyroki skazujące trzem oskarżonym na najniższe kary [od ponad roku do półtora roku pozbawienia wolności – red.], uchylił oskarżonym tymczasowy areszt. Ci wykorzystali ten moment, opuścili areszt i… słuch po nich zaginął.

Okazuje się, że żaden z nich – Artur M., Yaroslav B. i Maryia M. – do dziś nie trafił do więzienia

– donosi „Rzeczpospolita”. Dziennik podaje, że Ukrainiec Yaroslav B. „zniknął z radaru” polskich służb i nikt nie wie, gdzie się znajduje, nieletni Artur M. ma nakaz doprowadzenia do poprawczaka, zaś Białorusinka Maryia M. złożyła wniosek o warunkowe przedterminowe zwolnienie, ale do warszawskiego sądu, który miał podjąć decyzję, już nie przyszła.

Czytaj także: Poseł PSL: Nie zagłosuję na Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich

Sąd i rzecznik służb zabierają głos

O komentarz do sprawy poproszono rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie Barbarę Markowską. 

Wszyscy pozostali skazani odbywają swoje kary. W świetle obecnie obowiązujących przepisów nie wzywa się skazanego do stawienia do odbycia kary, a każdorazowo są wydawane nakazy doprowadzenia – we wszystkich trzech przypadkach realizacja czynności doprowadzenia jest po prostu w toku

– powiedziała rzecznik. Z kolei rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński przekazał, że jeden ze skazanych ma zostać doprowadzony w najbliższym tygodniu do aresztu, zaś tylko jedna osoba z siatki szpiegowskiej rzeczywiście jest na wolności i jest poszukiwana. 

Części skazanych odsiadka skończy się w tym roku. Monitorujemy ich losy. Po odbyciu kary zostaną deportowani z Polski 

– podsumował Dobrzyński.


 

POLECANE
Popularny serial zniknie z anteny TVN Wiadomości
Popularny serial zniknie z anteny TVN

Nadchodzące dni przyniosą zmiany w emisji popularnego serialu. Sympatycy "Na Wspólnej" będą musieli uzbroić się w cierpliwość.

Znany polski piłkarz w szpitalu. Są nowe informacje o jego stanie zdrowia Wiadomości
Znany polski piłkarz w szpitalu. Są nowe informacje o jego stanie zdrowia

Piłkarz Torino Sebastian Walukiewicz, który trafił do szpitala po tym, jak źle się poczuł w trakcie meczu włoskiej ekstraklasy z Bologną (0:2), nie doznał udaru, ani nie stwierdzono u niego żadnych poważnych dolegliwości - poinformował portal torinogranata.it. Przyczyną kłopotów z oddychaniem była grypa.

Sondaż: Polacy nie wierzą Ukrainie gorące
Sondaż: Polacy nie wierzą Ukrainie

Ponad 67 proc. ankietowanych nie wierzy w ukraińskie deklaracje dotyczące ekshumacji i upamiętnienia ofiar zbrodni wołyńskiej oraz rozliczenia historycznych wydarzeń - wynika z sondażu, przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski.

Litwini czekają, a niemiecka brygada na Litwie odjeżdża w siną dal polityka
Litwini czekają, a "niemiecka brygada na Litwie" odjeżdża w siną dal

Sojusz SPD i BSW w Brandenburgii jest jeszcze młody, jednak już po pierwszym głosowaniu w Radzie Federalnej doszło do rozłamu pomiędzy koalicjantami. SPD krytycznie odnosi się do zapowiedzi BSW dotyczącej stacjonowania brygady Bundeswehry na Litwie - donosi dziennik Tageschau.

Morze łez. Słowa gwiazdy Polsatu łamią serce Wiadomości
"Morze łez". Słowa gwiazdy Polsatu łamią serce

Marta Lech-Maciejewska, popularna prezenterka Polsatu i autorka bloga „SuperStyler”, podzieliła się niezwykle trudnym wyznaniem. W sierpniu tego roku usłyszała diagnozę, która przewróciła jej świat do góry nogami. O swojej walce z chorobą nowotworową opowiedziała w programie „Halo, tu Polsat”.

Donald Trump odwiedzi Warszawę przed polskimi wyborami prezydenckimi? pilne
Donald Trump odwiedzi Warszawę przed polskimi wyborami prezydenckimi?

Prezydent USA Donald Trump zostanie zaproszony na szczyt Inicjatywy Trójmorza, który odbędzie się pod koniec kwietnia w Warszawie – powiedział Szef Biura Polityki Międzynarodowej KPRP Mieszko Pawlak.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

Od 23 grudnia do 6 stycznia zmieni się komunikacja miejska. Autobusy, tramwaje i metro będą kursowały rzadziej. Dodatkowo Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat staną się wtedy deptakiem.

Już w 2023 r. były informacje o zamachowcu z Magdeburga. Potraktowano je poważnie z ostatniej chwili
Już w 2023 r. były informacje o zamachowcu z Magdeburga. "Potraktowano je poważnie"

Szef Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) Holger Muench powiedział w ZDF, że otrzymał ostrzeżenie o mężczyźnie z Arabii Saudyjskiej w listopadzie 2023 r.

Ugryzł go. Zaskakujące wyznanie aktora filmu Kevin sam w domu Wiadomości
"Ugryzł go". Zaskakujące wyznanie aktora filmu "Kevin sam w domu"

Film „Kevin sam w domu” z 1990 roku to jeden z najbardziej kultowych świątecznych hitów wszech czasów. Historia ośmioletniego Kevina McCallistera, który broni swojego domu przed nieudolnymi włamywaczami, nadal bawi kolejne pokolenia. Jak się okazuje, kulisy powstawania tego filmu kryją wiele zaskakujących historii, którymi niedawno podzielili się odtwórcy głównych ról.

Prof. Cenckiewicz sięgnął po książkę Tuska: Jestem największym fanem pilne
Prof. Cenckiewicz sięgnął po książkę Tuska: Jestem największym fanem

Nie spodziewałem się, że ci, którzy uciekają przed sprawiedliwością – skorumpowani urzędnicy – szukając schronienia przed jej wymiarem, będą mogli wybierać pomiędzy Łukaszenką a Orbanem – powiedział Donald Tusk, odnosząc się do udzielenia azylu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu przez węgierski rząd. Do m.in. tych słów obecnego premiera odniósł się w swoim wpisie na platformie X Sławomir Cenckiewicz

REKLAMA

Nieoficjalnie: Trzej rosyjscy szpiedzy wyszli z aresztu i uciekli polskim służbom

Jak podaje w poniedziałek rano dziennik „Rzeczpospolita”, trzej rosyjscy szpiedzy, którym w grudniu sąd uchylił areszt, umknęli polskim służbom; nikt nie wie, gdzie się znajdują.
 Nieoficjalnie: Trzej rosyjscy szpiedzy wyszli z aresztu i uciekli polskim służbom
/ Tysol

Sprawa rosyjskich szpiegów była szeroko komentowana w mediach jako duży sukces ABW. W ubiegłym roku polskim służbom udało się rozbić dużą siatkę szpiegowską, kierowaną zdalnie przez „Andrieja” – prawdopodobnie funkcjonariusza rosyjskiej FSB – która planowała zakrojone na szeroką skalę działania sabotażowe. Grupa obserwowała lotniska, planowała wysadzanie pociągów, a nawet zabójstwa. Lubelski Sąd Okręgowy w grudniu 2023 roku skazał 14 z 16 oskarżonych cudzoziemców za udział w przygotowywaniu akcji dywersyjnych i sabotażowych na terenie Polski. 

Czytaj również: Beata Szydło: Jeszcze raz apeluję do wszystkich o rozwagę

Zaskakujące informacje

Okazuje się jednak, że sąd, ogłaszając wyroki skazujące trzem oskarżonym na najniższe kary [od ponad roku do półtora roku pozbawienia wolności – red.], uchylił oskarżonym tymczasowy areszt. Ci wykorzystali ten moment, opuścili areszt i… słuch po nich zaginął.

Okazuje się, że żaden z nich – Artur M., Yaroslav B. i Maryia M. – do dziś nie trafił do więzienia

– donosi „Rzeczpospolita”. Dziennik podaje, że Ukrainiec Yaroslav B. „zniknął z radaru” polskich służb i nikt nie wie, gdzie się znajduje, nieletni Artur M. ma nakaz doprowadzenia do poprawczaka, zaś Białorusinka Maryia M. złożyła wniosek o warunkowe przedterminowe zwolnienie, ale do warszawskiego sądu, który miał podjąć decyzję, już nie przyszła.

Czytaj także: Poseł PSL: Nie zagłosuję na Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich

Sąd i rzecznik służb zabierają głos

O komentarz do sprawy poproszono rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie Barbarę Markowską. 

Wszyscy pozostali skazani odbywają swoje kary. W świetle obecnie obowiązujących przepisów nie wzywa się skazanego do stawienia do odbycia kary, a każdorazowo są wydawane nakazy doprowadzenia – we wszystkich trzech przypadkach realizacja czynności doprowadzenia jest po prostu w toku

– powiedziała rzecznik. Z kolei rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński przekazał, że jeden ze skazanych ma zostać doprowadzony w najbliższym tygodniu do aresztu, zaś tylko jedna osoba z siatki szpiegowskiej rzeczywiście jest na wolności i jest poszukiwana. 

Części skazanych odsiadka skończy się w tym roku. Monitorujemy ich losy. Po odbyciu kary zostaną deportowani z Polski 

– podsumował Dobrzyński.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe