Opublikowano raport po pół roku rządów Donalda Tuska: „Jest minus”
We wtorek, dokładnie pół roku po ukonstytuowaniu się koalicji rządzącej, zespół Praca dla Polski pod kierownictwem byłego premiera Mateusza Morawieckiego opublikował raport podsumowujący pracę rządu Donalda Tuska.
Rządy PiS kojarzą się z programami na PLUS, a teraz mamy programy na MINUS! #ByłPlusJestMinus
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) June 4, 2024
🇵🇱➡️ https://t.co/gqJH2lWZqy pic.twitter.com/2sxhFMlJjx
Raport po pół roku rządów Donalda Tuska – „Był plus, jest minus”
Raport z pierwszego półrocza rządu Donalda Tuska zatytułowany jest „Był plus, jest minus” i ma 86 stron, w których omawia dotychczasowe działania rządu Tuska w kluczowych obszarach, takich jak: polityka społeczna, zdrowotna, edukacyjna i bezpieczeństwo, realizacja inwestycji, pozycja międzynarodowa Polski czy gospodarka.
„Ten raport pokazuje prawdę o pracy koalicji rządzącej Polską od 13 grudnia 2023 r. To zbiór faktów i konkretów w przeciwieństwie do listy 100 obietnic, którymi szef obecnego rządu przekonywał Polaków do oddawania głosów na jego partię” – pisze we wstępie dokumentu były premier Mateusz Morawiecki.
„Rozwój zatrzymał się”
W raporcie czytamy, że rząd Donalda Tuska „złamał podstawową zasadę demokracji, czyli realizację obietnic złożonych w czasie wyborów”.
„Rozwój Polski, który jeszcze niedawno zdumiewał społeczność międzynarodową, w dużej mierze zatrzymał się. Realizacja zapowiedzianych i rozpoczętych projektów oraz inwestycji rozwojowych ma decydujący wpływ na decyzje firm o lokowaniu inwestycji w naszym kraju. Tymczasem pod znakiem zapytania stoi nie tylko budowa CPK i elektrowni atomowych, ale także inwestycje związane z nowymi technologiami, przemysłem motoryzacyjnym i portowym oraz branżą lotniczą czy obronną. To sprawia, że pod znakiem zapytania stoją tak ważne i przełomowe inwestycje jak nowoczesna fabryka czołowego producenta mikroprocesorów – INTEL. Ze względu na niepewność gospodarczą, związaną z infrastrukturą i kosztami energii z Polski zaczynają wycofywać się firmy z różnych branż, wiele z nich ogłosiło zwolnienia grupowe. Wstrzymanie tych inwestycji wywołuje negatywne skutki gospodarcze już teraz, ale jeśli rząd nie zmieni polityki w tym zakresie to możemy spodziewać się efektu domina, który może zepchnąć Polskę ze ścieżki rozwoju na długie lata. Aktualną strategią obozu rządzącego jest pozostawianie spraw bez decyzji, co wstrzymuje także ważne plany inwestycyjne podmiotów z rynku prywatnego” – czytamy.
„Wygaszono «Tarcze» chroniące Polaków przed skutkami ostatnich globalnych zawirowań gospodarczych. Ograniczane są programy społeczne (zabrano blisko 900 zł z 14. emerytury). Zamiast działaniami skierowanymi do społeczeństwa, mamy do czynienia z działaniami wymierzonymi w społeczeństwo, szczególnie w jego najbardziej wrażliwą część. Tak należy oceniać także decyzje o podwyższeniu VAT na żywność od 1 kwietnia. Podobnym działaniem będzie praktyczne wyłączenie tarcz chroniących przed ceną energii i gazu po 1 lipca. To zwykli ludzie płacą koszty złych decyzji rządu. Polacy znowu zamiast myśleć o rozwoju, zaczynają obawiać się o przyszłość swoją i swoich rodzin. Kiedy Polacy stają w obliczu poważnych i realnych zagrożeń, koalicją rządzącą targają wojny podjazdowe z prezydentem oraz między sobą nawzajem. W tym czasie Sejm i Senat realnie stoją. Zdarzały się posiedzenia Senatu, które trwały mniej niż 2 godziny, bo senatorowie nie mieli się czym zajmować. Jedyne zmiany, które się dokonały, dokonały się z drastycznym pominięciem ścieżki legislacyjnej i z rażącym złamaniem konstytucji i dobrych obyczajów” – podkreślono.