"To kompromitujące". Kandydatka Lewicy na prezydenta Warszawy uderza w Tuska

Uważam, że (decyzja partii Razem o tym, by nie wchodzić do rządu) była słuszna. (...) Nie wchodząc do rządu mówiliśmy o tym, że niepokoi nas brak konkretnych deklaracji i gwarancji rozwiązań, na których nam zależy
- mówił Biejat w Radiu Zet.
Polityk wskazała, że ma szczególnie duży żal do Tuska ws. aborcji.
Sprawa, która jest dla mnie absolutnie niezrozumiała to kwestia faktu, że dalej nie ma żadnego ruchu w kwestii przerywania ciąży. Obecna koalicja wygrała te wybory głosami kobiet, które się zmobilizowały m.in. ze względu na obietnicę, którą wszyscy składaliśmy, że ta sprawa będzie załatwiona
- mówiła w rozmowie z Radiem Zet.
Czytaj także: Aktywiści klimatyczni wysypali różowy proszek na konstytucję USA
Mówienie kobietom, że ich sprawy jak zwykle trzeba odkładać na wieczne nigdy jest bardzo złym posunięciem
- podkreśliła.
Dodała, że nawet ministrowie w rządzie Tuska mówili o konieczności szybkiej zmiany prawa.
Fakt, że rząd nie słucha swoich własnych ministrów jest to dla mnie kompromitujące
- powiedziała polityk.
Magdalena Biejat kandydatką Lewicy na prezydenta Warszawy
Magdalena Biejat (Partia Razem) poinformowała w środę, że będzie ubiegała się o urząd prezydenta m.st. Warszawy. Podkreśliła, że jej trzy główne priorytety to: inwestycje w budownictwo społeczne, dostęp do dobrej edukacji publicznej oraz bezpieczna i przyjazna przestrzeń publiczna.
Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 7 kwietnia. Druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - 21 kwietnia.
CZYTAJ TAKŻE: Znana aktorka odchodzi z „Na dobre i na złe”. Co stanie się w serialu?