Ryszard Czarnecki: Dwa błędy Kijowa

Dwa błędy Kijowa
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Ryszard Czarnecki: Dwa błędy Kijowa
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski / Flickr/President Of Ukraine

W przeciągu kilku dni wielu Polaków przetarło oczy obserwując działania strony ukraińskiej. Najpierw żenująca reakcja Kijowa na śmierć dwóch Polaków na Lubelszczyźnie, a teraz - skądinąd nieoficjalnie zapowiadana już od kilku miesięcy-  nominacja kontrowersyjnego eks-ambasadora w Berlinie na wiceszefa MSZ.  

Nieszczęście w Przewodowie mogło się zdarzyć - i wielu z nas to rozumie. Ukraińcy chcieli zestrzelić rosyjską rakietę - nastąpił tragiczny w skutkach błąd, który kosztował życie dwóch naszych rodaków. Ale to co zdarzyło się potem zdarzyć się jednak nie mogło - ale się zdarzyło. Unikanie przez Kijów za wszelką cenę odpowiedzialności, pójście w zaparte nawet wbrew mających świetne dane wywiadowcze Amerykanom, uporczywe trwanie przy - już więcej niż karkołomnych - tezach, że zrobili to Rosjanie - wszystko to musiało wywołać niesmak i poczucie zawodu po stronie polskiej. Proste przyznanie się do, nieumyślnej przecież, winy załatwiłoby sprawę. Wszyscy by to zrozumieli. Tymczasem pójście w kierunku narracji „to nie moja ręka” było ze strony Ukrainy najlepszym prezentem dla... Rosji! I co z tego, że nie zamierzonym. Dzięki takiej irracjonalnej postawie Moskwa teraz może grać na poróżnienie naszych dwóch narodów, podkręcać pojawiającą się w tej sytuacji po polskiej stronie nieufność. Czy to jest dla naszego wschodniego sąsiada rzecz bagatelna? A nie powinna. 

Nominacja przez Dmytro Kułebe - ministra spraw zagranicznych Ukrainy na jego zastępcę b. ambasadora w Niemczech Andrija Melnyka jest targaniem polskiego niedźwiedzia za wąsy. Człowiek, który relatywizował zbrodnie na Polakach i Żydach ze strony szowinistów ukraińskich podczas II wojny światowej człowiek, któremu zabrakło klasy i zwykłej ludzkiej przyzwoitości, aby za te skandaliczne słowa przeprosić - stając się jedną z kilku głównych twarzy ukraińskiej polityki międzynarodowej. Powiedzieć: żenada - to doprawdy nic nie powiedzieć. A najgorsze w tym wszystkim jest fakt, że Kijów dokładnie wie co robi - i po co to robi. Jednak efekt na dłuższą metę będzie dla Ukrainy fatalny. Także dlatego zachowanie Kijowa w obu tych sprawach można spuentować słynnym powiedzeniem Talleyranda „To gorzej niż zbrodnia – to błąd”!

•    Tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (22.11.2022)


 

POLECANE
Tȟašúŋke Witkó: Szyderczy śmiech rosyjskiej duszy tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Szyderczy śmiech rosyjskiej duszy

Marco Antonio Rubio, 72. sekretarz stanu USA, jest obecnie jednym z moich większych rozczarowań, jeśli chodzi o ocenę kadr tworzących administrację Donalda Trumpa. Gorzej od niego wypada jedynie Steven Charles Witkoff, Specjalny Wysłannik Stanów Zjednoczonych na Bliski Wschód, ale żadne to pocieszenie dla Rubio – człowieka odpowiedzialnego za całokształt polityki zagranicznej atomowego mocarstwa i wciąż światowego hegemona, które ponownie aspiruje do bezdyskusyjnego przewodzenia wolnym narodom.

Prognoza pogody na weekend. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
Prognoza pogody na weekend. Oto, co nas czeka

IMGW wydało komunikat dotyczący pogody na najbliższy weekend - 26 i 27 kwietnia 2025 r.

Wówczas nikt nie wierzył. Zestawiono kadry z wieców Dudy i Nawrockiego z ostatniej chwili
"Wówczas nikt nie wierzył". Zestawiono kadry z wieców Dudy i Nawrockiego

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki spotkał się w piątek z mieszkańcami Koszalina, gdzie witały go tłumy. Publicysta Wojciech Mucha przypomniał wiec wyborczy z lutego 2015 roku przyszłego prezydenta Andrzeja Dudy.

Senator Piotr Woźniak usunięty z klubu Lewicy z ostatniej chwili
Senator Piotr Woźniak usunięty z klubu Lewicy

Klub Lewicy podczas posiedzenia zdecydował o usunięciu ze swoich szeregów senatora Piotra Woźniaka.

Powinniśmy wtedy przesłuchać Ziobrę. Sroka przyznaje się do błędu z ostatniej chwili
"Powinniśmy wtedy przesłuchać Ziobrę". Sroka przyznaje się do błędu

– Dzisiaj analizując wstecz to, co się wydarzyło i w którym miejscu bylibyśmy dzisiaj — tak, uważam, że powinniśmy wtedy przesłuchać Zbigniewa Ziobrę – stwierdziła w piątek szefowa komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka.

Marcin Romanowski objął ważne stanowisko na Węgrzech z ostatniej chwili
Marcin Romanowski objął ważne stanowisko na Węgrzech

Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, który uzyskał azyl polityczny na Węgrzech, stanął na czele Polsko-Węgierskiego Instytutu Wolności w Budapeszcie.

Niespokojnie na granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej Wiadomości
Niespokojnie na granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Jak donosi, nie ustają ataki agresywnych migrantów.

Kompromitacja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej podczas obchodów 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego Wiadomości
Kompromitacja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej podczas obchodów 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego

- Chcę przypomnieć dzisiaj matkę króla Mieszka I, Emnildę - powiedziała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska podczas uroczystego zgromadzenia parlamentu w Gnieźnie. W sieci pojawiło się wiele komentarzy, zwracających m.in. uwagę na to, że Mieszko I nie był królem, lecz pierwszym władcą Polski. Z kolei pierwszym królem był Bolesław Chrobry.

Poseł PiS Dariusz Matecki opuścił areszt z ostatniej chwili
Poseł PiS Dariusz Matecki opuścił areszt

Poseł PiS Dariusz Matecki opuścił areszt w Radomiu po wpłaceniu 500 tys. złotych poręczenia majątkowego. Polityk przebywał w nim od 7 marca.

Niemcy coraz częściej wybierają Polskę. Oto powody z ostatniej chwili
Niemcy coraz częściej wybierają Polskę. Oto powody

Coraz więcej Niemców przeprowadza się do Polski. Przyciągają ich niższe koszty życia i dynamiczna gospodarka – informuje serwis klamm.de.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Dwa błędy Kijowa

Dwa błędy Kijowa
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Ryszard Czarnecki: Dwa błędy Kijowa
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski / Flickr/President Of Ukraine

W przeciągu kilku dni wielu Polaków przetarło oczy obserwując działania strony ukraińskiej. Najpierw żenująca reakcja Kijowa na śmierć dwóch Polaków na Lubelszczyźnie, a teraz - skądinąd nieoficjalnie zapowiadana już od kilku miesięcy-  nominacja kontrowersyjnego eks-ambasadora w Berlinie na wiceszefa MSZ.  

Nieszczęście w Przewodowie mogło się zdarzyć - i wielu z nas to rozumie. Ukraińcy chcieli zestrzelić rosyjską rakietę - nastąpił tragiczny w skutkach błąd, który kosztował życie dwóch naszych rodaków. Ale to co zdarzyło się potem zdarzyć się jednak nie mogło - ale się zdarzyło. Unikanie przez Kijów za wszelką cenę odpowiedzialności, pójście w zaparte nawet wbrew mających świetne dane wywiadowcze Amerykanom, uporczywe trwanie przy - już więcej niż karkołomnych - tezach, że zrobili to Rosjanie - wszystko to musiało wywołać niesmak i poczucie zawodu po stronie polskiej. Proste przyznanie się do, nieumyślnej przecież, winy załatwiłoby sprawę. Wszyscy by to zrozumieli. Tymczasem pójście w kierunku narracji „to nie moja ręka” było ze strony Ukrainy najlepszym prezentem dla... Rosji! I co z tego, że nie zamierzonym. Dzięki takiej irracjonalnej postawie Moskwa teraz może grać na poróżnienie naszych dwóch narodów, podkręcać pojawiającą się w tej sytuacji po polskiej stronie nieufność. Czy to jest dla naszego wschodniego sąsiada rzecz bagatelna? A nie powinna. 

Nominacja przez Dmytro Kułebe - ministra spraw zagranicznych Ukrainy na jego zastępcę b. ambasadora w Niemczech Andrija Melnyka jest targaniem polskiego niedźwiedzia za wąsy. Człowiek, który relatywizował zbrodnie na Polakach i Żydach ze strony szowinistów ukraińskich podczas II wojny światowej człowiek, któremu zabrakło klasy i zwykłej ludzkiej przyzwoitości, aby za te skandaliczne słowa przeprosić - stając się jedną z kilku głównych twarzy ukraińskiej polityki międzynarodowej. Powiedzieć: żenada - to doprawdy nic nie powiedzieć. A najgorsze w tym wszystkim jest fakt, że Kijów dokładnie wie co robi - i po co to robi. Jednak efekt na dłuższą metę będzie dla Ukrainy fatalny. Także dlatego zachowanie Kijowa w obu tych sprawach można spuentować słynnym powiedzeniem Talleyranda „To gorzej niż zbrodnia – to błąd”!

•    Tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (22.11.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe