[Felieton „TS”] Karol Gac: Uparta Polska

Oddając się lekturze opozycyjnych mediów, można odnieść wrażenie, że Polska lada moment się zawali. A ona, jakby na przekór temu, nie tylko tego nie robi, ale się wręcz rozwija. I tak już od siedmiu lat.

Ta zima miała być „przełomowa”. Nic dziwnego. Wojna na Ukrainie, kryzys energetyczny, wysoka inflacja, embargo na rosyjski węgiel, napływ uchodźców, boje z Komisją Europejską o KPO – kumulacja problemów, które spadły na partię rządzącą (albo zostały przez nią sprokurowane), była całkiem duża. W efekcie opozycja wieszczyła katastrofę gospodarczą oraz tryumfalnie ogłaszała „koniec PiS” (który to już raz?). Tym razem przecież już musiało się udać. Węgla nie będzie, wzrośnie bezrobocie i ubóstwo, obligacje będą horrendalnie drogie, a kurs złotego się załamie. Nic, tylko patrzeć, jak świat płonie, zacierać ręce i czekać na wybory.

Tymczasem zaskoczenie. Węgiel nie dość, że jest, to jeszcze w stosunkowo przystępnej cenie. Bezrobocie cały czas na niskim poziomie, obligacje staniały, a złoty się umocnił. Do tego okazało się, że wbrew wielu proroctwom polska gospodarka nie tylko się nie załamała, ale solidnie się rozwija (4,9 proc. w ub. roku). A miał być przecież scenariusz grecki, turecki, węgierski i Bóg jeden raczy wiedzieć, jaki jeszcze. Tak wszak wieszczył guru liberałów i ojciec sukcesu transformacji, prof. Leszek Balcerowicz. Cóż, najwidoczniej rzeczywistość poszła własną ścieżką. Nie pierwszy już raz.

Końca świata (znów) udało się uniknąć. Ale proszę się nie obawiać. Niezrażone antypisowskie media zaczną go niedługo ponownie wieszczyć. Większość z nich zresztą tak desperacko próbuje dowieźć tej tezy, że fakty nie mają tu żadnego znaczenia. Zresztą nigdy nie miały. Chodzi wyłącznie o zbudowanie odpowiedniej narracji, którą można byłoby wpłynąć na Polaków. Problem w tym, że im bardziej opozycja i sprzyjające jej media straszą, tym mocniej rozmijają się z rzeczywistością. Miało być ciemno i zimno? Miało. Jest? Nie. Jedziemy więc dalej.

Wszystko to jednak na nic. Polska gospodarka, wbrew zaklęciom i przekleństwom, nie znajduje się wcale na skraju upadku. Wręcz przeciwnie, ma całkiem solidne fundamenty, co pokazują dane makroekonomiczne. Wystarczy spojrzeć, jak unijne gospodarki spustoszyła pandemia. Nasza nie dość, że ją przetrwała, to jeszcze błyskawicznie się odbiła. Owszem, mierzymy się obecnie z wieloma problemami, jak choćby wysoką inflacją. Tyle tylko, że to nie polska bolączka, ale dużo szerszy problem. Miała upaść, a ciągle trwa. Uparta ta Polska, nie ma co.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl  

 

 

 


 

POLECANE
USA wstrzymują morskie farmy wiatrowe. W tle bezpieczeństwo narodowe pilne
USA wstrzymują morskie farmy wiatrowe. W tle bezpieczeństwo narodowe

Administracja Stanów Zjednoczonych zdecydowała o natychmiastowym wstrzymaniu dużych projektów morskich farm wiatrowych. Powodem mają być zagrożenia dla systemów obronnych i radarowych.

Prezes Hyundai Spain: „Pomoc 400 mln euro na samochody elektryczne jest niewystarczająca” gorące
Prezes Hyundai Spain: „Pomoc 400 mln euro na samochody elektryczne jest niewystarczająca”

Leopoldo Satrústegui, prezes Hyundai Spain w rozmowie z elEconomista.es przyznaje, że 400 mln euro dotacji do samochodów elektrycznych to za mało, aby utrzymać popyt.

Von der Leyen będzie uczestniczyć w rozmowie Trumpa z Zełenskim z ostatniej chwili
Von der Leyen będzie uczestniczyć w rozmowie Trumpa z Zełenskim

Sobota i niedziela mają przynieść przełom w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen będzie uczestniczyć w sobotniej rozmowie telefonicznej prezydentów Ukrainy i USA oraz przywódców krajów europejskich – poinformował rzecznik KE, cytowany przez agencję Reutera.

Zmasowany atak Rosjan na Kijów. Użyto prawie 500 dronów i 40 rakiet wideo
Zmasowany atak Rosjan na Kijów. Użyto prawie 500 dronów i 40 rakiet

Do ataku, którego głównym celem była ukraińska stolica, Rosja użyła w sobotę blisko 500 dronów i 40 rakiet - napisał w komunikatorze Telegram prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Według mera Witalija Kliczki w wyniku rosyjskiego ataku na Kijów 22 osoby zostały ranne.

Potężny karambol w Japonii. Samochody zderzały się i stawały w ogniu pilne
Potężny karambol w Japonii. Samochody zderzały się i stawały w ogniu

Reakcja łańcuchowa na Kan-Etsu Expressway doprowadziła do zderzenia 67 pojazdów, z czego 20 stanęło w ogniu. Bilans zdarzenia jest tragiczny.

Przeludnienie w belgijskich więzieniach – prawie połowa więźniów to migranci z ostatniej chwili
Przeludnienie w belgijskich więzieniach – prawie połowa więźniów to migranci

Jak informuje European Conservative, ponad 13 000 więźniów —w tym wielu obcokrajowców— jest przetrzymywanych w systemie więzień, który oficjalnie może pomieścić 11 000 osób.

W nocy płonęło słynne warszawskie targowisko. Pożar gasiło 12 zastępów straży Wiadomości
W nocy płonęło słynne warszawskie targowisko. Pożar gasiło 12 zastępów straży

Ogień objął lokale usługowe w rejonie ulicy Bakalarskiej. Choć sytuacja była poważna, służby potwierdzają, że nikt nie odniósł obrażeń.

Doradca Zełenskiego chce, żeby Europa utrzymywała 800 tys. ukraińskich żołnierzy gorące
Doradca Zełenskiego chce, żeby Europa utrzymywała 800 tys. ukraińskich żołnierzy

Doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak wysunął propozycję, aby ukraińska armia była współfinansowana przez całą Europę, w tym również Polskę. Według niego, są to "siły odstraszania", którymi "cała Europa powinna być zainteresowana".

Łukaszenka rozmieszcza potężną broń na Białorusi. Zasięgiem obejmie Europę pilne
Łukaszenka rozmieszcza potężną broń na Białorusi. Zasięgiem obejmie Europę

Rozmieszczenie rakiet Oresznik na Białorusi nie było elementem retoryki ani politycznej gry. Według ludzi reżimu Aleksandra Łukaszenki chodzi o pełnoprawny pułk rakietowy, który ma wzmocnić wspólny potencjał wojskowy Mińska i Moskwy. Putin planuje rozmieszczenie tej broni na Białorusi, aby rozszerzyć jej zasięg na Europę - powiedział John Foreman z brytyjskiego think tanku Chatham House.

Powstanie Wielkopolskie – 107. rocznica jednego z największych sukcesów w historii Polski Wiadomości
Powstanie Wielkopolskie – 107. rocznica jednego z największych sukcesów w historii Polski

Powstanie Wielkopolskie było jednym z nielicznych zrywów niepodległościowych Polaków, które zakończyły się pełnym sukcesem. Dzięki niemu Wielkopolska znalazła się w granicach odradzającego się państwa polskiego. Dzisiaj mija 107. rocznica tych wydarzeń.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Uparta Polska

Oddając się lekturze opozycyjnych mediów, można odnieść wrażenie, że Polska lada moment się zawali. A ona, jakby na przekór temu, nie tylko tego nie robi, ale się wręcz rozwija. I tak już od siedmiu lat.

Ta zima miała być „przełomowa”. Nic dziwnego. Wojna na Ukrainie, kryzys energetyczny, wysoka inflacja, embargo na rosyjski węgiel, napływ uchodźców, boje z Komisją Europejską o KPO – kumulacja problemów, które spadły na partię rządzącą (albo zostały przez nią sprokurowane), była całkiem duża. W efekcie opozycja wieszczyła katastrofę gospodarczą oraz tryumfalnie ogłaszała „koniec PiS” (który to już raz?). Tym razem przecież już musiało się udać. Węgla nie będzie, wzrośnie bezrobocie i ubóstwo, obligacje będą horrendalnie drogie, a kurs złotego się załamie. Nic, tylko patrzeć, jak świat płonie, zacierać ręce i czekać na wybory.

Tymczasem zaskoczenie. Węgiel nie dość, że jest, to jeszcze w stosunkowo przystępnej cenie. Bezrobocie cały czas na niskim poziomie, obligacje staniały, a złoty się umocnił. Do tego okazało się, że wbrew wielu proroctwom polska gospodarka nie tylko się nie załamała, ale solidnie się rozwija (4,9 proc. w ub. roku). A miał być przecież scenariusz grecki, turecki, węgierski i Bóg jeden raczy wiedzieć, jaki jeszcze. Tak wszak wieszczył guru liberałów i ojciec sukcesu transformacji, prof. Leszek Balcerowicz. Cóż, najwidoczniej rzeczywistość poszła własną ścieżką. Nie pierwszy już raz.

Końca świata (znów) udało się uniknąć. Ale proszę się nie obawiać. Niezrażone antypisowskie media zaczną go niedługo ponownie wieszczyć. Większość z nich zresztą tak desperacko próbuje dowieźć tej tezy, że fakty nie mają tu żadnego znaczenia. Zresztą nigdy nie miały. Chodzi wyłącznie o zbudowanie odpowiedniej narracji, którą można byłoby wpłynąć na Polaków. Problem w tym, że im bardziej opozycja i sprzyjające jej media straszą, tym mocniej rozmijają się z rzeczywistością. Miało być ciemno i zimno? Miało. Jest? Nie. Jedziemy więc dalej.

Wszystko to jednak na nic. Polska gospodarka, wbrew zaklęciom i przekleństwom, nie znajduje się wcale na skraju upadku. Wręcz przeciwnie, ma całkiem solidne fundamenty, co pokazują dane makroekonomiczne. Wystarczy spojrzeć, jak unijne gospodarki spustoszyła pandemia. Nasza nie dość, że ją przetrwała, to jeszcze błyskawicznie się odbiła. Owszem, mierzymy się obecnie z wieloma problemami, jak choćby wysoką inflacją. Tyle tylko, że to nie polska bolączka, ale dużo szerszy problem. Miała upaść, a ciągle trwa. Uparta ta Polska, nie ma co.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl  

 

 

 



 

Polecane