Prof. Grzegorz Górski: Czterej Niemcy i Verhofstadt chcą zbudować nowe RWPG

Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej była organizacją stanowiącą narzędzie, przy pomocy którego Związek Sowiecki kontrolował ekonomicznie kraje mu podporządkowane. RWPG miała za zadanie tworzyć warunki do „zrównoważonego rozwoju” całego bloku, dzielić wysiłki produkcyjne gospodarek krajów członkowskich w celu jak największej ich efektywności, tworzyć warunki do „wzajemnie korzystnej wymiany handlowej”.
Projekt logo RWPG Prof. Grzegorz Górski: Czterej Niemcy i Verhofstadt chcą zbudować nowe RWPG
Projekt logo RWPG / Wikipedia domena publiczna

W istocie rzeczy najważniejsze decyzje strategiczne podejmowało kierownictwo sowieckiej partii komunistycznej, które kanałami partyjnymi wysyłało określone dyspozycje do swoich partii satelickich w ramach bloku. Partie przekazywały dyspozycje polityczne „parlamentom krajowym”, te zaś stawiały określone zadania „rządom krajowym”. Ostatecznie to przedstawiciele tych „rządów” potwierdzali owe pierwotne dyspozycje kierownictwu RWPG, które potem „czuwało” nad realizacją zadań.

Czytaj również: "Wasylu, a jak to było?". Trudne pytanie do ambasadora Ukrainy

Nie żyje Zdzisław Wróbel, jedno z ukradzionych przez Niemców Dzieci Zamojszczyzny

Matczak: "Uważam, że PiS szybko wróci, bo niewiele się nauczyliśmy"

Niemiecki publicysta o "eksperymencie" w ramach którego w Polsce "demokracja ma być przywracana metodami niedemokratycznymi"

Decydujące zatem znaczenie miało to, co postanowi nawet nie tyle kolejny zjazd sowieckiej partii komunistycznej, ile politbiuro tejże partii wraz ze swoją egzekutywą. Obowiązywała bowiem zasada centralizmu demokratycznego, polegająca z grubsza na tym, iż decyzje podejmowała wąska grupa na górze, a potem gremia szersze mogły jednogłośnie w „demokratycznej” procedurze poprzeć decyzje kierownictwa. A owo kierownictwo zawsze kierowało się tym, aby osiągnąć „postęp społeczny i gospodarczy”.

 

"Protokół postępu"

Jeśli spojrzeć na propozycje zmian traktatów unijnych autorstwa czwórki Niemców i Verhofstadta można stwierdzić, że podjęli próbę przeniesienia tych wzorców na grunt projektowanej przez siebie „Nowej Unii”. Jak bowiem wspominałem w poprzednim tekście, zaproponowana w poprawce 149 zmiana, dodaje do art. 151 Traktatu o Funkcjonowaniu UE nową treść jako punkt 1a która brzmi:

„Przepisy szczegółowe dotyczące definicji i urzeczywistnienia postępu społecznego oraz związku pomiędzy podstawowymi prawami socjalnymi a innymi politykami Unii zostaną określone w protokole postępu społecznego w UE załączonym do Traktatów”.

„Protokół postępu społecznego” na pewno powstanie, ale kto, kiedy i gdzie go przygotuje, wiedzą zapewne tylko czterej Niemcy i Verhofstadt oraz rzecz jasna ich zleceniodawcy.

I właśnie ten „protokół” zadecyduje o całej polityce społecznej i gospodarczej Unii. Dzieje się to w sytuacji, w której zgodnie z proponowanymi założeniami, Unia ma przejąć od „rządów krajowych” olbrzymią ilość ich dotychczasowych kompetencji W szczególności, wykonywanie przez „rządy krajowe” tzw. kompetencji dzielonych (art. 4 traktatu o UE), będzie musiało uwzględniać cele określone w „protokole postępu” oraz pojmowany „solidarnościowo” interes „całej Unii”. 

Innymi słowy otrzymujemy tu mechanizm pełnego podporządkowania „rządów krajowych” w zakresie realizowanych przez nich dotąd względnie samodzielnie narodowych polityk gospodarczych. Jeśli dodamy do tego wyłączną w istocie kompetencję Unii w narzucaniu tym „rządom krajowym” dyrektyw wynikających z wyłączności Unii w zakresie wszelkich kwestii związanych z tzw. zmianą klimatu, a do tego najważniejszy obszar zainteresowania unijnych elit, czyli „równość płci” w ilości 96 (na razie), to otrzymujemy już prawie pełny obraz tego, co ta ideologicznie obłąkana banda wyszykowała w swoich zaczadzonych umysłach.

 

Egzekutywa

Zwieńczeniem tego nowego modelu ma być nowa funkcja. W ramach nowego ciała wykonawczego – czyli Egzekutywy – zmniejszonej w stosunku do obecnej Komisji Europejskiego o prawie połowę (ma być tylko 15 sekretarzy zamiast prawie 30 komisarzy), specjalną pozycję (równorzędną wobec sekretarza do spraw zagranicznych a teraz i polityki bezpieczeństwa) będzie miał sekretarz do spraw zarządzania gospodarczego.

Funkcja to nieprzypadkowa i nieprzypadkowo w jego określeniu znalazło się słowo „zarządzanie”. Ten nowy urzędnik ma bowiem od teraz realnie zarządzać gospodarką całej Unii.  Oczywiście dlatego, że w ocenach towarzyszy z Brukseli obecni zarządcy gospodarek krajowych, nie dają sobie z tym rady. Trzeba zatem ich zwolnić z tych obowiązków i w interesie – jakżeby inaczej – całej Unii, wziąć całą jej gospodarkę pod jednolity zarząd. Można jedynie wyrazić przypuszczenie graniczące z pewnością, że najlepszym fachowcem na to stanowisko, będzie reprezentant najlepszej i największej gospodarki Unii, czyli jakiś Niemiec.

Tak zatem całe to bractwo, które nie było w stanie przez kilka miesięcy kupić szczepionek na covid dla całej Unii tak, aby rzeczywiście zapewnić jej krajom członkowskim odpowiedni poziom bezpieczeństwa w najbardziej krytycznym momencie, dzisiaj prze do zarządzania organizmem gospodarczym o skali porównywalnej z gospodarką amerykańską czy chińską. I nic nie robi sobie z tego, że u tych dwóch rywali, owo „zarządzanie gospodarcze” wygląda zupełnie inaczej. Spece z Brukseli wiedzą wszystko najlepiej, a jedyną przeszkodą w realizacji ich misji, są jacyś niedouczeni goście z „rządów krajowych”.

 

Na co liczą Niemcy i Verhofstadt?

Podsumować to można tylko sarkastycznie. Sowieci po zwycięstwie rewolucji, utworzyli najpierw rząd nazywany „radą komisarzy ludowych” z komisarzami w składzie. Po 29 latach ciało to upodobniło się do tego, co było na całym świecie i stało się rządem sowieckim z ministrami. Czterej Niemcy i Verhofstad zapewne liczą, że mniej więcej w tym samym czasie dotychczasowa rada komisarzy w postaci Komisji Europejskiej, przepoczwarzy się w Egzekutywę z „sekretarzami”. Niepojęte jak bardzo inicjatorzy obecnych zmian chcieli inspirować się w najdrobniejszych szczegółach „osiągnięciami” swoich protoplastów. Dopiero gdy widzimy takie rzeczy, możemy lepiej zrozumieć, dlaczego proponowane zmiany wywołują taki entuzjazm w szeregach polskich lewicy, a przede wszystkim starych towarzyszy Milera, Belki czy Cimoszewicza. Zapewne w najwspanialszych snach nie pojawiały im się takie perspektywy powrotu do czasów młodości.
 


 

POLECANE
AfD triumfuje w sondażach. Niemcy mają dość rządu Merza polityka
AfD triumfuje w sondażach. Niemcy mają dość rządu Merza

Alternatywa dla Niemiec idzie po rekordowy wynik i w najnowszym sondażu YouGov wyprzedza CDU/CSU . To największe poparcie w historii partii, która zdobywa serca coraz większej liczby Niemców. Rządząca koalicja może mówić o prawdziwym kryzysie, a kanclerz Friedrich Merz zaczyna „jesień reform” w fatalnych nastrojach społecznych.

Nie żyje gwiazda łyżwiarstwa figurowego. Miała 15 lat. z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda łyżwiarstwa figurowego. Miała 15 lat.

15-letnia łyżwiarka figurowa Matilda Ferrari zginęła w tragicznym wypadku drogowym w regionie Trentino we Włoszech. Jak podaje „Kleine Zeitung”, dziewczyna została potrącona przez ciężarówkę z betonem, gdy przechodziła przez ulicę w drodze do szkoły.

Za dwa tygodnie startuje system kaucyjny. Polacy będą dopłacać za butelki plastikowe i puszki pilne
Za dwa tygodnie startuje system kaucyjny. Polacy będą dopłacać za butelki plastikowe i puszki

Od 1 października 2025 roku w Polsce rusza system kaucyjny. Klienci kupując napoje w butelkach plastikowych czy puszkach, będą musieli zapłacić dodatkową opłatę. Wiceminister klimatu Anita Sowińska ogłosiła: „1 października rusza system kaucyjny i Ministerstwo Klimatu i Środowiska potwierdza, że ruszamy zgodnie z planem, bez opóźnień”.

Drony nad Polską. Komunikat służb o kolejnym incydencie z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Komunikat służb o kolejnym incydencie

Jak podał Polsat News, we wsi Stanisławka w pow. zamojskim odnaleziony został dron, który mógł naruszyć polską przestrzeń powietrzną w nocy z 9 na 10 września.

Zawiadomienie prokuratury ws. działań Żurka. Zagrożenie dla zasad państwa prawa z ostatniej chwili
Zawiadomienie prokuratury ws. działań Żurka. "Zagrożenie dla zasad państwa prawa"

Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski poinformowało, że prezes organizacji, sędzia dr Łukasz Piebiak, złożył zawiadomienie do prokuratury dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka.

Waldemar Żurek wchodzi na X. Internauci byli bezlitośni gorące
Waldemar Żurek "wchodzi na X". Internauci byli bezlitośni

Waldemar Żurek założył konto na X. Nie spodziewał się takiej lawiny komentarzy.

Karol Nawrocki do „narodowej wspólnoty”: Nie dajcie się oszukać z ostatniej chwili
Karol Nawrocki do „narodowej wspólnoty”: Nie dajcie się oszukać

W 86. rocznicę agresji ZSRR na Polskę prezydent Karol Nawrocki zaapelował do „narodowej wspólnoty”, by nie dawała się oszukiwać sowieckiej ideologii i dezinformacji. – Nie możemy uwierzyć, że cokolwiek innego niż siła polskiego wojska może powstrzymać to, co wydarzyło się po 1939 r. – powiedział.

To prawdziwy skarb. Sensacyjne odkrycie pod Hrubieszowem Wiadomości
To prawdziwy skarb. Sensacyjne odkrycie pod Hrubieszowem

Do sensacyjnego odkrycia doszło w Świerszczowie niedaleko Hrubieszowa, gdzie ziemia setki lat skrywała prawdziwy skarb.

Wiadomości
Pustostany szansą na rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego? W Piasecznie opuszczona kamienica zyska drugie życie

W Piasecznie ruszył remont opuszczonej kamienicy, która zostanie przekształcona w cztery mieszkania dla osób w kryzysie mieszkaniowym. To druga edycja akcji „Zmieniamy pustostany na domy”, realizowanej przez firmę VELUX i Fundację Habitat for Humanity Poland we współpracy z lokalnym samorządem. Inicjatywa rzuca światło na ogromny, niewykorzystany potencjał tkwiący w tysiącach pustostanów w całej Polsce, które mogłyby stać się odpowiedzią na pogłębiający się kryzys mieszkaniowy.

Wzrost KO, wzrost PiS, 4 partie w Sejmie. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Wzrost KO, wzrost PiS, 4 partie w Sejmie. Zobacz najnowszy sondaż

Według najnowszego badania United Surveys dla Wirtualnej Polski Koalicja Obywatelska znalazła się na pierwszym miejscu z poparciem 32,3 proc., wyprzedzając Prawo i Sprawiedliwość o niecałe 2 punkty procentowe. Gorzkie to jednak zwycięstwo, biorąc pod uwagę fakt, że poza Sejmem lądują koalicjanci Donalda Tuska z rządu.

REKLAMA

Prof. Grzegorz Górski: Czterej Niemcy i Verhofstadt chcą zbudować nowe RWPG

Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej była organizacją stanowiącą narzędzie, przy pomocy którego Związek Sowiecki kontrolował ekonomicznie kraje mu podporządkowane. RWPG miała za zadanie tworzyć warunki do „zrównoważonego rozwoju” całego bloku, dzielić wysiłki produkcyjne gospodarek krajów członkowskich w celu jak największej ich efektywności, tworzyć warunki do „wzajemnie korzystnej wymiany handlowej”.
Projekt logo RWPG Prof. Grzegorz Górski: Czterej Niemcy i Verhofstadt chcą zbudować nowe RWPG
Projekt logo RWPG / Wikipedia domena publiczna

W istocie rzeczy najważniejsze decyzje strategiczne podejmowało kierownictwo sowieckiej partii komunistycznej, które kanałami partyjnymi wysyłało określone dyspozycje do swoich partii satelickich w ramach bloku. Partie przekazywały dyspozycje polityczne „parlamentom krajowym”, te zaś stawiały określone zadania „rządom krajowym”. Ostatecznie to przedstawiciele tych „rządów” potwierdzali owe pierwotne dyspozycje kierownictwu RWPG, które potem „czuwało” nad realizacją zadań.

Czytaj również: "Wasylu, a jak to było?". Trudne pytanie do ambasadora Ukrainy

Nie żyje Zdzisław Wróbel, jedno z ukradzionych przez Niemców Dzieci Zamojszczyzny

Matczak: "Uważam, że PiS szybko wróci, bo niewiele się nauczyliśmy"

Niemiecki publicysta o "eksperymencie" w ramach którego w Polsce "demokracja ma być przywracana metodami niedemokratycznymi"

Decydujące zatem znaczenie miało to, co postanowi nawet nie tyle kolejny zjazd sowieckiej partii komunistycznej, ile politbiuro tejże partii wraz ze swoją egzekutywą. Obowiązywała bowiem zasada centralizmu demokratycznego, polegająca z grubsza na tym, iż decyzje podejmowała wąska grupa na górze, a potem gremia szersze mogły jednogłośnie w „demokratycznej” procedurze poprzeć decyzje kierownictwa. A owo kierownictwo zawsze kierowało się tym, aby osiągnąć „postęp społeczny i gospodarczy”.

 

"Protokół postępu"

Jeśli spojrzeć na propozycje zmian traktatów unijnych autorstwa czwórki Niemców i Verhofstadta można stwierdzić, że podjęli próbę przeniesienia tych wzorców na grunt projektowanej przez siebie „Nowej Unii”. Jak bowiem wspominałem w poprzednim tekście, zaproponowana w poprawce 149 zmiana, dodaje do art. 151 Traktatu o Funkcjonowaniu UE nową treść jako punkt 1a która brzmi:

„Przepisy szczegółowe dotyczące definicji i urzeczywistnienia postępu społecznego oraz związku pomiędzy podstawowymi prawami socjalnymi a innymi politykami Unii zostaną określone w protokole postępu społecznego w UE załączonym do Traktatów”.

„Protokół postępu społecznego” na pewno powstanie, ale kto, kiedy i gdzie go przygotuje, wiedzą zapewne tylko czterej Niemcy i Verhofstadt oraz rzecz jasna ich zleceniodawcy.

I właśnie ten „protokół” zadecyduje o całej polityce społecznej i gospodarczej Unii. Dzieje się to w sytuacji, w której zgodnie z proponowanymi założeniami, Unia ma przejąć od „rządów krajowych” olbrzymią ilość ich dotychczasowych kompetencji W szczególności, wykonywanie przez „rządy krajowe” tzw. kompetencji dzielonych (art. 4 traktatu o UE), będzie musiało uwzględniać cele określone w „protokole postępu” oraz pojmowany „solidarnościowo” interes „całej Unii”. 

Innymi słowy otrzymujemy tu mechanizm pełnego podporządkowania „rządów krajowych” w zakresie realizowanych przez nich dotąd względnie samodzielnie narodowych polityk gospodarczych. Jeśli dodamy do tego wyłączną w istocie kompetencję Unii w narzucaniu tym „rządom krajowym” dyrektyw wynikających z wyłączności Unii w zakresie wszelkich kwestii związanych z tzw. zmianą klimatu, a do tego najważniejszy obszar zainteresowania unijnych elit, czyli „równość płci” w ilości 96 (na razie), to otrzymujemy już prawie pełny obraz tego, co ta ideologicznie obłąkana banda wyszykowała w swoich zaczadzonych umysłach.

 

Egzekutywa

Zwieńczeniem tego nowego modelu ma być nowa funkcja. W ramach nowego ciała wykonawczego – czyli Egzekutywy – zmniejszonej w stosunku do obecnej Komisji Europejskiego o prawie połowę (ma być tylko 15 sekretarzy zamiast prawie 30 komisarzy), specjalną pozycję (równorzędną wobec sekretarza do spraw zagranicznych a teraz i polityki bezpieczeństwa) będzie miał sekretarz do spraw zarządzania gospodarczego.

Funkcja to nieprzypadkowa i nieprzypadkowo w jego określeniu znalazło się słowo „zarządzanie”. Ten nowy urzędnik ma bowiem od teraz realnie zarządzać gospodarką całej Unii.  Oczywiście dlatego, że w ocenach towarzyszy z Brukseli obecni zarządcy gospodarek krajowych, nie dają sobie z tym rady. Trzeba zatem ich zwolnić z tych obowiązków i w interesie – jakżeby inaczej – całej Unii, wziąć całą jej gospodarkę pod jednolity zarząd. Można jedynie wyrazić przypuszczenie graniczące z pewnością, że najlepszym fachowcem na to stanowisko, będzie reprezentant najlepszej i największej gospodarki Unii, czyli jakiś Niemiec.

Tak zatem całe to bractwo, które nie było w stanie przez kilka miesięcy kupić szczepionek na covid dla całej Unii tak, aby rzeczywiście zapewnić jej krajom członkowskim odpowiedni poziom bezpieczeństwa w najbardziej krytycznym momencie, dzisiaj prze do zarządzania organizmem gospodarczym o skali porównywalnej z gospodarką amerykańską czy chińską. I nic nie robi sobie z tego, że u tych dwóch rywali, owo „zarządzanie gospodarcze” wygląda zupełnie inaczej. Spece z Brukseli wiedzą wszystko najlepiej, a jedyną przeszkodą w realizacji ich misji, są jacyś niedouczeni goście z „rządów krajowych”.

 

Na co liczą Niemcy i Verhofstadt?

Podsumować to można tylko sarkastycznie. Sowieci po zwycięstwie rewolucji, utworzyli najpierw rząd nazywany „radą komisarzy ludowych” z komisarzami w składzie. Po 29 latach ciało to upodobniło się do tego, co było na całym świecie i stało się rządem sowieckim z ministrami. Czterej Niemcy i Verhofstad zapewne liczą, że mniej więcej w tym samym czasie dotychczasowa rada komisarzy w postaci Komisji Europejskiej, przepoczwarzy się w Egzekutywę z „sekretarzami”. Niepojęte jak bardzo inicjatorzy obecnych zmian chcieli inspirować się w najdrobniejszych szczegółach „osiągnięciami” swoich protoplastów. Dopiero gdy widzimy takie rzeczy, możemy lepiej zrozumieć, dlaczego proponowane zmiany wywołują taki entuzjazm w szeregach polskich lewicy, a przede wszystkim starych towarzyszy Milera, Belki czy Cimoszewicza. Zapewne w najwspanialszych snach nie pojawiały im się takie perspektywy powrotu do czasów młodości.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe