Do kogo należy złoto Włoch? Giorgia Meloni na wojnie z Europejskim Bankiem Centralnym
W grudniu 2025 roku Włochy wstrząsnęły światem finansów propozycją budżetową. Partia Bracia Włoch (Fratelli d’Italia) premier Giorgii Meloni domagają się, by w ustawie budżetowej na 2026 rok zapisano, że 2452 tony złota wartego około 280 - 300 miliardów euro „należało do państwa w imieniu włoskiego narodu”. Ten krok, choć pozornie symboliczny, wywołał alarm w Europejskim Banku Centralnym (EBC), powodując napięcie między Rzymem a Frankfurtem.
Złoto jako skarb narodu czy aktywa banku?
Włochy dysponują 2452 tonami złota, co czyni je trzecim największym posiadaczem cennego kruszcu po USA i Niemczech. Rezerwy te, wyceniane na 13% PKB kraju, są przechowywane w Rzymie, Nowym Jorku, Londynie i Zurychu. Formalnie zarządza nimi Banca d’Italia, włoski bank centralny, którego kapitał należy do 175 podmiotów finansowych – w tym włoskich banków jak Intesa Sanpaolo i UniCredit, ale też zagranicznych inwestorów, m.in. francuskiego Credit Agricole czy niemieckiego Allianz.
Brakuje jednak jasnego zapisu prawnego, kto jest właścicielem tego skarbu – Włochy należą do strefy euro, a traktat EBC nie precyzuje tego, co pozostawia pole do interpretacji. W innych krajach UE, jak Niemcy czy Francja, takie kwestie są uregulowane, ale we Włoszech – nie. To luka, którą postanowiła załatać partia Giorgii Meloni Fratelli d’Italia w konsultacjach budżetowych, które muszą zakończyć się do 31 grudnia. Wewnętrzny dokument partii, ujawniony przez Reutersa, podkreśla: „Złoto jest akumulowane przez naród i powinno być skodyfikowane jako własność włoskiego ludu”. Celem jest ochrona przed roszczeniami prywatnych, w tym zagranicznych, akcjonariuszy Banca d’Italia.
Symbol czy prowokacja?
Propozycja wpisana w nowelizację budżetu 2026 miała początkowo stwierdzać, że złoto „należy do państwa”, ale po protestach zmieniono na „należy włoskiego narodu”. Senator Lucio Malan, jeden z autorów poprawki, broni jej jako „oczywistość, która nie jest jeszcze sformalizowana w prawie włoskim, w przeciwieństwie do innych państw UE”. Partia Meloni, domagała się wcześniej wykorzystania części rezerw na programy socjalne czy redukcję długu, który pogłębia uzależnienie Włoch od Brukseli (Włochy mają zadłużenie przekraczające 140% PKB). W opozycji Meloni proponowała nawet sprzedaż złota na most przez Cieśninę Mesyńską, ale u władzy złagodziła ton, świadoma zależności od Brukseli.
Krytycy widzą w tym polityczny gest i wzmocnienie narracji o suwerenności w obliczu unijnych nacisków fiskalnych. Ekonomiści jak Carlo Cottarelli ostrzegają w „Corriere della Sera”, że to „iluzja bogactwa”. „Jeśli złoto jest własnością narodu, to dług państwa też jest długiem narodu. Sprzedaż złota byłaby absurdem – to rezerwa strategiczna, a nie skarbonka na wydatki”. Lorenzo Bini Smaghi, były członek zarządu EBC, nazywa debatę „niepotrzebną i surrealistyczną”.
Reakcja EBC
Europejski Bank Centralny zareagował dwukrotnie. 2 grudnia wydał negatywną opinię prawną, uważając cel poprawki jest niejasny, a mogący naruszać zakaz rządowych instrukcji dla banków centralnych i finansowania sektora publicznego. 8 grudnia EBC powtórzył, że zmiany grożą przeniesieniem rezerw ze bilansu Banca d’Italia, co "podważyłoby jego niezależność". Jednocześnie prezes EBC Christine Lagarde w Parlamencie UE 3 grudnia przyznała:
„Traktat EBC nie zawiera explicit odniesienia do własności rezerw, ale ich trzymanie i zarządzanie należy do narodowych banków centralnych”.
Włoski minister gospodarki Giancarlo Giorgetti konsultuje się z Lagarde na szczycie ministrów finansów w Brukseli. Rząd złagodził tekst, usuwając „państwo”, by uniknąć konfrontacji. Wiodący ekonomiści, w tym z Banku Włoch, wyrażają zaniepokojenie utratą autonomii instytucji.
Spór podkreśla napięcia w UE. Z jednej strony premier Włoch Giorgia Meloni walczy o prawo wpływu Włoch na własne zasoby złota, z drugiej spekulacje medialne sugerują, że za propozycją "kryje się chęć wykorzystania złota do obniżki podatków czy redukcji długu", choć prawnie jest to niemożliwe bez zgody EBC, który broni swojego stanu posiadania w ramach strefy euro.
[Autor, Aleksandra Fedorska jest dziennikarką Tysol.pl oraz licznych polskich i niemieckich mediów]
[Tytuł, lead, sekcje "Co musisz wiedzieć", "Jakie to ma znaczenie dla Unii Europejskiej", "Jakie to ma znacznie dla Polski?" i FAQ, a także śródtytuły i lead od Redakcji]
Jakie to ma znaczenie dla Unii Europejskiej?
- Spór o włoskie rezerwy złota testuje granice niezależności banków centralnych w strefie euro i kompetencji EBC wobec państw członkowskich. Jeśli Rzym doprowadzi do precedensu, inne kraje mogą pójść tą samą drogą.
- Konflikt nasila debatę o suwerenności fiskalnej vs. integracji monetarnej – szczególnie w kontekście wysokiego zadłużenia części państw i przyszłych reform strefy euro.
- Napięcie pojawia się w kluczowym momencie prac nad Wieloletnimi Ramami Finansowymi UE i finansowaniem „europejskich dóbr publicznych”, co może utrudnić osiąganie kompromisów w Brukseli.
Jakie to ma znaczenie dla Polski?
- Choć Polska nie należy do strefy euro, spór może pośrednio wpłynąć na debatę o przyszłości euro i warunkach ewentualnego wejścia – zwłaszcza w zakresie kontroli nad rezerwami narodowymi.
- Jeśli dojdzie do osłabienia autorytetu EBC, może to zwiększyć zmienność na rynkach finansowych UE, co ma znaczenie dla kursu złotego, kosztów finansowania długu i inwestycji.
- Przykład Włoch może wzmocnić w Polsce narrację o ochronie narodowych aktywów strategicznych (rezerwy walutowe, złoto, infrastruktura), szczególnie w kontekście sporów kompetencyjnych z instytucjami unijnymi.
Najczęściej zadawane pytania (FAQ)
Do kogo formalnie należy złoto Włoch? Rezerwami złota zarządza Banca d’Italia, a Włochy należą do strefy euro, którą zarządza Europejski Bank Centralny, który wraz z Banca d’Italia składa się na tzw. Eurosystem. Włoskie prawo nie precyzuje jednoznacznie, czy właścicielem jest państwo, naród czy bank centralny. To właśnie tę lukę chce zamknąć obóz Giorgii Meloni.
Dlaczego propozycja rządu Meloni wywołała reakcję EBC? EBC obawia się, że taki zapis może "naruszyć niezależność banku centralnego" i otworzyć drogę do suwerennego wpływu na rezerwy, co ma być sprzeczne z zasadami strefy euro.
Czy Włochy mogą sprzedać złoto, by zmniejszyć dług publiczny? Nie bez zgody EBC. Nawet jeśli złoto zostałoby uznane za „własność narodu”, jego sprzedaż lub wykorzystanie do finansowania wydatków publicznych byłoby prawnie i ekonomicznie bardzo trudne.
Czy spór Włoch może mieć konsekwencje dla innych państw UE? Tak. Jeśli Rzym doprowadzi do zmiany interpretacji zasad, inne kraje mogą zacząć kwestionować rolę EBC i status własnych rezerw, co osłabiłoby spójność strefy euro.




