Hołownia wystraszył się protestu Solidarności? Piątkowe posiedzenie Sejmu odwołane
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej w środę przekazał, że trzydniowe posiedzenie Sejmu będzie kontynuowane w czwartek oraz w przyszłą środę, 15 maja.
– Odroczymy obrady do środy, dlatego że komisje potrzebują czasu, a przede wszystkim nasi pracownicy, legislatorzy potrzebują czasu, żeby bez żadnych wątpliwości, bez presji nadmiernej, bez pracy po nocach, przeprocesować, opracować dwie duże ustawy. Pierwsza to ustawa o pomocy Ukraińcom, a druga to ustawa o bonie energetycznym, która wczoraj do Sejmu wpłynęła – stwierdził.
CZYTAJ TAKŻE: Europejski Kongres Gospodarczy. Lasek zabrał głos ws. przyszłości CPK
Hołownia wystraszył się protestu Solidarności?
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Mosiński zwrócił uwagę, że powody, dla których piątkowe posiedzenie Sejmu zostało odwołane, mogą być zupełnie inne.
Pamiętacie zapewnienia rotacyjnie wybranego marszałka Sejmu Szymona Hołowni, kiedy mówił, że Sejm będzie otwarty dla obywateli i organizacji społecznych? Cóż, po raz kolejny marszałek Hołownia wystraszył się obywateli i w piątek obrad Sejmu nie będzie. Dlaczego? Ponieważ 10 maja do Warszawy, pod Sejm przybędą Polacy manifestujący przeciwko Zielonemu Ładowi
CZYTAJ TAKŻE: CBOS: Rząd Donalda Tuska ma więcej przeciwników niż zwolenników
Wielka demonstracja Solidarności
Już 10 maja ulicami Warszawy przejdzie wielka demonstracja pod hasłem „Precz z Zielonym Ładem”.
Największy w Polsce związek zawodowy Solidarność od wielu lat alarmował, że polityka klimatyczna UE będzie stanowić zagrożenie dla polskiej gospodarki, a w konsekwencji każdego obywatela.
Tego dnia Solidarność oficjalnie rozpocznie zbiórkę podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie Zielonego Ładu.