[Felieton „TS”] Karol Gac: Wygrała normalność

Bez większego echa przeszły wyniki referendum ws. zmian w konstytucji w Irlandii. Trudno się dziwić. Irlandczycy, niespodziewanie dla wielu, odrzucili nową definicję rodziny. Tymczasem lewica już zacierała ręce na myśl o „prezencie z okazji Dnia Kobiet” – teraz na szczęście musi obejść się smakiem.
Karol Gac  [Felieton „TS”] Karol Gac: Wygrała normalność
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Obowiązująca konstytucja Irlandii została uchwalona w 1937 r. i od tego czasu zmieniano ją wielokrotnie. Dość powiedzieć, że w poprzednich referendach przegłosowano m.in. kwestię aborcji i tzw. małżeństw homoseksualnych. Tym razem lewica i środowiska „postępowe” wzięły na celownik rodzinę. Były na tyle pewne swego, że referendum przeprowadzono 8 marca, by propagandowo połączyć to z Międzynarodowym Dniem Kobiet. Nieoczekiwanie Irlandczycy powiedzieli jednak „Nie”.

Rząd w Dublinie zaproponował m.in., by słowa mówiące o tym, że „państwo uznaje rodzinę za naturalną, pierwotną i podstawową komórkę społeczną” zmienić na „państwo uznaje rodzinę, czy to opartą na małżeństwie, czy też innej trwałej relacji, za naturalną, pierwotną i podstawową komórkę społeczną”, a z fragmentu stanowiącego, że „państwo zobowiązuje się strzec ze szczególną troską instytucji małżeństwa, na której opiera się rodzina, i chronić ją przed atakami” usunąć słowa „na której opiera się rodzina”. Jak widać, zmiany miały na celu uderzenie w tradycyjny model rodziny, a argumentacja, którą zastosowano w kampanii, była tożsama z tą, którą słyszymy w Polsce od przedstawicieli lewicy. Podobnie było z reakcjami po wynikach referendum.

Czytaj także: Dlaczego w Serbii dzieje się tak źle? Temu państwu grozi katastrofa

Wyniki są niespodzianką 

Żeby „przekonać” Irlandczyków, uruchomiono prawdziwą machinę propagandową. Z jednej strony zmiany popierała (z drobnymi wyjątkami) praktycznie cała zindoktrynowana klasa polityczna. Z drugiej, do głosowania na „Tak” „zachęcały” media, NGO i świat celebrytów. Kto był przeciw, ten – co oczywiste – wspierał ciemnogród i sprzeciwiał się „nowej Irlandii”. Dosyć niespodziewanie okazało się jednak, że tych, którzy powiedzieli „Nie” – przy marnej frekwencji – było więcej. O wiele więcej.

Te wyniki są niespodzianką, bo praktycznie wszystkie sondaże wskazywały, że obie poprawki zostaną bez trudu przyjęte. Poparcie dla nich deklarowała mniej więcej połowa ankietowanych, a przeciwko była zaledwie jedna czwarta. Pewność środowisk lewicowych była na tyle duża, że władze już wcześniej zamówiły ogromny pokaz fajerwerków, który miał uczcić wprowadzenie zmian w konstytucji.

Czytaj także: Marazm po prawej stronie. Jakie są konsekwencje centralistycznej polityki rządu PiS-u?

"Wyborcza" ubolewa 

Kto jest jednak „winny” przegranego referendum? Oczywiście... społeczeństwo. W wielu wypowiedziach władz zamiast jakiejkolwiek refleksji, występuje raczej zawód, że naród nie dał się urobić i „źle wybrał”. Skąd my to znamy, prawda? Daleko szukać nie trzeba. „Jeśli Irlandia odrzuca zmiany w konstytucji dotyczące roli kobiet, bo spartaczono kampanię referendalną, to jakim cudem ktoś jeszcze wierzy, że w Polsce uda się zorganizować referendum aborcyjne?” – pyta „Gazeta Wyborcza”. Smuteczek.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.
 

Nowy numer 

Tekst ukazał się w nowym numerze tygodnika "Solidarność" dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 

 


 

POLECANE
W ostatnich dniach tęczowi aktywiści odnieśli w Europie trzy potężne klęski tylko u nas
W ostatnich dniach tęczowi aktywiści odnieśli w Europie trzy potężne klęski

Ideologia gender, aktywiści woke, skrajna lewica – środowiska przeczące ludzkiej biologii i domagające się dla swoich wyznawców kolejnych przywilejów – poniosły w ostatnich dniach trzy wielkie klęski w Europie. Polski prezydent odmówił bowiem specjalnej ochrony tęczowych tożsamości, Wielka Brytania przyznała, że transseksualiści nie są kobietami, a Węgrzy zakazali metrykalnej zmiany płci.

Nie żyje znana polska poetka Wiadomości
Nie żyje znana polska poetka

W czwartek zmarła Krystyna Miłobędzka, która debiutowała jako poetka w latach 60., ale prawdziwego uznania i zrozumienia doczekała się dopiero w XXI wieku. Jej lapidarne wiersze trafiają na murale. Jeszcze w tym roku ukaże się jej ostatni tomik wierszy - "więcej nic" – zapowiada wydawnictwo Wolno.

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża Franciszka Wiadomości
Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża Franciszka

Papież Franciszek w "zdumiewający" sposób wraca do zdrowia - powiedział w czwartek profesor Sergio Alfieri, który kierował zespołem medycznym opiekującym się papieżem w Poliklnice Gemelli. Franciszek przebywał w szpitalu przez ponad pięć tygodni, do 23 marca, z powodu ciężkiego, zagrażającego życiu zapalenia płuc.

Prezes PiS: Rządy Tuska to zły incydent w polskiej historii. Trzeba wygrać te wybory gorące
Prezes PiS: Rządy Tuska to zły incydent w polskiej historii. Trzeba wygrać te wybory

– Mam nadzieję, że to będzie tylko taki bardzo zły incydent w polskiej historii po 89-roku, później wszystko wróci do normy, ale będziemy musieli się zabezpieczyć przed powrotem tego rodzaju wydarzeń i tutaj są różne pomysły, rozmawiamy o tym, ale jeszcze żadnych decyzji nie ma. Teraz trzeba wygrać te wybory, to jest najważniejsze – mówił na antenie wPolsce24 prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Rekordowo krótki sezon „M jak miłość”. Smutna wiadomość dla fanów Wiadomości
Rekordowo krótki sezon „M jak miłość”. Smutna wiadomość dla fanów

Choć „M jak miłość” gości na antenie już od 25 lat i od lat cieszy się ogromną popularnością, tegoroczna edycja będzie wyjątkowa – ale niekoniecznie z powodów, które ucieszą fanów. Jak podaje serwis Wirtualne Media, ostatni odcinek przed wakacyjną przerwą zostanie wyemitowany już 6 maja.

Potężny pożar w Małopolsce. Trwa akcja służb Wiadomości
Potężny pożar w Małopolsce. Trwa akcja służb

Media obiegła informacja o pożarze lasu w Małopolsce. W akcję gaśniczą zaangażowanych jest kilka zastępów straży pożarnej. 

Umowa USA z Ukrainą. Donald Trump podał datę z ostatniej chwili
Umowa USA z Ukrainą. Donald Trump podał datę

Umowa między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą w sprawie metali ziem rzadkich zostanie podpisana w czwartek 24 kwietnia – poinformował w czwartek prezydent USA Donald Trump.

Niemcy w kłopocie. Problem rośnie z roku na rok Wiadomości
Niemcy w kłopocie. Problem rośnie z roku na rok

Coraz więcej młodych Niemców rezygnuje z prawa jazdy - nie z braku chęci, ale z powodu kosztów. Jak podaje ADAC, cena kursu to dziś od 2500 do 3500 euro, choć bywa, że sięga jeszcze wyżej. Dla wielu studentów czy uczniów to wydatek nie do udźwignięcia.

Szczyt bezczelności. Stanowski ostro o Nitrasie z ostatniej chwili
"Szczyt bezczelności". Stanowski ostro o Nitrasie

Krzysztof Stanowski bez ogródek skomentował ruch Sławomira Nitrasa.

Gigant z głębin uchwycony przez kamery. Niezwykłe nagranie Wiadomości
Gigant z głębin uchwycony przez kamery. Niezwykłe nagranie

Po raz pierwszy w historii naukowcom udało się sfilmować kałamarnicę kolosalną w jej naturalnym środowisku. Nagranie pochodzi z głębokości 600 metrów i zostało zarejestrowane na południowym Atlantyku dzięki zdalnie sterowanemu pojazdowi należącemu do Schmidt Ocean Institute - organizacji non-profit zajmującej się badaniami oceanicznymi.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Wygrała normalność

Bez większego echa przeszły wyniki referendum ws. zmian w konstytucji w Irlandii. Trudno się dziwić. Irlandczycy, niespodziewanie dla wielu, odrzucili nową definicję rodziny. Tymczasem lewica już zacierała ręce na myśl o „prezencie z okazji Dnia Kobiet” – teraz na szczęście musi obejść się smakiem.
Karol Gac  [Felieton „TS”] Karol Gac: Wygrała normalność
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Obowiązująca konstytucja Irlandii została uchwalona w 1937 r. i od tego czasu zmieniano ją wielokrotnie. Dość powiedzieć, że w poprzednich referendach przegłosowano m.in. kwestię aborcji i tzw. małżeństw homoseksualnych. Tym razem lewica i środowiska „postępowe” wzięły na celownik rodzinę. Były na tyle pewne swego, że referendum przeprowadzono 8 marca, by propagandowo połączyć to z Międzynarodowym Dniem Kobiet. Nieoczekiwanie Irlandczycy powiedzieli jednak „Nie”.

Rząd w Dublinie zaproponował m.in., by słowa mówiące o tym, że „państwo uznaje rodzinę za naturalną, pierwotną i podstawową komórkę społeczną” zmienić na „państwo uznaje rodzinę, czy to opartą na małżeństwie, czy też innej trwałej relacji, za naturalną, pierwotną i podstawową komórkę społeczną”, a z fragmentu stanowiącego, że „państwo zobowiązuje się strzec ze szczególną troską instytucji małżeństwa, na której opiera się rodzina, i chronić ją przed atakami” usunąć słowa „na której opiera się rodzina”. Jak widać, zmiany miały na celu uderzenie w tradycyjny model rodziny, a argumentacja, którą zastosowano w kampanii, była tożsama z tą, którą słyszymy w Polsce od przedstawicieli lewicy. Podobnie było z reakcjami po wynikach referendum.

Czytaj także: Dlaczego w Serbii dzieje się tak źle? Temu państwu grozi katastrofa

Wyniki są niespodzianką 

Żeby „przekonać” Irlandczyków, uruchomiono prawdziwą machinę propagandową. Z jednej strony zmiany popierała (z drobnymi wyjątkami) praktycznie cała zindoktrynowana klasa polityczna. Z drugiej, do głosowania na „Tak” „zachęcały” media, NGO i świat celebrytów. Kto był przeciw, ten – co oczywiste – wspierał ciemnogród i sprzeciwiał się „nowej Irlandii”. Dosyć niespodziewanie okazało się jednak, że tych, którzy powiedzieli „Nie” – przy marnej frekwencji – było więcej. O wiele więcej.

Te wyniki są niespodzianką, bo praktycznie wszystkie sondaże wskazywały, że obie poprawki zostaną bez trudu przyjęte. Poparcie dla nich deklarowała mniej więcej połowa ankietowanych, a przeciwko była zaledwie jedna czwarta. Pewność środowisk lewicowych była na tyle duża, że władze już wcześniej zamówiły ogromny pokaz fajerwerków, który miał uczcić wprowadzenie zmian w konstytucji.

Czytaj także: Marazm po prawej stronie. Jakie są konsekwencje centralistycznej polityki rządu PiS-u?

"Wyborcza" ubolewa 

Kto jest jednak „winny” przegranego referendum? Oczywiście... społeczeństwo. W wielu wypowiedziach władz zamiast jakiejkolwiek refleksji, występuje raczej zawód, że naród nie dał się urobić i „źle wybrał”. Skąd my to znamy, prawda? Daleko szukać nie trzeba. „Jeśli Irlandia odrzuca zmiany w konstytucji dotyczące roli kobiet, bo spartaczono kampanię referendalną, to jakim cudem ktoś jeszcze wierzy, że w Polsce uda się zorganizować referendum aborcyjne?” – pyta „Gazeta Wyborcza”. Smuteczek.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.
 

Nowy numer 

Tekst ukazał się w nowym numerze tygodnika "Solidarność" dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe