[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Historia mówi „sprawdzam”

„Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wtedy wszystko jest na właściwym miejscu” - św. Augustyn z Hippony.
zdjęcie poglądowe [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Historia mówi „sprawdzam”
zdjęcie poglądowe / pixabay.com/hermesmanuel

Gdyby 22 października nie był w tym roku niedzielą, czyli w dniem o randze uroczystości, to dziś przypadałoby wspomnienie św. Jana Pawła II, jest to bowiem rocznica inauguracji jego pontyfikatu, w którą Kościół wyznaczył jego liturgiczne upamiętnienie. Komu jak komu, ale Karolowi Wojtyle raczej trudno byłoby zarzucić brak patriotycznych uczuć i działań. A jednak ów patriotyzm w wydaniu Papieża z Polski zawsze podporządkowany był innej, stojącej daleko ponad nim miłości.

Polityczne priorytety

Mam kilka kryteriów, które kierują moimi politycznymi wyborami. Są wśród nich kwestie światopoglądowe, w tym sensie, by proponowany przez kandydatów program nie godził w jakieś kardynalne wartości głoszone przez Kościół, jak np. prawo do życia czy do fundamentalnych wolności obywatelskich. Moi kandydaci zdecydowanie nie muszą być katolikami, nie ich wyznanie interesuje mnie w podejmowaniu wyborów o charakterze czysto politycznym. Szczerze mówiąc to denerwuje mnie mieszanie religii w kampanię. To pomylenie porządków, które czkawką odbija się Kościołowi, nie politykom. Ważne jednak, by program nie sprzeciwiał się światopoglądowym podstawom. Wśród kryteriów, które są dla mnie ważne na płaszczyźnie politycznej, na czele znajdują się kwestie geopolityczne i podejście do obronności, istotne są także postulaty dotyczące gospodarki, w tym własności spółek państwowych, lasów etc. To są sprawy, które biorę pod uwagę w pierwszej kolejności przy podejmowaniu decyzji o tym, na kogo zagłosować. W przeciwieństwie do niektórych znanych mi osób nie miałam szczególnego emocjonalnego stosunku do partii rządzącej Polską przez ostatnie osiem lat. Wiele rzeczy mnie irytowało, z wieloma również się zgadzałam, nie będę ich tu wymieniać, bo nie ma na to miejsca w tej krótkiej refleksji. Istotne jest, że od polityków oczekuję politycznej sprawności i trzymania się wyborczych obietnic, a nie bycia moimi idolami. To co było dla mnie w tych rządach naprawdę ważne, to ukierunkowanie geopolityczne na budowę sojuszu zwanego projektem Trójmorza, czyli politycznej przeciwwagi dla interesów Francji i Niemiec z jednej strony, a Rosji z drugiej. To naprawdę istotne dla balansu geopolitycznego i ekonomicznego, nie tylko w Europie. Bardzo ważna była dla mnie modernizacja i rozbudowa armii - nie po to, by z kimkolwiek walczyć, wręcz przeciwnie, by nie musieć z nikim walczyć. Ogromnie leżała mi na sercu kwestia stosunku polityków do spółek skarbu państwa, ich własności, inwestycji, rozbudowy. Wraz z wynikami wyborów, wszystkie te moje priorytety polityczne runęły, bowiem pamięć mam nieco dłużą niż ostatnie osiem lat i wiem aż nadto dobrze, dlaczego dwie kadencje temu nastąpiła w Polsce zmiana władzy. To wszystko uderza w moją potrzebę bezpieczeństwa. I tu zaczyna się prawdziwa przygoda z wiarą…

"Sprawdzam" dla mojego chrześcijaństwa

Jestem jak najdalsza od postrzegania Boga, jako wielkiego poddawacza próbom, który dla zaspokajania własnej potrzeby posiadania władzy, bawi się nami, niczym mrówkami w laboratorium. To nie Bóg, to historia życia każdego z nas i historia świata spoczywająca na ludzkim darze wolnej woli, stawia nas w sytuacjach, które są trudne. To taki, przewijający się w życiu każdego z nas, refren stawania ze swoim chrześcijaństwem oko w oko z tym, czego się boimy, co jest w kontrze do naszych instynktów. I stawiania Boga na pierwszym miejscu lub nie. To takie „sprawdzam” dla jakości naszej wiary i tego, kto lub co faktycznie stoi w naszym życiu na czele. Nie mam na myśli bycia bezczynnym, chodzi mi o ochronę serca przed pogardą lub nienawiścią w stosunku do innych - członków rodziny, sąsiadów, polityków czy nawet gardłujących internautów. Jezus mówi, że miłość okazuje Mu ten, kto słucha Ojca, jednocześnie ten sam Jezus za najważniejsze podaje przykazanie miłości Boga i bliźniego. Każdego bliźniego. Miłość, czyli życzenie zbawienia, wewnętrzną zgodę na znalezienie się kiedyś w niebie razem z tymi, którzy najbardziej mnie dziś denerwują. Nawet z tymi, których w tym świecie doczesnym uważam za przeciwników.

Warto zapytać siebie, czy zgadzam się spędzić wieczność z Bogiem w towarzystwie polityka "przeciwnej strony", awanturującego się w sprawach politycznych wujka, sąsiada lub znanej celebrytki? I nie chodzi o to, czy tak będzie czy nie, tylko o moją zgodę i życzenie, by tak się stało. To może być trudne, bo znacznie łatwiej mówić, że życzę zbawienia wszystkim, a znacznie trudniej stanąć w tej sytuacji oko w oko z kimś bardzo konkretnym i błogosławić jego duszy. Zaryzykuję stwierdzenie, że bez łaski Boga sami z siebie nie jesteśmy w stanie tego zrobić.

Dar wolności

W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi do faryzeuszy, by oddać cezarowi, co należy do cezara, a Bogu, co należy do Boga. Tyle że do Boga należysz ty, całe twoje serce. Wielką wolnością jest owo serce Jemu powierzać, nie dlatego, że ktoś tak kazał - co to za wolność, gdy ktoś coś ci nakazuje, ale w ufności dawać Mu to serce prześwietlać i uzdrawiać, by było wolne od nienawiści. To decyzja całkowicie zależna od twojej woli. Miłość i szacunek do ojczyzny jest w pewnym sensie jak miłość do rodziców, dobra, potrzebna, znajdująca się wysoko w „rankingu Dekalogu”, jednak gdyby przekroczyła swoje miejsce i próbowała zająć wartości jeszcze wyższe stałaby się uzurpatorem. Wszak nawet patriotyczne hasło „Bóg, honor, ojczyzna” ma swoją nieprzypadkową kolejność.

Jeżeli zachwiane jest obecnie twoje poczucie bezpieczeństwa, jeśli boisz się tego, co będzie dalej, zamiast rozdrapywać te uczucia, po prostu co rano lub co wieczór literalnie powierzaj los swój, swoich najbliższych i swojego kraju w ręce Boga i pozwól Mu zdejmować ten ciężar w własnych barków.


 

POLECANE
Afera KPO. Tusk oskarża... PiS: 100% odpowiedzialności spada na poprzedników z ostatniej chwili
Afera KPO. Tusk oskarża... PiS: "100% odpowiedzialności spada na poprzedników"

Nie milkną echa afery ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Premier Donald Tusk po raz kolejny obwinia za całą sytuację Prawo i Sprawiedliwość.

Afera KPO. Prokuratura w Warszawie przekazuje śledztwo Prokuraturze Europejskiej z ostatniej chwili
Afera KPO. Prokuratura w Warszawie przekazuje śledztwo Prokuraturze Europejskiej

Prokurator Generalny Waldemar Żurek poinformował, że postępowanie ws. dotacji z KPO, wszczęte w piątek przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie, jeszcze w poniedziałek zostanie przekazane do Prokuratury Europejskiej. - To postępowanie będą prowadzić niezależni prokuratorzy - dodał.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania

W najbliższych dniach mieszkańcy Poznania i okolic muszą liczyć się z planowanymi przerwami w dostawie energii elektrycznej. Spółka Enea Operator zaplanowała prace konserwacyjne i modernizacyjne, które spowodują czasowe wyłączenia prądu w wielu dzielnicach miasta. Poniżej prezentujemy pełny harmonogram.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Samorząd Katowic zbuduje nowy odcinek sieci rowerowej wzdłuż ul. Francuskiej – od ul. Lotnisko do ul. Damrota. Wraz z istniejącymi fragmentami dróg rowerowych umożliwi to przejazd od strony centrum miasta m.in. do terenów rekreacyjnych za lotniskiem Muchowiec.

Wiadomości
Europa w ruchu: nowe szlaki migracyjne i ich geopolityczne konsekwencje

Europa zmaga się z nowymi wyzwaniami migracyjnymi, które mają głębokie konsekwencje nie tylko społeczne, ale i geopolityczne. Wojna w Ukrainie oraz hybrydowe działania na granicy z Białorusią zmieniły krajobraz migracyjny kontynentu, wystawiając na próbę systemy ochrony i bezpieczeństwa państw członkowskich UE. To właśnie jeden z tematów, który zostanie podjęty na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Wzrośnie stawka za przegląd auta. Podano kwotę z ostatniej chwili
Wzrośnie stawka za przegląd auta. Podano kwotę

Rząd zapowiada podwyżkę opłat za przegląd. Podstawowa stawka ma wzrosnąć z 99 zł do około 150 zł.

Tusk powołał nową Prezes Urzędu Regulacji Energetyki z ostatniej chwili
Tusk powołał nową Prezes Urzędu Regulacji Energetyki

Premier Donald Tusk powołał w poniedziałek Renatę Mroczek na 5-letnią kadencję na stanowisku Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki - poinformował Urząd. Mroczek została wyłoniona w procedurze otwartego naboru na to stanowisko.

Nie żyje Jerzy Dziewulski z ostatniej chwili
Nie żyje Jerzy Dziewulski

Media obiegła smutna wiadomość. W poniedziałek w wieku 81 lat zmarł Jerzy Dziewulski.

Nic się nie szanujecie. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Nic się nie szanujecie". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Polskie wojsko musi być gotowe na każdy scenariusz przed 2027 rokiem z ostatniej chwili
Polskie wojsko musi być gotowe na każdy scenariusz przed 2027 rokiem

 „Ale musimy być gotowi przed 2027 r. na wszystkie możliwe okoliczności. Dla nas jest bardzo ważne, żeby uzyskać pełną zdolność obrony także w porozumieniu z sojusznikami – powiedział Donald Tusk. Dodał, że temu między innymi służyć będą planowane na wrzesień manewry „Żelazny Obrońca”, przeprowadzane wspólnie z sojuszniczymi państwami.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Historia mówi „sprawdzam”

„Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wtedy wszystko jest na właściwym miejscu” - św. Augustyn z Hippony.
zdjęcie poglądowe [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Historia mówi „sprawdzam”
zdjęcie poglądowe / pixabay.com/hermesmanuel

Gdyby 22 października nie był w tym roku niedzielą, czyli w dniem o randze uroczystości, to dziś przypadałoby wspomnienie św. Jana Pawła II, jest to bowiem rocznica inauguracji jego pontyfikatu, w którą Kościół wyznaczył jego liturgiczne upamiętnienie. Komu jak komu, ale Karolowi Wojtyle raczej trudno byłoby zarzucić brak patriotycznych uczuć i działań. A jednak ów patriotyzm w wydaniu Papieża z Polski zawsze podporządkowany był innej, stojącej daleko ponad nim miłości.

Polityczne priorytety

Mam kilka kryteriów, które kierują moimi politycznymi wyborami. Są wśród nich kwestie światopoglądowe, w tym sensie, by proponowany przez kandydatów program nie godził w jakieś kardynalne wartości głoszone przez Kościół, jak np. prawo do życia czy do fundamentalnych wolności obywatelskich. Moi kandydaci zdecydowanie nie muszą być katolikami, nie ich wyznanie interesuje mnie w podejmowaniu wyborów o charakterze czysto politycznym. Szczerze mówiąc to denerwuje mnie mieszanie religii w kampanię. To pomylenie porządków, które czkawką odbija się Kościołowi, nie politykom. Ważne jednak, by program nie sprzeciwiał się światopoglądowym podstawom. Wśród kryteriów, które są dla mnie ważne na płaszczyźnie politycznej, na czele znajdują się kwestie geopolityczne i podejście do obronności, istotne są także postulaty dotyczące gospodarki, w tym własności spółek państwowych, lasów etc. To są sprawy, które biorę pod uwagę w pierwszej kolejności przy podejmowaniu decyzji o tym, na kogo zagłosować. W przeciwieństwie do niektórych znanych mi osób nie miałam szczególnego emocjonalnego stosunku do partii rządzącej Polską przez ostatnie osiem lat. Wiele rzeczy mnie irytowało, z wieloma również się zgadzałam, nie będę ich tu wymieniać, bo nie ma na to miejsca w tej krótkiej refleksji. Istotne jest, że od polityków oczekuję politycznej sprawności i trzymania się wyborczych obietnic, a nie bycia moimi idolami. To co było dla mnie w tych rządach naprawdę ważne, to ukierunkowanie geopolityczne na budowę sojuszu zwanego projektem Trójmorza, czyli politycznej przeciwwagi dla interesów Francji i Niemiec z jednej strony, a Rosji z drugiej. To naprawdę istotne dla balansu geopolitycznego i ekonomicznego, nie tylko w Europie. Bardzo ważna była dla mnie modernizacja i rozbudowa armii - nie po to, by z kimkolwiek walczyć, wręcz przeciwnie, by nie musieć z nikim walczyć. Ogromnie leżała mi na sercu kwestia stosunku polityków do spółek skarbu państwa, ich własności, inwestycji, rozbudowy. Wraz z wynikami wyborów, wszystkie te moje priorytety polityczne runęły, bowiem pamięć mam nieco dłużą niż ostatnie osiem lat i wiem aż nadto dobrze, dlaczego dwie kadencje temu nastąpiła w Polsce zmiana władzy. To wszystko uderza w moją potrzebę bezpieczeństwa. I tu zaczyna się prawdziwa przygoda z wiarą…

"Sprawdzam" dla mojego chrześcijaństwa

Jestem jak najdalsza od postrzegania Boga, jako wielkiego poddawacza próbom, który dla zaspokajania własnej potrzeby posiadania władzy, bawi się nami, niczym mrówkami w laboratorium. To nie Bóg, to historia życia każdego z nas i historia świata spoczywająca na ludzkim darze wolnej woli, stawia nas w sytuacjach, które są trudne. To taki, przewijający się w życiu każdego z nas, refren stawania ze swoim chrześcijaństwem oko w oko z tym, czego się boimy, co jest w kontrze do naszych instynktów. I stawiania Boga na pierwszym miejscu lub nie. To takie „sprawdzam” dla jakości naszej wiary i tego, kto lub co faktycznie stoi w naszym życiu na czele. Nie mam na myśli bycia bezczynnym, chodzi mi o ochronę serca przed pogardą lub nienawiścią w stosunku do innych - członków rodziny, sąsiadów, polityków czy nawet gardłujących internautów. Jezus mówi, że miłość okazuje Mu ten, kto słucha Ojca, jednocześnie ten sam Jezus za najważniejsze podaje przykazanie miłości Boga i bliźniego. Każdego bliźniego. Miłość, czyli życzenie zbawienia, wewnętrzną zgodę na znalezienie się kiedyś w niebie razem z tymi, którzy najbardziej mnie dziś denerwują. Nawet z tymi, których w tym świecie doczesnym uważam za przeciwników.

Warto zapytać siebie, czy zgadzam się spędzić wieczność z Bogiem w towarzystwie polityka "przeciwnej strony", awanturującego się w sprawach politycznych wujka, sąsiada lub znanej celebrytki? I nie chodzi o to, czy tak będzie czy nie, tylko o moją zgodę i życzenie, by tak się stało. To może być trudne, bo znacznie łatwiej mówić, że życzę zbawienia wszystkim, a znacznie trudniej stanąć w tej sytuacji oko w oko z kimś bardzo konkretnym i błogosławić jego duszy. Zaryzykuję stwierdzenie, że bez łaski Boga sami z siebie nie jesteśmy w stanie tego zrobić.

Dar wolności

W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi do faryzeuszy, by oddać cezarowi, co należy do cezara, a Bogu, co należy do Boga. Tyle że do Boga należysz ty, całe twoje serce. Wielką wolnością jest owo serce Jemu powierzać, nie dlatego, że ktoś tak kazał - co to za wolność, gdy ktoś coś ci nakazuje, ale w ufności dawać Mu to serce prześwietlać i uzdrawiać, by było wolne od nienawiści. To decyzja całkowicie zależna od twojej woli. Miłość i szacunek do ojczyzny jest w pewnym sensie jak miłość do rodziców, dobra, potrzebna, znajdująca się wysoko w „rankingu Dekalogu”, jednak gdyby przekroczyła swoje miejsce i próbowała zająć wartości jeszcze wyższe stałaby się uzurpatorem. Wszak nawet patriotyczne hasło „Bóg, honor, ojczyzna” ma swoją nieprzypadkową kolejność.

Jeżeli zachwiane jest obecnie twoje poczucie bezpieczeństwa, jeśli boisz się tego, co będzie dalej, zamiast rozdrapywać te uczucia, po prostu co rano lub co wieczór literalnie powierzaj los swój, swoich najbliższych i swojego kraju w ręce Boga i pozwól Mu zdejmować ten ciężar w własnych barków.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe