„Ten człowiek niczego nie zrozumiał. Zero”. Znany francuski historyk nie przebiera w słowach

Francuski historyk wojskowości Pierre Servent jako jeden z nielicznych przewidział atak Putina na Ukrainę, postrzegając to jako próbę zniszczenia światowej demokracji. Servent w rozmowie z dziennikiem „Welt” chwali „punkt zwrotny” Niemiec, ale krytykuje niemieckiego kanclerza Olafa Scholza za powielanie błędów swojej poprzedniczki Angeli Merkel. – Ten człowiek nic nie zrozumiał. Zero. Kieruje się starą logiką, zgodnie z którą interesy ekonomiczne determinują politykę” – uważa Servent komentując politykę niemieckiego kanclerza Olafa Scholza.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz „Ten człowiek niczego nie zrozumiał. Zero”. Znany francuski historyk nie przebiera w słowach
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Rosja, posiadająca broń atomową i zasiadająca w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, zaatakowała swojego sąsiada. Na Ukrainie „popełnia masowe zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości, i atakuje cele cywilne, aby zadać jak najwięcej ofiar cywilnych”.

Taka sytuacja nie miała miejsca od czasów II wojny światowej, dlatego Władimir Putin osłabia ONZ, które zostało utworzone, aby zapobiec powtórzeniu się takiej tragedii i rozwiązywać konflikty interesów na drodze dialogu, a nie zbrojnie – zauważył Pierre Servent. Groźba użycia bomby atomowej została celowo zastosowana przez Putina już w 2014 roku, co ułatwiło mu w rezultacie aneksję Krymu.

Jak przekonuje historyk, obecnie wojna na Ukrainie to walka światopoglądów – demokracja kontra autokracja. – Zachodnia demokracja jest w oczach Putina systemem "mięczaków", podczas gdy on wyznaje kult męskości, jak kiedyś w KGB, gdzie jedyny wybór istnieje pomiędzy dominacją a uległością – wyjaśnia Servent.

– Putin masakruje Ukrainę. My, Europejczycy, stoimy bez słowa i nie rozumiemy już takiego świata. Putin jest przekonany, że XXI wiek to wiek totalitaryzmu. Szturm na waszyngtoński Kapitol był pod tym względem kluczowym wydarzeniem nowej ery – przekonuje historyk. – Populizm i ekstremizm to wewnętrzne nowotwory naszych społeczeństw, celowo podsycane z zewnątrz – dodaje.

Żyjemy w UE w enklawie szczęścia, otoczonej brutalnym światem równoległym. Ta wojna oznacza koniec naszej naiwności. Zmusza nas do opuszczenia naszego bajkowego świata (...) Wierzyliśmy, że dzięki stosunkom międzynarodowym, handlowi i pewnego rodzaju pozytywnej globalizacji możemy naprawić usterki i powstrzymać autokratyczne dążenia ekspansji. Wojna Putina to nie przypadek, lecz nauczka, która w brutalny sposób oznacza punkt zwrotny i początek nowego świata

– uważa Servent.

Jak przyznaje, można odnieść tu „ostrożne analogie” do lat 30. XX wieku, gdzie „jeden szok następuje po drugim, a jeden kryzys poprzedza kolejny”. To powoduje strach, a „coraz więcej ludzi kieruje się ku tyranom, którzy działają jak zbawcy”. – Nazizm, stalinizm, faszyzm to ich religie. Podobnie jak w latach 30., znowu pojawiają się politycy, których rzesze zwolenników traktują jak mesjaszy, obiecujących rozwiązanie wszystkich problemów. Tulimy się do Putina, tak jak w latach 30. przytulaliśmy się do Hitlera. Wówczas zgodzono się na aneksję Austrii i remilitaryzację Nadrenii, aby Niemcy nie były upokarzane – przypomina Servent, zauważając, że obecnie zbliżone argumenty są używany w odniesieniu do Rosji.

"Scholz nic nie zrozumiał"

– Upokorzenie (…) to okrzyk bojowy wszystkich wielbicieli Putina. Emmanuel Macron, mimo że bardzo utalentowany, jest i pozostanie dzieckiem swojego pokolenia. (…) Przez telefon wykłada Putinowi prawo międzynarodowe, zapominając, że rozmawia z zabójcą (…). Putin śmieje się do rozpuku z wykładów Macrona – mówi Servent i zaznacza, że „upokarzanie” Rosji nie miało miejsca, wręcz przeciwnie - Zachód zaakceptował ją m.in. w szeregach G-7.

Naiwność względem Rosji można zarzucić nie tylko Macronowi, ale też Angeli Merkel. A Olaf Scholz zdaje się nie wyciągać wniosków z błędów swojej poprzedniczki.

Punkt zwrotny (Zeitenwende) był świetny i potrzebny od dawna. Ale czy został zrealizowany? Sam Scholz udał się do Pekinu, gdy tylko chiński totalitarny reżim został zatwierdzony. Ten człowiek nic nie zrozumiał. Zero. Kieruje się starą logiką, zgodnie z którą interesy ekonomiczne determinują politykę

– uważa Servent.

Europa stara się skończyć z zależnością od rosyjskiego gazu i ropy, tymczasem Scholz, odcinając się od rosyjskiej dyktatury, wybiera totalitarny reżim Chin jako lepsze rozwiązanie. „Nie możemy już sobie pozwalać na taką niekonsekwencję” – podkreśla Servent.

Cele wojenne Putina pozostają bez zmian, dodatkowo zablokował on „dyplomatyczną drogę powrotną”. „Powrót za linię z 24 lutego, zasiadanie do stołu negocjacyjnego i uzgodnienie statusu Krymu – to nie jest możliwe w jego światopoglądzie” – podkreśla historyk. Putin jest przekonany, że wytrzyma jeszcze długo, podczas gdy Zachód zmęczy się i znuży wojną. Szef Kremla „postrzega europejskich przywódców jako słabeuszy”, w dodatku „nie obchodzi go, czy wojna potrwa pięć czy dziesięć lat”.

W opinii francuskiego historyka szansą na zakończenie wojny byłby upadek reżimu Putina. „Kolejne mobilizacje mogą spowodować pęknięcia. Gospodarka cierpi, elity opuszczają kraj. Nie można wykluczyć rozpadu. Już w 1917 roku doszło do buntów żołnierzy przeciwko ich oficerom, co zakończyło się rewolucją. Myślę, że ten scenariusz jest prawdopodobny, ale trudno powiedzieć, kiedy i jak się zrealizuje” – wyjaśnia podkreślając, że „nawet wtedy nie pozbędziemy się naszych obaw”.


 

POLECANE
Tragedia w Alpach. Trzy osoby zginęły podczas burzy z ostatniej chwili
Tragedia w Alpach. Trzy osoby zginęły podczas burzy

W niedzielne popołudnie w masywie Damuelser Mittagsspitze w zachodniej Austrii doszło do tragicznego wypadku. Podczas gwałtownej burzy zginęła trzyosobowa rodzina. Jak podała tyrolska policja, ofiary to 62-letni mężczyzna, jego 60-letni brat oraz 60-letnia żona. Ich ciała znaleziono w pobliżu oznakowanego szlaku, na wysokości około 2268 metrów n.p.m. Lekarz ratunkowy nie miał wątpliwości - przyczyną śmierci było porażenie piorunem.

Ryszard Rynkowski wydał oświadczenie. Zawiodłem wielu z Was z ostatniej chwili
Ryszard Rynkowski wydał oświadczenie. "Zawiodłem wielu z Was"

Ryszard Rynkowski uczestniczył 14 czerwca 2025 r. w kolizji mając prowadząc auto pod wpływem alkoholu. Polski muzyk wydał oświadczenie.

To szaleństwo. Zełenski ujawnia szokujące kulisy rozmów z Rosją Wiadomości
"To szaleństwo". Zełenski ujawnia szokujące kulisy rozmów z Rosją

Rosja zaproponowała Ukrainie wymianę porwanych ukraińskich dzieci na rosyjskich jeńców wojennych – oświadczył w poniedziałek, podczas wizyty w Austrii, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

PKP Intercity uruchomiło rekordowe 514 połączeń pociągowych dziennie, ułatwiając szybki dojazd nad morze i w góry w sezonie letnim w 2025 r.

Taśmy Tuska i Giertycha. Polityk PSL nie przebierał w słowach z ostatniej chwili
Taśmy Tuska i Giertycha. Polityk PSL nie przebierał w słowach

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL został zapytany o tzw. taśmy Donalda Tuska i Romana Giertycha i wulgarne określenia mieszkańców wschodniej Wielkopolski czy Radomia.

Polska na wakacyjnym topie. Oto najczęściej wybierane miejsca Wiadomości
Polska na wakacyjnym topie. Oto najczęściej wybierane miejsca

Choć zagraniczne kierunki cieszą się rosnącą popularnością, wielu Polaków wciąż chętnie planuje urlop w kraju. Z najnowszego raportu „Urlopowy Kompas Polaków: Wakacje 2025” wynika, że zainteresowanie wakacjami nad Wisłą jest większe niż rok temu. Liczba krajowych rezerwacji noclegów wzrosła aż o 29 proc., przy niemal niezmienionym poziomie cen (średni wzrost to 1 proc.).

Nie żyje znany piłkarz. Miał zaledwie 19 lat Wiadomości
Nie żyje znany piłkarz. Miał zaledwie 19 lat

Walijski klub Pontnewynydd AFC przekazał tragiczną informację o śmierci Tristana O'Keefe'a, 19-letniego piłkarza, który od lat związany był z drużyną. "Z ciężkim sercem dzielimy się druzgocącą wiadomością o śmierci jednego z nas - Tristana O'Keefe'a" - poinformowano w mediach społecznościowych.

PKW złożyła wniosek o wykreślenie Nowej Nadziei Mentzena z ewidencji partii politycznych z ostatniej chwili
PKW złożyła wniosek o wykreślenie Nowej Nadziei Mentzena z ewidencji partii politycznych

PKW odrzuciła w poniedziałek sprawozdanie partii Nowa Nadzieja za 2023 rok. To kolejne działanie komisji dotyczące formacji Sławomira Mentzena. PKW wystąpiła już wcześniej do sądu o wykreślenie ugrupowania z ewidencji partii politycznych, o czym informował PAP rzecznik KBW Marcin Chmielnicki.

Potężny huk w pobliżu Sejmu. Runął strop kamienicy z ostatniej chwili
Potężny huk w pobliżu Sejmu. Runął strop kamienicy

Zawalił się strop niezamieszkałej kamienicy przy Górnośląskiej 22 w Warszawie. Na miejscu działało 9 zastępów Państwowej Straży Pożarnej.

Ponad 3 tys. protestów wyborczych. Rzecznik SN: Dominują protesty, które są powielane pilne
Ponad 3 tys. protestów wyborczych. Rzecznik SN: "Dominują protesty, które są powielane"

Jak poinformował podczas konferencji prasowej rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Aleksander Stępkowski, do tej pory wpłynęły nieco ponad trzy tysiące protestów wyborczych. Jednak nadal nie wszystkie zostały zarejestrowane. Poniedziałek jest ostatnim dniem na składanie w Sądzie Najwyższym protestów przeciwko wyborowi Prezydenta RP

REKLAMA

„Ten człowiek niczego nie zrozumiał. Zero”. Znany francuski historyk nie przebiera w słowach

Francuski historyk wojskowości Pierre Servent jako jeden z nielicznych przewidział atak Putina na Ukrainę, postrzegając to jako próbę zniszczenia światowej demokracji. Servent w rozmowie z dziennikiem „Welt” chwali „punkt zwrotny” Niemiec, ale krytykuje niemieckiego kanclerza Olafa Scholza za powielanie błędów swojej poprzedniczki Angeli Merkel. – Ten człowiek nic nie zrozumiał. Zero. Kieruje się starą logiką, zgodnie z którą interesy ekonomiczne determinują politykę” – uważa Servent komentując politykę niemieckiego kanclerza Olafa Scholza.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz „Ten człowiek niczego nie zrozumiał. Zero”. Znany francuski historyk nie przebiera w słowach
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Rosja, posiadająca broń atomową i zasiadająca w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, zaatakowała swojego sąsiada. Na Ukrainie „popełnia masowe zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości, i atakuje cele cywilne, aby zadać jak najwięcej ofiar cywilnych”.

Taka sytuacja nie miała miejsca od czasów II wojny światowej, dlatego Władimir Putin osłabia ONZ, które zostało utworzone, aby zapobiec powtórzeniu się takiej tragedii i rozwiązywać konflikty interesów na drodze dialogu, a nie zbrojnie – zauważył Pierre Servent. Groźba użycia bomby atomowej została celowo zastosowana przez Putina już w 2014 roku, co ułatwiło mu w rezultacie aneksję Krymu.

Jak przekonuje historyk, obecnie wojna na Ukrainie to walka światopoglądów – demokracja kontra autokracja. – Zachodnia demokracja jest w oczach Putina systemem "mięczaków", podczas gdy on wyznaje kult męskości, jak kiedyś w KGB, gdzie jedyny wybór istnieje pomiędzy dominacją a uległością – wyjaśnia Servent.

– Putin masakruje Ukrainę. My, Europejczycy, stoimy bez słowa i nie rozumiemy już takiego świata. Putin jest przekonany, że XXI wiek to wiek totalitaryzmu. Szturm na waszyngtoński Kapitol był pod tym względem kluczowym wydarzeniem nowej ery – przekonuje historyk. – Populizm i ekstremizm to wewnętrzne nowotwory naszych społeczeństw, celowo podsycane z zewnątrz – dodaje.

Żyjemy w UE w enklawie szczęścia, otoczonej brutalnym światem równoległym. Ta wojna oznacza koniec naszej naiwności. Zmusza nas do opuszczenia naszego bajkowego świata (...) Wierzyliśmy, że dzięki stosunkom międzynarodowym, handlowi i pewnego rodzaju pozytywnej globalizacji możemy naprawić usterki i powstrzymać autokratyczne dążenia ekspansji. Wojna Putina to nie przypadek, lecz nauczka, która w brutalny sposób oznacza punkt zwrotny i początek nowego świata

– uważa Servent.

Jak przyznaje, można odnieść tu „ostrożne analogie” do lat 30. XX wieku, gdzie „jeden szok następuje po drugim, a jeden kryzys poprzedza kolejny”. To powoduje strach, a „coraz więcej ludzi kieruje się ku tyranom, którzy działają jak zbawcy”. – Nazizm, stalinizm, faszyzm to ich religie. Podobnie jak w latach 30., znowu pojawiają się politycy, których rzesze zwolenników traktują jak mesjaszy, obiecujących rozwiązanie wszystkich problemów. Tulimy się do Putina, tak jak w latach 30. przytulaliśmy się do Hitlera. Wówczas zgodzono się na aneksję Austrii i remilitaryzację Nadrenii, aby Niemcy nie były upokarzane – przypomina Servent, zauważając, że obecnie zbliżone argumenty są używany w odniesieniu do Rosji.

"Scholz nic nie zrozumiał"

– Upokorzenie (…) to okrzyk bojowy wszystkich wielbicieli Putina. Emmanuel Macron, mimo że bardzo utalentowany, jest i pozostanie dzieckiem swojego pokolenia. (…) Przez telefon wykłada Putinowi prawo międzynarodowe, zapominając, że rozmawia z zabójcą (…). Putin śmieje się do rozpuku z wykładów Macrona – mówi Servent i zaznacza, że „upokarzanie” Rosji nie miało miejsca, wręcz przeciwnie - Zachód zaakceptował ją m.in. w szeregach G-7.

Naiwność względem Rosji można zarzucić nie tylko Macronowi, ale też Angeli Merkel. A Olaf Scholz zdaje się nie wyciągać wniosków z błędów swojej poprzedniczki.

Punkt zwrotny (Zeitenwende) był świetny i potrzebny od dawna. Ale czy został zrealizowany? Sam Scholz udał się do Pekinu, gdy tylko chiński totalitarny reżim został zatwierdzony. Ten człowiek nic nie zrozumiał. Zero. Kieruje się starą logiką, zgodnie z którą interesy ekonomiczne determinują politykę

– uważa Servent.

Europa stara się skończyć z zależnością od rosyjskiego gazu i ropy, tymczasem Scholz, odcinając się od rosyjskiej dyktatury, wybiera totalitarny reżim Chin jako lepsze rozwiązanie. „Nie możemy już sobie pozwalać na taką niekonsekwencję” – podkreśla Servent.

Cele wojenne Putina pozostają bez zmian, dodatkowo zablokował on „dyplomatyczną drogę powrotną”. „Powrót za linię z 24 lutego, zasiadanie do stołu negocjacyjnego i uzgodnienie statusu Krymu – to nie jest możliwe w jego światopoglądzie” – podkreśla historyk. Putin jest przekonany, że wytrzyma jeszcze długo, podczas gdy Zachód zmęczy się i znuży wojną. Szef Kremla „postrzega europejskich przywódców jako słabeuszy”, w dodatku „nie obchodzi go, czy wojna potrwa pięć czy dziesięć lat”.

W opinii francuskiego historyka szansą na zakończenie wojny byłby upadek reżimu Putina. „Kolejne mobilizacje mogą spowodować pęknięcia. Gospodarka cierpi, elity opuszczają kraj. Nie można wykluczyć rozpadu. Już w 1917 roku doszło do buntów żołnierzy przeciwko ich oficerom, co zakończyło się rewolucją. Myślę, że ten scenariusz jest prawdopodobny, ale trudno powiedzieć, kiedy i jak się zrealizuje” – wyjaśnia podkreślając, że „nawet wtedy nie pozbędziemy się naszych obaw”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe