Systemowe ludobójstwo, czyli krwawe oblicze współczesnej rewolucji

Trwająca obecnie proaborcyjna propaganda nie jest przypadkowa. Nie jest też – jak twierdzą niektórzy – zasłoną dymną dla polityków, ale realizacją bardzo konkretnego planu domknięcia w Polsce wielopłaszczyznowej rewolucji, w którą jako naród byliśmy niejako „wkładani” w zasadzie od czasu transformacji. Owa rewolucja ma potencjał pochłonąć o wiele więcej ofiar niż I i II wojna światowa razem wzięte.
Apokalipsa. Chaos. Ilustracja poglądowa Systemowe ludobójstwo, czyli krwawe oblicze współczesnej rewolucji
Apokalipsa. Chaos. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Jeżeli prześledzilibyśmy historię kolejnych konfliktów zbrojnych i rewolucji, zauważylibyśmy, że wraz z rozwojem technologii, stają się one coraz bardziej krwawe i pochłaniają coraz więcej ofiar. I tak w czasie I wojny światowej zginęło ok. 14 mln ludzi, w rewolucji bolszewickiej w Rosji – ok. 15 mln, w czasie II wojny światowej – 50-55 mln. Tymczasem przetaczająca się nie tylko przez świat zachodni neomarksistowska rewolucja w latach 1950 – 2020 zgładziła od 1 mld do 1,5 mld dzieci, co dokonało się w wyniku aborcji. Liczba ta rośnie z roku na rok i trzeba do niej dodać jeszcze matki, które zmarły w wyniku poaborcyjnych komplikacji. Najczęstsze ryzyka powikłań, które wymienia Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), to: krwotok, posocznica, zapalenie otrzewnej, urazy szyjki macicy, macicy, pochwy i narządów jamy brzusznej. Podczas wykonywania aborcji w 20-30% dochodzi do infekcji dróg rodnych. Jedna na cztery kobiety jest zagrożona skutkami wymagającymi długoterminowej opieki medycznej. WHO szacuje, że 7 mln kobiet z krajów rozwijających się cierpi na komplikacje związane z aborcją, zaś 22– 47 tys. kobiet rocznie umiera z powodu komplikacji po wykonaniu aborcji (współczynniki śmierci przy aborcjach legalnych to 0,7 na 100 000 procedur i 0,1 na 100 000 – jeżeli przerwanie ciąży nastąpiło do 8 tygodnia ciąży). O tym jednak zwolennicy aborcji milczą jak zaklęci.

Czytaj również: Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Problem w Pałacu Buckingham. Dramatyczne doniesienia w sprawie księcia Williama

 

Barbarzyństwo

Wprawdzie nauki techniczne i medycyna posunęły się do przodu, w tempie dotychczas niespotykanym, to obok rozwoju przyniosły wzrost barbarzyństwa, co wynika przede wszystkim z usunięcia Pana Boga z przestrzeni publicznej i z życia obywateli. O ile bowiem rewolucja październikowa uderzała we wszystkich równo: w dorosłych i dzieci, to rewolucja neomarksistowska skupiła się na tych najsłabszych: nienarodzonych jeszcze dzieciach oraz osobach starych, na których chce dokonywać eutanazji. Przypomnijmy, że w latach wojennych w Niemczech zabito około 10 tys. dzieci z niepełnosprawnościami, a tylko w 2021 roku w Holandii eutanazji na życzenie poddano 7666 osób, a niewiele mniej w 2020 roku, bo 7000. I chociaż Polska na tym tle rysuje się jako „zielona wyspa”, na której cywilizacja śmierci jeszcze nie zbiera tak potężnego żniwa, to neomarksistowskie szwadrony śmierci robią wszystko, aby i Polaków było coraz mniej.

Jeżeli zatem premier polskiego rządu grozi lekarzom sprawami w prokuraturze w sytuacji, gdy odmówią zabijania nienarodzonych dzieci to jest to nic innego jak siłowe wprowadzanie w życie tej agendy, która realizowana w sposób nazwijmy to „pokojowy” przez ponad 20 lat nie przyniosła oczekiwanych rezultatów i nie doprowadziła do przeformatowania mentalności większości Polek i Polaków na proaborcyjną i proeutanazyjną. Agenda ta – to należy z całą mocą podkreślić – została wpisana w plan działań znany pod nazwą „zrównoważonego rozwoju” i nie została wprowadzona czy to w Polsce czy to w innych krajach w ramach demokratycznych procesów realizacji władzy (rzetelna debata publiczna, referendum), ale narzucona po tym, jak organizacje ponadnarodowe przyjęły ją w drodze tzw. konsensusu. Obywateli o zdanie nie zapytał dosłownie nikt. Warto dodać, że Polacy, podobnie jak i społeczeństwa innych krajów nie zostali poinformowani o jej zbrodniczym charakterze, ale wręcz przeciwnie – rzeczywiste cele starano się ukryć pod specyficzną nowomową (np. aborcja i deprawacja dzieci to „zdrowie reprodukcyjne”) oraz za nośnymi hasłami np. równościowymi, z prawdziwą równością rzecz jasna nie mającymi zbyt wiele wspólnego (bo gdzie w tym wszystkim jest równość dzieci poczętych?).

Narzędziem wspomnianej rewolucji jest również seksualizacja dzieci w postaci wprowadzenia do szkół permisywnej edukacji seksualnej, bodźcującej dzieci w wiadomym celu i naruszającej ich najintymniejsze sfery psychiki. Jeżeli dodamy do tego pornografię – a przy powszechnym dostępie do internetu jest to poważny problem – będziemy mieli pokolenia ludzi o złamanej psychice, sprowadzonej do popędu, którzy będą wyjęci niczym z „nowego wspaniałego świata” Aldousa Huxley’a – niezdolni do głębszych relacji duchowych, uprzedmiotowieni, wyzuci z wszelkich wartości i mocno poranieni emocjonalnie, z czego niekoniecznie będą zdawać sobie sprawę. Takiemu człowiekowi łatwo będzie wmówić, że „dla dobra planety” musi poddać swoje dziecko aborcji, albo sam poddać się eutanazji. Łatwo też będzie mu wmówić, że to nie on powinien decydować o własnym życiu, ale dostosować się do wymogów nowoczesności. Jaka będzie ta nowoczesność? Rąbka tajemnicy odsłania Youval Noah Harari, ale też inni ideolodzy lewicowego globalizmu. I tak, jako wydajny pracownik w wieku średnim człowiek ma być „wyciskany” przez korporację, której bez reszty się poświęci. Nie będzie posiadał rodziny we współczesnym rozumieniu tego słowa, ponieważ nie będzie miał na nią czasu (stąd pomysł wprowadzenia „rodziny pod wszystkimi postaciami” obejmującej również przygodne homozwiązki). Czas posiadania dzieci ustali mu korporacja, w której będzie pracował, a kiedy osiągnie wiek emerytalny – zostanie poddany eutanazji jako formie „godnej śmierci”, ponieważ jego „jakość życia” nie będzie spełniała wyśrubowanych norm społecznych. To jest właśnie „zrównoważony rozwój” w całej jego okazałości. Harariemu marzy się jednak coś więcej – chce, aby wąska część najbogatszych, jak się należy domyślać, ludzi osiągnęła poziom bogów. Wówczas pozostała część stanie się „bezużyteczna”.

Czeka nas zatem – nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu – systemowe ludobójstwo. Jego bezkarnemu wprowadzeniu służyć ma między innymi histeria odnośnie do zmian klimatycznych. W tej ideologii człowiek – jako emiter CO2 – jest postrzegany jako „szkodnik planety pozostawiający ślad węglowy”, a więc należy go zlikwidować, a przynajmniej mocno ograniczyć populację. I co z tego, że i bez zdobyczy cywilizacji śmierci do 2080 roku ma ubyć aż 7 mln Polaków? Inżynierowie społeczni i ideolodzy najwyraźniej uznają, iż to niewystarczająca liczba dla wdrożenia kulturowej, ekologicznej i społecznej rewolucji.

Koronka w obronie życia

Kiedy wybuchła pandemia Covid-19 jako Instytut Myśli Schumana zdaliśmy sobie sprawę z tego, że zdecydowanie groźniejszą pandemią jest pandemia zabijania dzieci poczętych w łonach matek. Od trzech lat gromadzimy się codziennie o godz. 15.00 na Koronce do Bożego Miłosierdzia wierząc, że dzięki temu uratujemy przynajmniej część z tych bezbronnych istnień. Zachęcamy, aby dołączyli Państwo do nas klikając w link:

Grupa Schumana | Koronka | Microsoft Teams


 

POLECANE
Jerzy Kwaśniewski: Barbarzyńskie praktyki aborcyjne w Polsce muszą się skończyć! gorące
Jerzy Kwaśniewski: Barbarzyńskie praktyki aborcyjne w Polsce muszą się skończyć!

W Wielkim Tygodniu – gdy wspominaliśmy męczeńską śmierć Jezusa – wielu Polaków usłyszało o niewinnej śmierci… 9-miesięcznego Felka (takie zmienione imię nadali mu dziennikarze „Gazety Wyborczej”).

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz i juror miał 41 lat z ostatniej chwili
Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz i juror miał 41 lat

Znany kucharz Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku w wieku 41 lat. Informację przekazała jego rodzina.

Stanowski opuścił studio podczas rozmowy z Maciakiem z ostatniej chwili
Stanowski opuścił studio podczas rozmowy z Maciakiem

Krótko trwała środowa rozmowa na Kanale Zero z kandydatem na prezydenta Maciejem Maciakiem. Krzysztof Stanowski wyszedł ze studia, po tym, jak Maciak chwalił Putina.

Niemcy cichym wspólnikiem Rosji w destabilizacji Polski gorące
Niemcy cichym wspólnikiem Rosji w destabilizacji Polski

Inżynieria przymusowej migracji stała się bezprecedensową formą nacisku, za pomocą której Federacja Rosyjska realizuje swoje interesy geopolityczne. Wszystko wskazuje na to, że cichymi wspólnikami Rosji w planach zdestabilizowania państwa polskiego są Niemcy. Działania rządu w Berlinie idealnie wpisują się w rosyjską strategię. Czy to oznacza, że aktualna mimo wojny na Ukrainie budowa przestrzeni od Władywostoku do Lizbony ma się dokonać na gruzach państwa i Narodu Polskiego?

Dziwne zachowanie Trzaskowskiego w Olsztynie. Jest nagranie z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie Trzaskowskiego w Olsztynie. Jest nagranie

Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Olsztyna na miejskiej plaży. Fragment przemówienia kandydata KO wzbudził spore zainteresowanie internautów.

Europoseł z Francji przywiozła do Warszawy setki pigułek aborcyjnych z ostatniej chwili
Europoseł z Francji przywiozła do Warszawy setki pigułek aborcyjnych

29 kwietnia 2025 r. poseł Mathilde Panot i europoseł Manon Aubry dostarczyły do Warszawy 300 pigułek aborcyjnych. Francuzki zapowiedziały, że wyślą ich więcej.

Gazowa hipokryzja Niemiec. Tak do Europy trafiają miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu Wiadomości
Gazowa hipokryzja Niemiec. Tak do Europy trafiają miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu

Chociaż Niemcy publicznie deklarują odejście od rosyjskich surowców, rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Jak ujawnia niemiecki tygodnik „Der Spiegel”, niemiecka państwowa spółka SEFE (następczyni niemieckiego oddziału Gazpromu) sprowadza do kraju ogromne ilości rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG) – często omijając własne zakazy i ukrywając faktyczny kierunek dostaw.

Debata prezydencka TVP. Ostra reakcja KRRiT z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Ostra reakcja KRRiT

KRRiT krytykuje wykluczenie Telewizji Republika z debaty prezydenckiej TVP z udziałem TVN i Polsatu, która odbędzie się 12 maja.

Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury gorące
Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła w środę dochodzenie w sprawie znieważenia Żydów oraz nawoływania do nienawiści w trakcie poniedziałkowej debaty kandydatów na prezydenta. Chodzi o zachowanie Grzegorza Brauna w trakcie debaty prezydenckiej "Super Expressu".

Znamy nazwisko nowego rzecznika niemieckiego rządu. To dziennikarz z ostatniej chwili
Znamy nazwisko nowego rzecznika niemieckiego rządu. To dziennikarz

Dziennikarz i publicysta "Sueddeutsche Zeitung" Stefan Kornelius obejmie stanowisko rzecznika nowego, chadecko-socjaldemokratycznego rządu Niemiec – poinformował portal dziennika.

REKLAMA

Systemowe ludobójstwo, czyli krwawe oblicze współczesnej rewolucji

Trwająca obecnie proaborcyjna propaganda nie jest przypadkowa. Nie jest też – jak twierdzą niektórzy – zasłoną dymną dla polityków, ale realizacją bardzo konkretnego planu domknięcia w Polsce wielopłaszczyznowej rewolucji, w którą jako naród byliśmy niejako „wkładani” w zasadzie od czasu transformacji. Owa rewolucja ma potencjał pochłonąć o wiele więcej ofiar niż I i II wojna światowa razem wzięte.
Apokalipsa. Chaos. Ilustracja poglądowa Systemowe ludobójstwo, czyli krwawe oblicze współczesnej rewolucji
Apokalipsa. Chaos. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Jeżeli prześledzilibyśmy historię kolejnych konfliktów zbrojnych i rewolucji, zauważylibyśmy, że wraz z rozwojem technologii, stają się one coraz bardziej krwawe i pochłaniają coraz więcej ofiar. I tak w czasie I wojny światowej zginęło ok. 14 mln ludzi, w rewolucji bolszewickiej w Rosji – ok. 15 mln, w czasie II wojny światowej – 50-55 mln. Tymczasem przetaczająca się nie tylko przez świat zachodni neomarksistowska rewolucja w latach 1950 – 2020 zgładziła od 1 mld do 1,5 mld dzieci, co dokonało się w wyniku aborcji. Liczba ta rośnie z roku na rok i trzeba do niej dodać jeszcze matki, które zmarły w wyniku poaborcyjnych komplikacji. Najczęstsze ryzyka powikłań, które wymienia Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), to: krwotok, posocznica, zapalenie otrzewnej, urazy szyjki macicy, macicy, pochwy i narządów jamy brzusznej. Podczas wykonywania aborcji w 20-30% dochodzi do infekcji dróg rodnych. Jedna na cztery kobiety jest zagrożona skutkami wymagającymi długoterminowej opieki medycznej. WHO szacuje, że 7 mln kobiet z krajów rozwijających się cierpi na komplikacje związane z aborcją, zaś 22– 47 tys. kobiet rocznie umiera z powodu komplikacji po wykonaniu aborcji (współczynniki śmierci przy aborcjach legalnych to 0,7 na 100 000 procedur i 0,1 na 100 000 – jeżeli przerwanie ciąży nastąpiło do 8 tygodnia ciąży). O tym jednak zwolennicy aborcji milczą jak zaklęci.

Czytaj również: Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Problem w Pałacu Buckingham. Dramatyczne doniesienia w sprawie księcia Williama

 

Barbarzyństwo

Wprawdzie nauki techniczne i medycyna posunęły się do przodu, w tempie dotychczas niespotykanym, to obok rozwoju przyniosły wzrost barbarzyństwa, co wynika przede wszystkim z usunięcia Pana Boga z przestrzeni publicznej i z życia obywateli. O ile bowiem rewolucja październikowa uderzała we wszystkich równo: w dorosłych i dzieci, to rewolucja neomarksistowska skupiła się na tych najsłabszych: nienarodzonych jeszcze dzieciach oraz osobach starych, na których chce dokonywać eutanazji. Przypomnijmy, że w latach wojennych w Niemczech zabito około 10 tys. dzieci z niepełnosprawnościami, a tylko w 2021 roku w Holandii eutanazji na życzenie poddano 7666 osób, a niewiele mniej w 2020 roku, bo 7000. I chociaż Polska na tym tle rysuje się jako „zielona wyspa”, na której cywilizacja śmierci jeszcze nie zbiera tak potężnego żniwa, to neomarksistowskie szwadrony śmierci robią wszystko, aby i Polaków było coraz mniej.

Jeżeli zatem premier polskiego rządu grozi lekarzom sprawami w prokuraturze w sytuacji, gdy odmówią zabijania nienarodzonych dzieci to jest to nic innego jak siłowe wprowadzanie w życie tej agendy, która realizowana w sposób nazwijmy to „pokojowy” przez ponad 20 lat nie przyniosła oczekiwanych rezultatów i nie doprowadziła do przeformatowania mentalności większości Polek i Polaków na proaborcyjną i proeutanazyjną. Agenda ta – to należy z całą mocą podkreślić – została wpisana w plan działań znany pod nazwą „zrównoważonego rozwoju” i nie została wprowadzona czy to w Polsce czy to w innych krajach w ramach demokratycznych procesów realizacji władzy (rzetelna debata publiczna, referendum), ale narzucona po tym, jak organizacje ponadnarodowe przyjęły ją w drodze tzw. konsensusu. Obywateli o zdanie nie zapytał dosłownie nikt. Warto dodać, że Polacy, podobnie jak i społeczeństwa innych krajów nie zostali poinformowani o jej zbrodniczym charakterze, ale wręcz przeciwnie – rzeczywiste cele starano się ukryć pod specyficzną nowomową (np. aborcja i deprawacja dzieci to „zdrowie reprodukcyjne”) oraz za nośnymi hasłami np. równościowymi, z prawdziwą równością rzecz jasna nie mającymi zbyt wiele wspólnego (bo gdzie w tym wszystkim jest równość dzieci poczętych?).

Narzędziem wspomnianej rewolucji jest również seksualizacja dzieci w postaci wprowadzenia do szkół permisywnej edukacji seksualnej, bodźcującej dzieci w wiadomym celu i naruszającej ich najintymniejsze sfery psychiki. Jeżeli dodamy do tego pornografię – a przy powszechnym dostępie do internetu jest to poważny problem – będziemy mieli pokolenia ludzi o złamanej psychice, sprowadzonej do popędu, którzy będą wyjęci niczym z „nowego wspaniałego świata” Aldousa Huxley’a – niezdolni do głębszych relacji duchowych, uprzedmiotowieni, wyzuci z wszelkich wartości i mocno poranieni emocjonalnie, z czego niekoniecznie będą zdawać sobie sprawę. Takiemu człowiekowi łatwo będzie wmówić, że „dla dobra planety” musi poddać swoje dziecko aborcji, albo sam poddać się eutanazji. Łatwo też będzie mu wmówić, że to nie on powinien decydować o własnym życiu, ale dostosować się do wymogów nowoczesności. Jaka będzie ta nowoczesność? Rąbka tajemnicy odsłania Youval Noah Harari, ale też inni ideolodzy lewicowego globalizmu. I tak, jako wydajny pracownik w wieku średnim człowiek ma być „wyciskany” przez korporację, której bez reszty się poświęci. Nie będzie posiadał rodziny we współczesnym rozumieniu tego słowa, ponieważ nie będzie miał na nią czasu (stąd pomysł wprowadzenia „rodziny pod wszystkimi postaciami” obejmującej również przygodne homozwiązki). Czas posiadania dzieci ustali mu korporacja, w której będzie pracował, a kiedy osiągnie wiek emerytalny – zostanie poddany eutanazji jako formie „godnej śmierci”, ponieważ jego „jakość życia” nie będzie spełniała wyśrubowanych norm społecznych. To jest właśnie „zrównoważony rozwój” w całej jego okazałości. Harariemu marzy się jednak coś więcej – chce, aby wąska część najbogatszych, jak się należy domyślać, ludzi osiągnęła poziom bogów. Wówczas pozostała część stanie się „bezużyteczna”.

Czeka nas zatem – nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu – systemowe ludobójstwo. Jego bezkarnemu wprowadzeniu służyć ma między innymi histeria odnośnie do zmian klimatycznych. W tej ideologii człowiek – jako emiter CO2 – jest postrzegany jako „szkodnik planety pozostawiający ślad węglowy”, a więc należy go zlikwidować, a przynajmniej mocno ograniczyć populację. I co z tego, że i bez zdobyczy cywilizacji śmierci do 2080 roku ma ubyć aż 7 mln Polaków? Inżynierowie społeczni i ideolodzy najwyraźniej uznają, iż to niewystarczająca liczba dla wdrożenia kulturowej, ekologicznej i społecznej rewolucji.

Koronka w obronie życia

Kiedy wybuchła pandemia Covid-19 jako Instytut Myśli Schumana zdaliśmy sobie sprawę z tego, że zdecydowanie groźniejszą pandemią jest pandemia zabijania dzieci poczętych w łonach matek. Od trzech lat gromadzimy się codziennie o godz. 15.00 na Koronce do Bożego Miłosierdzia wierząc, że dzięki temu uratujemy przynajmniej część z tych bezbronnych istnień. Zachęcamy, aby dołączyli Państwo do nas klikając w link:

Grupa Schumana | Koronka | Microsoft Teams



 

Polecane
Emerytury
Stażowe