"Nigdy nie traćcie nadziei". Papież do Sudańczyków w ostatnim dniu afrykańskiej pielgrzymki

„Życzę wam, abyście byli solą, która rozprzestrzenia się i rozpuszcza z hojnością, aby nadać Sudanowi Południowemu braterski smak Ewangelii; abyście byli świetlistymi wspólnotami chrześcijańskimi, które, jak miasta wzniesione wysoko, rzucą światło dobra na wszystkich i pokażą, że piękne i możliwe jest życie bezinteresowne, posiadanie nadziei, wspólne budowanie pojednanej przyszłości” – powiedział papież podczas Mszy św. sprawowanej na terenie Mauzoleum Johna Garanga w stolicy Sudanu Południowego, Dżubie. W Eucharystii wzięło udział ponad 100 tys. wiernych.
Papież Franciszek w Sudanie Płd.
Papież Franciszek w Sudanie Płd. / EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT PHOTO TO BE USED SOLELY TO ILLUSTRATE NEWS REPORTING OR COMMENTARY ON THE FACTS OR EVENTS DEPICTED IN THIS IMAGE HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA

Na wstępie homilii Ojciec Święty zaznaczył, że przybywa do tutejszej wspólnoty, aby głosić Chrystusa zmartwychwstałego, „Boga który wprowadził pokój przez swój krzyż… zwycięzcy nad złem i śmiercią”.

Światło i sól

Papież skoncentrował się na słowach Ewangelii: „Wy jesteście solą ziemi [...] Wy jesteście światłem świata” (Mt 5, 13, 14). Zauważył, że padają one zaraz po proklamacji Błogosławieństw, będących solą życia chrześcijanina. Wskazał, że jeśli wprowadzamy je w życie, to nie tylko nadajemy dobry smak naszemu życiu, ale także społeczeństwu, krajowi, w którym żyjemy. Przypomniał, iż mówią one, że nie wolno nam dążyć do tego, by być silnymi, bogatymi i zadufanymi, ale by być pokornymi, cichymi i miłosiernymi; by nikomu nie wyrządzać krzywdy, ale być wobec wszystkich budowniczymi pokoju. Dodał, że uczeń Jezusa jest też świadkiem przymierza, które zawarł Pan Jezus i które celebrujemy w każdej Mszy świętej: przymierza miłości do nas, której nie mogą złamać nawet nasze niewierności. - Jesteśmy powołani do tego, by w radości, z wdzięcznością dawać świadectwo o przymierzu z Bogiem, pokazując, że jesteśmy ludźmi zdolnymi do tworzenia więzi przyjaźni, do życia w braterstwie, do budowania dobrych relacji międzyludzkich, by nie dopuścić do tego, by zapanowało zepsucie zła, choroba podziałów, brud nieuczciwych interesów, plaga niesprawiedliwości – stwierdził Franciszek.

Ojciec Święty zaznaczył, że podobnie jak sól jest niezbędna dla świata, tak i chrześcijanie nie mogą nie wnieść weń swego wkładu. - W imię Jezusa, Jego Błogosławieństw, odłóżmy broń nienawiści i zemsty, aby uchwycić się modlitwy i miłości; przezwyciężmy antypatie i niechęci, które z czasem stały się chroniczne i grożą wzajemnym nastawieniem plemion i grup etnicznych przeciwko sobie; nauczmy się posypywać rany solą przebaczenia, która pali, ale leczy. I nawet, jeśli nasze serca krwawią z powodu otrzymanych krzywd, wyrzeknijmy się raz na zawsze odpowiadania złem na zło, a w naszym wnętrzu poczujemy się dobrze; przyjmijmy siebie nawzajem i kochajmy się ze szczerością i wielkodusznością, tak jak Bóg czyni to wobec nas. Pielęgnujmy dobro, którym jesteśmy, nie dajmy się zepsuć złu! – zaapelował papież.

Komentując drugi obraz „światłość świata” Franciszek wskazał, że chrześcijanie powinni swoim życiem rozjaśniać miejsca w których żyją. - Niech się nie zdarzy, że nasze światło zgaśnie, że tlen miłości zniknie z naszego życia, że dzieła zła pochłoną czyste powietrze naszego świadectwa. Ta ziemia, piękna i udręczona, potrzebuje światła, które każdy z was posiada, a raczej światła, którym każdy z was jest! – podkreślił Ojciec Święty.

- Życzę wam, abyście byli solą, która rozprzestrzenia się i rozpuszcza z hojnością, aby nadać Sudanowi Południowemu braterski smak Ewangelii; abyście byli świetlistymi wspólnotami chrześcijańskimi, które, jak miasta wzniesione wysoko, rzucą światło dobra na wszystkich i pokażą, że piękne i możliwe jest życie bezinteresowne, posiadanie nadziei, wspólne budowanie pojednanej przyszłości – powiedział papież na zakończenie swej homilii.

Modlitwa

W modlitwie wiernych w czasie Mszy św. zanoszono do Boga prośby w 5 językach. W języku dinka modlono się za rządzących narodami, zwłaszcza Kongiem, aby wielkodusznie podejmowali wyzwania przyjmowania, wiarygodności i odpowiedzialności. W języku bari modlono się za rodziny, osoby starsze i za młodych, aby mogli pracować na rzecz jedności narodu kongijskiego oraz postępu i dobra wszystkich.

W mowie nuer wierni prosili za tych, którzy ich poprzedzili i którzy oddali swe życie w poszukiwaniu pokoju, aby ich przykład „umacniał nasze zaangażowanie w pracy na rzecz budowy naszych wspólnot”. I wreszcie w języku zande modlono się za wszystkich tu obecnych, zjednoczonych w modlitwie i radości, aby angażowali się w budowanie swego kraju jako domu, w którym królują pokój, jedność i sprawiedliwość.

Arcybiskup Dżuby

- W imieniu członków Konferencji Biskupów Katolickich Sudanu gorąco dziękuję Waszej Świątobliwości, ale także Bogu Wszechmogącemu za to, że pozwolił na złożenie tej historycznej wizyty w tym okresie. Ponadto dziękuję Ci bardzo za podjęcie tej odważnej decyzji odwiedzenia naszego kraju, który cierpi z powodu skutków wojny domowej – powiedział arcybiskup Dżuby Stephen Ameyu Martin Mulla na zakończenie Mszy św. 

Przypomniał wcześniejsze inicjatywy Franciszka na rzecz pokoju i dobra wspólnego w obu Sudanach, zwłaszcza rekolekcje w Watykanie w kwietniu 2019 z udziałem czołowych polityków południowosudańskich i ucałowanie im nóg na zakończenie audiencji dla nich na znak pokory i służby ludzkości. A jednocześnie zniechęcający jest fakt, iż proces pokojowy posuwa się tak powoli naprzód – dodał arcybiskup.

Zapewnił, że biskupi i cały Kościół w tym kraju podzielają ojcowskie zatroskanie papieża o przywrócenie pokoju w Sudanie Południowym. Wojna przyniosła z sobą "niedyskryminujące" zniszczenia istnień ludzkich oraz takich dóbr, jak domy i zwierzęta domowe, ludzie doświadczali rabunków, gwałtów, porwań, pogorszenia warunków ekonomicznych i przemieszczania się niezliczonych rzesz ludzkich, z których wielu uciekło do krajów sąsiednich. W obliczu tak wielkiego niekorzystnego wpływu wojny domowej na niewinne osoby można powiedzieć, że lepszy jest pokój niż wojna, gdyż ona niszczy, podczas gdy pokój buduje – zauważył metropolita Dżuby.

Dodał, że mimo wspomnianych wyzwań wojny domowej Kościół w obu państwach sudańskich wzrastał i wbrew trudnym okresom historycznym obchodził stulecie wiary na tych ziemiach. - Z jednej strony Kościół tutejszy dał światu dwoje świętych: Daniela Comboniego i Józefinę Bakhitę, z drugiej zaś poświadczył wiarę męczeństwem – podkreślił abp Ameyu.

W tym kontekście wymienił trzy ofiary pierwszej wojny domowej, zwanej "Anyanya One (1956-72): Williama Denga oraz księży Saturlino Ohurego i Leopoldo Anyuara. A w czasie toczącej się obecnie wojny zginęły siostry: Veronika Rácková – słowacka zakonnica i lekarka, posługująca w diecezji Yei (16 maja 2016) oraz Mary Abbud i Regina Roba z miejscowego Zgromadzenia Najświętszego Serca Jezusowego (16 sierpnia 2021).

- Nasz kraj prawdziwie cierpi z powodu wojny domowej. Dlatego szukamy pokoju i pojednania. Jednakże pokój, tak bardzo nam potrzebny, nie jest czysto ludzki, oparty na interesach osobistych, ale ma to być pokój Jezusa, który mówi: «Pokój zostawiam wam, pokój mój daje wam. Nie tak, jak daje świat, Ja wam daję» (J 14, 27) – powiedział abp Ameyu Martin. Dodał, iż jest to pokój, którym muszą kierować prawda i miłość.

Anioł Pański

- Jesteście w moim sercu, jesteście w naszych sercach, jesteście w sercach chrześcijan całego świata! Nigdy nie traćcie nadziei. I niech się nie zmarnuje okazja do budowania pokoju. Niech pozostaną w was nadzieja i pokój, niech nadzieja i pokój zamieszkają w Sudanie Południowym! – powiedział papież przed modlitwą „Anioł Pański”. Było to jego ostatnie wystąpienie publiczne podczas podróży do Demokratycznej Republiki Konga i Sudanu Południowego.

Franciszek podziękował władzom państwowym i lokalnemu Kościołowi za zgotowane mu przyjęcie. Podziękował także za obecność Arcybiskupowi Canterbury, Justinowi Welby i Moderatorowi Zgromadzenia Ogólnego Kościoła Szkocji Iainowi Greenshieldsowi. Wyznał, że wszystkim pragnie pozostawić słowo nadziei. Związał z nim słowo „pokój”. Zawierzył proces pokojowy w Sudanie Południowym i na całym kontynencie afrykańskim a także na udręczonej Ukrainie Maryi, Królowej Pokoju.

W Mszy św. wzięli udział m. in.: prezydent Sudanu Południowego Salva Kiir Mayardit i najwyższe władze państwowe, anglikański arcybiskup Canterbury Justin Welby i moderator Zgromadzenia Ogólnego prezbiteriańskiego Kościoła Szkocji pastor Iain Greenshields.

Z Mauzoleum Johna Garanga papież pojechał na międzynarodowe lotnisko w Dżubie, skąd po krótkiej ceremonii pożegnania odleciał do Rzymu.

st, kg, tom (KAI) / Dżuba


 

POLECANE
Ambasador Ukrainy: Ukraina szuka pokoju, ale nie kosztem oddania terytorium Rosji z ostatniej chwili
Ambasador Ukrainy: Ukraina szuka pokoju, ale nie kosztem oddania terytorium Rosji

Poniedziałkowe rozmowy pokojowe w Waszyngtonie pomiędzy prezydentami Donaldem Trumpem i Wołodymirem Zełenskim, a także przywódcami europejskimi, skomentował ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar.

Polska bez przedstawiciela na rozmowach w Waszyngtonie. KPRP i MSZ zabierają głos z ostatniej chwili
Polska bez przedstawiciela na rozmowach w Waszyngtonie. KPRP i MSZ zabierają głos

– Prezydent Karol Nawrocki priorytetowo traktuje przygotowania do wizyty w Stanach Zjednoczonych 3 września, podczas której spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem – przekazał w poniedziałek PAP rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Wyżowa pogoda z nieuciążliwymi warunkami termicznymi będzie sprzyjała rekreacji na świeżym powietrzu. Osoby przebywające we wschodniej Polsce powinni być przygotowane na słabe, przelotne opady deszczu.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Mieszkańców Warszawy i turystów, którzy odwiedzają stolicę, czekają nie lada utrudnienia. Ruszają kolejne remonty, które sparaliżują ruch w wielu punktach miastach. Zobaczmy, w jakich miejscach w stolicy trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość.

Trump podał dwa warunki pokoju. „Zełenski może natychmiast zakończyć wojnę” z ostatniej chwili
Trump podał dwa warunki pokoju. „Zełenski może natychmiast zakończyć wojnę”

„Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski może zakończyć wojnę z Rosją niemal natychmiast, jeśli tego zechce” – napisał w niedzielę prezydent USA Donald Trump. Jak stwierdził, nie ma mowy o powrocie Krymu i członkostwie Ukrainy w NATO.

Iga Świątek w finale Cincinnati! Historyczny sukces Polki Wiadomości
Iga Świątek w finale Cincinnati! Historyczny sukces Polki

Iga Świątek po raz pierwszy w karierze awansowała do finału turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Cincinnati. Rozstawiona z numerem trzecim polska tenisistka w półfinale wygrała z Jeleną Rybakiną z Kazachstanu (nr 9.) 7:5, 6:3.

Grafzero: Co będziemy czytać za 100 lat? z ostatniej chwili
Grafzero: Co będziemy czytać za 100 lat?

Grafzero vlog literacki zastanawia się, które współczesne książki będą czytane za 100 lat? Kto przetrwa, a kto przejdzie do historii?

Kultowy polski serial wraca po latach Wiadomości
Kultowy polski serial wraca po latach

Serial „Ranczo” może doczekać się swojego ostatniego, jedenastego sezonu. W lipcu 2025 roku ruszyły przygotowania do realizacji pięciu odcinków o życiu mieszkańców fikcyjnej gminnej miejscowości Wilkowyje.

Wiadomości
Forum w Karpaczu: Jaka przyszłość czeka Unię? Debata od "Europy Ojczyzn" po wizję superpaństwa

W obliczu narastających wyzwań, takich jak presja migracyjna, zagrożenia hybrydowe i globalna rywalizacja mocarstw, pytanie o przyszły kształt Unii Europejskiej staje się coraz bardziej palące. Czy Wspólnota powinna zacieśniać integrację, zmierzając w stronę federalnego superpaństwa, czy też powrócić do koncepcji "Europy Ojczyzn"? Na te i inne pytania odpowiedzą międzynarodowi eksperci oraz polscy politycy podczas panelu dyskusyjnego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Macron: Europa nie może okazać słabości wobec Rosji Wiadomości
Macron: Europa nie może okazać słabości wobec Rosji

Rosja nie chce pokoju, a Europa nie może wobec niej okazać słabości, bo otworzy to pole dla przyszłych konfliktów – oświadczył w niedzielę prezydent Francji Emmanuel Macron po wideokonferencji liderów państw wchodzących w skład tzw. koalicji chętnych.

REKLAMA

"Nigdy nie traćcie nadziei". Papież do Sudańczyków w ostatnim dniu afrykańskiej pielgrzymki

„Życzę wam, abyście byli solą, która rozprzestrzenia się i rozpuszcza z hojnością, aby nadać Sudanowi Południowemu braterski smak Ewangelii; abyście byli świetlistymi wspólnotami chrześcijańskimi, które, jak miasta wzniesione wysoko, rzucą światło dobra na wszystkich i pokażą, że piękne i możliwe jest życie bezinteresowne, posiadanie nadziei, wspólne budowanie pojednanej przyszłości” – powiedział papież podczas Mszy św. sprawowanej na terenie Mauzoleum Johna Garanga w stolicy Sudanu Południowego, Dżubie. W Eucharystii wzięło udział ponad 100 tys. wiernych.
Papież Franciszek w Sudanie Płd.
Papież Franciszek w Sudanie Płd. / EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT PHOTO TO BE USED SOLELY TO ILLUSTRATE NEWS REPORTING OR COMMENTARY ON THE FACTS OR EVENTS DEPICTED IN THIS IMAGE HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA

Na wstępie homilii Ojciec Święty zaznaczył, że przybywa do tutejszej wspólnoty, aby głosić Chrystusa zmartwychwstałego, „Boga który wprowadził pokój przez swój krzyż… zwycięzcy nad złem i śmiercią”.

Światło i sól

Papież skoncentrował się na słowach Ewangelii: „Wy jesteście solą ziemi [...] Wy jesteście światłem świata” (Mt 5, 13, 14). Zauważył, że padają one zaraz po proklamacji Błogosławieństw, będących solą życia chrześcijanina. Wskazał, że jeśli wprowadzamy je w życie, to nie tylko nadajemy dobry smak naszemu życiu, ale także społeczeństwu, krajowi, w którym żyjemy. Przypomniał, iż mówią one, że nie wolno nam dążyć do tego, by być silnymi, bogatymi i zadufanymi, ale by być pokornymi, cichymi i miłosiernymi; by nikomu nie wyrządzać krzywdy, ale być wobec wszystkich budowniczymi pokoju. Dodał, że uczeń Jezusa jest też świadkiem przymierza, które zawarł Pan Jezus i które celebrujemy w każdej Mszy świętej: przymierza miłości do nas, której nie mogą złamać nawet nasze niewierności. - Jesteśmy powołani do tego, by w radości, z wdzięcznością dawać świadectwo o przymierzu z Bogiem, pokazując, że jesteśmy ludźmi zdolnymi do tworzenia więzi przyjaźni, do życia w braterstwie, do budowania dobrych relacji międzyludzkich, by nie dopuścić do tego, by zapanowało zepsucie zła, choroba podziałów, brud nieuczciwych interesów, plaga niesprawiedliwości – stwierdził Franciszek.

Ojciec Święty zaznaczył, że podobnie jak sól jest niezbędna dla świata, tak i chrześcijanie nie mogą nie wnieść weń swego wkładu. - W imię Jezusa, Jego Błogosławieństw, odłóżmy broń nienawiści i zemsty, aby uchwycić się modlitwy i miłości; przezwyciężmy antypatie i niechęci, które z czasem stały się chroniczne i grożą wzajemnym nastawieniem plemion i grup etnicznych przeciwko sobie; nauczmy się posypywać rany solą przebaczenia, która pali, ale leczy. I nawet, jeśli nasze serca krwawią z powodu otrzymanych krzywd, wyrzeknijmy się raz na zawsze odpowiadania złem na zło, a w naszym wnętrzu poczujemy się dobrze; przyjmijmy siebie nawzajem i kochajmy się ze szczerością i wielkodusznością, tak jak Bóg czyni to wobec nas. Pielęgnujmy dobro, którym jesteśmy, nie dajmy się zepsuć złu! – zaapelował papież.

Komentując drugi obraz „światłość świata” Franciszek wskazał, że chrześcijanie powinni swoim życiem rozjaśniać miejsca w których żyją. - Niech się nie zdarzy, że nasze światło zgaśnie, że tlen miłości zniknie z naszego życia, że dzieła zła pochłoną czyste powietrze naszego świadectwa. Ta ziemia, piękna i udręczona, potrzebuje światła, które każdy z was posiada, a raczej światła, którym każdy z was jest! – podkreślił Ojciec Święty.

- Życzę wam, abyście byli solą, która rozprzestrzenia się i rozpuszcza z hojnością, aby nadać Sudanowi Południowemu braterski smak Ewangelii; abyście byli świetlistymi wspólnotami chrześcijańskimi, które, jak miasta wzniesione wysoko, rzucą światło dobra na wszystkich i pokażą, że piękne i możliwe jest życie bezinteresowne, posiadanie nadziei, wspólne budowanie pojednanej przyszłości – powiedział papież na zakończenie swej homilii.

Modlitwa

W modlitwie wiernych w czasie Mszy św. zanoszono do Boga prośby w 5 językach. W języku dinka modlono się za rządzących narodami, zwłaszcza Kongiem, aby wielkodusznie podejmowali wyzwania przyjmowania, wiarygodności i odpowiedzialności. W języku bari modlono się za rodziny, osoby starsze i za młodych, aby mogli pracować na rzecz jedności narodu kongijskiego oraz postępu i dobra wszystkich.

W mowie nuer wierni prosili za tych, którzy ich poprzedzili i którzy oddali swe życie w poszukiwaniu pokoju, aby ich przykład „umacniał nasze zaangażowanie w pracy na rzecz budowy naszych wspólnot”. I wreszcie w języku zande modlono się za wszystkich tu obecnych, zjednoczonych w modlitwie i radości, aby angażowali się w budowanie swego kraju jako domu, w którym królują pokój, jedność i sprawiedliwość.

Arcybiskup Dżuby

- W imieniu członków Konferencji Biskupów Katolickich Sudanu gorąco dziękuję Waszej Świątobliwości, ale także Bogu Wszechmogącemu za to, że pozwolił na złożenie tej historycznej wizyty w tym okresie. Ponadto dziękuję Ci bardzo za podjęcie tej odważnej decyzji odwiedzenia naszego kraju, który cierpi z powodu skutków wojny domowej – powiedział arcybiskup Dżuby Stephen Ameyu Martin Mulla na zakończenie Mszy św. 

Przypomniał wcześniejsze inicjatywy Franciszka na rzecz pokoju i dobra wspólnego w obu Sudanach, zwłaszcza rekolekcje w Watykanie w kwietniu 2019 z udziałem czołowych polityków południowosudańskich i ucałowanie im nóg na zakończenie audiencji dla nich na znak pokory i służby ludzkości. A jednocześnie zniechęcający jest fakt, iż proces pokojowy posuwa się tak powoli naprzód – dodał arcybiskup.

Zapewnił, że biskupi i cały Kościół w tym kraju podzielają ojcowskie zatroskanie papieża o przywrócenie pokoju w Sudanie Południowym. Wojna przyniosła z sobą "niedyskryminujące" zniszczenia istnień ludzkich oraz takich dóbr, jak domy i zwierzęta domowe, ludzie doświadczali rabunków, gwałtów, porwań, pogorszenia warunków ekonomicznych i przemieszczania się niezliczonych rzesz ludzkich, z których wielu uciekło do krajów sąsiednich. W obliczu tak wielkiego niekorzystnego wpływu wojny domowej na niewinne osoby można powiedzieć, że lepszy jest pokój niż wojna, gdyż ona niszczy, podczas gdy pokój buduje – zauważył metropolita Dżuby.

Dodał, że mimo wspomnianych wyzwań wojny domowej Kościół w obu państwach sudańskich wzrastał i wbrew trudnym okresom historycznym obchodził stulecie wiary na tych ziemiach. - Z jednej strony Kościół tutejszy dał światu dwoje świętych: Daniela Comboniego i Józefinę Bakhitę, z drugiej zaś poświadczył wiarę męczeństwem – podkreślił abp Ameyu.

W tym kontekście wymienił trzy ofiary pierwszej wojny domowej, zwanej "Anyanya One (1956-72): Williama Denga oraz księży Saturlino Ohurego i Leopoldo Anyuara. A w czasie toczącej się obecnie wojny zginęły siostry: Veronika Rácková – słowacka zakonnica i lekarka, posługująca w diecezji Yei (16 maja 2016) oraz Mary Abbud i Regina Roba z miejscowego Zgromadzenia Najświętszego Serca Jezusowego (16 sierpnia 2021).

- Nasz kraj prawdziwie cierpi z powodu wojny domowej. Dlatego szukamy pokoju i pojednania. Jednakże pokój, tak bardzo nam potrzebny, nie jest czysto ludzki, oparty na interesach osobistych, ale ma to być pokój Jezusa, który mówi: «Pokój zostawiam wam, pokój mój daje wam. Nie tak, jak daje świat, Ja wam daję» (J 14, 27) – powiedział abp Ameyu Martin. Dodał, iż jest to pokój, którym muszą kierować prawda i miłość.

Anioł Pański

- Jesteście w moim sercu, jesteście w naszych sercach, jesteście w sercach chrześcijan całego świata! Nigdy nie traćcie nadziei. I niech się nie zmarnuje okazja do budowania pokoju. Niech pozostaną w was nadzieja i pokój, niech nadzieja i pokój zamieszkają w Sudanie Południowym! – powiedział papież przed modlitwą „Anioł Pański”. Było to jego ostatnie wystąpienie publiczne podczas podróży do Demokratycznej Republiki Konga i Sudanu Południowego.

Franciszek podziękował władzom państwowym i lokalnemu Kościołowi za zgotowane mu przyjęcie. Podziękował także za obecność Arcybiskupowi Canterbury, Justinowi Welby i Moderatorowi Zgromadzenia Ogólnego Kościoła Szkocji Iainowi Greenshieldsowi. Wyznał, że wszystkim pragnie pozostawić słowo nadziei. Związał z nim słowo „pokój”. Zawierzył proces pokojowy w Sudanie Południowym i na całym kontynencie afrykańskim a także na udręczonej Ukrainie Maryi, Królowej Pokoju.

W Mszy św. wzięli udział m. in.: prezydent Sudanu Południowego Salva Kiir Mayardit i najwyższe władze państwowe, anglikański arcybiskup Canterbury Justin Welby i moderator Zgromadzenia Ogólnego prezbiteriańskiego Kościoła Szkocji pastor Iain Greenshields.

Z Mauzoleum Johna Garanga papież pojechał na międzynarodowe lotnisko w Dżubie, skąd po krótkiej ceremonii pożegnania odleciał do Rzymu.

st, kg, tom (KAI) / Dżuba



 

Polecane
Emerytury
Stażowe