Paweł Jędrzejewski: Sprawa czołgów dla Ukrainy jest dla Niemiec przełomowa

Czy presja na Niemcy odniesie szerszy i trwały skutek? 
Kwadryga. Brama Brandenburska Paweł Jędrzejewski: Sprawa czołgów dla Ukrainy jest dla Niemiec przełomowa
Kwadryga. Brama Brandenburska / Pixabay.com

Ukraina potrzebuje czołgów. Błaga o Leopardy od miesięcy. To jest sprawa życia i śmierci. Niemcy nie decydują się nie tylko na oddanie części swoich Leopardów, ale także do wczoraj nie wyrażali zgody na to, by przekazały je Ukrainie inne państwa. Taki jest stan na dziś. Czy to się zmieni?

Ta sprawa jest symboliczna i zarazem konkretna. Symboliczna, bo znakomicie podsumowuje postawę Niemiec. Konkretna, bo czołgi albo jadą na Ukrainę z Niemiec, albo nie jadą. Nie ma trzeciej możliwości.

Polityka Niemiec opiera się na umiejętności nieopowiadania się po żadnej ze stron w jakimkolwiek poważnym konflikcie. Kanclerz Olaf Scholz wydaje się być idealnym wykonawcą takiej polityki – kompletnie pozbawiony charyzmy, biurokrata, niegdyś zawzięty lewak, obecnie pragmatyk. Dla prawicy – zbyt na lewo, dla lewicy – zbyt na prawo. Potrafi obiecywać i nie dotrzymywać słowa z kamienną twarzą.

Teraz największym jego kłopotem wydaje się być sprawa dostarczenia niemieckich czołgów Leopard 2 na Ukrainę. Scholz może na to się zdecyduje, a może nie. Jednak po przebiegu spotkania w Ramstein w ostatni piątek i fiasku w sprawie czołgów widać wyraźnie, że dla kanclerza Niemiec i jego nowego ministra obrony Borisa Pistoriusa podjęcie decyzji w tej sprawie jest jak wyrywanie trzonowego zęba bez znieczulenia. Nie dziwi to, biorąc pod uwagę, że kilka lat temu Pistorius był przeciwnikiem sankcji przeciwko Rosji, gdy ta zajęła Krym. Popierał także prorosyjskie organizacje. Pistorius jest byłym współpracownikiem Gerharda Schrödera, a kim dla Putina jest Schröder, to już od dawna dobrze wiadomo.

Jednak nie osobiste preferencje ministra są tu najważniejsze. Niemcy znają swoją historię w XX wieku. I dostrzegają uderzającą prawidłowość. Gdy współpracują z Rosją i są potulni wobec niej, wszystko układa się pomyślnie. Transporty surowców i ropa naftowa przemieszczają się z Rosji do Niemiec bez przeszkód. I dzieje się tak zarówno w latach trzydziestych, jak i dwutysięcznych.

Natomiast gdy Niemcy wypowiadają Rosji wojnę 1 sierpnia 1914 roku, to im cztery lata później upada całe Cesarstwo i po perturbacjach nastaje Republika Weimarska stanowiąca dziejowy przedsionek do władzy Hitlera. A gdy atakują Związek Sowiecki 22 czerwca 1941 roku, to im cztery lata później upada III Rzesza i są podzieleni przez dłużej niż cztery dekady. 

 

Cztery podstawy sukcesu

Niemcy po zjednoczeniu odnieśli ogromny sukces gospodarczy – są najbogatszym krajem Europy. Niemiecka metoda na sukces opiera się na taniej sile roboczej Azjatów (przede wszystkim Chińczyków), na tanich paliwach oraz surowcach z Rosji oraz na oszczędności miliardów, dzięki militarnej ochronie w wykonaniu armii amerykańskiej, opłacanej przez amerykańskiego podatnika. Przy mocnych nastrojach antyamerykańskich w Niemczech. I jeszcze do sukcesu przyczynia się narzucanie swojej woli innym, znacznie mniejszym i słabszym członkom Unii Europejskiej. Tak aby wspomagać swoje interesy. Cyniczna postawa Niemiec w znacznym stopniu ośmiela rosyjski neoimperializm, finansuje go i działa na szkodę Europy, co z całą siłą ujawniło się w momencie rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Niemcy nie wydają na obronę wymaganych przez NATO 2% produktu krajowego brutto. Kanclerz Scholz, po ataku Rosji na Ukrainę, obiecał, że to się zmieni, ale na razie nic się nie zmieniło. Kanclerz obiecał także 100 miliardów euro na wydatki zbrojeniowe, ale poprzednia pani minister obrony (na urzędzie do zeszłego tygodnia), nie wykazała żadnego poważnego zainteresowania mądrym wykorzystaniem tych pieniędzy. W tym samym czasie kanclerz Scholz mówił o pomocy Ukrainie. Ciągle to samo: mówić jedno, a robić drugie, a najlepiej – mówić to, co trzeba, ale nic nie robić.

 

Bilans niemieckich działań w XX wieku

Jak można podsumować rolę państwa niemieckiego we współczesnej Europie? Nie analizujmy detali, a jedynie ostateczne rezultaty. A one są tragiczne i przerażające. Niemcy cesarskie, imperialne, opętane militaryzmem i marzeniami o potędze odegrały kluczową rolę w wywołaniu I wojny światowej. Liczba samych żołnierzy zabitych na frontach tej wojny – prawie 14 milionów. Niemiecka III Rzesza rozpoczęła 25 lat później II wojnę światową. Ogólna liczba ofiar – 60 milionów. 

Ale to nie wszystko.

Przed 80 laty Niemcy z zimną krwią, z kamiennym okrucieństwem, ze ślepą wiarą w swoje dziejowe posłannictwo wymordowali miliony cywilów, popełniając ludobójstwo na wielką, przemysłową skalę. Nawet na tle koszmarnego okrucieństwa i przemocy w dziejach ludzkości dzieło niemieckie w latach 1939–1945 było wyjątkowe. Niemcy urządzali polowania na ludzi, mordowali ich na każdy z możliwych sposobów, więzili, torturowali, poniżali, głodzili, prowadzili na nich okrutne eksperymenty medyczne, a własność pomordowanych rabowali. A po wojnie tego, co zrabowali, nie oddają. Zbrodniarzy służących nazizmowi nie rozliczają.

Czy winienie za zbrodnie niemieckie „nazistów” (zabieg stosowany coraz intensywniej w przekazie na temat historii Niemiec) jest w stanie uspokoić sumienie? Na kogo będą kiedyś zwalać winy za współpracę z Rosją Putina, gdy ta nie ukrywała już swoich neoimperialnych apetytów? Po wojnach w Czeczenii. Po ataku na Gruzję. Po zajęciu Krymu. Klasyczna postawa niemiecka to świadome współpracowanie z despotą, a później głośne kajanie się i natychmiast po nim wyczekiwanie na oklaski za ten popis „moralnej postawy”.

 

Błędne wnioski z własnej historii

Niemcy nie wyciągnęli właściwych, czyli mądrych etycznie wniosków ze swojego entuzjastycznego urzeczenia nazizmem, Hitlerem oraz z II wojny światowej i dokonanych przez siebie najpotworniejszych zbrodni w historii Europy. Jak mawia amerykański publicysta Dennis Prager, Niemcom wszystko się pomieszało i zamiast zrozumieć z II wojny światowej, że odpowiedzią na zło musi być walka z nim, uznali, że to walka jest złem. Stąd te słynne, słusznie wyszydzone „hełmy dla Ukrainy”, którymi Niemcy chcieli na początku wojny załatwić militarną pomoc dla napadniętych.

Nadrzędna w polityce Niemiec jest wciąż zasada współpracy z Rosją i uległość wobec Rosji. Postawa opłacalna ekonomicznie.

Dlatego sprawa czołgów jest papierkiem lakmusowym, który pokaże, czy w tej polityce naprawdę może się coś znacząco zmienić, czy nie, gdy maski opadły i widać dokładnie, jaka jest Rosja. Zgoda Niemiec na przekazanie Leopardów byłaby wyraźnym i konkretnym sygnałem dla Rosji, że epoka niemieckiej kooperacji za wszelką cenę ma się ku końcowi.

Niemcy są pod wielką presją międzynarodową, żeby czołgi udostępnić. Wczorajsze oświadczenie szefowej MSZ Niemiec, że nie będzie protestu, gdy Polska przekaże Leopardy Ukrainie, to dopiero pierwszy efekt tej presji. Czy odniesie ona szerszy i trwały skutek? 

Sprawa czołgów jest przełomowa. Obserwujmy pilnie, jaki będzie jej finał. Finał oceniany nie na podstawie słów i obietnic, ale czołgów.


 

POLECANE
Wiadomo, co z inflacją i PKB. Jest komunikat NBP z ostatniej chwili
Wiadomo, co z inflacją i PKB. Jest komunikat NBP

Centralna ścieżka projekcji zakłada w tym roku wzrost PKB o 3,4 proc., a w 2026 r. o 3,7 proc. Z kolei centralna ścieżka projekcji zakłada w tym roku wzrost PKB o 3,4 proc., a w 2026 r. o 3,7 proc. – przekazał w komunikacie Narodowy Bank Polski.

Potężna awaria. Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Potężna awaria. Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa

Mieszkańcy Krakowa muszą przygotować się na poważne utrudnienia w komunikacji miejskiej. Od czwartku trwa awaria podstacji zasilającej sieć trakcyjną, przez co tramwaje nie dojeżdżają do pętli Czerwone Maki P+R. Miasto wprowadziło zastępczą komunikację autobusową, która kursuje do odwołania.

Zmiana na stanowisku marszałka Senatu? Grodzki zdradził stanowisko KO z ostatniej chwili
Zmiana na stanowisku marszałka Senatu? Grodzki zdradził stanowisko KO

Jeśli nie zajdzie nic nieprzewidzianego w negocjacjach koalicyjnych, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska zachowa swoje stanowisko także w drugiej połowie kadencji - powiedział PAP szef klubu senackiego KO i były marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

ZUS wydał komunikat ws. rzekomej pracownicy z Ukrainy z ostatniej chwili
ZUS wydał komunikat ws. rzekomej pracownicy z Ukrainy

ZUS zdementował krążącą w sieci historię o rzekomej Ukraince z oddziału, która miała celowo przeciągać sprawy Polaków. Instytucja wyjaśnia, że to nieprawda, a terminy zależą od złożoności wniosku i wymaganych dokumentów.

Niezidentyfikowany obiekt na Dolnym Śląsku? Służby przeszukują pola w okolicach A4 z ostatniej chwili
Niezidentyfikowany obiekt na Dolnym Śląsku? Służby przeszukują pola w okolicach A4

Służby na Dolnym Śląsku od czwartkowego wieczora szukają obiektu, który według świadka spadł w rejonie Stróży pod Wrocławiem. Rano doszło do drugiego zgłoszenia z okolic Bystrzycy Kłodzkiej. Do tej pory nic nie odnaleziono – informuje w piątek rano "Gazeta Wrocławska".

Zbigniew Ziobro zabiera głos ws. azylu na Węgrzech z ostatniej chwili
Zbigniew Ziobro zabiera głos ws. azylu na Węgrzech

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odniósł się do spekulacji dotyczących jego rzekomego ubiegania się o azyl polityczny na Węgrzech. W rozmowie z Telewizją Republika polityk jednoznacznie zaprzeczył tym doniesieniom, podkreślając, że jego pobyt za granicą ma związek z udziałem w konferencji o praworządności w Unii Europejskiej.

Nie żyje raper Pono. Podano nieoficjalne informacje z ostatniej chwili
Nie żyje raper Pono. Podano nieoficjalne informacje

Rafał "Pono" Poniedzielski zmarł 6 listopada w Warszawie po zawale serca. 49-letniego rapera reanimowano przez około godzinę, jednak nie udało się go uratować – informuje serwis GlamRap.pl.

Premier Szwecji: Jesteśmy gotowi wnieść wkład w bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO z ostatniej chwili
Premier Szwecji: Jesteśmy gotowi wnieść wkład w bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO

Nie jesteśmy naiwni co do Rosji, a raczej co do jej intencji - jesteśmy gotowi wnieść wkład w bezpieczeństwo wschodnich regionów Europy, w tym poprzez udział w misji NATO Wschodnia Straż (Eastern Sentry) - oświadczył premier Szwecji Ulf Kristersson.

Kanadyjski Sąd Najwyższy uznał minimalne kary za pornografię dziecięcą za niezgodne z konstytucją tylko u nas
Kanadyjski Sąd Najwyższy uznał minimalne kary za pornografię dziecięcą za "niezgodne z konstytucją"

Kanadyjski Sąd Najwyższy zdecydował, że minimalne kary za pornografię dziecięcą są niezgodne z konstytucją. Według niego, trzeba w niektórych przypadkach wydawać wyroki lżejsze, które „sprawiedliwiej” traktują pedofila.

Dzieci na rowerach i hulajnogach obowiązkowo w kaskach. Senat przyjął nowe przepisy pilne
Dzieci na rowerach i hulajnogach obowiązkowo w kaskach. Senat przyjął nowe przepisy

Senat przyjął zmiany w Prawie o ruchu drogowym. Nowe przepisy wprowadzają obowiązek jazdy w kasku dla osób do 16. roku życia korzystających z rowerów i elektrycznych hulajnóg. Przywracają też możliwość uzyskania prawa jazdy w wieku 17 lat.

REKLAMA

Paweł Jędrzejewski: Sprawa czołgów dla Ukrainy jest dla Niemiec przełomowa

Czy presja na Niemcy odniesie szerszy i trwały skutek? 
Kwadryga. Brama Brandenburska Paweł Jędrzejewski: Sprawa czołgów dla Ukrainy jest dla Niemiec przełomowa
Kwadryga. Brama Brandenburska / Pixabay.com

Ukraina potrzebuje czołgów. Błaga o Leopardy od miesięcy. To jest sprawa życia i śmierci. Niemcy nie decydują się nie tylko na oddanie części swoich Leopardów, ale także do wczoraj nie wyrażali zgody na to, by przekazały je Ukrainie inne państwa. Taki jest stan na dziś. Czy to się zmieni?

Ta sprawa jest symboliczna i zarazem konkretna. Symboliczna, bo znakomicie podsumowuje postawę Niemiec. Konkretna, bo czołgi albo jadą na Ukrainę z Niemiec, albo nie jadą. Nie ma trzeciej możliwości.

Polityka Niemiec opiera się na umiejętności nieopowiadania się po żadnej ze stron w jakimkolwiek poważnym konflikcie. Kanclerz Olaf Scholz wydaje się być idealnym wykonawcą takiej polityki – kompletnie pozbawiony charyzmy, biurokrata, niegdyś zawzięty lewak, obecnie pragmatyk. Dla prawicy – zbyt na lewo, dla lewicy – zbyt na prawo. Potrafi obiecywać i nie dotrzymywać słowa z kamienną twarzą.

Teraz największym jego kłopotem wydaje się być sprawa dostarczenia niemieckich czołgów Leopard 2 na Ukrainę. Scholz może na to się zdecyduje, a może nie. Jednak po przebiegu spotkania w Ramstein w ostatni piątek i fiasku w sprawie czołgów widać wyraźnie, że dla kanclerza Niemiec i jego nowego ministra obrony Borisa Pistoriusa podjęcie decyzji w tej sprawie jest jak wyrywanie trzonowego zęba bez znieczulenia. Nie dziwi to, biorąc pod uwagę, że kilka lat temu Pistorius był przeciwnikiem sankcji przeciwko Rosji, gdy ta zajęła Krym. Popierał także prorosyjskie organizacje. Pistorius jest byłym współpracownikiem Gerharda Schrödera, a kim dla Putina jest Schröder, to już od dawna dobrze wiadomo.

Jednak nie osobiste preferencje ministra są tu najważniejsze. Niemcy znają swoją historię w XX wieku. I dostrzegają uderzającą prawidłowość. Gdy współpracują z Rosją i są potulni wobec niej, wszystko układa się pomyślnie. Transporty surowców i ropa naftowa przemieszczają się z Rosji do Niemiec bez przeszkód. I dzieje się tak zarówno w latach trzydziestych, jak i dwutysięcznych.

Natomiast gdy Niemcy wypowiadają Rosji wojnę 1 sierpnia 1914 roku, to im cztery lata później upada całe Cesarstwo i po perturbacjach nastaje Republika Weimarska stanowiąca dziejowy przedsionek do władzy Hitlera. A gdy atakują Związek Sowiecki 22 czerwca 1941 roku, to im cztery lata później upada III Rzesza i są podzieleni przez dłużej niż cztery dekady. 

 

Cztery podstawy sukcesu

Niemcy po zjednoczeniu odnieśli ogromny sukces gospodarczy – są najbogatszym krajem Europy. Niemiecka metoda na sukces opiera się na taniej sile roboczej Azjatów (przede wszystkim Chińczyków), na tanich paliwach oraz surowcach z Rosji oraz na oszczędności miliardów, dzięki militarnej ochronie w wykonaniu armii amerykańskiej, opłacanej przez amerykańskiego podatnika. Przy mocnych nastrojach antyamerykańskich w Niemczech. I jeszcze do sukcesu przyczynia się narzucanie swojej woli innym, znacznie mniejszym i słabszym członkom Unii Europejskiej. Tak aby wspomagać swoje interesy. Cyniczna postawa Niemiec w znacznym stopniu ośmiela rosyjski neoimperializm, finansuje go i działa na szkodę Europy, co z całą siłą ujawniło się w momencie rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Niemcy nie wydają na obronę wymaganych przez NATO 2% produktu krajowego brutto. Kanclerz Scholz, po ataku Rosji na Ukrainę, obiecał, że to się zmieni, ale na razie nic się nie zmieniło. Kanclerz obiecał także 100 miliardów euro na wydatki zbrojeniowe, ale poprzednia pani minister obrony (na urzędzie do zeszłego tygodnia), nie wykazała żadnego poważnego zainteresowania mądrym wykorzystaniem tych pieniędzy. W tym samym czasie kanclerz Scholz mówił o pomocy Ukrainie. Ciągle to samo: mówić jedno, a robić drugie, a najlepiej – mówić to, co trzeba, ale nic nie robić.

 

Bilans niemieckich działań w XX wieku

Jak można podsumować rolę państwa niemieckiego we współczesnej Europie? Nie analizujmy detali, a jedynie ostateczne rezultaty. A one są tragiczne i przerażające. Niemcy cesarskie, imperialne, opętane militaryzmem i marzeniami o potędze odegrały kluczową rolę w wywołaniu I wojny światowej. Liczba samych żołnierzy zabitych na frontach tej wojny – prawie 14 milionów. Niemiecka III Rzesza rozpoczęła 25 lat później II wojnę światową. Ogólna liczba ofiar – 60 milionów. 

Ale to nie wszystko.

Przed 80 laty Niemcy z zimną krwią, z kamiennym okrucieństwem, ze ślepą wiarą w swoje dziejowe posłannictwo wymordowali miliony cywilów, popełniając ludobójstwo na wielką, przemysłową skalę. Nawet na tle koszmarnego okrucieństwa i przemocy w dziejach ludzkości dzieło niemieckie w latach 1939–1945 było wyjątkowe. Niemcy urządzali polowania na ludzi, mordowali ich na każdy z możliwych sposobów, więzili, torturowali, poniżali, głodzili, prowadzili na nich okrutne eksperymenty medyczne, a własność pomordowanych rabowali. A po wojnie tego, co zrabowali, nie oddają. Zbrodniarzy służących nazizmowi nie rozliczają.

Czy winienie za zbrodnie niemieckie „nazistów” (zabieg stosowany coraz intensywniej w przekazie na temat historii Niemiec) jest w stanie uspokoić sumienie? Na kogo będą kiedyś zwalać winy za współpracę z Rosją Putina, gdy ta nie ukrywała już swoich neoimperialnych apetytów? Po wojnach w Czeczenii. Po ataku na Gruzję. Po zajęciu Krymu. Klasyczna postawa niemiecka to świadome współpracowanie z despotą, a później głośne kajanie się i natychmiast po nim wyczekiwanie na oklaski za ten popis „moralnej postawy”.

 

Błędne wnioski z własnej historii

Niemcy nie wyciągnęli właściwych, czyli mądrych etycznie wniosków ze swojego entuzjastycznego urzeczenia nazizmem, Hitlerem oraz z II wojny światowej i dokonanych przez siebie najpotworniejszych zbrodni w historii Europy. Jak mawia amerykański publicysta Dennis Prager, Niemcom wszystko się pomieszało i zamiast zrozumieć z II wojny światowej, że odpowiedzią na zło musi być walka z nim, uznali, że to walka jest złem. Stąd te słynne, słusznie wyszydzone „hełmy dla Ukrainy”, którymi Niemcy chcieli na początku wojny załatwić militarną pomoc dla napadniętych.

Nadrzędna w polityce Niemiec jest wciąż zasada współpracy z Rosją i uległość wobec Rosji. Postawa opłacalna ekonomicznie.

Dlatego sprawa czołgów jest papierkiem lakmusowym, który pokaże, czy w tej polityce naprawdę może się coś znacząco zmienić, czy nie, gdy maski opadły i widać dokładnie, jaka jest Rosja. Zgoda Niemiec na przekazanie Leopardów byłaby wyraźnym i konkretnym sygnałem dla Rosji, że epoka niemieckiej kooperacji za wszelką cenę ma się ku końcowi.

Niemcy są pod wielką presją międzynarodową, żeby czołgi udostępnić. Wczorajsze oświadczenie szefowej MSZ Niemiec, że nie będzie protestu, gdy Polska przekaże Leopardy Ukrainie, to dopiero pierwszy efekt tej presji. Czy odniesie ona szerszy i trwały skutek? 

Sprawa czołgów jest przełomowa. Obserwujmy pilnie, jaki będzie jej finał. Finał oceniany nie na podstawie słów i obietnic, ale czołgów.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe