„Panie dobrodzieju Sawicki, koalicja wam trzeszczy”
Koalicja wam trzeszczy zanim jeszcze powstał rząd, stworzyliście projekt przepisów o wiatrakach szkodliwy dla polskiej wsi, a pan chodzi po mediach i opowiada bzdury nie mające związku z rzeczywistością
– punktuje Sawickiego Beata Szydło. Była premier podkreśliła, że PSL „kolejny raz zdradził polską wieś, sprzedał się za tuskowe srebrniki i robi za chłopca na posyłki”.
Dobrze o tym wiecie, stąd wasze nerwy
– wskazała polityk.
Czytaj także: To koniec projektu? Nieoficjalnie: Maciej Lasek ma zostać pełnomocnikiem ds. CPK
„Bredzicie”
W dalszej części wpisu Beata Szydło krytycznie skomentowała projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, zgłoszony przez klub Polski 2050.
Bredzicie, jak to chcecie dbać o rozwój OZE i „tani prąd”. Pomijam już wasze kłamstwa na temat „zablokowaniu całej energetyki odnawialnej”. OZE rozwijało się cały czas, tyle, że nie pozwoliliśmy na budowanie ludziom wiatraków pod oknami. Polskie firmy budują wielkie farmy wiatrowe na Bałtyku, co jest najlepszą technologią (tylko, że niekoniecznie niemiecką). Zablokujecie te projekty, tak jak chcecie zniszczyć CPK, a zamiast tego zaczniecie stawiać Polakom wiatraki pod samym płotem?
– pyta Beata Szydło. Zaapelowała do Sawickiego, by odpowiedział na proste pytania.
Po co właściwie się tak upieracie, by zmniejszyć odległość od domów? Po co chcecie wiatraków przy parkach krajobrazowych? Odpowiedzcie w końcu na te proste pytania
– podsumowała polityk.
Panie dobrodzieju @SawickiMarek, koalicja wam trzeszczy zanim jeszcze powstał rząd, stworzyliście projekt przepisów o wiatrakach szkodliwy dla polskiej wsi, a pan chodzi po mediach i opowiada bzdury nie mające związku z rzeczywistością. PSL kolejny raz zdradził polską wieś,…
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) December 1, 2023
Kontrowersyjna ustawa w Sejmie
Grupa posłów Polska 2050-TD i KO wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, który proponuje m.in. przywrócenie obliga giełdowego, a także liberalizację zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych, w których – jak podano w uzasadnieniu – rozwój został zablokowany wprowadzeniem tzw. reguły 10 H, niewystarczająco zmienionej w marcu 2023 r.
Projekt zakłada też zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych do końca czerwca 2024 r. Zakładane jest utrzymanie proporcjonalnych obecnych limitów zużycia i utrzymanie grup objętych ochroną.
W uzasadnieniu do projektu posłów KO i Polski 2050-TD napisano, że „proponuje się, by miejsce budowy elektrowni wiatrowej uzależnić od mocy hałasu, jaki emitują”. „W przypadku nowocześniejszych urządzeń o niskim natężeniu hałasu ich lokalizacja będzie mogła nastąpić w bliższym otoczeniu zabudowy mieszkaniowej. Wiatraki cichsze będą mogły stanąć bliżej, natomiast te głośniejsze powinny być lokowane znacznie dalej od zabudowań, tak aby nie powodować uciążliwości” – wyjaśniono. W uzasadnieniu czytamy również m.in., że w projekcie przyjęto „graniczną minimalną odległość lokalizowania nowych elektrowni wiatrowych od obszarów podlegających ochronie akustycznej o wartości 300 m nawet w przypadku turbin wiatrowych cichszych niż 100 dBA z uwagi na wielkość tych konstrukcji”.
Jak czytamy w uzasadnieniu, „środki przeznaczone na finansowanie wsparcia odbiorców uprawnionych (…) będą pochodziły z Funduszu COVID-19, który będzie zasilany z gazowej składki na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny za 2022 r. oraz innymi środkami w sposób przewidziany stosownymi przepisami”. Według portalu WysokieNapiecie.pl „cała operacja zostanie sfinansowana na koszt Orlenu”.
Czytaj również: Kosiniak-Kamysz gęsto tłumaczy się z afery wiatrakowej