Dlaczego Niemcy są bogate, a Niemcy stosunkowo „biedni”?

Choć Niemcy są czwartą [wg innych źródeł nawet trzecią – red.] największą gospodarką świata i jednym z najbardziej bogatych krajów na świecie, obywatele tego kraju nie są zbyt zamożni. Dlaczego tak jest? 
Bundestag, zdjęcie poglądowe Dlaczego Niemcy są bogate, a Niemcy stosunkowo „biedni”?
Bundestag, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Niemiec nie taki bogaty?

Produkt krajowy brutto Niemiec wynosi około 4086 miliardów dolarów amerykańskich. Z takim wynikiem Niemcy plasują się na czwartym miejscu wśród największych gospodarek świata, za Stanami Zjednoczonymi, Chinami i Japonią. Niemcy są wyżej nawet niż Indie (3390 mld dolarów PKB), choć populacja Indii jest 16-krotnie wyższa niż populacja Niemiec. 

Co ciekawe, potęga gospodarcza Niemiec nie przekłada się na zamożność obywateli tego kraju. Okazuje się, że przeciętny mieszkaniec Niemiec posiada aktywa finansowe netto w wysokości 63 540 euro. Daje to zaledwie 19. miejsce wśród najbogatszych narodów świata – wg corocznego badania Global Wealth Report, opublikowanego przez instytut badawczy Allianz. W zestawieniu najbogatsi są Amerykanie (253 450 euro), Szwajcarzy (238 780 euro) i Duńczycy (163 830 euro). 

Czytaj również: Zbigniew Kuźmiuk: Rządzący skonsternowani słowami Hołowni

Problemy z nieruchomościami

Jak podaje niemiecki portal gazety „Nordkurier”, jedną z głównych przyczyn takiego stanu rzeczy jest niski wskaźnik własności domów w Niemczech. Zaledwie 49,5% Niemców posiada dom lub mieszkanie; w żadnym innym kraju UE wskaźnik ten nie jest tak niski. Eurostat podaje, że w Europie Południowej i Wschodniej nawet 80 lub 90% obywateli mieszka we własnej nieruchomości. Wliczając nieruchomości, aktywa netto w Niemczech rosną już 198 080 euro na mieszkańca. 

Niemieckie nieruchomości są bardzo drogie według międzynarodowych standardów. Jednym z zadań dla niemieckich polityków w celu poprawy sytuacji majątkowej w Niemczech jest zatem ułatwienie obywatelom nabywania nieruchomości mieszkalnych. (…) Wysokie ceny zakupu są szczególnie trudne dla młodych rodzin. Ponieważ ceny nieruchomości prawdopodobnie będą nadal rosły w dłuższej perspektywie ze względu na niedobór mieszkań w Niemczech, przepaść majątkowa między właścicielami nieruchomości a mniej zamożnymi najemcami również się powiększa

– podaje Nordkurier. 

Czytaj także: Nuclear Sharing. Państwo NATO popiera umieszczenie broni nuklearnej w Polsce

Finansowa ostrożność

Jako drugi powód niskiego poziomu zamożności Niemców portal wskazuje „raczej ostrożne zachowanie inwestycyjne niemieckich gospodarstw domowych”, które preferują gotówkę lub depozyty bankowe. 

Wynika to z faktu, że największą wspólną cechą krajów, które wyprzedzają Niemcy w rankingu zamożności per capita, jest to, że znaczna część aktywów lub uprawnień emerytalnych ich obywateli jest inwestowana na rynku kapitałowym

– czytamy w publikacji. Podkreślono, że politycy muszą stworzyć warunki ramowe, by Niemcy mogli i chcieli w większym stopniu uczestniczyć w światowym kapitale produkcyjnym, na przykład poprzez niższe podatki i składki na ubezpieczenie społeczne od pracy w połączeniu z ukierunkowaną promocją inwestycji na rynku kapitałowym. 

Spowodowałoby to nie tylko wzrost zamożności per capita zgodnie z globalnym wzrostem gospodarczym, ale także spowolniłoby wzrost nierówności majątkowych w Niemczech.

Głównym powodem pogłębiającej się przepaści między bogatymi a biednymi jest to, że zamożna część społeczeństwa inwestuje w aktywa materialne, takie jak nieruchomości, akcje, złoto czy Bitcoin, podczas gdy mniej zamożne gospodarstwa domowe oszczędzają swoje pieniądze na kontach oszczędnościowych lub kontach call money – o ile w ogóle są w stanie cokolwiek odłożyć

– kwituje Nordkurier. 

Czytaj również: „Wojna wybuchnie w ciągu godziny”. Niepokojące doniesienia niemieckiego dziennika

Demonizacja rynku akcji

Jako trzeci powód autorzy publikacji wskazują „demonizację rynku akcji”, za co odpowiedzialność ponoszą politycy. 

Politycy odegrali rolę we względnym ubóstwie obywateli Niemiec, demonizując rynek akcji w sposób, który wydaje się dość dziwny dla uprzemysłowionego kraju. (…) Według niemieckiego Bundesbanku, niemieckie prywatne gospodarstwa domowe posiadały aktywa finansowe netto w wysokości 5560 miliardów euro na koniec 2023 roku, z czego 3214 miliardów euro lub nieco poniżej 58% znajdowało się w gotówce lub na rachunkach bankowych. Do tego dochodzą roszczenia pieniężne wobec ubezpieczycieli lub funduszu emerytalnego. Wyobraźmy sobie, że większa część tych aktywów pracuje na rynku kapitałowym: Globalny rynek akcji wygenerował średni roczny zwrot w wysokości około 7% w ciągu ostatnich 120 lat

– wylicza portal i dodaje, że „statystycznie rzecz biorąc, zainwestowany kapitał podwaja się co 10 lat”, co po 20 latach daje czterokrotny wzrost, po 30 latach ośmiokrotny, a po 40 latach szesnastokrotny wzrost. 

Bez szerokiego udziału niemieckich gospodarstw domowych w światowym kapitale produkcyjnym sytuacja majątkowa w Niemczech będzie się nadal pogarszać na dwóch frontach

– podsumowano. 


 

POLECANE
ZUS wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał pilny komunikat

Od 1 lipca tego roku ZUS przyznał świadczenie 300+ z programu Dobry Start na blisko 3,3 mln uczniów. Wypłacono już 634 mln zł – informuje ZUS.

Miało być 100 dni, jest już ponad 600 tylko u nas
Miało być 100 dni, jest już ponad 600

Donald Tusk w dzień zaprzysiężenia Karola Nawrockiego opublikował nagranie, które miało pocieszyć przeciwników nowego prezydenta. Zaczynało się ono od słów: "Zwracam się do wszystkich Polaków, dla których dzisiejszy dzień jest smutny i rozczarowujący. Dobrze wiem, co czujecie, rozumiem was. Wszyscy wierzyliśmy, że uczciwość, dobro i miłość zwyciężą."

Tragiczny wypadek na A1. Nie żyje jedna osoba z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na A1. Nie żyje jedna osoba

Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w wypadku na autostradzie A1 na wysokości Pelplina w powiecie tczewskim.

Prezydent pojawił się na meczu Lechii Gdańsk. Tak przywitali go kibice z ostatniej chwili
Prezydent pojawił się na meczu Lechii Gdańsk. Tak przywitali go kibice

W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki pojawił się na meczu 4. kolejki Ekstraklasy Lechia Gdańsk – Motor Lublin. Kibice przywitali go transparentem oraz skandowali jego imię i nazwisko. Prywatnie Karol Nawrocki jest kibicem Lechii Gdańsk.

Wyższy próg podatkowy i zerowy PIT. Znamy szczegóły prezydenckiego projektu z ostatniej chwili
Wyższy próg podatkowy i zerowy PIT. Znamy szczegóły prezydenckiego projektu

Podniesienie progu podatkowego ze 120 tys. zł do wysokości 140 tys. zł oraz wprowadzenie zerowego PIT-u dla dochodu do 140 tys. zł w przypadku rodziców co najmniej dwójki dzieci zakłada opublikowany w poniedziałek prezydencki projekt noweli ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Wszyscy się za niego modlą. Pilne wieści o stanie zdrowia ks. Olszewskiego z ostatniej chwili
"Wszyscy się za niego modlą". Pilne wieści o stanie zdrowia ks. Olszewskiego

– Ksiądz Olszewski jest w fatalnym stanie zdrowia. Wszyscy się za niego modlą. Możemy się tylko domyślać, jak bardzo został poszkodowany fizycznie i psychicznie – poinformowała w poniedziałek dziennikarka Magdalena Ogórek.

Pół miliona złotych z KPO dla firmy córki łódzkiej wojewody. Nie wywierałam wpływu z ostatniej chwili
Pół miliona złotych z KPO dla firmy córki łódzkiej wojewody. "Nie wywierałam wpływu"

Nie milkną echa afery ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Ponad pół miliona złotych wsparcia dostała firma córki wojewody łódzkiej, polityk PO Doroty Ryl.

Trump: Po spotkaniu z Putinem zadzwonię do Zełenskiego z ostatniej chwili
Trump: Po spotkaniu z Putinem zadzwonię do Zełenskiego

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że po spotkaniu z Władimirem Putinem na Alasce zadzwoni do prezydenta Ukrainy oraz przywódców europejskich i powie, jaki układ jest możliwy do zawarcia. Poinformował też, że będzie się starał odzyskać część ziem dla Ukrainy.

Donald Trump wydał wojnę przestępczości. Gwardia Narodowa na ulicach Waszyngtonu z ostatniej chwili
Donald Trump wydał wojnę przestępczości. Gwardia Narodowa na ulicach Waszyngtonu

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w poniedziałek, że rząd federalny przejmie kontrolę nad policją w Waszyngtonie oraz że rozmieści tam 800 żołnierzy Gwardii Narodowej. - To jest dzień wyzwolenia w Waszyngtonie, odzyskamy naszą stolicę - powiedział prezydent podczas konferencji prasowej.

Znany dziennikarz odchodzi z Wirtualnej Polski z ostatniej chwili
Znany dziennikarz odchodzi z Wirtualnej Polski

Patryk Słowik odchodzi z Wirtualnej Polski po ponad 4 latach. Według serwisu Wirtualne Media dziennikarz na jesieni może zacząć pracę w Kanale Zero.

REKLAMA

Dlaczego Niemcy są bogate, a Niemcy stosunkowo „biedni”?

Choć Niemcy są czwartą [wg innych źródeł nawet trzecią – red.] największą gospodarką świata i jednym z najbardziej bogatych krajów na świecie, obywatele tego kraju nie są zbyt zamożni. Dlaczego tak jest? 
Bundestag, zdjęcie poglądowe Dlaczego Niemcy są bogate, a Niemcy stosunkowo „biedni”?
Bundestag, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Niemiec nie taki bogaty?

Produkt krajowy brutto Niemiec wynosi około 4086 miliardów dolarów amerykańskich. Z takim wynikiem Niemcy plasują się na czwartym miejscu wśród największych gospodarek świata, za Stanami Zjednoczonymi, Chinami i Japonią. Niemcy są wyżej nawet niż Indie (3390 mld dolarów PKB), choć populacja Indii jest 16-krotnie wyższa niż populacja Niemiec. 

Co ciekawe, potęga gospodarcza Niemiec nie przekłada się na zamożność obywateli tego kraju. Okazuje się, że przeciętny mieszkaniec Niemiec posiada aktywa finansowe netto w wysokości 63 540 euro. Daje to zaledwie 19. miejsce wśród najbogatszych narodów świata – wg corocznego badania Global Wealth Report, opublikowanego przez instytut badawczy Allianz. W zestawieniu najbogatsi są Amerykanie (253 450 euro), Szwajcarzy (238 780 euro) i Duńczycy (163 830 euro). 

Czytaj również: Zbigniew Kuźmiuk: Rządzący skonsternowani słowami Hołowni

Problemy z nieruchomościami

Jak podaje niemiecki portal gazety „Nordkurier”, jedną z głównych przyczyn takiego stanu rzeczy jest niski wskaźnik własności domów w Niemczech. Zaledwie 49,5% Niemców posiada dom lub mieszkanie; w żadnym innym kraju UE wskaźnik ten nie jest tak niski. Eurostat podaje, że w Europie Południowej i Wschodniej nawet 80 lub 90% obywateli mieszka we własnej nieruchomości. Wliczając nieruchomości, aktywa netto w Niemczech rosną już 198 080 euro na mieszkańca. 

Niemieckie nieruchomości są bardzo drogie według międzynarodowych standardów. Jednym z zadań dla niemieckich polityków w celu poprawy sytuacji majątkowej w Niemczech jest zatem ułatwienie obywatelom nabywania nieruchomości mieszkalnych. (…) Wysokie ceny zakupu są szczególnie trudne dla młodych rodzin. Ponieważ ceny nieruchomości prawdopodobnie będą nadal rosły w dłuższej perspektywie ze względu na niedobór mieszkań w Niemczech, przepaść majątkowa między właścicielami nieruchomości a mniej zamożnymi najemcami również się powiększa

– podaje Nordkurier. 

Czytaj także: Nuclear Sharing. Państwo NATO popiera umieszczenie broni nuklearnej w Polsce

Finansowa ostrożność

Jako drugi powód niskiego poziomu zamożności Niemców portal wskazuje „raczej ostrożne zachowanie inwestycyjne niemieckich gospodarstw domowych”, które preferują gotówkę lub depozyty bankowe. 

Wynika to z faktu, że największą wspólną cechą krajów, które wyprzedzają Niemcy w rankingu zamożności per capita, jest to, że znaczna część aktywów lub uprawnień emerytalnych ich obywateli jest inwestowana na rynku kapitałowym

– czytamy w publikacji. Podkreślono, że politycy muszą stworzyć warunki ramowe, by Niemcy mogli i chcieli w większym stopniu uczestniczyć w światowym kapitale produkcyjnym, na przykład poprzez niższe podatki i składki na ubezpieczenie społeczne od pracy w połączeniu z ukierunkowaną promocją inwestycji na rynku kapitałowym. 

Spowodowałoby to nie tylko wzrost zamożności per capita zgodnie z globalnym wzrostem gospodarczym, ale także spowolniłoby wzrost nierówności majątkowych w Niemczech.

Głównym powodem pogłębiającej się przepaści między bogatymi a biednymi jest to, że zamożna część społeczeństwa inwestuje w aktywa materialne, takie jak nieruchomości, akcje, złoto czy Bitcoin, podczas gdy mniej zamożne gospodarstwa domowe oszczędzają swoje pieniądze na kontach oszczędnościowych lub kontach call money – o ile w ogóle są w stanie cokolwiek odłożyć

– kwituje Nordkurier. 

Czytaj również: „Wojna wybuchnie w ciągu godziny”. Niepokojące doniesienia niemieckiego dziennika

Demonizacja rynku akcji

Jako trzeci powód autorzy publikacji wskazują „demonizację rynku akcji”, za co odpowiedzialność ponoszą politycy. 

Politycy odegrali rolę we względnym ubóstwie obywateli Niemiec, demonizując rynek akcji w sposób, który wydaje się dość dziwny dla uprzemysłowionego kraju. (…) Według niemieckiego Bundesbanku, niemieckie prywatne gospodarstwa domowe posiadały aktywa finansowe netto w wysokości 5560 miliardów euro na koniec 2023 roku, z czego 3214 miliardów euro lub nieco poniżej 58% znajdowało się w gotówce lub na rachunkach bankowych. Do tego dochodzą roszczenia pieniężne wobec ubezpieczycieli lub funduszu emerytalnego. Wyobraźmy sobie, że większa część tych aktywów pracuje na rynku kapitałowym: Globalny rynek akcji wygenerował średni roczny zwrot w wysokości około 7% w ciągu ostatnich 120 lat

– wylicza portal i dodaje, że „statystycznie rzecz biorąc, zainwestowany kapitał podwaja się co 10 lat”, co po 20 latach daje czterokrotny wzrost, po 30 latach ośmiokrotny, a po 40 latach szesnastokrotny wzrost. 

Bez szerokiego udziału niemieckich gospodarstw domowych w światowym kapitale produkcyjnym sytuacja majątkowa w Niemczech będzie się nadal pogarszać na dwóch frontach

– podsumowano. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe