Dlaczego Niemcy są bogate, a Niemcy stosunkowo „biedni”?
Niemiec nie taki bogaty?
Produkt krajowy brutto Niemiec wynosi około 4086 miliardów dolarów amerykańskich. Z takim wynikiem Niemcy plasują się na czwartym miejscu wśród największych gospodarek świata, za Stanami Zjednoczonymi, Chinami i Japonią. Niemcy są wyżej nawet niż Indie (3390 mld dolarów PKB), choć populacja Indii jest 16-krotnie wyższa niż populacja Niemiec.
Co ciekawe, potęga gospodarcza Niemiec nie przekłada się na zamożność obywateli tego kraju. Okazuje się, że przeciętny mieszkaniec Niemiec posiada aktywa finansowe netto w wysokości 63 540 euro. Daje to zaledwie 19. miejsce wśród najbogatszych narodów świata – wg corocznego badania Global Wealth Report, opublikowanego przez instytut badawczy Allianz. W zestawieniu najbogatsi są Amerykanie (253 450 euro), Szwajcarzy (238 780 euro) i Duńczycy (163 830 euro).
Czytaj również: Zbigniew Kuźmiuk: Rządzący skonsternowani słowami Hołowni
Problemy z nieruchomościami
Jak podaje niemiecki portal gazety „Nordkurier”, jedną z głównych przyczyn takiego stanu rzeczy jest niski wskaźnik własności domów w Niemczech. Zaledwie 49,5% Niemców posiada dom lub mieszkanie; w żadnym innym kraju UE wskaźnik ten nie jest tak niski. Eurostat podaje, że w Europie Południowej i Wschodniej nawet 80 lub 90% obywateli mieszka we własnej nieruchomości. Wliczając nieruchomości, aktywa netto w Niemczech rosną już 198 080 euro na mieszkańca.
Niemieckie nieruchomości są bardzo drogie według międzynarodowych standardów. Jednym z zadań dla niemieckich polityków w celu poprawy sytuacji majątkowej w Niemczech jest zatem ułatwienie obywatelom nabywania nieruchomości mieszkalnych. (…) Wysokie ceny zakupu są szczególnie trudne dla młodych rodzin. Ponieważ ceny nieruchomości prawdopodobnie będą nadal rosły w dłuższej perspektywie ze względu na niedobór mieszkań w Niemczech, przepaść majątkowa między właścicielami nieruchomości a mniej zamożnymi najemcami również się powiększa
– podaje Nordkurier.
Czytaj także: Nuclear Sharing. Państwo NATO popiera umieszczenie broni nuklearnej w Polsce
Finansowa ostrożność
Jako drugi powód niskiego poziomu zamożności Niemców portal wskazuje „raczej ostrożne zachowanie inwestycyjne niemieckich gospodarstw domowych”, które preferują gotówkę lub depozyty bankowe.
Wynika to z faktu, że największą wspólną cechą krajów, które wyprzedzają Niemcy w rankingu zamożności per capita, jest to, że znaczna część aktywów lub uprawnień emerytalnych ich obywateli jest inwestowana na rynku kapitałowym
– czytamy w publikacji. Podkreślono, że politycy muszą stworzyć warunki ramowe, by Niemcy mogli i chcieli w większym stopniu uczestniczyć w światowym kapitale produkcyjnym, na przykład poprzez niższe podatki i składki na ubezpieczenie społeczne od pracy w połączeniu z ukierunkowaną promocją inwestycji na rynku kapitałowym.
Spowodowałoby to nie tylko wzrost zamożności per capita zgodnie z globalnym wzrostem gospodarczym, ale także spowolniłoby wzrost nierówności majątkowych w Niemczech.
Głównym powodem pogłębiającej się przepaści między bogatymi a biednymi jest to, że zamożna część społeczeństwa inwestuje w aktywa materialne, takie jak nieruchomości, akcje, złoto czy Bitcoin, podczas gdy mniej zamożne gospodarstwa domowe oszczędzają swoje pieniądze na kontach oszczędnościowych lub kontach call money – o ile w ogóle są w stanie cokolwiek odłożyć
– kwituje Nordkurier.
Czytaj również: „Wojna wybuchnie w ciągu godziny”. Niepokojące doniesienia niemieckiego dziennika
Demonizacja rynku akcji
Jako trzeci powód autorzy publikacji wskazują „demonizację rynku akcji”, za co odpowiedzialność ponoszą politycy.
Politycy odegrali rolę we względnym ubóstwie obywateli Niemiec, demonizując rynek akcji w sposób, który wydaje się dość dziwny dla uprzemysłowionego kraju. (…) Według niemieckiego Bundesbanku, niemieckie prywatne gospodarstwa domowe posiadały aktywa finansowe netto w wysokości 5560 miliardów euro na koniec 2023 roku, z czego 3214 miliardów euro lub nieco poniżej 58% znajdowało się w gotówce lub na rachunkach bankowych. Do tego dochodzą roszczenia pieniężne wobec ubezpieczycieli lub funduszu emerytalnego. Wyobraźmy sobie, że większa część tych aktywów pracuje na rynku kapitałowym: Globalny rynek akcji wygenerował średni roczny zwrot w wysokości około 7% w ciągu ostatnich 120 lat
– wylicza portal i dodaje, że „statystycznie rzecz biorąc, zainwestowany kapitał podwaja się co 10 lat”, co po 20 latach daje czterokrotny wzrost, po 30 latach ośmiokrotny, a po 40 latach szesnastokrotny wzrost.
Bez szerokiego udziału niemieckich gospodarstw domowych w światowym kapitale produkcyjnym sytuacja majątkowa w Niemczech będzie się nadal pogarszać na dwóch frontach
– podsumowano.