Korporacja umieściła chipy pod skórą pracowników, "żeby mieli zawsze wolne ręce". To już inwigilacja?
Amerykańska korporacj zachwala pomysł, twierdząc, że dzięki takiemu rozwiązaniu "ręce pracownika zawsze będą wolne", zarówno podczas wchodzenia do budynku czy na wybrane piętro, jak i podczas zakupu przekąsek w stołówce.
Chipowanie pracowników wzbudza kontrowersje i wątpliwości etyczne, kojarzy się bowiem z inwigilacją i z przyporządkowaniem do jednej firmy. W przeciwieństwie do katy magnetycznej, wszczepionego urządzenia nie można się po prostu pozbyć.
/ Źródło: londynek.net
#REKLAMA_POZIOMA#