Jest decyzja Rumunii w sprawie ukraińskiego zboża
– Ukraińskie zboża nie mogą wjechać do Rumunii przez 30 dni – powiedział Barbu, wyjaśniając, że Bukareszt i Kijów mają w tym czasie ustalić precyzyjny plan licencjonowania importu i będzie on możliwy tylko w uzasadnionych oraz zweryfikowanych przypadkach, np. rolników, którzy udokumentują, że doświadczają deficytu pasz.
Odpowiednie licencje będą wydawane po weryfikacji przez resort rolnictwa i służby weterynaryjne po zbadaniu próbek zbóż. Rumuńscy producenci będą też kontrolowani przez władze fiskalne.
O licencje będą mogli się ubiegać jedynie hodowcy trzody chlewnej, producenci rolni i przetwórcy, z wyłączeniem handlowców i pośredników. Po stronie ukraińskiej eksporter również będzie zobowiązany do uzyskania rządowej licencji. Propozycja środków kontroli ze strony Kijowa będzie musiała zostać zaakceptowana przez Komisję Europejską.
Jak pisze „Newsweek Romania”, jest to efekt rozmów pomiędzy resortem rolnictwa i stowarzyszeniami rumuńskich rolników, którzy domagali się przedłużenia zakazu importu zbóż z Ukrainy.
Decyzja KE
Po ogłoszeniu w piątek przez Komisję Europejską decyzji o nieprzedłużaniu embarga na import z Ukrainy kukurydzy, rzepaku, słonecznika i pszenicy, Rumunia nie przedłużyła zakazu, ale jako warunek przywrócenia importu wskazała osiągnięcie precyzyjnych ustaleń ze stroną ukraińską w sprawie kontroli eksportu. Celem tych działań jest ochrona krajowego rynku rolnego.
Stowarzyszenia zrzeszające rolników w sobotę zaapelowały do władz o jednostronne wprowadzenie zakazu importu czterech zbóż z Ukrainy.
CZYTAJ TAKŻE: Beata Szydło: Jaki przykład daje światu Ukraina, atakując kraj, który ją uratował?
CZYTAJ TAKŻE: Izrael wysyła skargę na ambasadora Niemiec w związku z ingerencją w reformę sądownictwa