Zełenski wezwał Bidena, by zaprosił Ukrainę do NATO. Zareagował Scholz

Prezydent Wołodymyr Zełenski wezwał w poniedziałek prezydenta USA Joe Bidena, aby zaprosił Ukrainę do NATO „teraz” – nawet jeśli członkostwo nadejdzie dopiero po wojnie. Rozmawiając z telewizją CNN, prezydent Ukrainy podkreślił, że to Biden jest „decydentem” w sprawie tego, czy Ukraina będzie w NATO, czy nie.
Jest reakcja Scholza
Słowa Wołodymyra Zełenskiego we wtorek skomentował kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas konferencji prasowej, na której występował razem z premierem Rumunii Marcelem Ciolacu.
Scholz przypomniał, że wobec faktu, iż Ukraina pozostaje w stanie wojny, nie może zostać członkiem NATO.
Kryteria członkostwa w NATO obejmują brak otwartych konfliktów granicznych
– podkreślił Scholz. Dodał, że ważne jest „wielkie praktyczne wsparcie NATO dla Ukrainy”, które będzie kontynuowane.
Niemcy stworzyły warunki do wspierania Ukrainy nawet na długi czas, jeśli wojna będzie trwała długo. Wiele krajów będzie w stanie wesprzeć Kijów na jeden, dwa, trzy, a jeśli zajdzie taka potrzeba, więcej lat, bo nie wiemy, jak długo potrwa konflikt zbrojny
– podsumował kanclerz Niemiec.
Dążenie do członkostwa Ukraina ma zapisane w konstytucji, a stosunki tego kraju z NATO sięgają wczesnych lat 90. 11 i 12 lipca w Wilnie odbędzie się szczyt NATO, na którym przywódcy krajów będą omawiać m.in. członkostwo Ukrainy w sojuszu.