„To wasza wina”. Przedsiębiorca oskarża „wiodące media” i ich „paragony grozy”

– To wy nakręcacie histerię, że nad polskim morzem jest drogo. Publikujecie paragony grozy. Skończcie już to! To wasza wina, że jest mało ludzi! – wypalił do dziennikarza Wirtualnej Polski współwłaściciel jednego z barów w Stegnie w woj. pomorskim.
Zdjęcie ilustracyjne „To wasza wina”. Przedsiębiorca oskarża „wiodące media” i ich „paragony grozy”
Zdjęcie ilustracyjne / fot. PAP/Piotr Matusewicz

Na łamach serwisu Wirtualna Polska możemy przeczytać teksty w ramach cyklu #JedziemyWPolskę. Dziennikarze w swoich artykułach odwiedzają znane polskim turystom miejsca m.in. nad polskim morzem.

CZYTAJ TAKŻE: „W PE wyłania się większość, która chce zmienić UE w superpaństwo”. Europoseł PiS ostrzega

„To wasza wina”

Współwłaścicielka jednego z barów w centrum Stegny w woj. pomorskim stwierdziła, że rzeczywiście jest mniej ludzi, niż zazwyczaj o tej porze roku. – Wręcz powiem, że pustki. Ten sezon nie zaczął się dobrze. Największy ruch zaczyna się dopiero około połowy lipca. Mam obawy, czy wyjdziemy na swoje – podkreśliła.

Po chwili do rozmowy włączył się jej partner, który w ostry sposób odniósł się do dziennikarza WP. – To wy nakręcacie histerię, że nad polskim morzem jest drogo. Publikujecie paragony grozy. Skończcie już to! To wasza wina, że jest mało ludzi! – krzyknął, po czym zakończył rozmowę.

Na publikowanie „paragonów grozy” zwrócił także uwagę Adam, turysta z Warszawy, który ocenia to jako „niepoważne” działanie.

– Dorośli ludzie jadą do popularnych miejscowości wypoczynkowych w szczycie sezonu, idą do knajpy z widokiem na morze, zamawiają dania z karty - gdzie mają podane przecież ceny - a potem udają zdziwionych, że drogo – powiedział portalowi.


 

POLECANE
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Znana dziennikarka wyszła ze szpitala gorące
Znana dziennikarka wyszła ze szpitala

- Miejsce dzikuski jest w lesie. Pa, pa szpitalu, oczywiście: tfu, tfu, żeby nie zapeszać. Mówiłam, że ciężko jest się mnie pozbyć. Dzięki, że dodawaliście mi otuchy - napisała Agnieszka Burzyńska w mediach społecznościowych.

Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach Wiadomości
Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach

Serial „M jak miłość” od lat cieszy się ogromną popularnością na TVP2. Już od 25 lat przyciąga przed ekrany kolejne pokolenia widzów, którzy śledzą losy rodziny Mostowiaków i ich bliskich. Po wakacyjnej przerwie fani zastanawiają się, kiedy znów zobaczą swoje ulubione postacie.

Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka tylko u nas
Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka

Prawda o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny została przez Kościół dogmatycznie potwierdzona dopiero przez papieża Piusa XII w 1950 roku.

Świątek awansuje do półfinału w Cincinnati z ostatniej chwili
Świątek awansuje do półfinału w Cincinnati

Rozstawiona z numerem trzecim Iga Świątek pokonała Rosjankę Anne Kalinską (nr 28) w ćwierćfinale 6:3, 6:4 tenisowego turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Cincinnati. Następną rywalką Polki będzie albo liderka światowego rankingu Białorusinka Aryna Sabalenka, albo Jelena Rybakina z Kazachstanu.

REKLAMA

„To wasza wina”. Przedsiębiorca oskarża „wiodące media” i ich „paragony grozy”

– To wy nakręcacie histerię, że nad polskim morzem jest drogo. Publikujecie paragony grozy. Skończcie już to! To wasza wina, że jest mało ludzi! – wypalił do dziennikarza Wirtualnej Polski współwłaściciel jednego z barów w Stegnie w woj. pomorskim.
Zdjęcie ilustracyjne „To wasza wina”. Przedsiębiorca oskarża „wiodące media” i ich „paragony grozy”
Zdjęcie ilustracyjne / fot. PAP/Piotr Matusewicz

Na łamach serwisu Wirtualna Polska możemy przeczytać teksty w ramach cyklu #JedziemyWPolskę. Dziennikarze w swoich artykułach odwiedzają znane polskim turystom miejsca m.in. nad polskim morzem.

CZYTAJ TAKŻE: „W PE wyłania się większość, która chce zmienić UE w superpaństwo”. Europoseł PiS ostrzega

„To wasza wina”

Współwłaścicielka jednego z barów w centrum Stegny w woj. pomorskim stwierdziła, że rzeczywiście jest mniej ludzi, niż zazwyczaj o tej porze roku. – Wręcz powiem, że pustki. Ten sezon nie zaczął się dobrze. Największy ruch zaczyna się dopiero około połowy lipca. Mam obawy, czy wyjdziemy na swoje – podkreśliła.

Po chwili do rozmowy włączył się jej partner, który w ostry sposób odniósł się do dziennikarza WP. – To wy nakręcacie histerię, że nad polskim morzem jest drogo. Publikujecie paragony grozy. Skończcie już to! To wasza wina, że jest mało ludzi! – krzyknął, po czym zakończył rozmowę.

Na publikowanie „paragonów grozy” zwrócił także uwagę Adam, turysta z Warszawy, który ocenia to jako „niepoważne” działanie.

– Dorośli ludzie jadą do popularnych miejscowości wypoczynkowych w szczycie sezonu, idą do knajpy z widokiem na morze, zamawiają dania z karty - gdzie mają podane przecież ceny - a potem udają zdziwionych, że drogo – powiedział portalowi.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe