Iga Świątek nie wytrzymała. Wszystko przez kibica
Iga Świątek awansowała do finału wielkoszlemowego French Open po zwycięstwie nad amerykańską tenisistką Coco Gauff 6:2, 6:4.
Pojedynek trwał godzinę i 38 minut.
CZYTAJ TAKŻE: Niepokojące doniesienia w sprawie znanej polskiej piosenkarki
Iga Świątek nie wytrzymała
Podczas meczu polska tenisistka wyraźnie zdenerwowała się zachowaniem jednego z jej kibiców, po czym krzyknęła coś o fladze.
Co się wydarzyło z tą flagą?
– zapytał podczas konferencji prasowej jeden z dziennikarzy.
Po prostu pan ją podnosił i opuszczał, podnosił i opuszczał. Jak ona tak znikała i się pojawiała, to ciężko jej było nie zauważyć. A to wszystko się działo w miejscu, w którym Coco podrzucała piłkę (do serwisu), więc chciałam zapobiec temu, żeby mnie to miało rozproszyć. On chciał mi pokazać tę flagę, bo to już była taka faza meczu, że chciał pokazać swoje wsparcie. Tutaj nie ma większej historii
– wyjaśniła Iga.
Świątek broni tytułu wywalczonego rok temu. Na kortach Rolanda Garrosa najlepsza była także w sezonie 2020 i 2022.
CZYTAJ TAKŻE: Pałac Buckingham. Książę William wydał komunikat