Pusta kasa Unii Europejskiej: Premier Holandii wzywa do oszczędności
Przywódcy krajów UE debatowali w czwartek nad zapewnieniem dodatkowych 66 mld euro do budżetu na lata 2021–2027, znanego jako Wieloletnie Ramy Finansowe. Jak podkreślono, ma to na celu poradzenie sobie z nowymi kosztami takimi jak wsparcie dla Ukrainy czy zarządzanie migracją.
Zdaniem Marka Ruttego zwiększenie budżetu UE jest prawdopodobnie konieczne, ale należy to zrobić poprzez „zmianę priorytetów”.
– Podobnie jak w budżecie krajowym, trzeba od czasu do czasu zaciskać pasa w innych kwestiach – powiedział holenderski premier, dodając, że „nikt nie cieszy się” na dodatkowe otwarcie portfela dla Brukseli w czasie dużej presji na kolejne wydatki.
CZYTAJ TAKŻE: Dworczyk: Na Ukrainie odkryto masowy grób ofiar zbrodni UPA
Przewodnicząca PE komentuje
Wcześniej w podobnym tonie wypowiedziała się przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola, która ostrzegła, że istnieje pilna potrzeba uzgodnienia rewizji siedmioletniego budżetu bloku, znanego jako Wieloletnie Ramy Finansowe, ponieważ „nasze zasoby są napięte do granic możliwości”.
– Nasze priorytety ewoluowały, a nasze długi rosną – oceniła.
CZYTAJ TAKŻE: Przewodnicząca PE Roberta Metsola o pustej kasie Unii Europejskiej
Obietnica Donalda Tuska
W trakcie trwania kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi lider PO Donald Tusk złożył ślubowanie w Sopocie. Obiecał, że dzień po wygranych wyborach uda się do Brukseli, gdzie odblokuje środki z Krajowego Planu Odbudowy, których wypłatę Polsce wstrzymuje Unia Europejska.
Składam tu, w Sopocie, uroczyste przyrzeczenie, że dzień po wyborach pojadę i odblokuję pieniądze z KPO i wszyscy to odczujemy
– mówił Donald Tusk.
KPO. Kontekst
Next Generation UE (w Polsce zwany potocznie od dokumentu, na którego podstawie ma być wypłacany, Krajowym Planem Odbudowy) – unijny fundusz odbudowy o wartości 750 miliardów euro (w cenach stałych z 2018 roku), na którego uruchomienie wyraziła zgodę 21 lipca 2020 Rada Europejska. Ma na celu wsparcie państw członkowskich dotkniętych pandemią COVID-19. W gruncie rzeczy fundusze te nie mogą być jednak wydawane według uznania państwa członkowskiego, ale głównie na cele ważne ideologicznie z punktu widzenia Brukseli.
Bruksela, kierując się zasadą „głodzenia Polski”, wyznaczoną przez niemiecką wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego Katarinę Barley, zablokowała wypłatę Polsce, która w związku z tym, że rząd Mateusza Morawieckiego zaakceptował program, od dawna już ten fundusz spłaca. Zobowiązał się również do realizacji szeregu tzw. kamieni milowych, w tym tak upokarzających jak zezwolenie na wzajemne kwestionowanie przez sędziów statusu sędziego czy zmiana regulaminu Sejmu. Mimo to wypłaty nie nastąpiły.