Policjant związkowiec odnowił potrzebującym dom
St. asp. Leszek Jacznik nie od dziś znany jest ze swojej charytatywnej działalności. W 2017 roku zainaugurował świąteczną akcję „Paczka z Dzielnicy”.
Policjant – Święty Mikołaj
„Policjant wciela się w rolę Świętego Mikołaja i wraz z całym sztabem pomocników przekazuje paczki dla najbardziej potrzebujących rodzin, znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Z roku na rok akcja nabiera rozpędu, a zasięgiem obejmuje już nie tylko rejon służbowy, ale i cały Olsztyn, a udział w niej bierze coraz więcej darczyńców” – piszą o nim koledzy z warmińsko-mazurskiej policji.
Akcja przeprowadzana jest co rok. W czasie jej trwania, a także w czasie swojej codziennej pracy st. asp. Jacznik spotyka osoby, które potrzebują wsparcia. Nie przechodzi wobec nich obojętnie. W tym roku udało mu się pomóc pani Barbarze Pepel i jej dziesięcioletniej bratanicy Oli.
– Poznaliśmy się kilka lat temu. Pani Barbara i Ola mieszkały w ciężkich warunkach. Dwa lata temu zgłosiliśmy je do popularnego programu telewizyjnego o remontach, ale niestety, nie udało im się tam zakwalifikować. Dalej jednak myślałem, w jaki sposób można by im pomóc – mówi.
Wyszło na bogato
Postanowił zwrócić się do jednego z centrów budowlanych z prośbą o wsparcie. – Liczyłem, że dadzą mi rolkę tapety i puszkę farby. Ale rozkręciło się na tyle, że zrobiliśmy remont całego mieszkania. Wymieniliśmy meble, sprzęt AGD. Wyszło bardzo na bogato – cieszy się. Prace prowadził zupełnie charytatywnie, w wolnym od pracy czasie. Dodaje, że chętnych do pomocy nie brakowało, zgłaszali się jeszcze w trakcie remontu.
– Remont trwał blisko pół roku. Zrobiliśmy prawie wszystko na nowo. Wymieniliśmy instalację hydrauliczną, całą instalację elektryczną. Została zrobiona na nowo cała łazienka, cała kuchnia. Odnowiliśmy dwa pokoje i przedpokój. Wymieniliśmy wszystkie meble, kuchenkę gazową, lodówkę, pralkę. To właściwie nowe mieszkanie – opowiada.
Pani Barbara jeszcze nie mieszka w odremontowanym mieszkaniu. Jest w trakcie przewożenia rzeczy z tymczasowego miejsca zamieszkania. Widziała już jednak efekt remontu i w jednym z programów telewizyjnych mówiła: – Piękne mieszkanie. Teraz można żyć, przyprowadzać gości.
Leszek Jacznik lubi zmieniać świat na lepsze. Należy też do NSZZ „Solidarność”.
– Jest to na pewno coś nowego, to, że w ramach Solidarności możemy walczyć o swoje prawa. Jesteśmy nowym związkiem, który powstał w policji dzięki temu, że zmieniła się ustawa, bo przecież wcześniej był monopol związkowy w służbach mundurowych. Dzięki temu, że teraz działamy w największym związku w Polsce, możemy zmieniać nasze warunki pracy na lepsze – mówi.
Tekst pochodzi z 41 (1811) numeru „Tygodnika Solidarność”.