Ordo Iuris: Sąd stwierdza naruszenie kultu pamięci Jana Pawła II, oddala jednak powództwo przeciwko Robertowi Biedroniowi

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo Fundacji Instytut Działalności Religijnej przeciwko europosłowi Robertowi Biedroniowi. Polityk zasugerował w jednym z programów telewizyjnych, że papież Jan Paweł II miałby być odpowiedzialny za przestępstwa seksualne wymierzone w nieletnich. Sąd przyznał, że wypowiedź Roberta Biedronia naruszyła kult pamięci Jana Pawła II, uznał jednak, że Fundacja Instytut Działalności Religijnej nie ma prawa do występowania z powództwem w tej sprawie. Fundacja ta jest formalną strukturą Zakonu Rycerzy Jana Pawła II. Powoda reprezentował przed sądem Instytut Ordo Iuris, który wskazywał, że wypowiedź europarlamentarzysty narusza dobra osobiste organizacji, której patronem jest Jan Paweł II.

W listopadzie 2020 roku Robert Biedroń udzielił wywiadu w programie telewizyjnym „Gość Wydarzeń”, wyemitowanym na antenie Polsat News. Podczas swojego wystąpienia komentował przypadki przestępstw seksualnych popełnianych przez duchownych wobec dzieci. Europoseł wskazał przy tym, że sprawiłoby mu radość nazwanie placu imieniem ofiar Jana Pawła II. Pozwany zasugerował więc, że Jan Paweł II wyrządzał małoletnim poniżej lat 15 szkody związane z ich wykorzystaniem seksualnym i wskazał na rzekomą działalność przestępczą papieża na tle pedofilskim, nie podając jakiegokolwiek dowodu, ani nawet argumentu na uzasadnienie postawionego zarzutu.

Powództwo przeciw Biedroniowi

W tych okolicznościach z powództwem przeciwko Robertowi Biedroniowi wystąpiła Fundacja Instytut Działalności Religijnej, która powołała do życia Zakon Rycerzy Jana Pawła II. Zakon ma status publicznego stowarzyszenia wiernych, jego zaś celem jest formacja świeckich mężczyzn katolików poprzez stawianie sobie za wzór osoby patrona – św. Jana Pawła II. Członkowie Zakonu angażują się w dzieło nowej ewangelizacji, czerpiąc z przykładu Jana Pawła II i dążąc do upowszechniania treści i form Jego nauczania. Przywołane twierdzenie Roberta Biedronia, którym pomówił Jana Pawła II o działalność przestępczą na tle pedofilskim, nie tylko więc godziło w dobre imię Fundacji, ale w sens jej działalności, która polega na kultywowaniu pamięci papieża Polaka i jego dobrej sławy. Realizowany przez Fundację program formacyjny „Zakon Rycerzy Jana Pawła II” całkowicie polega na Janie Pawle II, członkowie Zakonu wzorują się bowiem na osobie papieża Polaka. Z wypowiedzi Roberta Biedronia wynikało zaś, że swoim działaniem Fundacja propaguje i upowszechnia wiedzę oraz pielęgnuje pamięć o przestępcy krzywdzącym dzieci w sposób zasługujący na szczególne potępienie. Sformułowanie europosła sugerować mogło też, że organizacja w swojej działalności ukrywa domniemaną, niezgodną z prawem działalność papieża i tworzy formację mężczyzn, której istotą jest wzorowanie się na przestępcy.

Pomocy prawnej Fundacji Instytut Działalności Religijnej udzielił Instytut Ordo Iuris. Prawnicy Ordo Iuris, dla uzasadnienia legitymacji czynnej (czyli możliwości występowania z powództwem przez Instytut Działalności Religijnej), odwołali się do wyroku w głośnej sprawie z powództwa Światowego Związku Żołnierzy AK. Było ono wytoczone przeciwko niemieckiej telewizji ZDF o ochronę dóbr osobistych naruszonych poprzez sugerowanie w filmie „Nasze matki, nasi ojcowie” uczestnictwa Armii Krajowej w Holokauście oraz powszechnego antysemityzmu i nacjonalizmu w szeregach AK. W rozstrzygnięciu tym nie odmówiono Związkowi legitymacji czynnej.

Sąd nie dopatrzył się bezprawności działania

Podając zasadnicze powody rozstrzygnięcia, przewodniczący składu sędziowskiego wskazał na naruszenie przez Roberta Biedronia kultu pamięci papieża Polaka, nie dopatrzył się jednak bezprawności działania pozwanego. Co więcej, stwierdzając, że wypowiedź Biedronia rzeczywiście utrudnia działanie Zakonu Jana Pawła II, sąd odmówił legitymacji Fundacji Instytut Działalności Religijnej w tej sprawie.

Mimo rozmyślnego posłużenia się przez Roberta Biedronia określeniem „ofiara”, a więc, według słownika języka polskiego PWN, osoba bezradna wobec czyjejś przemocy, która doznała jakiejś szkody, i sugestią, że to Jan Paweł II był sprawcą tej przemocy na tle pedofilskim, sąd przyjął, że europosłowi chodziło jedynie o szersze zjawisko skandali pedofilskich w Kościele rzymskokatolickim. Jednak w mediach akcentowano właśnie tę część wypowiedzi Roberta Biedronia, o której tutaj mowa, właśnie ze względu na jej kontrowersyjny przekaz. W tych okolicznościach została złożona zapowiedź apelacji

- wskazał adwokat Paweł Szafraniec z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.


 

POLECANE
Niemcy dopięli swego. Sąd w Warszawie zawiesił decyzję środowiskową ws. portu kontenerowego w Świnoujściu z ostatniej chwili
Niemcy dopięli swego. Sąd w Warszawie zawiesił decyzję środowiskową ws. portu kontenerowego w Świnoujściu

Cios dla wielkiego projektu w Świnoujściu. WSA w Warszawie wstrzymał wykonanie decyzji środowiskowej dot. budowy portu kontenerowego w Świnoujściu – poinformował niemiecki Ostsee Zeitung.

Jest komunikat prokuratury ws. Grzegorza Brauna z ostatniej chwili
Jest komunikat prokuratury ws. Grzegorza Brauna

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko europosłowi Grzegorzowi Braunowi m.in. w związku ze zgaszeniem przez niego świec chanukowych w Sejmie w 2023 r. – poinformował w środę rzecznik tej prokuratury prok. Piotr Antoni Skiba.

Niemcy o polskim odkryciu złóż na Bałtyku: To również niemiecka ropa i gaz. Przychody do podziału Wiadomości
Niemcy o polskim odkryciu złóż na Bałtyku: To również niemiecka ropa i gaz. "Przychody do podziału"

Niemcy po początkowej krytyce i obawach związanych z odkryciem złóż ropy na północ od Świnoujścia, teraz wprowadzają nową narrację i zaczynają się przyznawać do zasobów. Rząd landu Meklemburgii-Pomorza Przedniego stwierdził, że to również niemiecka ropa i gaz. A niemieckie media już rozważają konieczność podziału przychodów z wydobycia. 

Duży pożar w Warszawie. Trwa akcja straży pożarnej z ostatniej chwili
Duży pożar w Warszawie. Trwa akcja straży pożarnej

Paliły się śmieci w sortowni przy ulicy Zawodzie na granicy Mokotowa i Wilanowa. Przed godziną 14.00 strażacy przekazali, że pożar został zlokalizowany i trwa jego dogaszanie.

Bosak o zmianach w rządzie: Wypadli beznadziejni. Zastąpią ich jeszcze gorsi z ostatniej chwili
Bosak o zmianach w rządzie: "Wypadli beznadziejni. Zastąpią ich jeszcze gorsi"

– Rekonstrukcja rządu nie zapowiada zmiany jakościowej, zwiastującej jakikolwiek przełom strategiczny – ocenił w rozmowie z PAP wicemarszałek Sejmu, lider Konfederacji Krzysztof Bosak. Według niego z rządu „wypada kilka beznadziejnych osób”, które są zastępowane przez jeszcze gorszych.

Wzrosła stopa bezrobocia. Zobacz, jak to teraz wygląda w województwach z ostatniej chwili
Wzrosła stopa bezrobocia. Zobacz, jak to teraz wygląda w województwach

Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące bezrobocia w czerwcu. Stopa bezrobocia wyniosła 5,2 proc. To więcej niż miesiąc wcześniej – 5,0. To również nieco wyższy wskaźnik od przewidywań resortu rodziny, pracy i polityki społecznej, który szacował, że stopa bezrobocia w czerwcu wyniesie 5,1 proc. Konsensus PAP Biznes wskazywał poziom 4,9 proc.

Niemcy chcą patrolować infrastrukturę krytyczną u wybrzeży Norwegii. Znajdują się tam również polskie instalacje tylko u nas
Niemcy chcą patrolować infrastrukturę krytyczną u wybrzeży Norwegii. Znajdują się tam również "polskie" instalacje

Norweska prasa szeroko komentowała wizytę premiera Jonasa Gahra Støre'a w Niemczech w Berlinie 21 lipca 2025 r., poświęconą przemysłowi zbrojeniowemu i polityce energetycznej. Doniesienia podkreślały wspólne oświadczenie z kanclerzem Friedrichem Merzem o pogłębieniu współpracy norwesko-niemieckiej, zwłaszcza w zakresie wsparcia ukraińskiej obrony powietrznej. Jednak rozmowy niemiecko-norweskie, które mają być kontynuowane jesienią, mogą dotyczyć również żywotnych interesów Polski.

Gorąco na Ukrainie. Po podpisie Zełenskiego ludzie wyszli na ulice z ostatniej chwili
Gorąco na Ukrainie. Po podpisie Zełenskiego ludzie wyszli na ulice

„Ręce precz od NABU”, „Weto dla ustawy” i „Hańba” – to niektóre z haseł, które pojawiły się podczas protestów w Kijowie i kilku innych ukraińskich miastach. Chodzi o podpisaną przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego ustawę ograniczającą niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) oraz Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP). Demonstrację zorganizował weteran wojenny Dmytro Koziatyński, który podziękował uczestnikom za solidarność w mediach społecznościowych.

Serio nie wiesz, jak się taką pracę zdobywa? Burza po emisji popularnego programu TVN z ostatniej chwili
"Serio nie wiesz, jak się taką pracę zdobywa?" Burza po emisji popularnego programu TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Sejm zadecydował ws. prawa do azylu z ostatniej chwili
Sejm zadecydował ws. prawa do azylu

Sejm rozpatrywał wniosek o przedłużenie zawieszenia prawa do azylu. Posłowie w przytłaczającej większości poparli wniosek.

REKLAMA

Ordo Iuris: Sąd stwierdza naruszenie kultu pamięci Jana Pawła II, oddala jednak powództwo przeciwko Robertowi Biedroniowi

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo Fundacji Instytut Działalności Religijnej przeciwko europosłowi Robertowi Biedroniowi. Polityk zasugerował w jednym z programów telewizyjnych, że papież Jan Paweł II miałby być odpowiedzialny za przestępstwa seksualne wymierzone w nieletnich. Sąd przyznał, że wypowiedź Roberta Biedronia naruszyła kult pamięci Jana Pawła II, uznał jednak, że Fundacja Instytut Działalności Religijnej nie ma prawa do występowania z powództwem w tej sprawie. Fundacja ta jest formalną strukturą Zakonu Rycerzy Jana Pawła II. Powoda reprezentował przed sądem Instytut Ordo Iuris, który wskazywał, że wypowiedź europarlamentarzysty narusza dobra osobiste organizacji, której patronem jest Jan Paweł II.

W listopadzie 2020 roku Robert Biedroń udzielił wywiadu w programie telewizyjnym „Gość Wydarzeń”, wyemitowanym na antenie Polsat News. Podczas swojego wystąpienia komentował przypadki przestępstw seksualnych popełnianych przez duchownych wobec dzieci. Europoseł wskazał przy tym, że sprawiłoby mu radość nazwanie placu imieniem ofiar Jana Pawła II. Pozwany zasugerował więc, że Jan Paweł II wyrządzał małoletnim poniżej lat 15 szkody związane z ich wykorzystaniem seksualnym i wskazał na rzekomą działalność przestępczą papieża na tle pedofilskim, nie podając jakiegokolwiek dowodu, ani nawet argumentu na uzasadnienie postawionego zarzutu.

Powództwo przeciw Biedroniowi

W tych okolicznościach z powództwem przeciwko Robertowi Biedroniowi wystąpiła Fundacja Instytut Działalności Religijnej, która powołała do życia Zakon Rycerzy Jana Pawła II. Zakon ma status publicznego stowarzyszenia wiernych, jego zaś celem jest formacja świeckich mężczyzn katolików poprzez stawianie sobie za wzór osoby patrona – św. Jana Pawła II. Członkowie Zakonu angażują się w dzieło nowej ewangelizacji, czerpiąc z przykładu Jana Pawła II i dążąc do upowszechniania treści i form Jego nauczania. Przywołane twierdzenie Roberta Biedronia, którym pomówił Jana Pawła II o działalność przestępczą na tle pedofilskim, nie tylko więc godziło w dobre imię Fundacji, ale w sens jej działalności, która polega na kultywowaniu pamięci papieża Polaka i jego dobrej sławy. Realizowany przez Fundację program formacyjny „Zakon Rycerzy Jana Pawła II” całkowicie polega na Janie Pawle II, członkowie Zakonu wzorują się bowiem na osobie papieża Polaka. Z wypowiedzi Roberta Biedronia wynikało zaś, że swoim działaniem Fundacja propaguje i upowszechnia wiedzę oraz pielęgnuje pamięć o przestępcy krzywdzącym dzieci w sposób zasługujący na szczególne potępienie. Sformułowanie europosła sugerować mogło też, że organizacja w swojej działalności ukrywa domniemaną, niezgodną z prawem działalność papieża i tworzy formację mężczyzn, której istotą jest wzorowanie się na przestępcy.

Pomocy prawnej Fundacji Instytut Działalności Religijnej udzielił Instytut Ordo Iuris. Prawnicy Ordo Iuris, dla uzasadnienia legitymacji czynnej (czyli możliwości występowania z powództwem przez Instytut Działalności Religijnej), odwołali się do wyroku w głośnej sprawie z powództwa Światowego Związku Żołnierzy AK. Było ono wytoczone przeciwko niemieckiej telewizji ZDF o ochronę dóbr osobistych naruszonych poprzez sugerowanie w filmie „Nasze matki, nasi ojcowie” uczestnictwa Armii Krajowej w Holokauście oraz powszechnego antysemityzmu i nacjonalizmu w szeregach AK. W rozstrzygnięciu tym nie odmówiono Związkowi legitymacji czynnej.

Sąd nie dopatrzył się bezprawności działania

Podając zasadnicze powody rozstrzygnięcia, przewodniczący składu sędziowskiego wskazał na naruszenie przez Roberta Biedronia kultu pamięci papieża Polaka, nie dopatrzył się jednak bezprawności działania pozwanego. Co więcej, stwierdzając, że wypowiedź Biedronia rzeczywiście utrudnia działanie Zakonu Jana Pawła II, sąd odmówił legitymacji Fundacji Instytut Działalności Religijnej w tej sprawie.

Mimo rozmyślnego posłużenia się przez Roberta Biedronia określeniem „ofiara”, a więc, według słownika języka polskiego PWN, osoba bezradna wobec czyjejś przemocy, która doznała jakiejś szkody, i sugestią, że to Jan Paweł II był sprawcą tej przemocy na tle pedofilskim, sąd przyjął, że europosłowi chodziło jedynie o szersze zjawisko skandali pedofilskich w Kościele rzymskokatolickim. Jednak w mediach akcentowano właśnie tę część wypowiedzi Roberta Biedronia, o której tutaj mowa, właśnie ze względu na jej kontrowersyjny przekaz. W tych okolicznościach została złożona zapowiedź apelacji

- wskazał adwokat Paweł Szafraniec z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe