Ks. Janusz Chyła: Króluj nam Chryste
W starożytnym świecie pozabiblijnym godności królewskiej nie rozumiano jedynie w kategoriach ziemskich. Król był kimś, komu oddawano wręcz boską cześć. Na tym tle widać różnicę w rozumieniu postaci króla przez Izrael. Lud Wybrany, dla którego w centrum uwagi znajduje się Przymierze, nie uważał, aby król był ucieleśnieniem Boga. Tym niemniej, niejednokrotnie zapominano, że Bóg jest prawdziwym Królem Izraela. Stawało się to przyczyną wielu cierpień i dramatów Izraela. Ale lud wybrany jest adresatem obietnicy Króla – Mesjasza. Prorockim znakiem zapowiadającym Jego pojawianie się były namaszczania królów, kapłanów i proroków. Sam Bóg był konsekrującym, a znakiem zewnętrznym było namaszczenie olejem. W Nowym Testamencie te zapowiedzi wypełniają się w osobie i działaniu Jezusa Chrystusa. Każda chwila Jego życia – od poczęcia, poprzez narodzenie, dorastania, dorosłe życie, chrzest przyjęty z rąk Jana, kuszenie, nauczanie i cuda, aż po mękę, śmierć i zmartwychwstanie – dokonuje się w mocy Ducha Świętego. Jest On prawdziwym Królem namaszczonym Duchem Świętym.
Królestwo Boże
Królestwo Boże to jeden z centralnych tematów Ewangelii. Jezus w wielu przypowieściach rysował jego obraz i zapraszał do jego współtworzenia. Łatwo dostrzec zasadnicze różnice między Bożym a ludzkim królestwem. To pierwsze nie ma terytorium i może być wszędzie. Nie posiada siły militarnej, a jest silniejsze od wszystkich ziemskich królestw razem wziętych. Ewangelista Jan zapisał wyjątkowy dialog poprzedzający skazanie Jezusa: „Powtórnie wszedł Piłat do pretorium, a przywoławszy Jezusa rzekł do Niego: «Czy Ty jesteś Królem Żydowskim?» Jezus odpowiedział: «Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie?» Piłat odparł: «Czy ja jestem Żydem? Naród Twój i arcykapłani wydali mi Ciebie. Coś uczynił?» Odpowiedział Jezus: «Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd». Piłat zatem powiedział do Niego: «A więc jesteś królem?» Odpowiedział Jezus: «Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu»” (J 18, 33-37). Chwała Chrystusa jako Króla ujawniła się najpełniej w Jego męce, śmierci i Zmartwychwstaniu. Dzięki tym wydarzeniom Królestwo Boże jest pośród nas, a jednocześnie oczekujemy jego spełnienia. Gdy odmawiamy modlitwę „Ojcze nasz”, wypowiadamy słowa: „Przyjdź Królestwo Twoje”. Wyrażamy w ten sposób nadzieję na spełnienie obietnicy i gotowość na spotkanie z Chrystusem. Prosimy zatem Ojca, aby pośród nas zapanowała Jego mądrość, miłość i sprawiedliwość. A wraz z ponownym przyjściem Jezusa Chrystusa, jako Króla, dokona się ostateczny tryumf dobra nad złem, prawdy nad kłamstwem, miłości nad nienawiścią.