Polska realizuje olbrzymi program modernizacji armii. W obawie przed Rosją zbroi się prawie cała Europa

Polska realizuje olbrzymi program modernizacji armii. Na początku października do prezydenta trafiła ustawa zwiększająca wydatki na obronność w perspektywie 2030 roku do co najmniej 2,5 proc. PKB. Podobne plany mają m.in. Czechy i Litwa. W ubiegłym roku po raz pierwszy od kilku lat wydatki na zbrojenia zwiększyły też Stany Zjednoczone. Więcej wydają również Chiny i pogrążona w kryzysie Rosja. Obawy przed rosyjską agresją, niestabilna sytuacja na Bliskim Wschodzie oraz w Korei Północnej napędzają nowy, globalny wyścig zbrojeń.
 Polska realizuje olbrzymi program modernizacji armii. W obawie przed Rosją zbroi się prawie cała Europa
/ screen YT

Polska zbliża się do poziomu wydatków na obronność sięgających 2 proc. PKB, ale mamy zamiar  przekroczyć ten pułap w najbliższym czasie. Realizowane będą ambitne programy modernizacyjne, jak choćby system obrony powietrznej. W ramach systemu Wisła mamy kupić pociski o dużym zasięgu, o zdolnościach przeciwrakietowych i przeciwlotniczych, oraz pociski krótszego zasięgu. Na to pójdą bardzo duże pieniądze. Z ostatnich przykładów można wskazać też duży kontrakt zawarty z Hutą Stalowa Wola na dostawy samobieżnych haubic Krab


– wylicza w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes prof. Paweł Soroka, wykładowca Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Kochanowskiego w Kielcach.

We wrześniu parlament przyjął ustawę o modernizacji i finansowaniu Sił Zbrojnych, która na początku października została przekazana do podpisu prezydenta. Przewiduje ona, że do 2021 roku wydatki na obronność mają wzrosnąć do poziomu 2,1 proc. PKB. W 2030 roku Polska ma przeznaczać na ten cel minimum 2,5 proc. PKB.

Z sondażu, który na przełomie lipca i sierpnia przeprowadził CBOS, wynika że 75 proc. Polaków popiera zwiększanie wydatków na obronność, a 87 proc. uważa, że polska armia wymaga unowocześnienia. Według szacunków resortu zmiana przepisów spowoduje wzrost wydatków na obronność przekraczający 117 mld zł w ciągu najbliższych 10 lat. Dla porównania tegoroczny budżet na ten cel wynosi niecałe 37,4 mld zł (2,01 proc. planowanego PKB).

Program modernizacji polskiej armii, nakreślony przez MON, zakłada wielomiliardowe inwestycje m.in. w artylerię, wojska rakietowe i obrony powietrznej i środki rozpoznania. Najbliższe priorytety to m.in. przeciwlotniczy i przeciwrakietowy zestaw rakietowy średniego zasięgu „Wisła”, zakup okrętów podwodnych nowego typu w ramach programu „Orka”, system obrony powietrznej krótkiego zasięgu „Narew”, zakup śmigłowców wielozadaniowych oraz śmigłowców uderzeniowych w ramach programu „Kruk”, wyrzutnie rakietowe „Homar” oraz warte w sumie ok. 2,5 mld zł programy „Orlik” i „Wizjer” na bezzałogowe systemy powietrzne (drony) dla wojska.

Zwiększając wydatki na obronność, Polska wypełnia zobowiązania państw członkowskich NATO (z 2014 roku w Newport, potwierdzone na szycie w Warszawie w 2016 roku). Z podsumowania sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga wynika, że w ubiegłym roku Kanada i państwa europejskie zrzeszone w Sojuszu wydały na cele obronne łącznie ok. 10 mld dolarów więcej (wzrost o 3,8 proc. rok do roku). Statystycznie europejskie kraje NATO przeznaczyły na ten cel średnio 1,47 proc. PKB.
 

W przypadku państw Unii Europejskiej sytuacja nie wygląda najlepiej. Większość z nich wydaje na obronność mniej niż Polska. Jesteśmy w czołówce, przeznaczamy na ten cel prawie 2 proc. PKB, ale są takie bogate państwa jak Niemcy, które wydają 1,2 proc. PKB. Europa została w tyle, nie licząc Francji i Wielkiej Brytanii. Dlatego prezydent Trump, gdy doszedł do władzy, apelował do państw europejskich będących członkami NATO, aby zwiększały te wydatki i wskazywał Polskę jako pozytywny przykład 


– mówi prof. Paweł Soroka.

Na początku tego roku kanclerz Niemiec Angela Merkel ogłosiła zamiar dostosowania się do celów wyznaczonych przez Sojusz i zwiększenia ich do 2 proc. PKB do roku 2024. Podobny zamiar mają m.in. Litwa, Łotwa i Czechy. W lipcu czeski minister obrony zapowiedział, że budżet na obronność ma wzrosnąć z obecnego 1 proc. do 1,4 proc. do 2020 roku.

W odwrotną stronę idzie Francja, która zamierza ciąć wydatki na zbrojenia. W tym roku  francuski rząd zamierza zredukować wydatki na ten cel o ok. 850 mln euro, aby załatać deficyt budżetowy.

Globalnym liderem pod tym względem pozostają Stany Zjednoczone. Z raportu za 2016 rok, który opublikował Sztokholmski Międzynarodowy Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI), wynika, że w ubiegłym roku USA przeznaczyły na obronność 611 mld dolarów (36 proc. globalnych wydatków na ten cel). To wzrost o 1,7 proc. – pierwszy po latach cięć spowodowanych kryzysem gospodarczym i wycofaniem się amerykańskich wojsk z Iraku i Afganistanu. USA wydają na zbrojenia blisko trzy razy więcej niż Chiny i dziewięć razy więcej niż Rosja.
 

Wydatki na cele wojskowe zaczęły wzrastać pod koniec lat 90. i na początku XXI wieku. Cały czas przodują Stany Zjednoczone, które mają zdecydowanie najwyższy budżet na cele obronne i wojskowe, przy czym bardzo dużo wydają też na prace badawczo-rozwojowe. Drugie pod tym względem są Chiny. Dzięki rozwojowi gospodarczemu i prężnej gospodarce są w stanie dużo wydawać na ten cel. Jednocześnie toczy się rywalizacja na morzach, które przylegają do Azji Południowo-Wschodniej, m.in. na Morzu Południowochińskim, gdzie występowały już incydenty zbrojne. Do grona najszybciej zbrojących się państw należą też Indie 


– wymienia prof. Paweł Soroka.

W ubiegłym roku Chiny wydały na zbrojenia 215 mld dolarów, czyli o 5,4 proc. więcej rok do roku. Państwo Środka zajmuje pod tym względem drugie miejsce w globalnym rankingu. Trzecia jest Rosja, która mimo kryzysu gospodarczego kontynuuje program zbrojeniowy. W ubiegłym roku przeznaczyła na to ponad 69 mld dolarów (wzrost o 5,9 proc. rok do roku). Rosyjski budżet na obronność stanowił 5,3 proc. krajowego PKB.
 

Po upadku Związku Radzieckiego ten kraj był w kryzysie, a rosyjska armia była w bardzo złym stanie. Kiedy do władzy doszedł Władimir Putin i zapanowała koniunktura na nośniki energii, ropę naftową i gaz, Rosja była w stanie generować coraz większe środki na obronność. W tej chwili pod względem wydatków na zbrojenia Rosja jest trzecim co do wielkości państwem, dzięki temu armia rosyjska się modernizuje, wprowadzane są nowe systemy uzbrojenia 


– mówi prof. Paweł Soroka.

Według SIPRI, duży i szybki wzrost wydatków na obronność notują też Indie (55,9 mld dolarów, 2,5 proc. PKB) – w ubiegłym roku wydały na ten cel 8,5 proc. więcej. Instytut podaje, że w 2016 roku w skali globalnej wydatki wszystkich państw na zbrojenia sięgnęły 1,6 biliona dolarów (wzrost o 0,4 proc. rok do roku). Najbardziej dynamicznie rosną w Europie, która obawia się rosyjskiej agresji. 

źródło: newseria.pl

 

POLECANE
Polscy kibice mieli ściągnąć flagę LGBT w Helsinkach i dostać brawa od miejscowych. Jest nagranie Wiadomości
Polscy kibice mieli ściągnąć flagę LGBT w Helsinkach i dostać brawa od miejscowych. Jest nagranie

W sieci pojawiło się nagranie, które ma przedstawiać polskiego kibica, który miał ściągnąć flagę LGBT. Mężczyzna miał także otrzymać brawa od miejscowych.

Imigrancka młodzież w UE się radykalizuje. Rośnie ryzyko zamachów pilne
Imigrancka młodzież w UE się radykalizuje. Rośnie ryzyko zamachów

W 2024 roku 18 proc. osób objętych zgłoszeniami dotyczącymi zagrożeń terrorystycznych w Belgii stanowiły osoby niepełnoletnie – wynika z opublikowanego w czwartek rocznego raportu OCAD, Państwowego Centrum Analizy Zagrożeń.

Polska spłaca UE odsetki ukraińskiego długu. Ministerstwo Finansów potwierdza pilne
Polska spłaca UE odsetki ukraińskiego długu. Ministerstwo Finansów potwierdza

"Podczas, gdy deficyt budżetowy na 2025 r. wyniesie w Polsce 289 miliardów złotych, Ministerstwo Finansów potwierdza - w odpowiedzi na moją interwencję poselską - że Polska wzięła na siebie spłatę odsetek za pożyczkę Ukrainy z Komisją Europejską!" - ujawnia w mediach społecznościowych poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek, dołączając dokument.

Lekcja dla Polski. Jaki ostrzega przed skutkami polityki migracyjnej Wiadomości
"Lekcja dla Polski". Jaki ostrzega przed skutkami polityki migracyjnej

- Bardzo ważne jest to, żeby Polska uczyła się nie na swoich, ale na czyichś błędach - powiedział Patryk Jaki ostrzegając przed skutkami polityki migracyjnej.

Milionerzy od jesieni przechodzą do innej stacji. Ruszyły castingi z ostatniej chwili
"Milionerzy" od jesieni przechodzą do innej stacji. Ruszyły castingi

"Milionerzy" to jeden z najbardziej rozpoznawalnych teleturniejów w historii polskiej telewizji. Po ponad ćwierćwiecznym pobycie na antenie TVN, trafi do Polsatu.

Katastrofa samolotu w Indiach. Jest jeden ocalały pasażer Wiadomości
Katastrofa samolotu w Indiach. Jest jeden ocalały pasażer

Jedna osoba przeżyła katastrofę samolotu w Ahmadabadzie – to 40-letni Brytyjczyk indyjskiego pochodzenia, Vishwash Kumar Ramesh.

W USA rusza nowy program imigracyjny: można dostać kartę stałego pobytu za 5 mln dolarów Wiadomości
W USA rusza nowy program imigracyjny: można dostać kartę stałego pobytu za 5 mln dolarów

Prezydent Donald Trump właśnie uruchomił nowy program imigracyjny – tzw. „Kartę Trumpa”. Formuła kosztująca 5 mln dolarów oferuje uprzywilejowaną ścieżkę do otrzymania obywatelstwa Stanów Zjednoczonych.

Pierwszy transport do Auschwitz miał miejsce 14 czerwca 1940 roku. Przyjechało nim 728 Polaków tylko u nas
Pierwszy transport do Auschwitz miał miejsce 14 czerwca 1940 roku. Przyjechało nim 728 Polaków

Jednym z symboli zagłady Polaków w KL Auschwitz jest pierwszy transport polskich więźniów politycznych, który przybył do tego obozu osiemdziesiąt trzy lata temu 14 czerwca 1940 r. Decyzją Sejmu RP od dziewiętnastu lat 14 czerwca obchodzony jest jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Zagłady.

Wczoraj premier zapowiedział rozliczenia – dziś zatrzymano kolejną osobę w sprawie RARS Wiadomości
Wczoraj premier zapowiedział "rozliczenia" – dziś zatrzymano kolejną osobę w sprawie RARS

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w Warszawie Dominika B. w związku ze śledztwem dotyczącym Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) - poinformował w czwartek rzecznik prasowy MSWiA Jacek Dobrzyński.

Prokurator i policja weszli do siedziby NBP. Jest komunikat banku centralnego z ostatniej chwili
Prokurator i policja weszli do siedziby NBP. Jest komunikat banku centralnego

Do siedziby Narodowego Banku Polskiego wszedł prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie w asyście funkcjonariuszy policji.

REKLAMA

Polska realizuje olbrzymi program modernizacji armii. W obawie przed Rosją zbroi się prawie cała Europa

Polska realizuje olbrzymi program modernizacji armii. Na początku października do prezydenta trafiła ustawa zwiększająca wydatki na obronność w perspektywie 2030 roku do co najmniej 2,5 proc. PKB. Podobne plany mają m.in. Czechy i Litwa. W ubiegłym roku po raz pierwszy od kilku lat wydatki na zbrojenia zwiększyły też Stany Zjednoczone. Więcej wydają również Chiny i pogrążona w kryzysie Rosja. Obawy przed rosyjską agresją, niestabilna sytuacja na Bliskim Wschodzie oraz w Korei Północnej napędzają nowy, globalny wyścig zbrojeń.
 Polska realizuje olbrzymi program modernizacji armii. W obawie przed Rosją zbroi się prawie cała Europa
/ screen YT

Polska zbliża się do poziomu wydatków na obronność sięgających 2 proc. PKB, ale mamy zamiar  przekroczyć ten pułap w najbliższym czasie. Realizowane będą ambitne programy modernizacyjne, jak choćby system obrony powietrznej. W ramach systemu Wisła mamy kupić pociski o dużym zasięgu, o zdolnościach przeciwrakietowych i przeciwlotniczych, oraz pociski krótszego zasięgu. Na to pójdą bardzo duże pieniądze. Z ostatnich przykładów można wskazać też duży kontrakt zawarty z Hutą Stalowa Wola na dostawy samobieżnych haubic Krab


– wylicza w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes prof. Paweł Soroka, wykładowca Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Kochanowskiego w Kielcach.

We wrześniu parlament przyjął ustawę o modernizacji i finansowaniu Sił Zbrojnych, która na początku października została przekazana do podpisu prezydenta. Przewiduje ona, że do 2021 roku wydatki na obronność mają wzrosnąć do poziomu 2,1 proc. PKB. W 2030 roku Polska ma przeznaczać na ten cel minimum 2,5 proc. PKB.

Z sondażu, który na przełomie lipca i sierpnia przeprowadził CBOS, wynika że 75 proc. Polaków popiera zwiększanie wydatków na obronność, a 87 proc. uważa, że polska armia wymaga unowocześnienia. Według szacunków resortu zmiana przepisów spowoduje wzrost wydatków na obronność przekraczający 117 mld zł w ciągu najbliższych 10 lat. Dla porównania tegoroczny budżet na ten cel wynosi niecałe 37,4 mld zł (2,01 proc. planowanego PKB).

Program modernizacji polskiej armii, nakreślony przez MON, zakłada wielomiliardowe inwestycje m.in. w artylerię, wojska rakietowe i obrony powietrznej i środki rozpoznania. Najbliższe priorytety to m.in. przeciwlotniczy i przeciwrakietowy zestaw rakietowy średniego zasięgu „Wisła”, zakup okrętów podwodnych nowego typu w ramach programu „Orka”, system obrony powietrznej krótkiego zasięgu „Narew”, zakup śmigłowców wielozadaniowych oraz śmigłowców uderzeniowych w ramach programu „Kruk”, wyrzutnie rakietowe „Homar” oraz warte w sumie ok. 2,5 mld zł programy „Orlik” i „Wizjer” na bezzałogowe systemy powietrzne (drony) dla wojska.

Zwiększając wydatki na obronność, Polska wypełnia zobowiązania państw członkowskich NATO (z 2014 roku w Newport, potwierdzone na szycie w Warszawie w 2016 roku). Z podsumowania sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga wynika, że w ubiegłym roku Kanada i państwa europejskie zrzeszone w Sojuszu wydały na cele obronne łącznie ok. 10 mld dolarów więcej (wzrost o 3,8 proc. rok do roku). Statystycznie europejskie kraje NATO przeznaczyły na ten cel średnio 1,47 proc. PKB.
 

W przypadku państw Unii Europejskiej sytuacja nie wygląda najlepiej. Większość z nich wydaje na obronność mniej niż Polska. Jesteśmy w czołówce, przeznaczamy na ten cel prawie 2 proc. PKB, ale są takie bogate państwa jak Niemcy, które wydają 1,2 proc. PKB. Europa została w tyle, nie licząc Francji i Wielkiej Brytanii. Dlatego prezydent Trump, gdy doszedł do władzy, apelował do państw europejskich będących członkami NATO, aby zwiększały te wydatki i wskazywał Polskę jako pozytywny przykład 


– mówi prof. Paweł Soroka.

Na początku tego roku kanclerz Niemiec Angela Merkel ogłosiła zamiar dostosowania się do celów wyznaczonych przez Sojusz i zwiększenia ich do 2 proc. PKB do roku 2024. Podobny zamiar mają m.in. Litwa, Łotwa i Czechy. W lipcu czeski minister obrony zapowiedział, że budżet na obronność ma wzrosnąć z obecnego 1 proc. do 1,4 proc. do 2020 roku.

W odwrotną stronę idzie Francja, która zamierza ciąć wydatki na zbrojenia. W tym roku  francuski rząd zamierza zredukować wydatki na ten cel o ok. 850 mln euro, aby załatać deficyt budżetowy.

Globalnym liderem pod tym względem pozostają Stany Zjednoczone. Z raportu za 2016 rok, który opublikował Sztokholmski Międzynarodowy Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI), wynika, że w ubiegłym roku USA przeznaczyły na obronność 611 mld dolarów (36 proc. globalnych wydatków na ten cel). To wzrost o 1,7 proc. – pierwszy po latach cięć spowodowanych kryzysem gospodarczym i wycofaniem się amerykańskich wojsk z Iraku i Afganistanu. USA wydają na zbrojenia blisko trzy razy więcej niż Chiny i dziewięć razy więcej niż Rosja.
 

Wydatki na cele wojskowe zaczęły wzrastać pod koniec lat 90. i na początku XXI wieku. Cały czas przodują Stany Zjednoczone, które mają zdecydowanie najwyższy budżet na cele obronne i wojskowe, przy czym bardzo dużo wydają też na prace badawczo-rozwojowe. Drugie pod tym względem są Chiny. Dzięki rozwojowi gospodarczemu i prężnej gospodarce są w stanie dużo wydawać na ten cel. Jednocześnie toczy się rywalizacja na morzach, które przylegają do Azji Południowo-Wschodniej, m.in. na Morzu Południowochińskim, gdzie występowały już incydenty zbrojne. Do grona najszybciej zbrojących się państw należą też Indie 


– wymienia prof. Paweł Soroka.

W ubiegłym roku Chiny wydały na zbrojenia 215 mld dolarów, czyli o 5,4 proc. więcej rok do roku. Państwo Środka zajmuje pod tym względem drugie miejsce w globalnym rankingu. Trzecia jest Rosja, która mimo kryzysu gospodarczego kontynuuje program zbrojeniowy. W ubiegłym roku przeznaczyła na to ponad 69 mld dolarów (wzrost o 5,9 proc. rok do roku). Rosyjski budżet na obronność stanowił 5,3 proc. krajowego PKB.
 

Po upadku Związku Radzieckiego ten kraj był w kryzysie, a rosyjska armia była w bardzo złym stanie. Kiedy do władzy doszedł Władimir Putin i zapanowała koniunktura na nośniki energii, ropę naftową i gaz, Rosja była w stanie generować coraz większe środki na obronność. W tej chwili pod względem wydatków na zbrojenia Rosja jest trzecim co do wielkości państwem, dzięki temu armia rosyjska się modernizuje, wprowadzane są nowe systemy uzbrojenia 


– mówi prof. Paweł Soroka.

Według SIPRI, duży i szybki wzrost wydatków na obronność notują też Indie (55,9 mld dolarów, 2,5 proc. PKB) – w ubiegłym roku wydały na ten cel 8,5 proc. więcej. Instytut podaje, że w 2016 roku w skali globalnej wydatki wszystkich państw na zbrojenia sięgnęły 1,6 biliona dolarów (wzrost o 0,4 proc. rok do roku). Najbardziej dynamicznie rosną w Europie, która obawia się rosyjskiej agresji. 

źródło: newseria.pl


 

Polecane
Emerytury
Stażowe