[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Czarny ptak na środku czoła

Nie wiem, czy pamiętacie, ale pisałem już kiedyś o tajnikach kobiecego makijażu, które pozostają dla mnie niezgłębioną tajemnicą. Zastanawiałem się wtedy również nad tajemnicą malowanych brwi.
 [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Czarny ptak na środku czoła
/ pixabay.com

Ludzie mają brwi. Włosy nad oczami służą zabezpieczeniu oczu np. przed kroplami wody. Jedni brwi mają krzaczaste, inni ledwo zaznaczone. Mężczyźni często mają gęstsze i wyraźniejsze, kobiety bardziej delikatne. Oczywiście bywa również odwrotnie. Jako rysownik zwracam uwagę nie tylko na ogólny rysunek brwi, ale również na układ włosków, którego kierunki zwykle współgrają z kształtem oczodołu, jakby dorysowywały do niego „promienie”, stanowiąc naturalną, żeby nie napisać, że często fascynującą oprawę oka. Pewnie, że czasem się też naturze nie udadzą, w takich przypadkach nic dziwnego, że chcące się podobać kobiety je korygują, czy to wyskubując „nadmiarowe” włoski, czy to modyfikując ich kształt lub kolor przy pomocy barwników.

Odnoszę jednak wrażenie, że ostatnio większość kobiet uznaje swoje brwi za śmiertelnego wroga, którego trzeba bezwzględnie eksterminować. Jakby w kształcie, który nadała im natura, nie miały prawa żyć, w związku z czym zostają z całą stanowczością bez litości usunięte i zastąpione graficzną wariacją na swój temat w połowie czoła.
Problem w tym, że talenty graficzne nie są w populacji, z całym szacunkiem dla płci pięknej, rozłożone po równo, w efekcie czego znak graficzny na czole mający zastąpić włoski obramowujące oczodół niekoniecznie się z nim kojarzy. Czasem przypomina logotyp znanej sieci fast foodów, czasem nadkola samochodu terenowego, a bodaj najczęściej czarnego ptaka nadającego czołu nieco melancholijny charakter landszaftu z zachodem słońca. Prawie zawsze jednak wyglądają po prostu mało naturalnie.

Czasem mam okazję porównać, jak twarz wygląda z prawdziwymi brwiami z jej obrazem wzbogaconym o znak graficzny w kształcie odlatującego żurawia. I choć rozumiem intencje w postaci chęci optycznego powiększenia oczu, to z mojego ułomnego męskiego punktu widzenia, mimo wszystko, naturalne włoski wyglądają lepiej. No dobrze, czasem niewystarczająco dobrze, ale czy nawet w takich wypadkach nie wystarczyłaby drobna korekta zamiast anihilacji i próby zastąpienia, błagam o wybaczenie, często nieudolną grafiką na środku czoła? Ja wiem, kobiety mają prawo podobać się przede wszystkim sobie, ja jestem tylko durnym chłopem, który na niczym się nie zna, a już na pewno na makijażu. W sumie nie wiadomo, skąd biorę w sobie odwagę, żeby o tym napisać. Mimo wszystko jednak, gdyby ten mój słaby głos w kwestii, w której oczywiście nie jestem ekspertem, a jedynie którymś z rzędu odbiorcą, miał jakieś znacznie, to bardzo bym prosił o odrobinę litości dla naturalnych brwi, które – podejrzewam – niczym sobie na takie traktowanie nie zasłużyły.

 

 

 

 


 

POLECANE
Donald nie chce pamiętać o Jacku. W PO wrze po zatrzymaniu Sutryka gorące
"Donald nie chce pamiętać o Jacku". W PO wrze po zatrzymaniu Sutryka

Donald nie chce pamiętać o Jacku. Do dzisiaj wielu nie rozumie, jak mogliśmy go poprzeć, mimo że kandydować w wyborach na prezydenta Wrocławia chciał Michał Jaros – cytuje jednego z ważnych polityków Koalicji Obywatelskiej serwis Wirtualna Polska.

Pałac Buckingham. Pilne doniesienia w sprawie księżnej Kate z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Pilne doniesienia w sprawie księżnej Kate

Księżna Kate Middleton powróciła do obowiązków po zakończeniu leczenia onkologicznego. Podczas Festival of Remembrance w Londynie, oddała hołd poległym żołnierzom.

Tyle wynosi deficyt. Rząd podał dane Wiadomości
Tyle wynosi deficyt. Rząd podał dane

Deficyt budżetu państwa po październiku br. wyniósł 129 mld 788 mln zł - wskazało w piątek Ministerstwo Finansów w szacunkowych danych o wykonaniu budżetu państwa.

Zabójca polskiego żołnierza Mateusza Sitka został namierzony Wiadomości
Zabójca polskiego żołnierza Mateusza Sitka został namierzony

Zabójca Mateusza Sitka, polskiego żołnierza z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, został namierzony – twierdzi w rozmowie z Wirtualną Polską generał Arkadiusz Szkutnik.

Wjechała w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba z ostatniej chwili
Wjechała w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba

Jedna osoba zginęła w wypadku karetki pogotowia ratunkowego z samochodem osobowym w Strzeszowie na Dolnym Śląsku – informuje TVN24.

Jechał pijany z szybkością 226 km/godz. Znamy szczegóły wypadku na Trasie Łazienkowskiej z ostatniej chwili
Jechał pijany z szybkością 226 km/godz. Znamy szczegóły wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Podczas piątkowej konferencji prasowej prokuratura przedstawiła szczegółowe informacje dotyczące okoliczności wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Wśród przyczyn alkohol i ogromna prędkość.

Bundesbank: powrót Trumpa może okazać się bardzo bolesny dla niemieckiej gospodarki pilne
Bundesbank: powrót Trumpa może okazać się bardzo bolesny dla niemieckiej gospodarki

Zdaniem prezesa Bundesbanku dla niemieckiej gospodarki szczególnie bolesne mogą się stać cła importowe, jakie może zaproponować administracja Donalda Trumpa. "Jeśli jego plany zostaną wprowadzone, może to oznaczać spadek produkcji w Niemczech o jeden procent" - powiedział prezes Bundesbanku Joachim Nagel w wywiadzie dla tygodnika "Die Zeit".

Tusk: Scholz zdał mi relację z rozmowy z Putinem polityka
Tusk: "Scholz zdał mi relację z rozmowy z Putinem"

Premier Donald Tusk przekazał, że rozmawiał z kanclerzem Niemiec OIafem Scholzem, który zdał mu relację z rozmowy z Władimirem Putinem.

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Łukasz Ż. przyznał się do winy gorące
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Łukasz Ż. przyznał się do winy

Łukasz Ż., podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, usłyszał zarzuty. Pojazd, którym kierował mógł poruszać się z prędkością nawet do 226 km/h.

IMGW wydał ostrzeżenie. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie. Oto co nas czeka

Od piątku wieczorem w południowo-wschodniej Polsce obowiązuje ostrzeżenie przed marznącymi opadami. W nocy silne porywy wiatru pojawią się na wybrzeżu, gdzie mogą osiągać nawet 60 km/h.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Czarny ptak na środku czoła

Nie wiem, czy pamiętacie, ale pisałem już kiedyś o tajnikach kobiecego makijażu, które pozostają dla mnie niezgłębioną tajemnicą. Zastanawiałem się wtedy również nad tajemnicą malowanych brwi.
 [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Czarny ptak na środku czoła
/ pixabay.com

Ludzie mają brwi. Włosy nad oczami służą zabezpieczeniu oczu np. przed kroplami wody. Jedni brwi mają krzaczaste, inni ledwo zaznaczone. Mężczyźni często mają gęstsze i wyraźniejsze, kobiety bardziej delikatne. Oczywiście bywa również odwrotnie. Jako rysownik zwracam uwagę nie tylko na ogólny rysunek brwi, ale również na układ włosków, którego kierunki zwykle współgrają z kształtem oczodołu, jakby dorysowywały do niego „promienie”, stanowiąc naturalną, żeby nie napisać, że często fascynującą oprawę oka. Pewnie, że czasem się też naturze nie udadzą, w takich przypadkach nic dziwnego, że chcące się podobać kobiety je korygują, czy to wyskubując „nadmiarowe” włoski, czy to modyfikując ich kształt lub kolor przy pomocy barwników.

Odnoszę jednak wrażenie, że ostatnio większość kobiet uznaje swoje brwi za śmiertelnego wroga, którego trzeba bezwzględnie eksterminować. Jakby w kształcie, który nadała im natura, nie miały prawa żyć, w związku z czym zostają z całą stanowczością bez litości usunięte i zastąpione graficzną wariacją na swój temat w połowie czoła.
Problem w tym, że talenty graficzne nie są w populacji, z całym szacunkiem dla płci pięknej, rozłożone po równo, w efekcie czego znak graficzny na czole mający zastąpić włoski obramowujące oczodół niekoniecznie się z nim kojarzy. Czasem przypomina logotyp znanej sieci fast foodów, czasem nadkola samochodu terenowego, a bodaj najczęściej czarnego ptaka nadającego czołu nieco melancholijny charakter landszaftu z zachodem słońca. Prawie zawsze jednak wyglądają po prostu mało naturalnie.

Czasem mam okazję porównać, jak twarz wygląda z prawdziwymi brwiami z jej obrazem wzbogaconym o znak graficzny w kształcie odlatującego żurawia. I choć rozumiem intencje w postaci chęci optycznego powiększenia oczu, to z mojego ułomnego męskiego punktu widzenia, mimo wszystko, naturalne włoski wyglądają lepiej. No dobrze, czasem niewystarczająco dobrze, ale czy nawet w takich wypadkach nie wystarczyłaby drobna korekta zamiast anihilacji i próby zastąpienia, błagam o wybaczenie, często nieudolną grafiką na środku czoła? Ja wiem, kobiety mają prawo podobać się przede wszystkim sobie, ja jestem tylko durnym chłopem, który na niczym się nie zna, a już na pewno na makijażu. W sumie nie wiadomo, skąd biorę w sobie odwagę, żeby o tym napisać. Mimo wszystko jednak, gdyby ten mój słaby głos w kwestii, w której oczywiście nie jestem ekspertem, a jedynie którymś z rzędu odbiorcą, miał jakieś znacznie, to bardzo bym prosił o odrobinę litości dla naturalnych brwi, które – podejrzewam – niczym sobie na takie traktowanie nie zasłużyły.

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe