KE zabiera głos ws. migrantów: Zaproponowaliśmy system „obowiązkowej solidarności”

– Należy zapewnić solidarność. Dlatego Komisja zaproponowała system obowiązkowej solidarności. Państwa członkowskie będą mogły decydować o środkach solidarnościowych. Mogą one obejmować relokację, wsparcie finansowe i operacyjne. Ważne jest, aby państwa członkowskie potrzebujące wsparcia je otrzymały – poinformowała PAP rzeczniczka Anita Hipper. Polska i część krajów UE jest przeciwnych propozycji dotyczącej relokacji.
 KE zabiera głos ws. migrantów: Zaproponowaliśmy system „obowiązkowej solidarności”
/ Tysol.pl

W tej sprawie wypowiedziała się też szwedzka prezydencja w UE.

Obowiązkowej relokacji nie było, nie ma i nie będzie w propozycji. Obowiązkowa solidarność to inna sprawa. Kraje pierwszego wjazdu potrzebują wsparcia w ich ważnych pracach, związanych z zarządzaniem granicami zewnętrznymi. Ale obowiązkowa relokacja nie wchodzi w grę

- napisała na Twittrze Maria Stenergard, minister ds. migracji Szwecji.

Nowa propozycja KE ws. migracji

KE zamierza przedstawić nową propozycję reformy azylowo-migracyjnej, która ma rozwiązać problemy państw południa Europy, związane z napływem migrantów.

Trzecia opcja, o której mówi KE, czyli wsparcie operacyjne, miałoby polegać na przekazaniu np. pomocy technicznej krajom, które borykają się z napływem uchodźców, np. w postaci namiotów czy pomocy humanitarnej. O to musiałby jednak poprosić kraj, który ma problemy z napływem migrantów.

W praktyce kraje mogłyby mieć więc wybór tylko między dwoma opcjami - relokacją migrantów albo ekwiwalentem finansowym w wysokości 22 tys. euro na migranta, którego nie chcą przyjąć.

Kolejna dyskusja w tej sprawie ma się odbyć na posiedzeniu ambasadorów państw członkowskich w piątek.

Stanowisko Polski

Polska jest przeciwna propozycji dotyczącej relokacji. "Nie ma i nie będzie zgody na przymusową relokację migrantów do Polski" - oświadczył w czwartek mister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.

Propozycję reformy azylowo-migracyjnej przedstawiła w środę komisarz UE ds. wewnętrznych Ylva Johansson ambasadorom państw członkowskich. To wznowienie dyskusji, która rozpoczęła się w 2015 r. wraz z kryzysem migracyjnym w UE. Wtedy część krajów nie chciała się na to zgodzić. W efekcie KE uruchomiła procedury naruszenia prawa UE wobec tych krajów, w tym m.in. Polski.

„Komisarz Johansson zaproponowała w środę de facto wprowadzenie mechanizmu przymusowej relokacji nieregularnych migrantów. Polska i inne państwa członkowskie sprzeciwiły się tej propozycji. Komisarz zaproponowała, że jeśli któreś z państw UE nie będzie chciało uczestniczyć w relokacji migrantów, to będzie musiało płacić 22 tys. euro za nieprzyjętego migranta. Miałby to być ekwiwalent finansowy, a de facto byłaby to kara” – powiedziało PAP polskie źródło dyplomatyczne.

Z informacji PAP wynika, że podczas rozmów z Johansson ambasador Polski przy UE Andrzej Sadoś wskazał, że w Polsce 1 mln uchodźców z Ukrainy jest objętych ochroną międzynarodową, a UE na pomoc im przekazała 200 mln euro. Podkreślił, że na jednego uchodźcę z Ukrainy KE przeznaczyła zatem 200 euro, a jednocześnie w planach ma obciążenie państw, które nie będą chciały przyjmować nieregularnych migrantów w ramach mechanizmu przymusowej relokacji, kwotą 22 tys. euro. To – jak zaznaczył - rażąca dysproporcja.

Z informacji PAP wynika ponadto, że KE proponuje relokację do innych krajów UE 30 tys. migrantów, z możliwością zwiększenia do 120 tys. osób.

Na spotkaniu, jak wynika z nieoficjalnych informacji, Francja i Niemcy wskazywały, że chcą relokacji na poziomie co najmniej 35 tys. migrantów. Paryż miał też wskazywać, że 22 tys. euro ekwiwalentu za migranta to zdecydowanie za mało.

Tymczasem poparcie dla stanowiska Polski miały wyrazić m.in. Słowacja, Chorwacja i Węgry.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)


 

POLECANE
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy z ostatniej chwili
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy

W rozmowie z RatujŻycie.pl siostra zatrzymanego ks. Grzegorza opisała, w jaki sposób jej brat został zatrzymany przez służby w związku z mailem, jakiego wysłał do dr Gizeli Jagielskiej.

Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie

Popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki stwierdził we wtorek w Nowej Dębie, że Polska potrzebuje zwierzchnika sił zbrojnych, "który będzie stabilny emocjonalnie i stabilny pod względem swoich poglądów". Wskazał, że chodzi o osobę, która m.in. zadba o nasz sojusz z USA i o pozycję Polski w NATO.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski zapowiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu liderów Trójmorza. Jak powiedział, wydarzenia w Hiszpanii i Portugalii to "sygnał alarmowy", aby zadbać o stan sieci energetycznych regionu.

Dariusz Matecki wskazuje: Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw polityka
Dariusz Matecki wskazuje: "Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw"

"Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw wyborczych" – pisze na platformie X poseł PiS Dariusz Matecki o parlamentarzyście PO Sławomirze Nitrasie. W opublikowanym komentarzu Matecki opisał sytuację z 2006 roku, gdy Nitras był szefem sztabu wyborczego kandydata PO Piotr Krzystka na prezydenta Szczecina.

Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie z ostatniej chwili
Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie

Inwazyjne mrówki Tapinoma magnum niszczą infrastrukturę w Niemczech i powodują przerwy w prądzie – informuje Frankfurter Rundschau.

Masowe wydalenia z Niemiec do Polski. Dziennikarka publikuje niemiecką kronikę policyjną z ostatniej chwili
"Masowe wydalenia z Niemiec do Polski". Dziennikarka publikuje niemiecką kronikę policyjną

"Masowe wydalenia z Niemiec do Polski" - alarmuje dziennikarka Tysol.pl Aleksandra Fedorska, publikując kronikę policyjną Pasewalk – niemieckiego miasta w kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie – z 29 kwietnia.

Śmiertelny atak nożownika. Prezydent reaguje z ostatniej chwili
Śmiertelny atak nożownika. Prezydent reaguje

Prezydent Andrzej Duda zabrał głos po tragicznym ataku nożownika w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, w którym zginął 40-letni lekarz.

Czarnoskóry mężczyzna zaatakował jadącego hulajnogą Polaka. Policja publikuje portret pamięciowy z ostatniej chwili
Czarnoskóry mężczyzna zaatakował jadącego hulajnogą Polaka. Policja publikuje portret pamięciowy

We wtorek opolska policja opublikowała porter pamięciowy czarnoskórego mężczyzny podejrzewanego o atak z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Wyłączenia prądu w Poznaniu. Jest komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Poznaniu. Jest komunikat

W środę 30 kwietnia mieszkańcy Poznania muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawach prądu. Utrudnienia obejmą obszar Poznań Stare Miasto.

Miliony metrów sześciennych gazu. Polska rusza z wydobyciem z ostatniej chwili
Miliony metrów sześciennych gazu. Polska rusza z wydobyciem

Orlen uruchomił wydobycie gazu ziemnego ze złoża Grodzewo (0,25 mld m³) w Wielkopolsce. Jak przekazano, wystarczy na 18 lat eksploatacji.

REKLAMA

KE zabiera głos ws. migrantów: Zaproponowaliśmy system „obowiązkowej solidarności”

– Należy zapewnić solidarność. Dlatego Komisja zaproponowała system obowiązkowej solidarności. Państwa członkowskie będą mogły decydować o środkach solidarnościowych. Mogą one obejmować relokację, wsparcie finansowe i operacyjne. Ważne jest, aby państwa członkowskie potrzebujące wsparcia je otrzymały – poinformowała PAP rzeczniczka Anita Hipper. Polska i część krajów UE jest przeciwnych propozycji dotyczącej relokacji.
 KE zabiera głos ws. migrantów: Zaproponowaliśmy system „obowiązkowej solidarności”
/ Tysol.pl

W tej sprawie wypowiedziała się też szwedzka prezydencja w UE.

Obowiązkowej relokacji nie było, nie ma i nie będzie w propozycji. Obowiązkowa solidarność to inna sprawa. Kraje pierwszego wjazdu potrzebują wsparcia w ich ważnych pracach, związanych z zarządzaniem granicami zewnętrznymi. Ale obowiązkowa relokacja nie wchodzi w grę

- napisała na Twittrze Maria Stenergard, minister ds. migracji Szwecji.

Nowa propozycja KE ws. migracji

KE zamierza przedstawić nową propozycję reformy azylowo-migracyjnej, która ma rozwiązać problemy państw południa Europy, związane z napływem migrantów.

Trzecia opcja, o której mówi KE, czyli wsparcie operacyjne, miałoby polegać na przekazaniu np. pomocy technicznej krajom, które borykają się z napływem uchodźców, np. w postaci namiotów czy pomocy humanitarnej. O to musiałby jednak poprosić kraj, który ma problemy z napływem migrantów.

W praktyce kraje mogłyby mieć więc wybór tylko między dwoma opcjami - relokacją migrantów albo ekwiwalentem finansowym w wysokości 22 tys. euro na migranta, którego nie chcą przyjąć.

Kolejna dyskusja w tej sprawie ma się odbyć na posiedzeniu ambasadorów państw członkowskich w piątek.

Stanowisko Polski

Polska jest przeciwna propozycji dotyczącej relokacji. "Nie ma i nie będzie zgody na przymusową relokację migrantów do Polski" - oświadczył w czwartek mister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.

Propozycję reformy azylowo-migracyjnej przedstawiła w środę komisarz UE ds. wewnętrznych Ylva Johansson ambasadorom państw członkowskich. To wznowienie dyskusji, która rozpoczęła się w 2015 r. wraz z kryzysem migracyjnym w UE. Wtedy część krajów nie chciała się na to zgodzić. W efekcie KE uruchomiła procedury naruszenia prawa UE wobec tych krajów, w tym m.in. Polski.

„Komisarz Johansson zaproponowała w środę de facto wprowadzenie mechanizmu przymusowej relokacji nieregularnych migrantów. Polska i inne państwa członkowskie sprzeciwiły się tej propozycji. Komisarz zaproponowała, że jeśli któreś z państw UE nie będzie chciało uczestniczyć w relokacji migrantów, to będzie musiało płacić 22 tys. euro za nieprzyjętego migranta. Miałby to być ekwiwalent finansowy, a de facto byłaby to kara” – powiedziało PAP polskie źródło dyplomatyczne.

Z informacji PAP wynika, że podczas rozmów z Johansson ambasador Polski przy UE Andrzej Sadoś wskazał, że w Polsce 1 mln uchodźców z Ukrainy jest objętych ochroną międzynarodową, a UE na pomoc im przekazała 200 mln euro. Podkreślił, że na jednego uchodźcę z Ukrainy KE przeznaczyła zatem 200 euro, a jednocześnie w planach ma obciążenie państw, które nie będą chciały przyjmować nieregularnych migrantów w ramach mechanizmu przymusowej relokacji, kwotą 22 tys. euro. To – jak zaznaczył - rażąca dysproporcja.

Z informacji PAP wynika ponadto, że KE proponuje relokację do innych krajów UE 30 tys. migrantów, z możliwością zwiększenia do 120 tys. osób.

Na spotkaniu, jak wynika z nieoficjalnych informacji, Francja i Niemcy wskazywały, że chcą relokacji na poziomie co najmniej 35 tys. migrantów. Paryż miał też wskazywać, że 22 tys. euro ekwiwalentu za migranta to zdecydowanie za mało.

Tymczasem poparcie dla stanowiska Polski miały wyrazić m.in. Słowacja, Chorwacja i Węgry.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe