To jak to jest Panie Trzaskowski? Pięć pytań do prezydenta Warszawy

Największy szok wywołały „Cele z raportu C40 na… 2030 rok”, które obejmują 16 kg mięsa na osobę rocznie (cel progresywny) lub zero kg mięsa na osobę (cel ambitny). W zakresie zakupu ubrań 8 sztuk nowych ubrań na osobę rocznie (cel progresywny) lub 3 sztuki na osobę rocznie (cel ambitny). Zmniejszenie liczby posiadanych samochodów – do 190 na 1000 osób lub do zera w celu ambitnym.
Nie chcemy nikomu zabraniać jedzenia mięsa. Dementuję te wszystkie głupoty i manipulacje powtarzane przez rządzących. To PiS zabiera mięso Polakom, bo przez ich politykę inflacja i drożyzna doprowadza do tego, że mało kogo stać na to, by codziennie jeść mięso
– próbował tłumaczyć Trzaskowski w rozmowie z Wirtualną Polską.
List otwarty Rafała Trzaskowskiego
Próba wmówienia Polakom, że moja wygrana w wyborach może skutkować wprowadzeniem kartek na mięso jest absurdalna. Równie dobrze Pan i Pana formacja moglibyście próbować wmówić Polakom, że w rządzonej przeze mnie Warszawie mięso będzie dostępne tylko w tłusty czwartek, że Żoliborz zmieni nazwę na C-40, a w przedszkolach tej dzielnicy będzie dostępny tylko jarmuż i kalarepka. Nabiał będzie można kupić tylko na hasło „nie cierpię PiSu”, a za noszenie nowych ubrań będzie kara ciężkich robót przy pieleniu miejskich grządek…
Całą „mięsną aferę” można by wyśmiać i w łatwy sposób obnażyć absurd stawianych przez Pana i Pana topornych pupilów tez, gdyby nie fakt, że w tle tej – trochę śmiesznej, a trochę strasznej dysputy – toczy się realny i fundamentalny spór. Spór o kluczową dla Polaków wartość. Spór o WOLNOŚĆ, której jest Pan największym wrogiem [pisownia oryginalna – przyp. red.]
– pisze dziś z kolei w „liście otwartym do Jarosława Kaczyńskiego” Rafał Trzaskowski.
„Jak będziemy rządzić, to będzie szybciej”
Tymczasem ten sam Rafał Trzaskowski na dostępnym w sieci nagraniu z kongresu C40 mówił:
(…) musimy naciskać na rząd, by słyszał nasz głos i uwzględniał nasze priorytety w swoich planach, i to robimy w Polsce w ramach C40. I chcemy naciskać dalej, bo wiemy, co mamy robić.
Razem z C40, z organizacją, która jest najbardziej ambitna, jeśli chodzi o walkę z ociepleniem klimatycznym, mamy dokładny plan, jak do tego dojść. Jak będziemy rządzić, to będzie szybciej.
Z kolei według posła Solidarnej Polski Sebastiana Kalety władze miasta informują warszawskich radnych od kilku miesięcy, że miasto przygotowuje dokument pt. „Polityka żywieniowa”, w ramach którego pojawia się określenie „dieta planetarna”, która ma być odgórnie wdrażana w szkołach i przedszkolach. Tzw. dieta planetarna, w ramach której ma być między innymi ograniczane spożycie mięsa czy nabiału, jest zgodna z założeniami raportu C40. Sam Trzaskowski twierdzi w „liście otwartym do Jarosława Kaczyńskiego”, że „decyzje chce pozostawić w rękach ludzi”.
Pięć pytań do Rafała Trzaskowskiego
Jako że niespecjalnie wierzymy w to, że odpowiedziałby nam w ramach zwykłego wywiadu, kierujemy wobec powyższego pytania do Pana Prezydenta Trzaskowskiego publicznie:
- Czy Pan spożywa mięso, a jeśli tak, to ile rocznie (szacunkowo)?
- Czy jeździ Pan samochodem i korzysta z samolotów pasażerskich, a jeśli tak, to ile rocznie (szacunkowo)?
- Ile (szacunkowo) kupuje Pan rocznie ubrań?
- Czy warszawskie władze planują wdrożyć w warszawskich szkołach tzw. dietę planetarną?
- Czy sytuacja z klimatem według Pana jest na tyle poważna, że wymaga radykalnych działań również ze strony władz samorządowych, czy też nie jest tak poważna i wystarczą działania edukacyjne?