Minister finansów do dziennikarza TVN: Nie namówi mnie pan na krytykę prezesa Glapińskiego
Polska gospodarka w tej chwili nie jest gotowa, żeby wejść do strefy euro
– podkreślił minister.
Czytaj również: Bieda dotknie nas z wielu stron – co tak naprawdę oznacza Zielony Ład
„Generalnie jestem zwolennikiem złotego”
O posiadaniu krajowej waluty Andrzej Domański mówił w „Rozmowie Piaseckiego”. Stwierdził, że „jest to w tej chwili temat zastępczy, cynicznie wykorzystywany przez PiS w kampanii wyborczej”, ale zaznaczył, że posiadanie własnej waluty ma swoje zalety i sam jest zwolennikiem złotego.
Uważam, że polski złoty odegrał istotną rolę w tłumieniu tak zwanych zewnętrznych szoków ekonomicznych. W momencie, kiedy w gospodarce światowej dzieje się źle, złoty traci na wartości, dzięki czemu polski eksport szybko rusza. Dzięki temu między innymi uniknęliśmy recesji w czasie dużego kryzysu finansowego, więc złoty odgrywa bardzo istotną rolę w polskiej gospodarce i w tej chwili nie ma żadnej dyskusji o przyjmowaniu euro. Ja generalnie jestem zwolennikiem złotego
– powiedział Domański.
Czytaj także: Thun, Kobosko, Kamiński. Trzecia Droga przedstawiła „jedynki” do PE
„Polska gospodarka nie jest gotowa”
Dodał, że „polska gospodarka w tej chwili nie jest gotowa, żeby wejść do strefy euro, więc jest to dyskusja absolutnie zastępcza”.
Jako minister finansów oczywiście miałbym argumenty za tym, aby budżet korzystał na wejściu do strefy euro. Mielibyśmy niższe koszty pozyskiwania długu na rynkach, natomiast, tak jak powiedziałem, w chwili obecnej takiej dyskusji nie prowadzimy
– podkreślił minister. Zapytany o opinię prof. Glapińskiego, że państwa bez euro rozwijają się lepiej niż te, które właśnie weszły do strefy euro, odparł:
Zgadzam się z Adamem Glapińskim w tym, że w tej chwili wchodzenie do strefy euro jest nieuzasadnione. I pewnie nie zgadzam się z nim w tym, że jest to temat zastępczy
– podsumował Domański.
„Nie namówi mnie pan na krytykę prezesa Glapińskiego”
Rozmowa dotyczyła również postulatu Koalicji Obywatelskiej, by postawić prof. Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. Domański odparł, że nie będzie komentował polityki NBP.
Dla stabilności finansów publicznych bardzo istotnym jest to, aby minister finansów nie wchodził w bezpośredni konflikt z Narodowym Bankiem Polskim, w tym również z prezesem, dlatego że na to, o czym dzisiaj rozmawiamy, patrzą również rynki finansowe, inwestorzy, którzy kupują lub nie nasze obligacje skarbowe. I taki konflikt na szczycie pomiędzy prezesem NBP a ministrem finansów nie jest nam jako państwu do niczego potrzebny
– podkreślił minister. Dodał, że resort finansów współpracuje z Narodowym Bankiem Polskim na bardzo wielu płaszczyznach.
Mamy bardzo wiele zespołów, które wspólnie działają na rzecz tego, żeby polskie finanse publiczne, polska gospodarka rozwijały się, więc tutaj na krytykę pana prezesa Glapińskiego z mojej strony pan mnie nie namówi
– podsumował Andrzej Domański.