"Poręczycielem nie jest nasz Zakon". Dominikanie reagują na zwolnienie z aresztu o. Pawła M.
Przypomnijmy, że sprawa o. Pawła M. to nie tylko molestowanie siostry zakonnej, ofiar dominikanina było wiele, jednak tylko przypadek zakonnicy nie uległ jeszcze przedawnieniu. Skandal wzbudziło ujawnienie informacji dotyczących wykorzystywania seksualnego, gwałtów, przemocy fizycznej i stworzenia sekty funkcjonującej wewnątrz dominikańskiego duszpasterstwa akademickiego we Wrocławiu w latach 1996–2000. W grę wchodzić tu mają nie tylko działania podlegające Kodeksowi karnemu, ale także przestępstwa kanoniczne.
Obecnie media obiegła informacja, że o. Paweł M. został zwolniony z aresztu, by uprawomocnienia się wrześniowego wyroku sądu oczekiwać na wolności. Do tej wiadomości odniósł się o. Łukasz Wiśniewski OP, prowincjał polskich dominikanów, publikując oficjalny komunikat w tej sprawie.
Publikujemy komunikat prowincjała w całości:
Informacje dotyczące aktualnej sytuacji br. Pawła M.
Informuję, że br. Paweł M., przebywający w ostatnich miesiącach w areszcie śledczym, decyzją sądu został dzisiaj (21 października) zwolniony.
Sąd zastosował wobec br. Pawła M. środki poręczenia finansowego (poręczycielem nie jest nasz Zakon) oraz dozoru policyjnego, aż do czasu zapadnięcia ostatecznego wyroku.
W związku z zaistniałą sytuacją br. Paweł M. otrzymał ode mnie nakaz przebywania poza klasztorem, w konkretnym, odosobnionym miejscu oraz otrzymał całkowity zakaz kontaktu z innymi osobami, poza najbliższą rodziną i organami państwowymi.
Br. Paweł M. został skazany 22 września 2022 r. wyrokiem nieprawomocnym. Prowadzona jest również sprawa na poziomie prawa kościelnego. Czekamy obecnie na wyrok ze strony Stolicy Apostolskiej. Pozostajemy również w kontakcie z osobami poszkodowanymi, które są przez nas na bieżąco informowane o sytuacji.
Łukasz Wiśniewski OP
prowincjał