Każde życie jest cudem. Dwa lata od wyroku TK ws. aborcji eugenicznej
Podkreślają, że w 2021 roku dziesięciokrotnie spadła liczba aborcji dokonanych w polskich szpitalach. Jednocześnie zwracają uwagę na to, że w temacie ochrony życia nienarodzonych dzieci ciągle jest wiele do zrobienia, zwłaszcza w obszarze zwalczania przestępczości aborcyjnej, pracy nad świadomością społeczną oraz organizacji systemowej pomocy dla osób niepełnosprawnych i ich rodzin.
Czy życie dzieci jest w Polsce wystarczająco chronione?
W 2020 roku w polskich szpitalach przeprowadzono 1076 aborcji. W 2021 roku było ich już tylko 107. Co więcej ta liczba byłaby znacząco niższa gdyby nie aborcje przeprowadzone w styczniu 2021 roku, przed opublikowaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego. „Mamy świadomość, że część osób, które przy poprzednim prawie, dokonałoby aborcji w polskich szpitalach, teraz mogła to zrobić za granicą lub nielegalnie, ale obserwujemy, że przynajmniej częściowo prawo działa. Nawet popierający prawo do aborcji lekarze przyznają, że spotykają się z donoszeniem ciąży przez kobiety, które wcześniej tego nie robiły.” - komentuje Zbigniew Kaliszuk. Podkreśla, że szczególnie istotnym powodem dla którego liczba aborcji będzie spadać, jest to, że lekarze nie mogą już teraz nakłaniać do aborcji w przypadku podejrzenia u dziecka wady rozwojowej. Mogliby bowiem za to odpowiadać karnie. Wcześniej takie sytuacje regularnie się zdarzały, co fundacja Grupa Proelio udokumentowała w wielu świadectwach rodziców, publikowanych w ramach kampanii „Każde życie jest cudem”. „Diagnozie o niepełnosprawności bardzo często towarzyszą silne emocje i ogromny lęk. Gdy rodzice spotykają się z podpowiedziami aborcji, to niektórzy mogą temu ulec. Fakt, że tej presji już nie będzie, na pewno wpłynie na to, że więcej dzieci będzie miało szansę się urodzić” - ocenia Zbigniew Kaliszuk. Magdalena Korzekwa-Kaliszuk dodaje, że drugim istotnym czynnikiem, który powoduje spadek liczby aborcji, jest fakt, że prawo wpływa na sumienia ludzi.
Przedstawiciele fundacji Grupa Proelio oceniają zmianę prawa, jako niezwykle ważny krok w zakresie ochrony życia nienarodzonych dzieci. Jednocześnie zwracają uwagę na problemy, którymi ciągle trzeba się zająć. Przy okazji rocznicy wyroku organizacje lobby aborcyjnego opublikowały statystyki, według których miały pomóc w przeprowadzeniu 44 tysięcy aborcji niezgodnych z obowiązującym prawem. Zbigniew Kaliszuk podkreśla, że choć te statystyki są mocno zawyżone, to i tak pokazują ogromny problem, którym jest przestępczość aborcyjna. „Nawet jeśli tych aborcji było znacznie mniej niż 44 tysiące, to i tak budzą one ogromny smutek - zginęły dzieci. Tymczasem organizacje aborcyjne nie tylko mogą bez przeszkód działać, ale jeszcze chwalą się w mediach tym, co robią. Oczekiwalibyśmy od władzy, wymiaru sprawiedliwości zdecydowanej reakcji. Nie może być tak, że działają organizacje, których cała aktywność sprowadza się do łamania 152 artykułu Kodeksu Karnego, zakazującego pomocnictwa w aborcjach i nikt ich nie ściga” – mówi.
Manipulacje
Magdalena Korzekwa-Kaliszuk zwróciła uwagę na manipulacje jakie zostały wprowadzone do debaty publicznej przez ostatnie dwa lata, w wyniku których duża część osób uwierzyła w to, że zakaz aborcji zagraża kobietom. „Wyrok Trybunału Konstytucyjnego nic nie zmienił gdy chodzi o sytuację ratowania zdrowia lub życia matki w ustawie. Ale mieliśmy cały szereg manipulacji, w których próbowano sugerować, jakoby wyrok Trybunału zabraniał ratowania kobiet. To jest kłamstwo, ale przeraża mnie jak wiele osób za tym poszło”. mówi. Odnosi się do konkretnych przypadków tragicznych śmierci. „W przypadku Pani Izabeli z Pszczyny komisja lekarska wprost stwierdziła, że doszło do błędu lekarzy, że dokonali oni wielu zaniedbań, ale to nie przeszkadza środowiskom aborcyjnym kłamać i obwiniać wyrok Trybunału winą za tą tragiczną śmierć.” Zbigniew Kaliszuk zauważa, że wykorzystywanie takich zmanipulowanych historii, posłużyło do legalizacji aborcji m.in. w Irlandii i Argentynie. „W debacie publicznej bardzo często nie liczą się fakty, a emocje. Te tragedie wywołują ogromne emocje, za którymi idzie wiele osób, dlatego aborcyjna lewica sprytnie je wykorzystuje. Potrzeba bardzo dużej pracy, aby to odkłamywać i pokazywać jaka jest prawda”.
Wsparcie dla niepełnsoprawnych i ich rodzin
Trzecim ważnym obszarem, który zdaniem fundacji wymaga zdecydowanych działań jest wsparcie dla osób niepełnosprawnych i ich rodzin. Zbigniew Kaliszuk zauważa, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku sprzed dwóch lat nie tylko zakazał aborcji, ale zwrócił też uwagę na konieczność zapewnienia systemowego wsparcia dla osób niepełnosprawnych. Ta część wyroku nie została jeszcze zrealizowana. Publicysta podkreśla przy tym, że zbyt mała państwowa pomoc nie może być jednak argumentem za tym, żeby kogokolwiek pozbawiać życia.
Mimo wszystko jesteśmy dobrej myśli
- podsumowuje Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, przekonując że to, jak będzie się dalej rozwijać sytuacja ochrony życia nienarodzonych dzieci w Polsce zależy od nas wszystkich i naszego zaangażowania w ten temat.
Fundacja Grupa Proelio działa na rzecz ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci, małżeństwa, rodziny, dzieci i wolności sumienia. W ramach kampanii „Każde życie jest cudem” przedstawiła czternaście reportaży wideo oraz ponad 100 świadectw pisemnych przedstawiających poruszające historie osób, które kwalifikowały się do aborcji. Działalność fundacji można śledzić poprzez stronę www.proelio.pl oraz poprzez media społecznościowe: www.youtube.com/GrupaProelio , www.facebook.com/grupaproelio/ i www.instagram.com/grupaproelio/