Krzysztof Stanowski odchodzi z Kanału Sportowego? Michał Pol zabiera głos
W ubiegłym tygodniu w mediach społecznościowych rozgorzały spekulacje dot. Krzysztofa Stanowskiego, współtwórcy Kanału Sportowego; wielu zastanawiało się, czy popularny dziennikarz dalej jest współpracownikiem programu. Okazało się bowiem, że Stanowski usunął z opisu swojego profilu na X (dawniej Twitter) hashtag „KanałSportowy”, nie pojawił się również na comiesięcznym wydaniu Hejt Parku pt. „Zebranie zarządu”, w którym zazwyczaj uczestniczył wraz z pozostałymi twórcami kanału – Tomaszem Smokowskim, Michałem Polem i Mateuszem Borkiem.
Nie było go również w poniedziałkowym „KS Poranku”, który zazwyczaj prowadził, a w przedpołudniowej „Mocy Futbolu”, jeden z współtwórców kanału, Michał Pol na oparciu fotelu trzymał kubek z logo Kanału Sportowego tak, że było widać, że z czwórki założycieli nazwisko Stanowskiego… zostało zaczernione.
Michał Pol zabiera głos
W związku z powyższym w mediach społecznościowych coraz więcej internautów pytało twórców Kanału Sportowego, czy Stanowski dalej jest współpracownikiem medium. W końcu głos w sprawie zabrał Michał Pol.
Na pytanie „Gdzie jest Krzysztof Stanowski?” odpowiadam: w Barcelonie. I możemy chyba powiedzieć, że zazdrościmy – obejrzy sobie mecz z Royal Antwerp na żywo
– powiedział Michał Pół w popołudniowym programie o lidze hiszpańskiej.
Smokowski, Borek i sam Stanowski wciąż nie komentują sprawy
O sprawie pisze również branżowy serwis Wirtualne Media, który wysłał zapytania do zainteresowanych stron. Okazuje się, że zarówno Krzysztof Stanowski, jak i prezes Kanału Sportowego Maciej Sawicki nie zechcieli odnieść się do sprawy. Z kolei Mateusz Borek i Tomasz Smokowski – współtwórcy Kanału Sportowego – również nie zdradzili żadnych informacji, prosząc o kontakt z samym Krzysztofem Stanowskim.