Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Pan Chaos

Większość polityków, tak prawicy, jak i lewicy, jest święcie przekonana, że głównym celem Donalda Tuska po jego powrocie do Polski jest zwycięstwo w jesiennych wyborach i tym samym odzyskanie władzy w Polsce przez liberałów, przyjaznych szczególnie Berlinowi i Brukseli.
Puzzle. Ilustracja poglądowa Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Pan Chaos
Puzzle. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Świadczyć o tym mają szumne zapowiedzi lidera PO, jak będzie wyprowadzał ludzi z instytucji, jak będzie rozliczał PiS i jak szybko wtedy wręcz przyfruną do kraju pieniądze z KPO. Wszystko się odmieni, a Polska będzie tak demokratyczna, jak nigdy dotąd, może nawet jeszcze bardziej demokratyczna od Niemiec czy Francji, która – jak wiemy – jest obecnie oazą spokoju. To wszystko po części prawda, bo odzyskanie władzy przez Platformę zdecydowanie ułatwi Niemcom i Rosji, a także Brukseli zawrócenie Polski z miejsca, które zajmowała przed 2015 rokiem – kraju podległego politycznie Angeli Merkel i wręcz otwartego na bliskie relacje z Putinem, także po ataku na Gruzję i po tragedii smoleńskiej. Zwycięstwo wyborcze jest więc jak najbardziej pożądane, ale przecież nie stuprocentowo pewne, a nawet wręcz wątpliwe.

Wydaje się, że dużo ważniejszym celem Donalda Tuska po powrocie do krajowej polityki jest po prostu sianie chaosu, nienawiści, dzielenie Polaków i grillowanie całej reszty opozycji. To widać i słychać w jego wystąpieniach, gdy mówi na przykład „o seryjnych zabójcach kobiet” albo gdy każe karnie stawić się innym partiom na jednej liście. Innymi słowy, albo jednolity front pod jego przywództwem, albo wykańczanie niepokornych poprzez przejmowanie ich głównych haseł programowych. Dobrze widać to na przykładzie lewicy, której wybił już niemal wszystkie zęby, zabierając temat aborcji i buntu kobiet. Część polityków Nowej Lewicy to dostrzega i próbuje stawiać opór, inni z chęcią dołączyliby teraz do ultralewicowej PO. Co więcej, Tusk używa często tak brutalnego języka, że szokuje nawet własnych wyborców, co przecież nie podbija słupków sondażowych. Można nawet powiedzieć, że gdyby tak naprawdę lider Platformy chciał wygrać te wybory, to z pewnością nie epatowałby tak często nienawiścią. Emocje odgrywają wielką rolę w kampanii wyborczej, ale język w stylu kostki brukowej nie wszystkim wyborcom PO odpowiada.

Stąd płynie jedyny i racjonalny wniosek, że dalekosiężnym celem Donalda Tuska jest rozbicie polskiego państwa, jego dezintegracja, a potem podczepienie na długie dekady pod Berlin, a tym samym i pod Moskwę, która prędzej czy później wróci do starego i sprawdzonego sojuszu z Niemcami. I prawdę mówiąc, nikt nie zastopuje realizacji tego scenariusza, nawet Stany Zjednoczone. Tam też bowiem nadal silna jest pokusa, żeby Niemcy pełniły rolę gospodarza Europy. Ktoś może powiedzieć, że to gruba przesada, ale dlaczego tak wiele oskarżeń i ataków spotyka cały czas Straż Graniczną, policję, praktycznie wszystkie kluczowe instytucje państwa? Dlaczego trwa nieprzerwanie narracja, że z Brukselą toczy spór jakiś rząd pisowski, a nie po prostu polski rząd? Wszystkie czerwone linie naruszające nasz interes narodowy zostały przez PO praktycznie przekroczone. I nie ma już powrotu do normalności. Albo Polska na tyle urośnie gospodarczo i militarnie w siłę pod rządami Prawa i Sprawiedliwości i wtedy dokona się samozagłada partii Tuska, albo on sam, nawet po przegranych wyborach, będzie w sojuszu z Berlinem nadal toczył wojnę z własnym krajem, mając jeden cel: jeszcze większy chaos.

 

 

 


 

POLECANE
Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście gorące
Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście

Nowy Claude Opus 4 firmy Anthropic często uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście. Model groził ujawnieniem prywatnych informacji o inżynierach, którzy mieli planować jego wyłączenie.

Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie z ostatniej chwili
Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie

Z powodu sygnału o możliwej usterce lecący z Warszawy do Sofii samolot linii LOT musiał awaryjnie lądować na Lotnisku Chopina. - Lądowanie odbyło się w asyście służb. Maszyna wylądowała bezpiecznie - poinformował rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT Krzysztof Moczulski.

Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie Wiadomości
Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie

W sobotnie popołudnie, 26 lipca, w Katowicach doszło do pożaru w rejonie ul. Sądowej i Raciborskiej. Paliły się podkłady kolejowe składowane w pobliżu torowiska, w bezpośrednim sąsiedztwie budowy przy dworcu głównym PKP.

Niebezpieczny incydent w Krakowie. Kilkanaście osób poszkodowanych Wiadomości
Niebezpieczny incydent w Krakowie. Kilkanaście osób poszkodowanych

W piątkowy wieczór doszło do niebezpiecznego incydentu na przystanku tramwajowym przy ul. Bronowickiej w Krakowie. Z okna przejeżdżającego tramwaju ktoś rozpylił gaz pieprzowy w stronę grupy osób czekających na peronie. Jak informują poszkodowani, sytuacja miała miejsce około godziny 19:30.

Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa

Prawie 250 tys. zł kosztować będzie dokumentacja projektowa nowego domu kultury, który powstanie w Rzeszowie na osiedlu Krakowska Południe przy ul. Stojałowskiego. Dokumentacja gotowa ma być w ciągu 10 miesięcy.

Czerwona flaga na Pomorzu i w Zachodniopomorskiem. GIS zakazuje kąpieli Wiadomości
Czerwona flaga na Pomorzu i w Zachodniopomorskiem. GIS zakazuje kąpieli

Czerwone flagi zakazujące wejścia do wody wiszą w sobotę w dwunastu kąpieliskach w województwach pomorskim i zachodniopomorskim. Powodem jest zakwit sinic.

Klub sportowy w żałobie. Nie żyje piłkarz Wiadomości
Klub sportowy w żałobie. Nie żyje piłkarz

W wieku 42 lat zmarł Ryszard Bagnicki - wieloletni piłkarz i aktywny członek zarządu klubu sportowego Ogniwo Piwniczna-Zdrój. Informacja o jego nagłym odejściu wstrząsnęła środowiskiem sportowym oraz lokalną społecznością Piwnicznej-Zdroju.

Tusk zmienia zdanie ws. wyborów. Silni Razem niezadowoleni z ostatniej chwili
Tusk zmienia zdanie ws. wyborów. "Silni Razem" niezadowoleni

W sobotę premier Donald Tusk zdystansował się od pomysłu "przeliczania głosów przez służby”, choć jeszcze w czerwcu pytał o "prawdziwe wyniki" wyborów prezydenckich.

Św. Michał Archanioł nad Bieszczadami tylko u nas
Św. Michał Archanioł nad Bieszczadami

6 lipca w Ustrzykach Dolnych odsłonięto największy w Polsce pomnik św. Michała Archanioła wykonany z brązu. Monumentalna figura nie tylko przyciąga uwagę rozmachem i artystyczną jakością, ale – co podkreślali organizatorzy uroczystości – niesie ze sobą silne przesłanie duchowe

Londyn uderza w przemytników ludzi. Pierwsze sankcje nałożone Wiadomości
Londyn uderza w przemytników ludzi. Pierwsze sankcje nałożone

446 osób usłyszało zarzut nielegalnego pokonania łodziami kanału La Manche w okresie od lipca 2024 r. do czerwca 2025 r. - podał portal dziennika „Times”, powołując się na dane brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych. To mniej niż 1 proc. wszystkich migrantów przybyłych w tym czasie na Wyspy.

REKLAMA

Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Pan Chaos

Większość polityków, tak prawicy, jak i lewicy, jest święcie przekonana, że głównym celem Donalda Tuska po jego powrocie do Polski jest zwycięstwo w jesiennych wyborach i tym samym odzyskanie władzy w Polsce przez liberałów, przyjaznych szczególnie Berlinowi i Brukseli.
Puzzle. Ilustracja poglądowa Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Pan Chaos
Puzzle. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Świadczyć o tym mają szumne zapowiedzi lidera PO, jak będzie wyprowadzał ludzi z instytucji, jak będzie rozliczał PiS i jak szybko wtedy wręcz przyfruną do kraju pieniądze z KPO. Wszystko się odmieni, a Polska będzie tak demokratyczna, jak nigdy dotąd, może nawet jeszcze bardziej demokratyczna od Niemiec czy Francji, która – jak wiemy – jest obecnie oazą spokoju. To wszystko po części prawda, bo odzyskanie władzy przez Platformę zdecydowanie ułatwi Niemcom i Rosji, a także Brukseli zawrócenie Polski z miejsca, które zajmowała przed 2015 rokiem – kraju podległego politycznie Angeli Merkel i wręcz otwartego na bliskie relacje z Putinem, także po ataku na Gruzję i po tragedii smoleńskiej. Zwycięstwo wyborcze jest więc jak najbardziej pożądane, ale przecież nie stuprocentowo pewne, a nawet wręcz wątpliwe.

Wydaje się, że dużo ważniejszym celem Donalda Tuska po powrocie do krajowej polityki jest po prostu sianie chaosu, nienawiści, dzielenie Polaków i grillowanie całej reszty opozycji. To widać i słychać w jego wystąpieniach, gdy mówi na przykład „o seryjnych zabójcach kobiet” albo gdy każe karnie stawić się innym partiom na jednej liście. Innymi słowy, albo jednolity front pod jego przywództwem, albo wykańczanie niepokornych poprzez przejmowanie ich głównych haseł programowych. Dobrze widać to na przykładzie lewicy, której wybił już niemal wszystkie zęby, zabierając temat aborcji i buntu kobiet. Część polityków Nowej Lewicy to dostrzega i próbuje stawiać opór, inni z chęcią dołączyliby teraz do ultralewicowej PO. Co więcej, Tusk używa często tak brutalnego języka, że szokuje nawet własnych wyborców, co przecież nie podbija słupków sondażowych. Można nawet powiedzieć, że gdyby tak naprawdę lider Platformy chciał wygrać te wybory, to z pewnością nie epatowałby tak często nienawiścią. Emocje odgrywają wielką rolę w kampanii wyborczej, ale język w stylu kostki brukowej nie wszystkim wyborcom PO odpowiada.

Stąd płynie jedyny i racjonalny wniosek, że dalekosiężnym celem Donalda Tuska jest rozbicie polskiego państwa, jego dezintegracja, a potem podczepienie na długie dekady pod Berlin, a tym samym i pod Moskwę, która prędzej czy później wróci do starego i sprawdzonego sojuszu z Niemcami. I prawdę mówiąc, nikt nie zastopuje realizacji tego scenariusza, nawet Stany Zjednoczone. Tam też bowiem nadal silna jest pokusa, żeby Niemcy pełniły rolę gospodarza Europy. Ktoś może powiedzieć, że to gruba przesada, ale dlaczego tak wiele oskarżeń i ataków spotyka cały czas Straż Graniczną, policję, praktycznie wszystkie kluczowe instytucje państwa? Dlaczego trwa nieprzerwanie narracja, że z Brukselą toczy spór jakiś rząd pisowski, a nie po prostu polski rząd? Wszystkie czerwone linie naruszające nasz interes narodowy zostały przez PO praktycznie przekroczone. I nie ma już powrotu do normalności. Albo Polska na tyle urośnie gospodarczo i militarnie w siłę pod rządami Prawa i Sprawiedliwości i wtedy dokona się samozagłada partii Tuska, albo on sam, nawet po przegranych wyborach, będzie w sojuszu z Berlinem nadal toczył wojnę z własnym krajem, mając jeden cel: jeszcze większy chaos.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe