Koalicja 13 grudnia oskarża PiS o wspieranie Putina. "To odwracanie kota ogonem"

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z portalem wPolityce.pl skomentował ostatnią narrację koalicji rządzącej w kampanii wyborczej do Europarlamentu, w której skupiono się na ataku konserwatystów i oskarżaniu ich o wspieranie Putina.
CZYTAJ TAKŻE: Dziwna „konferencja” Sienkiewicza: „Pozapraszał media, a potem sam się nie pojawił”
"Odwracanie kota ogonem"
Zdaniem Waszczykowskiego szef MSZ Radosław Sikorski w swoim exposé, gdzie próbował udowodnić rzekomą pryncypialność Koalicji Obywatelskiej w obronie polskich interesów i sprzeciwianiu się Rosji.
Niestety dla nich, archiwa pełne są innych informacji o ich polityki resetu wobec Rosji. Mam te same spostrzeżenia z Brukseli i Strasburga. Jesteśmy świadkami odwracania kota ogonem. Być może swoim radykalizmem i protestami społecznymi siły lewicowo-libealne próbują stworzyć wrażenie, że wszystkie partie konserwatywne są proputinowskie. Proszę zwrócić uwagę na to, jak stygmatyzowana była ostatnia konferencja w Budapeszcie
– powiedział polityk PiS.
CZYTAJ TAKŻE: Francuski portal: Żegnaj, von der Leyen
Waszczykowski o słowach Tuska
Europoseł zapytany o słowa Donalda Tuska, który oświadczył na platformie X, że PiS "dzień po wyborach ruszy z proputinowskimi partiami rozwalać Unię" stwierdził, że to "orwellowska nowomowa".
Uważam, że jeżeli przed laty były w niektórych zachodnich partiach konserwatywnych pewne nadzieje związane z Putinem, to największe i tak były w Niemczech – w CDU i SPD. To Niemcy przez lata mieli plan zbudowania swojej hegemonii w Europie w oparciu o import tanich surowców energetycznych z Rosji. To Niemcy miały stać się hubem energetycznym dla Europy. Prowadzili coś więcej niż flirt z Putinem
– podkreślił Witold Waszczykowski.
– Nawet jeżeli konserwatystów mogła dzielić kwestia podejścia do Putina, to łączyło nas kilka punktów wspólnych. Przede wszystkim nie zgadzamy się na federalistyczną ewolucję ustroju europejskiego. Nie zgadzamy się na rzekomo ekologiczne plany, które oparte są na ideologicznych, a nie ekonomicznych kalkulacjach. Nie zgadzamy się na akceptację nielegalnej migracji. Nie zgadzamy się radykalne zamykanie rolnictwa europejskiego – dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Tusk atakuje Kaczyńskiego i straszy PiS-em: "Wszyscy się śmieja, a powinni się bać"
Kontekst: wybory do Parlamentu Europejskiego
Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE w dniach 6-9 czerwca. W Polsce 9 czerwca będzie wybieranych 53 posłów do Parlamentu Europejskiego.
CZYTAJ TAKŻE: Wysoka stawka tegorocznych wyborów PE. Mateusz Morawiecki ujawnił swoje oczekiwania