[Felieton „TS”] Marek Lewandowski: Przyczepiło się g… do statku i woła: „Płyniemy!”

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, w pierwszą rocznicę strajku w spółce Solaris, wyraża głębokie uznanie dla strajkujących pracowników i pracownic – takim zdaniem rozpoczyna się projekt uchwały Sejmu złożony przez posłów Lewicy. Czytam, patrzę i nie mogę uwierzyć. Czyżby to początek podczepiania się pod nasze sukcesy i udawanie troski o pracowników?
 [Felieton „TS”] Marek Lewandowski: Przyczepiło się g… do statku i woła: „Płyniemy!”
/ youtube.com

Żywiecki Hutchinson, lubski W&W, ciechanowski Sofidel, Ursus w Chełmie, Altrad Mostostal w Siedlcach. Wymieniać dalej? To tylko kilka z licznych przykładów strajków o wyższe wynagrodzenia i godne traktowanie, które oprócz tego w Solarisie zostały przeprowadzone w ubiegłym roku. Ale Lewica wnioskuje o uchwałę jedynie w tym jednym przypadku. To nie tylko cyniczne, ale też krzywdzące np. dziewczyny w W&W (co to za historia? – niech sobie każdy wygugluje).

Solidarność w ciągu roku podpisuje w skali kraju blisko 10 tys. porozumień płacowych, jeszcze więcej różnorakich regulaminów. Choć w wielu przypadkach wchodzi w spory zbiorowe, przeprowadza strajki ostrzegawcze, nagłaśnia zachowanie pracodawców, wykorzystuje międzynarodowe struktury związkowe, a często też osobiste kontakty, to w ogromnej większości odbywa się to w cichym, spokojnym dialogu z pracodawcami. Bo Solidarność to przede wszystkim związek dialogu.

W tych trudnych przypadkach, gdy musimy strajkować, gdy szykanuje się, a i często zwalnia liderów związkowych, nie widać szczególnego zainteresowania polityków, ich specjalnej aktywności czy wsparcia. No ale w roku wyborczym, przy okazji tak głośnego wydarzenia jak ubiegłoroczny strajk w podpoznańskim Bolechowie, warto spróbować ogrzać się w blasku pracowników, których na co dzień ma się… – tu niech każdy sobie sam dopowie.

Niestety, obawiam się, że wraz z narastającymi emocjami trwającej już kampanii wyborczej, takich przypadków podczepiania się pod nie swoje zasługi będzie więcej. I to nie tylko ze strony partii opozycyjnych, ale nawet koalicji rządowej. Często zresztą słyszę w różnych wypowiedziach np. polityków PiS, nawet tych blisko związanych z naszym Związkiem, jak chwalą się rozwiązaniami, które zostały wprowadzone, jednocześnie zapominając, że gdyby nie Solidarność, nawet by o nich nie pomyśleli. A samo słowo „Solidarność” jakoś trudno przechodzi im przez gardło.

Stąd dwa apele. Pierwszy do związkowców. Wszystkich, nie tylko z Solidarności, ale i OPZZ, Forum i wszystkich innych działających w Polsce. Nie pozwalajcie sobie odbierać sukcesów i pamiętajcie, że większość o naszych problemach i postulatach przypomina sobie dopiero w czasie wyborów. To zwykły cynizm, obłuda i fałszywa troska.

Drugi apel do pracodawców – chcecie polityków w swoich firmach? Nie lepiej rozmawiać ze swoimi pracownikami? Solidarność to związek dialogu. Lojalny partner, jeśli oczywiście traktuje się go po partnersku. W 99 proc. spokojnie przy stole negocjacyjnym, w trosce o dobro firmy negocjuje i podpisuje porozumienia i regulaminy. Więcej – docenia i nagradza tych pracodawców, którzy w tym dialogu się wyróżniają, czego przykładem jest konkurs Pracodawca Przyjazny Pracownikom. Konflikt, jak w przypadku Solarisa, choć spektakularny, jest marginesem. Prędzej czy później i tak musimy się dogadać, a polityka nam w tym nie pomoże.

Miały być dwa apele, ale będzie trzeci. Do polityków. Waszą rolą jest stwarzać nam warunki. Pracodawcom przejrzyste i proste prawo do prowadzenia działalności gospodarczej, pracownikom do skutecznej ochrony swoich praw. Przede wszystkim skutecznej ochrony liderów związkowych przed zwolnieniem. Tak jak w przypadku przewodniczącej z W&W, która wbrew obowiązującemu prawu została zwolniona za organizację legalnego strajku. A tymczasem uchwała Lewicy w rocznicę strajku jest przyznaniem się do winy, że polska klasa polityczna nie wywiązuje się ze swoich obowiązków.

 

 

 


 

POLECANE
Masowy wyjazd młodych Ukraińców po zmianie prawa mobilizacyjnego. Kierunek - Polska z ostatniej chwili
Masowy wyjazd młodych Ukraińców po zmianie prawa mobilizacyjnego. Kierunek - Polska

Od końca sierpnia, gdy władze w Kijowie złagodziły przepisy mobilizacyjne, umożliwiając mężczyznom w wieku 18–22 lat wyjazd z kraju mimo obowiązującego stanu wojennego, Ukrainę opuściło blisko 100 tys. młodych osób – poinformował brytyjski dziennik The Telegraph, powołując się na dane polskiej Straży Granicznej.

Napad na Luwr. Wielka akcja francuskiej policji z ostatniej chwili
Napad na Luwr. Wielka akcja francuskiej policji

Francuski portal BFMTV podał w czwartek, że trzeci mężczyzna podejrzewany o udział w kradzieży klejnotów z Luwru został zatrzymany w środę wieczorem w regionie paryskim. Chwilę później Radio RTL podało, że zatrzymano pięciu nowych podejrzanych ws. kradzieży klejnotów koronnych z Luwru.

Donald Trump wydał polecenie wznowienia testów broni jądrowej z ostatniej chwili
Donald Trump wydał polecenie wznowienia testów broni jądrowej

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił, że nakazał natychmiastowe wznowienie testów broni jądrowej. Jak wyjaśnił, decyzja ta ma na celu utrzymanie „globalnego parytetu” wobec programów testowych innych państw, w tym Rosji i Chin. Trump zapewnił, że krok ten jest konieczny dla bezpieczeństwa narodowego.

Polska poderwała myśliwce. Zamknięto dwa lotniska z ostatniej chwili
Polska poderwała myśliwce. Zamknięto dwa lotniska

Lotniska w Radomiu i Lublinie zostały zamknięte, by zapewnić swobodę operowania lotnictwa wojskowego – poinformowała Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.

Media: Żurek polecił wycofać wsparcie prokuratury dla kpt. Michalskiej w procesie przeciw Zeltowi  Wiadomości
Media: Żurek polecił wycofać wsparcie prokuratury dla kpt. Michalskiej w procesie przeciw Zeltowi 

Na osobiste polecenie ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka prokuratura miała zrezygnować z roli oskarżyciela publicznego w procesie przeciwko Piotrowi Zeltowi – taką nieoficjalną informację ujawniła telewizja wPolsce24 w programie „Piątka Pereiry”. Sprawa dotyczy znieważenia funkcjonariusza publicznego – kpt. Anny Michalskiej, rzeczniczki Straży Granicznej, którą aktor nazwał „twarzą bestialskich rządów PiS”.

Kuba Wojewódzki odchodzi. Dziękuję za te wspólne 15 lat z ostatniej chwili
Kuba Wojewódzki odchodzi. "Dziękuję za te wspólne 15 lat"

Gwiazdor TVN Kuba Wojewódzki po 15 latach odchodzi z Teatru 6. piętro. "W związku z planami pojawienia się na scenie Teatru 6. piętro niejakiego Żurnalisty, którego osoba, światopogląd, etyka i estetyka są mi całkowicie obce, zmuszony jestem zrezygnować z dalszej współpracy" – oświadczył.

Rosja atakuje Ukrainę. Polska poderwała myśliwce z ostatniej chwili
Rosja atakuje Ukrainę. Polska poderwała myśliwce

"W związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej" – poinformowało w środę rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Rząd chce zmian, wyborcy KO mówią „nie”. Jest sondaż ws. zniesienia dwukadencyjności w samorządach z ostatniej chwili
Rząd chce zmian, wyborcy KO mówią „nie”. Jest sondaż ws. zniesienia dwukadencyjności w samorządach

Nowy sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej” pokazuje, że większość Polaków sprzeciwia się pomysłowi zniesienia ograniczenia do dwóch kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Co ciekawe, szczególnie wyborcy partii rządzących są za utrzymaniem obecnych przepisów.

Huragan Melissa spustoszył Karaiby. Dziesiątki ofiar, Haiti i Jamajka w ruinie pilne
Huragan Melissa spustoszył Karaiby. Dziesiątki ofiar, Haiti i Jamajka w ruinie

Huragan Melissa spustoszył Karaiby, pochłaniając co najmniej 27 ofiar śmiertelnych. Najbardziej ucierpiały Haiti i Jamajka, gdzie żywioł zniszczył domy, drogi i linie energetyczne. Władze ogłosiły stan klęski żywiołowej.

Koniec ery w „Jeden z dziesięciu”. Niespodziewane pożegnanie z kultową postacią programu z ostatniej chwili
Koniec ery w „Jeden z dziesięciu”. Niespodziewane pożegnanie z kultową postacią programu

To wiadomość, która poruszyła widzów w całej Polsce. Po 14 latach współpracy z kultowym teleturniejem „Jeden z dziesięciu” żegna się pani Sylwia – jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci programu, kojarzona przez widzów z elegancją i profesjonalizmem.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Marek Lewandowski: Przyczepiło się g… do statku i woła: „Płyniemy!”

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, w pierwszą rocznicę strajku w spółce Solaris, wyraża głębokie uznanie dla strajkujących pracowników i pracownic – takim zdaniem rozpoczyna się projekt uchwały Sejmu złożony przez posłów Lewicy. Czytam, patrzę i nie mogę uwierzyć. Czyżby to początek podczepiania się pod nasze sukcesy i udawanie troski o pracowników?
 [Felieton „TS”] Marek Lewandowski: Przyczepiło się g… do statku i woła: „Płyniemy!”
/ youtube.com

Żywiecki Hutchinson, lubski W&W, ciechanowski Sofidel, Ursus w Chełmie, Altrad Mostostal w Siedlcach. Wymieniać dalej? To tylko kilka z licznych przykładów strajków o wyższe wynagrodzenia i godne traktowanie, które oprócz tego w Solarisie zostały przeprowadzone w ubiegłym roku. Ale Lewica wnioskuje o uchwałę jedynie w tym jednym przypadku. To nie tylko cyniczne, ale też krzywdzące np. dziewczyny w W&W (co to za historia? – niech sobie każdy wygugluje).

Solidarność w ciągu roku podpisuje w skali kraju blisko 10 tys. porozumień płacowych, jeszcze więcej różnorakich regulaminów. Choć w wielu przypadkach wchodzi w spory zbiorowe, przeprowadza strajki ostrzegawcze, nagłaśnia zachowanie pracodawców, wykorzystuje międzynarodowe struktury związkowe, a często też osobiste kontakty, to w ogromnej większości odbywa się to w cichym, spokojnym dialogu z pracodawcami. Bo Solidarność to przede wszystkim związek dialogu.

W tych trudnych przypadkach, gdy musimy strajkować, gdy szykanuje się, a i często zwalnia liderów związkowych, nie widać szczególnego zainteresowania polityków, ich specjalnej aktywności czy wsparcia. No ale w roku wyborczym, przy okazji tak głośnego wydarzenia jak ubiegłoroczny strajk w podpoznańskim Bolechowie, warto spróbować ogrzać się w blasku pracowników, których na co dzień ma się… – tu niech każdy sobie sam dopowie.

Niestety, obawiam się, że wraz z narastającymi emocjami trwającej już kampanii wyborczej, takich przypadków podczepiania się pod nie swoje zasługi będzie więcej. I to nie tylko ze strony partii opozycyjnych, ale nawet koalicji rządowej. Często zresztą słyszę w różnych wypowiedziach np. polityków PiS, nawet tych blisko związanych z naszym Związkiem, jak chwalą się rozwiązaniami, które zostały wprowadzone, jednocześnie zapominając, że gdyby nie Solidarność, nawet by o nich nie pomyśleli. A samo słowo „Solidarność” jakoś trudno przechodzi im przez gardło.

Stąd dwa apele. Pierwszy do związkowców. Wszystkich, nie tylko z Solidarności, ale i OPZZ, Forum i wszystkich innych działających w Polsce. Nie pozwalajcie sobie odbierać sukcesów i pamiętajcie, że większość o naszych problemach i postulatach przypomina sobie dopiero w czasie wyborów. To zwykły cynizm, obłuda i fałszywa troska.

Drugi apel do pracodawców – chcecie polityków w swoich firmach? Nie lepiej rozmawiać ze swoimi pracownikami? Solidarność to związek dialogu. Lojalny partner, jeśli oczywiście traktuje się go po partnersku. W 99 proc. spokojnie przy stole negocjacyjnym, w trosce o dobro firmy negocjuje i podpisuje porozumienia i regulaminy. Więcej – docenia i nagradza tych pracodawców, którzy w tym dialogu się wyróżniają, czego przykładem jest konkurs Pracodawca Przyjazny Pracownikom. Konflikt, jak w przypadku Solarisa, choć spektakularny, jest marginesem. Prędzej czy później i tak musimy się dogadać, a polityka nam w tym nie pomoże.

Miały być dwa apele, ale będzie trzeci. Do polityków. Waszą rolą jest stwarzać nam warunki. Pracodawcom przejrzyste i proste prawo do prowadzenia działalności gospodarczej, pracownikom do skutecznej ochrony swoich praw. Przede wszystkim skutecznej ochrony liderów związkowych przed zwolnieniem. Tak jak w przypadku przewodniczącej z W&W, która wbrew obowiązującemu prawu została zwolniona za organizację legalnego strajku. A tymczasem uchwała Lewicy w rocznicę strajku jest przyznaniem się do winy, że polska klasa polityczna nie wywiązuje się ze swoich obowiązków.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe